Witaj na forum Fabia Club Polska

Amortyzatory - temat zbiorczy

Temat utworzony · 227 Posty · 52610 Wyświetlenia
  • jak myslicie ile czasu orientacyjnie mozna smigac na zamiennikach (na orginalnych amortyzatorach od kupna nie zmieniane smigam 7 lat)

  • Do Speed01:
    U Ciebie obstawiam poduszki silnika. To standard jest w Fabii, ale niczym nie grozi. Lekkie pykanie/stukanie słyszalne przy niezbyt szybkiej jeździe po nierównościach. U mnie po jakimś czasie to ustąpiło- pewnie się zabrudziły, ułożyły lub coś takiego.

  • jakie są orginalne amortyzatory w fabii - przód olejowe czy gazowe? :?: <!-- s:?: -->

  • hmm, moze byc poduszka. Ja tez mam znowu pykanie, a praktycznie mam nowe wszyskie ruchome i wydajace dzwieki elementy zawieszenia.

  • [quote="herosexu"]jakie są orginalne amortyzatory w fabii - przód olejowe czy gazowe? :?: <!-- s:?: -->[/quote]
    Z przodu oryginaly sa gazowe, firmy Monroe

  • W przypadku amortyzatorów zamiennik zamiennikowi nie równy. Istnieje kilka firm, których amortyzatory na pewno nie odbiegają jakością od oryginałów a nawet mogą je przewyższać. Sądzę że kupując np Kayabę na pewno nie zawiedziesz się. To samo tyczy się innych renomowanych producentów jak np.: Delphi, Monroe ..... .
    Inaczej ma się sprawa jeżeli kupisz jakiegoś "no name'a" za 50-80 zł sztuka lub amorka po regeneracji. Tu już ryzyko jest większe.
    Ja w Corsie zrobiłem 50 kkm na regenerowanych (odziedziczone po poprzednim właścicielu) i ich sprawność była 50-60%.
    Teoretycznie jeżeli sam zamontujesz amorki to na tańszych generalnie nie powinieneś stracić. Najwyżej szybciej kupisz sobie nowe.

    Osobiście sugerowałbym jednak coś markowego.
    http://www.skoda.amorki.com/wersja.php?wer=615&m=10&o=175<!-- m -->

  • A ja mam pytanko z innej beczki dotyczace amorkow - czy da sie zmienic oryginaly na takie amorki, po ktorych auto bedzie "mieksze" (odwrotnie do sportowego zawieszenia) ??

  • wolfmk - Da sie, ale to razem ze sprezynami. Amortyzator tylko amortyzuje i nie sprawi on ze samochod bedzie plynal po wybojach jak amerykanski krazownik.

    Takie zawieszenie to ja pamietam z forda mondeo mk2 1.8TD. Milo sie bujal ale na zakretach tragedia 🙂 <!-- s:) -->

  • W takim razie jakie powinienem kupic sprezyny, aby autko bylo mieksze ??

  • wyzsze i mieksze sprezyny od standardowych 🙂 <!-- s:) -->
    Przyznam szczerze ze nie widzialem jeszcze sprezyn miekszych od oryginalu, ale to dlatego ze sie nie rozgladalem. Za to widzialem bodajze do Audi A6 fabryczna opcje zwiekszenia przeswitu zawieszenia.

  • Witam
    Mam orginalne sprawne 61/63 %. W jaki sposób ocenić potrzebę wymiany ?

  • [quote="astony"]W jaki sposób ocenić potrzebę wymiany ?[/quote]
    No niestety na czuja. Bo wyniki z testu w % zależa głównie od wyskalowania urządzenia pomiarowego ( nie ma jednego wzoru) i to co ujednego ma 60% u innego będzie miało 45% ....Jak zaczniesz czuć jak dobija na dołkach lub jak skacze.Teoretycznie sprawny amorek powinien wykonać tylko jedno wachnięcie.

  • Jeżdżę delikatnie, bo szkoda mojego autka na te dziury

  • witam,
    jesli chodzi o amorki to jest troche jak koledzy pisali - subiektywne odczucie,
    ja wymienialem amorki jak mialy ponizej 50% sprawnosci i uslyszalem ze "jeszcze są dobre" ...
    zalozylem nowe monroe i pojechalem sprawdzic. (przod i tył ponad 80%)
    po jakimś czasie tylne pociekły i znowu pojechalem sprawdzic - 55%.
    w tej sytuacji pozostaje wymiana. ale auto sprawuje sie w miare stabilnie wiec jeszcze sie waham. l nie ukrywam ze już sie za czyms rozglądam ale na pewno nie bedzie to monroe. :dobani: <!-- s:dobani: -->

    pozdrawiam.

  • Powoli dochodzę do wniosku że 50% to jest "dziala albo nie" i tak chyba zrobię tylko co wybrać ?

  • normalnie amory wymienia sie przy 45% sprawności
    1 warunek: różnica pomiędzy prawym a lewym amorem nie może byś większa niż 10%
    2 nie ma wycieków oleju
    3 nie słychać stuków
    A jeżeli kupić nowe to raczej zamiennik takiej firmy jak:SACHS,MONROE,KAYAB :super: <!-- s:super: -->

  • A ja wymieniłem na bilsteiny cena na allegro okolo 130 zl za sztuke i jestem jak narazie zadowolony 🙂 <!-- s:) --> szczeze to wydaje mi sie ze zachowuje sie lepiej niz na nowych oryginalnych w okolicy mam sporą ilosc progow zwalniajacych teraz autko o wiele lepiej je pokonuje

  • [quote="bolo.ate"]A ja wymieniłem na bilsteiny cena na allegro okolo 130 zl za sztuke i jestem jak narazie zadowolony 🙂 <!-- s:) --> szczeze to wydaje mi sie ze zachowuje sie lepiej niz na nowych oryginalnych w okolicy mam sporą ilosc progow zwalniajacych teraz autko o wiele lepiej je pokonuje[/quote]

    A po jakim przebiegu wymieniles ??

  • ja wymieniłem po 65 000 km ale głownie dlatego ze mialem wypadek 😞 choc powiem szczeze ze jedna z przyczyn byly wlasnie amortyzatory niestety 🙂 na badaniu te stare tez mi pokazywaly ponad 60 % 🙂 no ale jednak sie nie spisaly w ekstremalnych warunkach 🙂 <!-- s:) --> koszt samych amortyzatorow niezbyt dozy ale sama wymiana to dosc meczaca sprawa szczególnie wymontowanie ze zwrotnicy w moim przypadku na samochodzie bylo to niemozliwe musialem zdemontowac cala zwrotnice i kombinowac na warsztacie

  • Jak byłem w odstace od autka, jak wsiadłem jak ruszyłem to też było jak nowe :szok: <!-- s:szok: -->