Witaj na forum Fabia Club Polska

Pukanie przy przyspieszaniu FABIA 1,4 16V 75KM 65tys

Temat utworzony · 55 Posty · 14251 Wyświetlenia
  • Klocki i tarcze już musiałem wymienić ale to nie pomogło
    Przeguby zew są ok (nie puka nic przy skręcie) osłony gumowe także całe

    Normalnie już nie mam pojęcia co to może być

  • Jeśli byłoby coś ze zbieżnością to auto ściągałoby przy puszczeniu kierownicy

    A u mnie nie ściąga

    Nie ma luzów na łożyskach

    Dla mnie już jest to dziwne i nie wiem co to może być

    MOŻE TEN TYP TAK MA

  • A moze felgi krzywe? Albo jakies luzy w skrzyni? Nie zaobserwowales niecodziennych dzwiekow z tych okolic? Najlepiej podjedz do stacji diagnostycznej np dekry i sprawdz zawieszenie na szarpakach - moze cos wyjdzie. U nas taki test 20zl.

  • Żebym miał blisko do Gdańska to wpadłbym
    Felgi wyważałem wiosną i gość z wulkanizacji nic nie mówił że coś jest krzywa a wibracje już wtedy miałem

    Przyjrzałem się dziś tuleją metalowo gumowym i chyba mi się zdaje że nie są w naklepszym stanie
    Są trochę spękane szczególnie lewa (zdaje mi się że bardziej z lewej strony pojawiają się wibracje)

    \tylko jak wymieniać to chyba cały komplet tulejek na dwóch wahaczach

    Tylko najgorzej jak to zrobię a wibrację będą dalej
    Pozdrawiam

  • u mnie są podobne objawy. Lekkie mało wyczuwalne blizej nie okreslone wibracje przy przyspieszaniu nasilajace sie przy duzym obciazeniu.
    Podejrzewam ciut wieksze luzy na satelitach w skrzyni

  • Dalej więc jestesmy w czarnej d.... Jadę w piątek do kolejnych specjalistów, zobaczymy co oni wymyślą.

  • Jak coś zdiagnozują na napisz bo ja już nie mam pojęcia co to może bć

  • krzg i jak sytuacja??

  • Witam!

    Ja mam podobna sytuacje tyle ze bardziej z prawym kolem, tez jakby cos pukalo niby to kamien z opony o plastikowe nadkole, ale dodatkowo przy nierownosciach skrecajac w prawo cos walilo jakby tluczek walil wsrodku garnka bardziej plastikowego niz metalowego.
    Na wprost na nierownosciach cisza nic nie stuka tylko przy przyspieszaniu na pierwszym drugim biegu i przy tych biegach przy skretach. Tak jak sie dosluchuje sa te dzwieki tylko przy niskich biegach pierwszy, drugi nie koniecznie przy dodawaniu gazu, przy puszczeniu silnika na biegu to samo, nie probowalem tego jeszcze na luzie moze to cos doda do informacji.

    Jakies porady?

    Ogolnie auto jedzie bez stukow na wyzszych biegach na nierownosciach cisza i spokoj a wiec nie moga to byc raczej stabilizatory ani gumy w tulejach tylnych wahaczy przednich bo je niedawno wymienilem. Ruszajac kierownica tez nie odczuwam luzow.
    Na przegladzie "panstwowym" zaprzyjazniony ekspert nie wykryl zadnych nieprawidlowosci, na czepakach tez cisza.
    Tak wiec jest zgryz.
    Wiem lepiej jechac na serwis ale swieta ida kasy na auto szkoda a zaprzyjaznionego warsztatu nie mam niestety.
    Mam nadzieje tylko ze ten stukot nie pociagnie za soba sznurkow i cos mi nie odpadnie.
    Dzieki za porady

  • jesli sie nie myle to przegub

  • czyli trzeba wymienic jak sadze?
    co moze spowodowac wadliwy przegub, wogole co sie moze wydarzyc bo nie mam pojecia od strony technicznej o zagrozeniach itp.

    wlasnie sie przejechalem i dzwiek przy skreconych kolach jest taki jakby cos sunelo i uderzalo w metalowy ogranicznik.

  • Dzis w drodze do pracy, pocwiczylem skrety przyspieszanie i nic cisza jak w pustym kosciele! Juz sam nie wiem co sie dzieje, moze cos sie luzuje i wtedy wali a jak dobija wskakuje w swoje miejsce i przestaje walic.

  • witam,
    kilka z opisywanych "przypadlosci" wyeliminowalem ostatnio u siebie ...

    1. dziwne drgania karoserii na boki podczas ostrego przyspieszania - wymieniona poducha silnika od strony rozrządu - drgania ustały.
    2. trzęsienie karoserią przy gaszeniu samochodu - wymieniona poducha pod skrzynia biegów - drgania ustały.

    jak silnik był rozgrzany to wspomniane drgania się nasilały, a jak był zimny to nie było to tak odczuwalne - wiadomo jak guma zimna to twarda.

    na razie jest wszystko OK i oby jak najdłużej było ... bo nasze drogi jakie sa każdy wie.
    z drganiami na karoserie tak juz jest ze bardzo trudno je zlokalizować - polecam zacząć od gum. jesli są całe - wtedy przeniesienie napędu i układ kierowniczy / hamulcowy.
    a najtaniej to zacząć od wulkanizatora. 😉 <!-- s;) -->

    [b]jak pisał HILDEK [/b]- opcji masz wiele, najlepiej podjechac do jakiegoś warsztatu , zapłacić i mieć "[i]pewną diagnozę[/i]" ..

    [b]ZABER[/b][quote]tez jakby cos pukalo niby to kamien z opony o plastikowe nadkole, ale dodatkowo przy nierownosciach skrecajac w prawo cos walilo jakby tluczek walil wsrodku garnka bardziej plastikowego niz metalowego. [/quote]
    może to jest przegub? - osłony półosi od koła i od skrzyni biegów sprawdzaleś ? sa całe ?

    pozdrawiam.

  • Napewno nie drzy mi karoseria ani przy uruchamianiu ani gaszeniu silnika, przy uruchamianiu troszke szarpnie ale takl bylo od poczatku gaszenie przebiega spokojnie bez malego drgniecia.

    Gdybym mial kanal to bym sprawdzil ale nie mam, teraz sa swieta za pasem i czasu brak a mozna jakos sprawdzic te przeguby bez kanalu i odkrecania kol?

    Dzis jak pisalem rano ani po drodze do domu cisza nic a nic.

    Moze moje pytania o sprawdzanie przegubow bez kanalu to moze smieszne ale ja niestety mechanicznie jestem do niczego wiec pytam fachowcow na forum, wkoncu po to sie ma forum chyba.

  • Objaw zużytych przegubów objawia się przy max skręceniu kół i zdecydowanym ruszeniu z miejsca jak zaacznie łomotać to przegób.

  • Odgrzewając starego kotleta...

    Podobnie u mnie jest przy ostrym przyspieszaniu. Sprawdzałem wszystko...począwszy od poduszek silnika i skrzyni...poprzez tuleje i odboje mcpersonów...tuleje wahacza...końcówki drazków...swożnie...koła...tarcze i nic...

    Nagle mnie olśniło...i leżąc pod autem znalazłem mocowanie wózka i są tam takie dziwne poduszki (jakby olejowe). Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę ale czy to jest wymienne i czy czasem to może powodować stukanie oraz szarpanie przy przyśpieszaniu?

    Nie chcę się za to zabierać bo boję się że to nie to a aż tak dobrze Fabianek nie znam.

  • [b]bloku[/b], a możesz zapodać fotkę.

  • A sprawdzaliście czy na zimnym silniku po odpaleniu np po nocy przez pierwsze kilometry są te drgania przy przyspieszaniu czy dopiero po złapaniu temperatury przez silnik?

  • u mnie na zimnym i tak samo na ciepłym

    Nie ma różnicy Zrobiłem już z tym dziwnym zjawiskiem 25tys km

  • Witam!
    U mnie stuki czy te dziwne odglosy nie sa powiazane z tym czy zinmy czy cieply poprostu sa. Najlepsze jest to ze sa a nastepnego dnia ich nie ma i tak w kolko pare dni sa pare dni nie ma. Nie wiem co o tym myslec narazie jezdze tak od lata, jakos nie mam motywacji zeby pojechac do serwisu, bo mysle ze gdyby cos bylo walniete to stukanie pyrkanie bylo by stale czyli poprostu by bylo codziennie i powinno sie poglebiac tak jak np przy gumach tulei wahaczy a tutaj nic takiego nie ma, pojawiaja sie i znikaja a dzwiek jest taki sam bez zwiekszania sie po przejechanych kilometrach.
    Zbliza mi sie przeglad 60.000 moze sie udam do serwisu moze cos wystukaja. Dodam ze z tymi stukami bylem juz na przegladzie w wakacje w ASO ale nie mowielm im o tym (widacznie akurat nie stukalo) i nic w przodzie nie stwierdzili, moze akurat wlasnie mialo ten moment ze bylo "naprawione". Trudno czekam na rozwoj sytuacji i moze ktos z Was juz rowiazal ten problem?