Amortyzatory - temat zbiorczy
-
podjedź na stację diagnostyczną - kosztuje to ok. 10-20 zł a powiedzą wszystko co jest do zrobienia. i może nawet jakiś warsztat dobry polecą ( oprócz ASO)
-
a na warsztacie nie zdiagnozują?
-
[quote="zielona"]a na warsztacie nie zdiagnozują?[/quote]
Mogą nie mieć ścieżki diagnostycznej. Rolki, szarpaki itd. -
Witam
Czytałem już tyle i nigdzie znaleźć nie mogę opisu wymiany łożyska amortyzatora przedniego, krok po kroku, oczywiście jeśli ktoś z Was dysponuje fotkami to byłbym bardzo wdzięczny :padam: <!-- s:padam: --> znacznie ułatwiłoby mi to naprawę.
Dodam tylko, że już kupiłem łożysko i poduszkę x2, na obie strony, wczoraj zamówiłem na motoplatforma.pl a dziś listonosz już dostarczył, zdziwiłem się jak ta poczta szybko działa -
Kup sobie jeszcze ściągacze do sprężyn zaopatrz się w klucz nasadowy 24 z otworem w środku do którego należy włożyć imbus chyba 7 żeby zablokować trzpień teleskopu, a wtedy nasadką należy odkręcić nakrętkę tego trzpienia. Czyli po kolei należy podnieś samochód ja odkręcam koło odkręcam nadkole ściągacze zakładam na sprężynę i skręcam ją po tej operacji odkręcam wcześniej opisaną nakrętkę trzpienia i śruby z łbem 13 trzymające poduszkę. Po odkręceniu śrub wkłada się rękę ostrożnie nad sprężynę i wyjmuje poduszkę z łożyskiem, zakładamy nową poduszkę nowe łożysko podpychamy do góry trzpień teleskopu wkręcamy nakrętkę popuszczamy ściągacze dokręcamy wszystko na gotowo i cieszymy się cichym skrętem
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 08-07-2010, 08:22[/i] ][/size]
Dodać należy, że nasadka 24 lub 21 tego nie jestem do końca pewien musi mieć w tylniej części nacięcie na klucz gdyż przez jej środek przekładamy imbusa. -
Witam. Mam problem z włożeniem amortyzatora w zwrotnice.. odchyliłem zwrotnice max w dół (półoś opiera się o mocowanie wahacza) a i tak brakuje jeszcze miejsca żeby wsunąć w nią amortyzator.. czy ktoś może sprzedać mi patent jak to zrobić bez wyjmowania półosi ze zwrotnicy ?? czy bez tego raczej nie da rady ?? Z góry dzięki za wszelką pomoc :padam: <!-- s:padam: -->
-
jeśli to lewa strona, to czytałem że trzeba rozpiąć półoś.
ale tak myśle - może ściągaczem ściągnąć bardziej sprężyne żeby weszła ? :mysli: <!-- s:mysli: -->
i dopiero wtedy osadzić w zwrotnicy i powoli puszczać ściągacz żeby McPherson wszedł na miejsce ... -
witam
autko stało przez 3 dni w duże mrozy niejeżdżone i podczas jazdy tylny amortyzator schował się i nie chciał wyjść, dopiero podczas postoju powoli wracał na pozycję, teraz mrozy zelżały i działa już normalnie. moje pytanie czy wymieniać amory z tyłu czy można jeździć jak nic się nie dzieje? nie widać żadnego wycieku i nic niepokojącego.
pozdrawiam Arek -
[quote="francuz"]nie widać żadnego wycieku i nic niepokojącego[/quote]
amorek może być padniety bez wycieków. Warto sprawdzic na ścieżce. -
Mi poprzedniej zimy zamarzły amortyzatory,a jak zrobiło się ciepło, to z jednego polał się olej. Myślę, że jeżeli teraz nie wymienisz, to i tak później cię to czeka.
-
Czy ktoś wie, jaka śruba mocuje dolną część amora w obejmie zwrotnicy ?
Wygląda na "splin" który nr ?
Mam do wymiany amory - i muszę pożyczyć ten klucz tylko jaki ?
omron -
wymienialem amora, wykrecilem sruby z gornego mocowania ... po zlozeniu okazalo sie ze jedna sruba nie wkreca sie wina jest zerwany gwint w "nakretce" ktora jest przymocowana od gory .. sruba jest dobra bo wkreca sie do mocowania obok .. teraz moje pytanie .. mial ktos kiedys taki przypadek :?: jesli tak to jak sobie z tym poradzil :?: :dontgetit: :obgryza: <!-- s:obgryza: -->
-
Cześć
Jak zerwany gwint to masz kilka metod naprawy- Wiercenie i gwintowanie na większy wymiar.
- Dłuższa śruba i nakrętka na zerwanym gwintem ( jak się uda )
- Zestaw klejowy do naprawy gwintu.
- Wkładka naprawcza do gwintu Heli Coli .
Tak na szybko polecam nr. 3
Pozdrawiam Michał
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 05-08-2011, 10:23[/i] ][/size]
Dodam link do poz. 3
http://www.autokosmetyki.pl/permatex_do_regeneracji_uszkodzonych_gwintow_zestaw,p627.html<!-- m --> -
Mocowanie "amora" z tyłu czy przodu / Mc person/ auta ?!
Jeśli tył, to proponuję przegwintować na wyższy nr. /M 10 chyba / wkręcić odpowiednio dobraną "szpilkę", założyć "amora" którego wtedy przykręcisz śrubą i nakrętką na "szpilce". Będzie to dużo pewniejsze niż na "glut".
omron -
[b]Manii[/b] zorganizowal szpilke gwintujaca do nakretek .. po chwili stresu udalo sie naprawic gwint i zostawic ori srube wszystko 3ma jak ta lala <!-- s:) -->
-
Zauważyłem mokry amortyzator od strony kierowcy z tyłu. Jakby z niego kapał olej. Od strony pasażera jest suchy. A tutaj cały mokry i z niego kapie olej. Do wymiany? :mad: <!-- s:mad: -->
-
Niestety tak..
-
Da radę na nim zrobić jeszcze z 300 km? Niestety wyjeżdżam na weekend w sobotę i nie zdążę tego zrobić przed.
-
a jak wygląda jego amortyzacja?
PS. 300km spokojnie powinien dać rade.. <!-- s:) -->
-
Próbowałem rozruszać auto i ojciec sprawdzał i niby wszystko było ok. Jak jadę to nic nie było słychać. Rozumiem, że mam kupić oba tylne amortyzatory, coś jeszcze dodatkowo? Z jakiej firmy? Ile mnie to może całość kosztować?