[quote="orzel_belgia"]Witam,
Moje pytanie: czy lepiej kupić oryginalny mechanizm 150 zł ale rzecz jasna już używany lub zamiennik 100 zł a jak wiadomo z zamiennikami różnie bywa.
[/quote]
Pierwszy raz kupiłem same plastiki za 80PLN i wytrzymały dwa lata. W zeszłym roku kupiłem całą blachę (zamiennik za 140PLN) i do dzisiaj jest wszystko w najlepszym porządku.
imcpan (@imcpan)
Informacje o imcpan
Posty napisane przez imcpan
-
-
Dużo było o możliwościach modułu komfortu w różnych autach, ale nigdzie nie znalazłem informacji o tym z jakiego modułu można wycisnąć różne funkcje.
Ostatnio podpiąłem się do kompa i wyczytałem, że mam moduł komfortu oznaczony symbolem 6Q0959433E.
Czy ktoś z Was wie co z tego modułu można wycisnąć? Czy da się z niego wycisnąć np. domykanie szyb z pilota?
A może ma ktoś namiary na jakąś specyfikację tego modułu???? -
A ja mam do was pytanie, jaki jest rozmiar klucza do odkręcenia 2 śrub mocujących zamek?
Chodzi mi o dwie śruby zaznaczone na czerwono [url=http://212.87.229.197/sruby.jpg]tutaj[/url].
Doczytałem gdzieś, że w Passacie to są śruby Star M8 ale nie wiem czy takie same są w Fabce, i czy to M8 to jest rozmiar klucza czy gwintu -
Mój problem jest z tej samej beczki ale zachowanie centralnego jest nieco inne. Mam centralny fabryczny. To co zauważyłem u siebie to to, że:
- centralny sam się rygluje i tylko rygluje. Nigdy nie miałem przypadku samoczynnego odryglowania.
- Najczęściej do zaryglowania dochodzi podczas otwarcia drzwi kierowcy z klamki (niezależnie czy otwieram z wnętrza czy od zewnątrz) i odbywa się praktycznie w momencie pociągnięcia za klamkę. Wszelakie operacje z innymi drzwiami nie powodują żadnych problemów.
- Po otwarciu drzwi (jeżeli otwarcie przebiegło normalnie) mogę do woli nimi machać na "wszystkie" strony i nic się nie dzieje.
- W większości przypadków, delikatne pociągnięcie za klamkę i otwarcie drzwi nie powoduje zaryglowania. Ryglowanie jest bardzo częste przy energicznym otwarciu z klamki.
- Centralny rygluje się także po zatrzaśnięciu drzwi kierowcy. I tu znów, przy delikatnym zamknięciu najczęściej jest OK.
- Czasami zdarza się też, że do zaryglowania dochodzi samoczynnie. Np. otwieram autko, wsiadam do środka, zamykam drzwi odpalam, a za chwilę sam się rygluje.
Dodam jeszcze, że problemy zaczęły się 2 lata temu jesienią. Latem był spokój, a od ostatniej jesieni znów problemy. Co ciekawe jednak, latem nawet po deszczach nie było problemu.
Czy macie jakieś sugestie do mojego przypadku?
Przejrzałem sporo postów o tym temacie i większość sugeruje dwie przyczyny: wiązka lub mikrostyki w zamku. I tutaj moje pytanie:
Jak zdiagnozować usterkę bez większych nakładów finansowych. Czy WAGiem coś podejrzę? Jak zdiagnozować zamek, a jak wiązkę? -
[quote="Ciacho"]ale to chyba nie prowadnice tak skrzypią, tylko szyba podczas przesuwania tak skrzypi o uszczelkę... tEŻ TAK MAM, W SUMIE TO PRAWIE OD NOWOŚCI, TYLKO ŻE OD STRONY PASAŻERA TO AZ TAK BARDZO MNIE NIE WKURZA I NIC Z TYM NIE ROBIĘ, A LE TU NA FORUM BYŁ JUŻ PODOBNY TEMAT I JAK DOBRZE PAMIĘTAM KTOŚ SMAROWAŁ Tą USZCZELKĘ wazeliną techniczna normalnie i pomagało, więc radze poszukać <!-- s:) -->
[/quote]
Odświeżę temat piszczenia szyb, bo właśnie go przerabiałem. Otóż od bardzo długiego czasu piszczała mi przednia szyba. Po przeczytaniu wszystkich postów na forum doszedłem do przekonania, że to tarcie o uszczelkę powoduje piszczenie. Denerwowało mnie to ale cóż. Jakieś dwa lata temu strzelił mi plastik mocujący linkę od mechanizmu podnoszenia szyby. Wymieniłem go, ale nie wiedzieć czemu nie nasmarowałem prowadnic, które były całkiem suche, a jedynie przeczyściłem uszczelki. Szyba chodziła ale dalej piszczała choć nieco mniej. W ubiegłym tygodniu znowu zonk i ten sam plastik był sobie i strzelił. Ponieważ nie mogłem dostać plastików za 80 zł, kupiłem cały mechanizm za 140, ale tym razem jako że nowy był nasmarowany.... co się stało???Szyba przestała piszczeć. !!!!!
Wniosek:
To chyba jednak nie uszczelki piszczą, tylko brak smarowania na prowadnicach.Przynajmniej w moim przypadku to był powód piszczenia.
-
[quote="Moher"]... Otóż stojąc ostatnio na światłach (luz + wciśnięte sprzęgło) w pewnym momencie usłyszałem takie delikatne szorowanie. Po kolejnym zatrzymaniu auta, dałem na luz, i jak wycisnąłem sprzęgło znowu usłyszałem słabe szorowanie, które było słychać przez jakiś czas po wyciśnięciu sprzęgła. Wcisnąłem i wycisnąłem znowu i dalej to samo. Jednak nie za każdym razem po wyciśnięciu było to słychać. Wiecie co to może być?...[/quote]
A u mnie jest odwrotnie. Na luzie na postoju słychać jakby delikatne klekotanie z silnika, ale po wciśnięciu sprzęgła zanika. U mnie to jest za każdym razem. I co to może być? -
Witam,
ostatnio pękł mi plastik od mechanizmu podnoszenia szyby i postanowiłem go wymienić. Niestety podczas demontażu blachy z mechanizmem, uszkodziłem sobie zamek, a właściwie nie cały zamek tylko plastik, który zaznaczyłem na [url=http://212.87.229.219/0001.jpg]tym[/url] zdjęciu. I tutaj moje pytanie: czy można gdzieś dostać sam ten plastik, czy trzeba kupić cały zamek. Zamki z odzysku chodzą po 60 - 70PLN a nowy 110PLN. To trochę dużo za taką pierdołę. Może od innego modelu jest on dostępny? -
[quote="nikon"]taka aerodynamika <!-- s:) -->
[/quote]
Dokładnie tak. Też tak mam. Wystarczy delikatnie rozszczelnić przednią szybę i rezonans ustaje. -
[quote="Siuter"]Witam,
Czy moze mi ktos pomoc porada, jak poradzic sobie z otwarciem maski. Ciagne za uchwyt w kabinie - maska otwiera sie, wszystko OK....wychodze z auta....a tu wtopa.....nie widze rygla "nozki" wychodzacej spod atrapy i w ten sposob nie moge otworzyc maski.Czy moge w jakis sposob odchylic ten haczyk, zabezpieczajacy klape przed otwarciem?
Moze glupie pytanie ale w ktora strone powinienem odchylac ten haczyk, patrzac od przodu samochodu? (jak wszystko dziala to nie zwraca sie uwagi <!-- s:( --> )Pozdrawiam,
Siuter[/quote]A ja miałem prawie to samo, tyle że stało mi się to po otwarciu maski i nie mogłem jej zamknąć. Co do wyciągnięcia tego "pociągacza" to może jakimś haczykiem przez atrapę się dostaniesz. Gdybyś chciał odsunąć blokadę to trzeba ja pchać w lewo, ale ona jest przesłonięta przez obudowę zamka, więc raczej się do niej z zewnątrz nie dostaniesz. Sądzę jednak, że ten pierwszy wariant jest do zrealizowania.
-
[quote="grzesiu1982"]Witam, mam pytanie? czy jest jakas różnica w ciśnieniu w oponie jeśli mamy napompowaną Azotem czy powietrzem??[/quote]Pytanie z cyklu ile waży kg pierza a ile kg stali :rotfl: <!-- s:rotfl: --> Jak masz 2bar to czy w środku jest azot czy powietrze (N2 79%, O2 21%) to zawsze masz 2 bar, nawet gdyby tam był wodór czy argon czy cokolwiek innego.
[quote="grzesiu1982"]Ile wynosi w barach ciśnienie w przodzie i Tyle bez nadmiernego obciążenia?[/quote]
Nominalnie przy obciążeniu jedną osobą w środku bez bagażu w przodzie 2.1 bar w tyle 2.0 bar
-
Witam,
Chciałbym się podzielić z Wami moimi ostatnimi doświadczeniami i zapytać co o tym sądzicie. Otóż od dłuższego czasu w mojej Fabce coś strasznie stukało i pukało w "przednim" zawieszeniu. Dla czego przednim w cudzysłowie? Otóż wszystko wskazywało, że jest to przód bo z tego miejsca dochodziły te odgłosy i pojawiały się wtedy, gdy przednie zawieszenie pokonywało nierówności ( a to nie złudzenie bo nie tylko ja słyszałem te stuki z przodu). Co zatem pierwsze? Wymiana łączników. Niestety to nie to. Dalej waliło.
Z drugiej strony wiedziałem, że mam do wymiany szczęki z tyłu, bo w końcu 90tyś na jednym komplecie to trochę dużo a i zakresu ręcznego już też brakowało. Kiedy zdecydowałem się wreszcie owe szczęki wymienić, jakież było moje zdziwienie, kiedy wracając z warsztatu nie usłyszałem ani razu owych stuków i po 2 tygodniach jazdy dalej ich nie słyszę.I co Wy na to? Czy to w ogóle możliwe żeby w taki sposób przenosiły się te odgłosy? Przedniego zawieszenia nie robili, bo chyba policzyliby sobie za to a wzięli tylko za szczęki.
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia?
-
[quote="zaber"]Wysuszenie "centralki" i problem zniknal jak reka odjal. [/quote]
Dzięki za sugestie. Wczoraj zrobiłem prawie ciurkiem 100km na dobrym ogrzewaniu (ciepełko na maksa i uchylona szyba - tak sobie lubię jeździć) i rzeczywiście jakby lepiej się zachowywał. U mnie jednak jeżeli to wina wilgoci to raczej nie w centralce, ale w drzwiach kierowcy. U mnie tylko one wywołują dziwne efekty.Dzisiaj była trochę lepsza pogoda a w niedzielę znowu zrobię małą traskę na pełnym grzaniu i zobaczę czy problem ustanie.
Na razie dzięki. Jak coś się zmieni to napiszę, a jak nie to też
-
Witam,
Przeczytałem wszystkie posty dot. centralnego zamka i odpowiedzi nie znalazłem, zatem
poruszam problem raz jeszcze.
Mianowicie, od pewnego czasu mam taką przypadłość (FABIA 2002 RUN), że nie zawsze ale często, ni z tego ni z owego centralny "sam" się rygluje. Sam w cudzysłowiu, bo dzieje się tak w następujących sytuacjach:-
Otwieram autko z zewnątrz z pilota. Następnie pociągam za klamkę i drzwi kierowcy się otwierają a pozostałe centralny rygluje.
-
Podczas wysiadania z auta, po pociągnięciu od wewnątrz za klamkę drzwi kierowcy się otwierają a pozostałe ryglują.
-
Czasami podczas jazdy (bez dodatkowej ingerencji ludzkiej) słychać jakby centralny chciał zaryglować wszystkie drzwi ale drzwi się nie ryglują, a czasami zarygluje wszystkie
-
Często rygluje wszystkie drzwi podczas zamykania drzwi kierowcy. Dzieje się to w momencie kiedy pociągam za uchwyt żeby zamknąć drzwi, a ryglowanie odbywa się w momencie ich zatrzaśnięcia.
Czy ktoś miał już podobną przypadłość lub może naprowadzić na jakiś trop?
Z góry dzięki.
-
-
Witam serdecznie,
Dużo się mówiło na forum o ubywającym płynie chłodzącym i różnych jego przyczynach. Ja mam nieco inny problem, ale zacznę od początku.
Moja Fabka ma już ponad 5 lat i przez ten czas trochę płyn mi się zanieczyścił. Z pewnością mam standardową przypadłość z tym związaną, ale z wymianą uszczelki czekam do lata jak będę miał więcej czasu. W międzyczasie jednak zaczęła mi się zapalać kontrolka poziomu płynu co działo się wyłącznie na zimnym silniku. Doszedłem do wniosku, że brudny płyn zanieczyścił czujnik, więc trzeba wyczyścić zbiornik wyrównawczy i wymienić płyn. Dodam, że płynu nie ubywało a poziom był w normie. Zrobiłem więc jak wyżej. Wymienili mi płyn i wyczyścili zbiornik. Szczęśliwy że jest OK jeździłem około 2 tygodni. Niestety po tym czasie znowu ZONK!!!. Zimny silnik - migająca kontrolka. Ciepły silnik - OK.
Tutaj pytanie: Czy powodem jest uszkodzony czujnik w zbiorniczku -> znaczy trzeba wymienić, czy może coś innego?
Liczę na Was Panowie i z góry dziękuję.
Marcin
-
[quote="Zygus"]Za ok 30 zl masz jakis przekaznik, ktory ktos oferowal strone czy dwie wczesniej.[/quote]
Zgoda Zyguś, ale jeśli chodzi o elektrykę w Fabii to jakoś mam sporo obiekcji przed wkładaniem nie oryginalnych elementów. Może jestem przewrażliwiony, ale wiem, że Fabia ma bardzo wrażliwą elektronikę i nawet małe przekroczenie dopuszczalnych tolerancji może powodować różne dziwne objawy.
A co do tych automatów z pierwszej strony, to robgold sobie chwali bo je produkuje (choć oczywiście jeśli się mylę to PRZEPRASZAM robgolda!!!!) a orfeusz pisze tylko o prostym montażu, a o użytkowaniu już nie. Ja jeszcze podjadę przy okazji do ASO i poproszę żeby mi pokazali ten automacik, pospisuję jakieś symbole i zobaczymy ile taniej można to kupić poza ASO.
-
[quote="robgold"]
Fabia ma fabrycznie wyprowadzony styk TFL - Tagfahrlicht, czyli siwatła dzienne przednie. W Polsce w zadnej fabi ten styk nie jest obsadzony...[/quote]
Nie mam zielonego pojęcia co to jest styk TFL i co to za drucik oporowy. Natomiast byłem w poniedziałek w ASO (na marginesie niech ich szlak trafi) i mają tam do fabki coś co nazywają modułem - automatyczne światła + "droga do domu". Kosztuje to niecałe 80 PLN.
Gdyby ktoś wiedział co dokładnie oni oferują ( jakiś przekaźnik???) i wiedział jak to samemu podłączyć ( może właśnie do tego styku TFL???) to będę wdzięczny za info. Chętnie bym to kupił i sobie założył.
80 PLN to mniej niż jedno zapomnienie świateł i spotkanie z niebieskimi. Chyba warto? -
[quote="WRC"]Światła do jazdy dziennej muszą być nad zderzakiem wg,polskiego prawa, tak ze z halogenów nici[/quote]
NIE JEST TO PRAWDA.
Wystarczy zerknąć tutaj --> [url=http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/0262.htm]Ustawa[/url] Załącznik numer 6, pozycja 18 w tabeli.
-
[quote="MirekS"]To zapłaciłeś jak za woły ...[/quote]
Specjalistą od mechaniki samochodowej nie jestem ale popytałem co nieco i nie dałem się wpuścić w maliny. Jeszcze tulei nie wymieniłem ale zapewne zrobię to prywatnie a nie w ASO (choć też wołają 170 PLN za wymianę).
Mam tylko wątpliwość bo gość mnie ostrzegł, że jakaś śruba mocująca czasem nie chce sie odkręcić i ten (chyba) wahacz aluminiowy może być wtedy do wymiany.
Czy rzeczywiście z tą śrubką (a z tego co mi pokazywał wcale nie małą) i z tym wahaczem bywają takie problemy? -
[quote="Łukasz"]... Wydaje mi się że po pewnym czasie można wyrobić sobie nawyk włączania świateł ...[/quote]
Pełna zgoda, ale jeżeli wiązałoby się to jedynie z zamontowaniem niedrogiego przekaźnika, to czemu sobie nie ułatwić życia i mieć wolną o jedną komórkę pamięci więcej..? -
[quote="MirekS"]No to [b]Wojtuś[/b] czekamy <!-- s:) -->[/quote]
A ja nie czekam tylko odpowiadam:
W Częstochowie w ASO wymiana tulei gumowych ( części + robocizna) około 250 PLN i do tego jeszcze 100 PLN za ustawienie zbieżności. RAZEM około 350PLN !!!!Czy rzeczywiście konieczne jest ustawienie zbieżności po tej robocie???
Tłumaczył mi gość, że oni zdejmują całe zawieszenie i dlatego muszą ustawić zbieżność, ale czy prościej się nie da??