przejechane km wpisujemy razem z zatankowanymi litrami paliwa, gdzieś tam pisze "dodaj tankowanie" tylko oczywiście trzeba się wcześniej zarejestrować, aktywować konto poprzez link który p[przyjdzie na adres e-mail podany przy rejestracji a później się zalogować i będzie wszystko jasne 
<!-- s;) -->
tylko po pierwszym tankowaniu nie obliczy jeszcze średniego spalania, dopiero po drugim tankowaniu i wpisaniu przebiegu i litrów itp zostanie obliczone spalanie 
[quote="nJaro"]to juz admina lub moda trzeba poprosic <!-- s:) -->[/quote]
wiem wiem
W takim razie prośba do admina, aby coś zrobił żeby mogły wyświetlać się wspomniane wyżej sygnaturki spalania w podpisach, o ile jest to możliwe technicznie i nie problematyczne
Pozdrawiam
Używam tego od niedawna, właśnie dzięki temu że można zaimportować wszystko ze spritmonitora <!-- s:) --> POLECAM
tylko że tutaj na forum nie chce sie to wyświetlać mimo prawidłowego skopiowania linku do podpisu, da sie coś z tym zrobić?
może tak to zadziała
http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/1277
masz tu opisane http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=848<!-- m -->
[quote="Andrzej Błonie"]niby prosta rzecz ale jeśli wycieraczki nigdy nie były sciągane może się okazać ze bez specjalnego ściągacza do wycieraczek nie da rady. ja jednak mam sposób na wyciągnięcie zaciśniętych wycieraczek. na początek odkręcamy nakrętki następnie od ramię wycieraczki podkładamy klucz 17. między klucz a ramię wycieraczki wciskamy płaski śrubokręt i delikatnie szarpiemy w górę. nawet najbardziej zaciśnięte wycieraczki puszczą. na sto procęt ni pęknie plastik podszybia. pozdrawiam[/quote]
plastik podszybia to może nie pęknie, ale szyba czołowa to mi poszła raz dwa stosując taką metodę i inne zbliżone do niej metody siłowe 
<!-- s:/ -->
tylko ściągacz do wycieraczek, są takie na allegro...
[quote="kondri"]Obecnie silniki docierane są fabrycznie. [/quote]
to taka teoria, która ładnie brzmi...
wydaje sie za dużo, ale jeśli auto nowe to pewnie silnik sie musi dotrzeć trochę przez parę tyś km i wtedy zapewne spalanie spadnie
ja zrobiłem to dzisiaj, bo już mi tak skrzypiało przy przejeżdżaniu progów zwalniających że normalnie wiocha na maxa była hehe ludzie sie odwracali i patrzyli co to za ufo jedzie 
<!-- s:D -->
tylko że nie miałem żadnego innego smaru poza miedziowym, ale stwierdziłem ze też sie nadaje i posmarowałem tym miedziowym trochę później pojeździłem no i jest cisza mam nadzieje że będzie z tym spokój dość długo.
ciasno tam strasznie w okolicy tych gum, trzeba mieć zwinne rączki i dużo cierpliwości, o kanale nie wspomnę i kilku rodzajach kluczy 13
jestem po wymianie tarcz i klocków hamulcowych, podniósł mi sie poziom płynu hamulcowego prawie pod sam korek zbiorniczka,
jaki jest odpowiedni poziom płynu? bo ja tam nie widzę znaków min ani max <!-- s:/ -->
no chyba że prawie pod korek jest ok, to ok
ja bym polecał takie oryginalne bo bardzo ładnie wyglądają a montaż taki sam jak te co mamy zamontowane, czyli ściągamy stare, nakładamy nowe i gotowe <!-- s;) -->
kiedyś sobie takie sprawie
http://moto.allegro.pl/item518928183_oryginalne_nakladki_na_pedaly_vw_audi_seat_skoda.html
[quote="MirekS"]Popsuć się więcej to nie ma raczej co. Tylko tu chodzi o Twe bezpieczeństwo, na hamulcach nie ma co oszczędzać, skoro biją trza by je zrobić.[/quote]
Wiem, bezpieczeństwo ważna sprawa, ale 4 stówki będzie trzeba wyłożyć <!-- s:/ --> No nic, jednak zrobię to wcześniej niż planowałem.
Mam garaż, kanał i troszkę ukrytych zdolności manualnych, poradzę sobie? Trzeba kiedyś zakończyć te kosztowne ponad miarę wizyty w ASO...
Panowie mam taki problemik mały odnośnie hamulców. Od niedawna podczas hamowania nawet przy niewielkich prędkościach odczuwalne jest hamowanie jakby pulsacyjne, po prostu nie hamują mi hamulce równomiernie. Domyślam się że to wina lekko zwichrowanych tarcz hamulcowych. Przebieg mam niecałe 104tyś km, klocki hamulcowe wymieniane raz przy 60tyś km, rant na tarczach jest teraz znaczny i w serwisie ostatnio mi powiedzieli ze wytrzymają tarcze i klocki max 10tyś km jeszcze. Już minęło prawie 4 tyś km no i tak sie zastanawiam czy jeździć jeszcze powiedzmy te 6tyś km i wtedy dopiero wymienić tarcze i klocki czy zabrać sie już za to? Czy nic dodatkowo sie nie popsuje od takiego nierównomiernego hamowania?
Byłem ostatnio na przeglądzie z przebiegiem 100 000km ale zrobili mi taki właśnie po 90 000km i mam na fakturze cene za sam przegląd 200zł, ale do tego dochodzą ceny filtrów, oleju jeśli sie nie ma swojego, itp części i robocizna
a rozrząd nie wiem jak teraz ale w 2005 roku płaciłem 218,50 za samą wymianę rozrządu, do tego napinacz 221zł, pasek rozrządu 180zł, rolka odwracająca pasek 95zł,
czyli wszystko około 600zł ale chodzi o silnik diesla, nie wiem jak jest w benzynie, może taniej a może drożej...
eee, nie ma tak źle, jak się odpowiednio przyredukuje to czasem nawet jest jakaś przyjemność z tego wyprzedzania <!-- s;) -->
[quote="szczawik"]wiem co mówię czasem mnie przeraża ile można z niego wyciągnąc :padam: <!-- s:padam: -->[/quote]
a to chyba wiem o co Ci chodzi, np szalone wyprzedzanie na trójce
[quote="szczawik"]oszczędny jest chociaż[/quote]
o to mi chodzi głównie, choć też jest bezawaryjny i prawie bezobsługowy <!-- s:) -->
[quote="szczawik"]szalooone SDi;)[/quote]
a czemu zaraz szalone? <!-- s:D -->
szału nie ma bym powiedział
[b]KrzysiekGdynia[/b], [b]szczawik[/b], nie ma to jak SDI no nie ? <!-- s:D -->
ja jestem bardzo bardzo bardzo zadowolony z tego autka
[quote="tomekl80"]Na razie to tyle mojej przygody z serwisem na Lenartowicz i mam nadzieję, że będę tam trafiał tylko na przeglądy okresowe. [/quote]
zawsze możesz pojechać do innego ASO na przegląd <!-- s:) -->