[quote="homesleep"]stuka w caly swiat...raz przy skrecaniu,raz na duzych dziurach,raz na malych.
na prostej drodze cisza...
wyeminili mi dzisiaj nakretke na przegubie bo byla zerwana i w sumie ucichlo z grubsza...ale pan diagosta powiedzial ze jesli bedzie cos ejszcze uderzac to wachacz o trawers bo sa znaki po metalicznych uderzeniach...
bede drazyc temat dalej
czy tuleje na wahaczach mozna zle zalozyc?? maja jakies kierunki itp??
czekam na podpowiedzi
<!-- s:) -->[/quote]
Tak tuleje maja specjalne znaki na które je się wkłada to raz a dwa ciężko coś zdiagnozować jak się nie ma auta wiec bezpośredniej odpowiedzi nikt na forum Tobie nie da. Mogą być łożyska na kolumnie McPersona, może być luz na maglownicy, mogą być gumy stabilizatora albo i poduszki pod silnikiem. Co do 6% zużycia amortyzatora po 100 tys km nigdy nie uwierzę być może maszyna do badania amorków jest zepsuta. Pozdrawiam
<!-- s:/ --> .
. Wiem, że kupując nowy samochód patrzenie się na spalanie jest hipokryzją, ale jednak mam problem, bo na paliwo wydaje majątek
<!-- s;) --> dodam że miałem jakiś czas temu problem ze spryskiwaczem i płyn sie lał tam na silniczek i wiązkę kabli od wycieraczki i już wtedy dziwiłem sie że to jeszcze działa, ale działało to nie ruszałem, a zresztą nie miałem pomysłu jak to ugryźć, tzn jakim sposobem wyczyścić styki w kostkach...
<!-- s