wlasnie zadzwonilem do ASO do dzialu czesci i mi powiedziano, ze trzeba miec 2 lustra, przelacznik i 2 wiazki podal orientacyjne ceny : 200zl lusterko, 130zl przelacznik, wiazka ok 250zl.
Wiec kupujac oryginaly to ok 1000zl, czyli tanio nie jest - no zawsze mozna odsprzedac stare elementy 
<!-- s:P -->
[quote="TOM16V"]A powiedz mi kolego po jakim przebiegu ta usterka ci wyskoczyła.[/quote]
hmm ok 65000 km
Czy ktos sie orientuje co wchodzi w kompletny sklad zestawu elektrycznych lusterek?
Poza czesciami:
-elektryczne lusterko prawe
-elektryczne lusterko lewe
-jojstick sterujacy lusterkami
I czy ktos sie orientuje jak wyglada ich podlaczenie w wersji comfort? Czy jest juz przygotowane jakies gniazdo i tylko wystarczy sie wpiac, czy jest wiecej zabawy?
Dzieki za odp
pozno odpisuje, ale to byly lozyska w skrzyni (wszystkie mechanik wymienil) 
a olej do sprzegla z simeringa walu sie saczyl 
<!-- s:/ -->
a moze przeplywomierz? czy w 1.4mpi tez byla elektronicznie sterowana przepustnica?
a moze uzywasz ladowarki samochodowej komorki? Jezeli tak to wyjmuj ja z gniazda zapalniczki, jak nie jezdzisz autem.
[quote="kros"][quote="Hildek"]Elektronika nie ma nic tu do rzeczy,bo jest to uklad mechaniczny, no chyba ze klima jest inaczej rozwiazana (nie mialem jeszcze fabii z klima w swoich szponach [/quote]
Klima jest inaczej rozwiązana. Bo automatycznie podtrzymuje ustawioną temperaturę - pokrętło ogrzewania wyskalowane jest w stopniac C
Komputer klimy na podstawie sygnałów z czujników temperatury w kabinie i na zewnątrz steruje silnikiem krokowym, który z kolei steruje mechanizmem (niestety plastikowym) zębatek i przepustnic.
Powyżej masz linka do tematu, w którym z kolei dałem linka do opisu problemu.[/quote]
Dobrze wiedziec <!-- s:) -->
[quote="vanhouse"]A ile już masz auto? Jaki rocznik?
[quote="Hildek"]ale mnie zaczynaja takie pieroly wnerwiac, jak skrzypiacy fotel, gumy stabilizatora nowe, pukanie poduszek amortyzatorow (tez sa nowe)[/quote]
Jak są nowe to dziwne że skrzypią. :mur: <!-- s:mur: -->[/quote]
2003 ale zawieszenie juest z 2007 bo zmienialem wszystko
moze tulejke regulacji otwarcia nagrzewnicy zle zamontowali.
Uklad dziala tak, ze od pokretla idzie sprezynka, ktorej koncowka wchodzi w plastikowa spiralke umieszczona poziomo, nastepnie ta spiralka reguluje zebatke w ukladzie pionowym otwierajac tym samym dysze. Jest to wmontowane nad pedalem gazu, ale ladne dojscie do tego jest dopiero po demontazu calego spodu kokpitu. (lewa oslona nad nogami, srodkowy panel i schowek).
Cieple powietrze jest dozowane stamtad wiec tylko tu szukalbym przyczyny. A moze dysza uszkodzona, moze zeby polamane na zebatce.
Przyczyn mozna szukac wiele - najlepiej samamu sprawdzic i nie jezdzic do zadnego aso.
Elektronika nie ma nic tu do rzeczy,bo jest to uklad mechaniczny, no chyba ze klima jest inaczej rozwiazana (nie mialem jeszcze fabii z klima w swoich szponach <!-- s:) --> )
[quote="vanhouse"]Tak nawiasem mówiąc odrywając się od tematu trochę.
Ale nie był bym sobą jak bym tego nie napisał po tym jak przeczytałem co napisał [b]Hildek[/b]
[quote="Hildek"]coraz wiecej rzeczy mnie irytuje w naszych autach[/quote]
[i]Ja tam jestem zadowolony ze swojej Fabci tylko leje benzynę no i dokonuje normalnych w użytkowaniu auta wymian. Jeszcze mnie nie zawiodło to auto. Bez większych awarii, tych małych zresztą też nie było za wiele. Na placach jednej ręki chyba się da policzyć. [/i]
Minie zima i powinno przejść bo jak zaobserwowałeś to się pojawiło jak mrozy przyszły i jest jest to tylko u Ciebie[/quote]
Ale jak tak mozna zaprojektowac auto, zeby takie pierdoly wychodzily...
Ogolnie tez jestem z Fabci zadowolony, ale mnie zaczynaja takie pieroly wnerwiac, jak skrzypiacy fotel, gumy stabilizatora nowe, pukanie poduszek amortyzatorow (tez sa nowe), wymienac mozna dlugo.
[quote="Norek"][quote="Hildek"]
nie bylo obtarc, a wiatrak nie byl dobrze wycentrowany, ale pracowal cicho.[/quote]
bez obudowy każdy głupi potrafi cicho :piwo: <!-- s:piwo: -->[/quote]
no nie wiem moze rzeczywiscie wiatrak halasuje o obudowe...
coraz wiecej rzeczy mnie irytuje w naszych autach 
[quote="Norek"][b]Hildek[/b]
może zwróciłeś uwagę przy rozkręcaniu na obudowę wiatraka, czy nie ma obtarć :?: <!-- s:?: -->
bo dżwięk taki jakby przy większych obrotach wiatrak centrował i przestawał obcierać o obudowę[/quote]
nie bylo obtarc, a wiatrak nie byl dobrze wycentrowany, ale pracowal cicho.
[quote="Norek"]...trzeba zastosować, pianka znacznie opóźnia przenikanie ciepła[/quote]
Dobra juz nic nie dodaje do watku bo sie jalowa dyskusja robi <!-- s:) -->
Nasmarowac jest latwo wyjmujesz schowek odkrecasz dmuchawe i masz dostep do lozysk.
Tylko ja to rozebralem uruchomilem i byla cisza, tez w zimym garazu. Po zlozeniu halasuje.
Woda chyba to nie bedzie bo to halasuje tylko przy okreslonych obrotach dmuchawy.
Denerwuje mnie to juz...
po co siano na to wydawac... hehe ale robcie jak chcecie.
Powtorze, majac dobry wlot powietrza nie trzeba termoizolowac ukladu, bo chcac nie chcac od pedu powietrza bedzie sie schladzal.
Najwazniejsze to na poczatku sobie wszystko dobrze przemyslec, a nie pozniej robic jakies dres rurki pod maska <!-- s:) -->
[quote="TOM16V"]Koledzy u mnie też na jedynce rano ćwierka jakiś ptaszek ,ale to wina mrozu bo latem tego nie ma i jak się autko nagrzeje to zanika.Taki chyba urok naszych Fabek[/quote]
ale to trzeba dojsc do tego co to swiszczy, bo ja kurwicy dostane....
no moze byc tez to zaobserwowalem w najwieksze mrozy, ale zeby az tak....
Mam dziwny halas z nawiewu, i nie bardzo wiem co to.
Rozebralem dmuchawe podlaczylem na krotko i nie bylo halasu.
Po zlozeniu na trybie 1 jest swist jakby lozyska.
Kiedys cos czytalem, ze wycinaliscie slupki w desce bo cos halasowalo - czy to nie przypadkiem ten sam problem??
Zauwazylem tez ciekawe zachowanie, przy skreconych kola w prawo swiszczy przy prostych nie. (nie jest to regula) Tak mysle, ze moze pompa wspomagania zabiera wiecej pradu i obroty spadaja wiec swiszczy.
Oczywiscie caly spod jest sprawdzony - lisci nie ma itd.
Wydaje mi sie, ze halas jest gdzie w kanalach, ale nie jestem pewien.
Czy ktos przerabial juz ten temat?
[quote="mernar"]- po zdjeciu koła powierzchownie czyscisz drucianka jak jest dużo błota
Nie powinno to ci się zdarzyc, ale jezeli z jakiś przyczyn (ktos bedzie sie bawił pedałem hamulca na wyjętym zacisku /ok 10 pełnych nacisnięć/ wypadnie ci z zacisku tłoczek to tragedii nie ma ale trzeba dokładnie umyc wnetrze zacisku na mokro, sprawdzić uszczelki tłoczka wcisnąc go z powrotem załozyć osłone i odpowietrzyć cały układ (konieczne dwie osoby jedna naciska hamulec druga spuszcza powietrze przy wszystkich kołach na bieżąco dolewając płyn do zbiorniczka ważna jest kolejnośc które koło po którym nie pamietam jak to idzie bo nigdy nie odpowietrzałem w fabii[/quote]
Jedna uwaga - z tym flexem to troche kiepsko, zeby nie pisac nie profesjonalnie.
Lepiej daj tarcze do przetoczenia (koszt nie wielki), ale osobiscie jestem przeciwnikiem przetaczania przednich tarcz - lepiej kupic nowe i nie ryzykowac.
Znajomy kiedys opowiadal jak to mu tarcza pekala na autostradzie i mial szczescie, ze prawa i jechal bez pasazera, bo prawe kolo znalazlo sie przy prawym przednim fotelu....