Witaj na forum Fabia Club Polska

[F2FL] TSI - Rozrząd

Temat utworzony · 518 Posty · 156271 Wyświetlenia
  • Łańcuch Made in Japan to musi być już coś poprawione, jak wymieniał kolega rozrząd w tsi (volkswagen golf) to wiem że na kołach zębatych było napisane Made in China. Łańcuch chyba też pewnie był Chiński. 😉 <!-- s;) -->

  • No nie jest, ale serwis tak zalecił więc ich posłuchałem tym bardziej że nie naliczono mi dodatkowych odpłatności niż to co było na wstępie wynegocjowane.
    Oczywiście na wszystko jest gwarancja.
    Co do kosztów za zakup samego kpl. rozrządu to te kilka zł. przy ogólnych kosztach dochodzących do prawie 2 tys. zł to co to jest?[/quote]

    Jeżeli serwis Hondy ci zalecił wymianę pompki wody to jeszcze jakoś zrozumiem. Bo nie znają silnika i nie wiedzą że pompka jest osobno. W końcu zajmują się czymś innym.
    Ale jak Ci to zalecił serwis Skody czy Seata to gratuluję kompetencji i wiedzy o silniku.
    Ja u siebie po przeliczeniu na złote dałem nie całe 1700 zł

  • Wiesz jak to robisz pierwszy raz to zawsze jakiś fakt ci umknie lub o czymś zapomnisz. To normalne.
    Ja jak pierwszy raz zmieniałem rozrząd to też zapomniałem o rekompensacie ze strony producenta. Pierwsze co to zrobiłem rozeznanie co i ile i gdzie. U mnie w mieście jest Skoda. Dzwoniłem tam i pytam się ile kosztuje wymiana rozrządu . Doradca mówi mi 1200 zł. Ja ok. Ceny części są wszędzie jednakowe więc sobie odpuściłem. Dzwonie do innego aso i to samo pytanie. Odpowiedź 650 zł. Pomyślałem że to coś mało. Pewnie doradca myślał że mam pasek. Dzwonie do Ado Autodruzstvo odpowiedź około 4000 kc. Cena może się zwiększyć bo nie wiem jaką Pan miał poprzednią wymianę oleju. Ja mówię ok.
    Teraz ceny za godzine serwisową:

    • pierwsze aso około 220 zł/1h Vw około 245 zł/1h seat nie wiem
    • drugie aso około 200 zł
    • trzecie aso 666 kc co daje około 114 zł/1h - tu cena jest uzależniona od kursu korony czeskiej.
      W aso wymiana rozrządu trwa od 6,2 - 7,5h serwisowej. Do pełnej wymiany rozrządu dochodzą jeszcze siilikony itp. środki uszczelniające.
      Do kompleksowej wymiany rozrządu zleciłem jeszcze wymianę łańcucha od pompki oleju no i oczywiście nowy olej.
      Wycinek z faktury mojej jest w wcześniejszym poście.
  • witam. CZy ktos moze powiedziec skad ten "dzwiek"?
    http://catshare.net/urjEAtsrPqw1Ja1p<!-- m -->
    https://vimeo.com/273069924
    Pozdrawiam

  • Nawiążę jeszcze do kwestii filtra oleju, o której wspominałem wcześniej (chodziło o to, że spotkałem się na zagranicznym forum Skody z opinią, iż filtry [b]Mahle/Knecht[/b] mają lepiej wykonany zwór zwrotny, tzn silniejszą sprężynę, przez co olej nie cofa się z obudowy filtra, a to korzystanie wpływa na działanie napinacza łańcucha rozrządu). Zresztą w dokumentach serwisowych Skody w początkowym okresie produkcji silnika 1.2 TSI była informacja o tym, że jedną z przyczyn odgłosów podczas rozruchu może być wadliwy filtr olejowy, dlatego jego konstrukcja została wkrótce zmodyfikowana (mowa oczywiście o oryginalnych filtrach dostępnych w sieci serwisów autoryzowanych).

    Zatem: ja zrobiłem z tym filtrem już 15 tys km i na dniach szykuje się kolejna wymiana oleju. Mogę się już pokusić o stwierdzenie, że rzeczywiście wydaje się iż ten filtr działa lepiej niż używany wcześniej przeze mnie filtr Mann czy oryginalny z ASO. Odgłosy krótkiego warknięcia podczas rozruchu nie występują praktycznie wcale, i to pomimo tego, że po odbytym w maju wyjeździe do Włoch ubyło mi trochę oleju (obecnie jest jakieś 3/4 na miarce), a z racji zbliżającej się wizyty w serwisie zrezygnowałem z dolewki.

    W każdym razie ja póki co pozostaję przy filtrze [b]Mahle/Knecht[/b] 🙂 Fajnie byłoby gdyby ktoś jeszcze zweryfikował to u siebie, bo jeśli w tak prosty sposób można poprawić sobie komfort korzystania z tej jednostki napędowej, to czemu by tego nie zrobić 🙂 <!-- s:) --> Dla zainteresowanych: numer filtra to [b]OC593/3[/b].

  • Cześć,
    witam wszystkich forumowiczów. Zarejestrowałem się specjalnie dla tego wątku, bo przynajmniej w tym temacie (innych przyznaję nie znam 🙂 <!-- s:) --> ) Wasze forum jest rewelacyjne pod względem konkretności informacji oraz zaangażowania uczestników w pomoc innym.

    Mam 1.2 TSI 105 kupione w marcu 2011 i od niedawna zacząłem zwracać uwagę na grzechot podczas zapalania silnika na zimno. Byłem właśnie w serwisie niezależnym (byłe ASO VW w Krakowie) i tam polecono mi wymianę rozrządu z orientacyjnym kosztorysem 1000 zł za robociznę + 1500 za części i materiały. Akurat teraz jest to dla mnie dość znaczna kwota i najchętniej bym ją odsunął w czasie lub zminimalizował jak tylko się da. Chcąc nie chcąc dokształciłem się więc w internecie, głównie na Waszym forum i wpadłem na pewien pomysł, ale będąc laikiem techniczny chciałbym go skonsultować z osobami, które czują się fachowcami w tej dziedzinie.

    Zacznę od podsumowania informacji, które tutaj i gdzie indziej znalazłem, proszę o poprawienie jeśli coś źle zrozumiałem:

    1. pierwotny problem polega na tym, że źle skonstruowany napinacz łańcucha w sytuacji gdy z jakiegoś powodu podczas rozruchu nie ma w nim oleju (niski poziom lub po prostu ścieknięcie do miski podczas postoju) po jakiejś ilości cykli coraz gorzej kasuje luz łańcucha, co z kolei powoduje, że rozrusznik kręcąc szarpie luźnym łańcuchem, a więc chwilowa siła rozciągająca jest znacznie większa niż przy równych obrotach naciągniętego łańcucha, co bardzo przyspiesza rozciąganie,
    2. na to nakłada się zła konstrukcja i/lub materiał samego łańcucha, ponadprzeciętnie podatnego na rozciąganie
    3. w miarę jak łańcuch coraz bardziej się rozciąga napinacz dochodzi do kresu swoich możliwości i nie napina łańcucha nawet przy dobrym ciśnieniu oleju
    4. łańcuch coraz częściej i coraz bardziej chodzi luźno, niszcząc przy tym zęby kół zębatych aż wreszcie dochodzi do przeskoczenia któregoś ogniwa na zębie i rozsynchronizowania układu rozrządu.

    Oczywiście polecanym sposobem poprawy tego stany rzeczy jest wymiana zarówno napinacza jak i łańcucha na wersje poprawione po listopadzie 2011. Ale tu właśnie przyszedł mi do głowy pomysł, który chciałbym z Wami skonsultować.

    Jeżeli powyższe założenia są prawdziwe - czy w sytuacji takiej jak moja (i pewnie u wielu innych), a więc w 1. fazie problemu gdy grzechot słychać tylko przez ok. 1 s po zapaleniu zimnego silnika, nie wystarczy [b]wymienić samego napinacza[/b] na poprawiony model? Byłby to znacznie niższy koszt (napinacz ok. 130 zł a robocizna chyba też nie wymaga demontażu wielu części?) oraz mniejsze ryzyko niedbalstwa mechanika przy demontażu/montażu części, śrub, obudów (też dla mnie ważne, bo niestety nie mam jakiegoś zaprzyjaźnionego).

    Tak sobie myślę, że nawet jak stary łańcuch jest już trochę rozciągnięty, to bardzo niewiele a przy tym zęby kół też nie zdążyły się uszkodzić. Tak więc nowy napinacz ten luz skompensuje nawet podczas rozruchu i dalsze rozciąganie się łańcucha zostanie znacznie spowolnione (faza 3. się wydłuży), co pozwoli na jego wymianę dopiero gdy zacznie znów hałasować na początku 4. fazy. Dodam przy tym, że do tej pory olej zawsze miałem na ok 1/2 podziałki (nie zużywa mi więcej między wymianami), a teraz to już będę pilnował żeby zawsze był max, a także upewnię się co do wymiany filtru na Knechta 😄

    Ma to jakiś sens?

  • Witaj na forum, kolego [b]gintommik[/b].

    Z grubsza rzecz biorąc dobrze rozumiesz w czym jest istota problemu z łańcuchem rozrządu w silniku 1.2 TSI 8-) <!-- s8-) --> Natomiast co do wymyślonego przez Ciebie sposobu przedłużenia jego żywota:

    1. Nie ma się co oszukiwać, że po tych kilku latach wadliwy łańcuch nie uległ zużyciu. Nie się też co łudzić, że koła nie są powycierane - wydłużony łańcuch niszczy koła zębate.
    2. Nowy napinacz współpracuje z innymi ślizgami, dostosowanymi do szerszego łańcucha i nie można go stosować przy starym łańcuchu i ślizgach (ma nieco inną długość).
    3. Jeśli myślisz, że wymiana samego napinacza jest czynnością bezpieczną i prostą do zrealizowania (inaczej mówiąc, może ją zrobić byle kto 😉 ) to niestety jesteś w błędzie. Wraz z wykręcaniem napinacza poluzujesz ślizgi, a w konsekwencji łańcuch i nigdy nie możesz mieć pewności czy nie dojdzie wtedy to przeskoku. Teoretycznie nie powinno, ale... By ocenić cokolwiek trzeba byłoby zdjąć górną obudowę rozrządu, wtedy będzie można ocenić jak luźny jest łańcuch na kole wałka rozrządu.

    Zestaw rozrządu kosztuje ok. 400 zł. Do tego trzeba doliczyć pasty i silikony, olej silnikowy, filtr, ewentualnie łańcuch pompy oleju, tak więc niestety koszty nalecą... 😞

    Pisałem to już wcześniej, ale napiszę jeszcze raz. Jeśli warknięcie pojawia się sporadycznie i jest krótkie, nie ma jeszcze co panikować. Ja wymieniłem u siebie łańcuch przy 90 tys km przebiegu, ale przed wymianą zdarzały się takie odpalenia silnika, gdzie warknięcie było najmniejszym problemem. Znacznie gorszym było bardzo wyraźne stukanie z rozrządu, które nie cichło przez 1-2-3 minuty. By się ono uspokoiło musiałem wyłączać i ponownie uruchamiać silnik. To był już dla mnie wyraźny sygnał, że nadszedł czas na zmianę łańcucha.

    A - no i na pewno nie zaszkodzi spróbować z tym filtrem oleju Mahle/Knecht 🙂 I olej zawsze na max. Mi bardzo zwracali na to uwagę w ASO, gdy odbierałem samochód po wymianie rozrządu (oczywiście "na max" tzn wedłlug tego co pokazuje miarka - żebyśmy się źle nie zrozumieli 😉 )

  • Dzięki, kolego jacekpk, za konkretne odpowiedzi.

    W międzyczasie byłem zresztą w niedalekim warsztacie niezależnym (dawne ASO Seata) i tam odrzucili ten pomysł wymiany samego napinacza - nie chcą wziąć odpowiedzialności za efekt całościowy, co pewnie dobrze o nich świadczy. Myślałem, czy jeszcze nie pokombinować, ale powyższa odpowiedź rozwiała moje wątpliwości co do ewentualnych opcji - nie ma co bawić się w półśrodki tylko wymieniać. U mnie warknięcie jest krótkie (2 s) i tylko na zimnym silniku, ale już nie sporadyczne - jest za każdym odpaleniem. Tak myślę, że sytuacja nie jest może krytyczna, ale wolę się choćby pozbyć tego denerwującego warkotu niż odkładać wydatek, który prędzej czy później mnie czeka.

    Upewnię się jeszcze w temacie wersji zestawu A czy B (w rozmowie padło, że B, ale chciałbym jakoś to potwierdzić, aby uniknąć sytuacji o której ktoś tutaj wspominał, że rozebrali mu silnik, a potem stwierdzili, że jednak B nie potrafią wstawić) i trzeba będzie sprawę zrealizować.

    Pozdrawiam.

  • Wymiana samego napinacza nic nie daje - przerabiałem to. Pomaga faktycznie nie zostawianie na biegu samochodu, ale nie zawsze.
    Finalnie wymieniłem cały rozrząd (zestaw naprawczy z końcówką B), co by już nie myśleć o tym za wiele.. Mechanik stwierdził, że nie widział jakiś strasznych luzów, poza tym jest możliwość sprawdzenia luzu łańcucha z wykorzystaniem "toola", który się wkręca w miejsce napinacza. U mnie łańcuch był w normie. Czyli cała przygoda wyglądała tak:
    Zakup 4.2011 - oryginalny rozrząd
    20 tys. km - wymiana na zestaw A
    124 tys. km - wymiana na zestaw B
    Tak przy okazji tematu o TSI. Miałem ostatnio awarię, zapaliło się EPC + check engine, samochód stracił moc. Pominę analizę - okazało się, że uszkodził się (przebicie, izolacja w fajce przy świecie się rozpadła) przewód wysokiego napięcia (3 cylinder, chyba najgorsze warunki). Oczywiście w sobotę wieczorem i w niedziele przewody nie do dostania. Samochód musiałem zostawić i potem jechać jeszcze raz (łącznie ...800 km) . W poniedziałek zamówione dotarły na wtorek.
    A piszę to tylko po to, że jak macie 1.2 TSI, przebiegi ponad 100 kkm, to warto kupić/wymienić na wszelki wypadek przewody. Zaoszczędzicie kupę czasu.

  • 100000 km na rozrządzie to dobry wynik nawet bardzo dobry.

    Niestety kable wysokiego napięcia to to kolejny minus . Ale nie jest aż tak źle jak z innymi rzeczami.

  • 100 tyś hymm ja ma 82 i śmiga fabryka a tu http://rapidklub.pl/discussion/1041/rapid-z-przebiegiem-200-tys-/p2<!-- m --> pozdrawiam Tomus.
    "Niestety kable wysokiego napięcia to to kolejny minus....." oj zgadza się gnije cewka na stykach, a świece wymiana co dwa lata i jest równa praca silnika.

  • Chodziło mi o 100000 km na jednym rozrządzie 🙂 <!-- s:) -->

    Sam mam F2 FL z przebiegiem prawiem 100000 km i jeździ jak nowa 🙂

  • Hm, z tymi kablami zapłonowymi to chyba nie ma reguły. Ja mam u siebie przejechane 127 tys km, jakieś 5 tys km temu (we wrześniu) wymieniałem u siebie świece i nie zauważyłem by stan kabli wskazywał na zbliżającą się ich agonię. Póki co wszystko działa. Natomiast... faktem jest, że od czasu do czasu na wolnych obrotach pojawia się... takie jakby mikrowypadanie zapłonu... Dzieje się to w tym samochodzie odkąd pamiętam, a jeżdżę nim odkąd miał 17 tys km. Oczywiście na gwarancji nigdy nie udało mi się tego zgłosić, bo pojawia się to sporadycznie... i oczywiście nigdy wtedy gdy auto było w serwisie 😉 W ramach szukania przyczyn wymieniłem kiedyś dwa kable, bo miały lekkie nadgryzienia u góry... ale nic to nie pomogło 😉 <!-- s;) -->

    Co do rozrządu... na razie ogólnie jest z nim spokój, odzywa się baaardzo rzadko (wymieniony przy ok. 92 tys km). Z własnych obserwacji natomiast widzę, że rzeczywiście pozostawianie auta na ręcznym dużo pomaga. Ilekroć np. wymieniam koła i dokręcam wstępnie przednie koła na uniesionym samochodzie (czyli wywołuję sztucznie ten sam efekt jaki ma miejsce w przypadku pozostawienia samochodu wyłącznie na biegu i jego minimalnym cofnięciu - choćby w związku z jakąś małą nierównością terenu)... to po opuszczeniu, finalnym dociągnięciu śrub i uruchomieniu silnika... warknięcie z łańcucha występuje zawsze. Pokazuje to, że pozostawienie samochodu wyłącznie na biegu i jego cofnięcie powoduje minimalne, ale jednak "odprężenie" (zluzowanie) łańcucha, przez co potem, zanim napinacz dostanie ciśnienie oleju i zniweluje luz, dochodzi do efektu dźwiękowego.

  • Też maiłem ciche beknięcia z rury, zdjąłem kable wn i 2 z 4 nie miały przejścia na mierniku, więc poszły do kosza i kupiłem NGK, potem zorientowałem się że są firmy Bremi i można je kupić tu https://www.czesciauto24.pl/bremi/7278154<!-- m --> są takie same jak oryginały z oznaczeniami na cylinder itp. Ja na swoje nie narzekam jest cicho równo i nic nie czuje na kierownicy po uruchomieniu zwłaszcza rano.

  • ...Przeczytałem cały wątek i zaniepokoiłem się o rozrząd... Mam [b]Volkswagen Polo 6R 1.2 Tsi 77 kW, rocznik 2010, benzyna, silnik CBZB,[/b], przebieg 124 tys. km.

    Aby wymienić (przy przebiegu 124k chyba warto to zrobić) rozrząd potrzebuję:

    1. https://czesciaso.pl/pl/p/Rozrzad-1.2-TSI-CBZA-CBZB-CBZC/672<!-- m --> czyli zestaw naprawczy rozrządu 1.2 TSI CBZA / CBZB / CBZC - 03F198158B-
      [u]odnośnie tego rozrządu ASO z Opola odpisało mi[/u], [color=#BF0000]"Niestety wg katalogu części zamiennych Producenta w Pana modelu Volkswagen Polo nie można zastosować zestawu o numerze katalogowym 03F198158B. Jest możliwość wymiany rozrządu, jednak Producent wskazuje każda część oddzielnie /łańcuch, napinacz, prowadnice, itd./. "[/color]

    [b]wg tego wątku a także opisu w/w zestawu na różnych stronach jak najbardziej do mojego auta powinien pasować... mam rację?[/b]

    1. warto wymienić przy okazji napęd pompy oleju - czyli łańcuch? Pompy oleju od razu nie wymieniać?
      na taki? https://allegro.pl/oferta/febi-lancuch-pompy-oleju-skoda-fabia-1-2-tsi-7430336599

    Z góry dziękuję za odpowiedzi, baardzo wartościowe informacje można w tym wątku znaleźć. Pozdrawiam.

  • Sprawa ma się tak .
    Są Autoryzowane serwisy które mówią że klient ma kupić każdą rzecz osobno. Potem całkowity koszt wynosi około 3000 zł. W Skodzie są zestawy za około 405 zł gdzie jest wszystko. Do tego dochodzi wymiana która jest liczona na około 6.2, 7.2h serwisowej. Do tego dochodzi wymiana oleju. Jeżeli to ma być zrobione porządnie to warto wymienić łańcuch pompki oleju

    Jeżeli Ci hałasuje łańcuch przy zimnym silniki zaraz po odpaleniu więcej jak 1s. to warto wymienić. Druga sytuacja to gdy świeci się kontrolka silnika. Jeżeli nie masz ani jednej z tych sytuacji to bym ten rozrząd zostawił. Są przypadki gdzie ludzie na jednym rozrządzie (tym z fabryki) przejechali 160000 km i jeżdżą dalej.

    Tak nawiasem mówiąc to w Czechach robią pomiar łańcucha rozrządu gdzie wychodzi, w jakim stanie jest łańcuch i rozrząd. Granica wymiany łańcucha to 74 mm . Taki pomiar tam nie jest drogi .

    Chyba wiem od jakiego dealera masz te info 🙂 <!-- s:) --> Teoretycznie zestaw B powinien pasować. Ale może być różnica w szerokości łańcucha lub kółek i łańcucha bo to się zmieniało podczas produkcji naszych aut. Ostatnio to nawet zmienili napinacz na inny. Ma inną literkę na końcu.

    Osobiście olej Castrol edge proessional LL 5W30 504.00/507.00 dużo lepiej służy rozrządowi niż shell helix ultra 5W40 502.00/505.00. Chodzi mi o to że rozrząd się mniej razy odzywa. Ale to jest moja opinia

  • [glow=red]" Teoretycznie zestaw B powinien pasować. Ale może być różnica w szerokości łańcucha lub kółek i łańcucha bo to się zmieniało podczas produkcji naszych aut. Ostatnio to nawet zmienili napinacz na inny. Ma inną literkę na końcu."[/glow]

    Nie no na tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=ZoJkPWAXOSU<!-- m --> jest wszystko jasno opisane, zestaw B pasuje, bo wymieniasz również kółeczka bo na oryginalne nowy łańcuch by nie wszedł faktycznie.

    Btw z tego samego aso otrzymałem drugą odpowiedź, że zestaw B da radę w moim aucie zastosować 🙂 . Teraz mam dylemat, gdzie zrealizować wymianę. Łącznie mam trzy warianty, aso oczywiscie najdroższy i wcale nie mam pewności czy "najpewniejszy" bo z innego warsztatu w Opolu otrzymałem bardzo konkretną odpowiedź, z której wynika, że już chyba robili takie "modyfikacje" ... z drugiej strony mam znajomego mechanika, (który w ASO pracuje) i też jest bardzo solidny ale chyba jeszcze tego rozrządu nie zmieniał.

    U mnie rozrząd po starcie faktycznie ostatnio dłuzej terkotał, auto w związku z wymianą porysowanego nadkola odstawiłem do ...lakierni i tam mechanik stwierdził, że za głośno to chodzi - ponoć w warsztacie sami coś "kombinowali" z napinaczem i ...auto teraz chodzi normalnie, nie terkocze juz tak, na słuch doswiadczony mechanik oswiadczył, ze teraz jest w normie, ale profilaktycznie wolę wymienić wątpliwy rozrząd.

  • Fabie z lat późniejszych po FL mają ulepszony łańcuch i inne kółka. Mam na myśli lata 2013, 2014. Natomiast auta z lat 2010 - 2012 miały inny rozrząd który został zastąpiony tym "ulepszonym" . Te dwa rozrządy nie są zamienne.

    Ja też wymieniałem rozrząd i dla mnie oferta aso Skody w Czechach była sensowna. Koszt części jest taki sam czyli te około 400 zł ale wymiana już nie koniecznie a o oleju i łańcuchu pompki oleju to nie wspomnę. Oszczędność w moim przypadku wyniosła około 170 zł na czysto po odliczeniu kosztów przejazdu.te porównanie jest takie że w PL bym miał wymieniony rozrząd bez łańcucha pompki a w Czechach miałem wymieniony rozrząd i łańcuch pompki oleju wraz z częścią. Mam 2 lata gwarancji na wszystko - części i rozrząd i nie mam zwalania winy na tą czy inną stronę bo to nie od nich itp.

    Ja moim poprzednim rozrządzie miałem popekane, połamane prowadnice i nie sądze żeby to było zrobione podczas demontażu ich.

  • 20.08.2019 fabia 1.2TSI 86KM z 02.2011 z rozrządem A idzie na wymianę rozrządu na B. Zestaw rozrządu już kupiony, więc zobaczymy czy pasuje bo nadal opinie są podzielone.

  • Opinie są podzielone u tych co nie wiedzą jak jest. Ja pisałem już dawno temu, że te rozrządu są zastępowalne, ale pod warunkiem wymiany całego kompletu, w skład którego wchodzą: łańcuch, napinacz, ślizgi, koła zębate + drobiazgi typu śrubki, simmering itp.