Wymiana samego napinacza nic nie daje - przerabiałem to. Pomaga faktycznie nie zostawianie na biegu samochodu, ale nie zawsze.
Finalnie wymieniłem cały rozrząd (zestaw naprawczy z końcówką B), co by już nie myśleć o tym za wiele.. Mechanik stwierdził, że nie widział jakiś strasznych luzów, poza tym jest możliwość sprawdzenia luzu łańcucha z wykorzystaniem "toola", który się wkręca w miejsce napinacza. U mnie łańcuch był w normie. Czyli cała przygoda wyglądała tak:
Zakup 4.2011 - oryginalny rozrząd
20 tys. km - wymiana na zestaw A
124 tys. km - wymiana na zestaw B
Tak przy okazji tematu o TSI. Miałem ostatnio awarię, zapaliło się EPC + check engine, samochód stracił moc. Pominę analizę - okazało się, że uszkodził się (przebicie, izolacja w fajce przy świecie się rozpadła) przewód wysokiego napięcia (3 cylinder, chyba najgorsze warunki). Oczywiście w sobotę wieczorem i w niedziele przewody nie do dostania. Samochód musiałem zostawić i potem jechać jeszcze raz (łącznie ...800 km) . W poniedziałek zamówione dotarły na wtorek.
A piszę to tylko po to, że jak macie 1.2 TSI, przebiegi ponad 100 kkm, to warto kupić/wymienić na wszelki wypadek przewody. Zaoszczędzicie kupę czasu.
nomo (@nomo)
Informacje o nomo
Najlepsze posty napisane przez nomo
Najnowszy post utworzony przez nomo
-
-
Sam sobie odpowiem, zestaw naprawczy z A ma numer: 03F198229A a sam napinacz 03F109507B.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
W 1.2 tsi były trzy komplety naprawcze :
03F 198 158
03F 198 158 A
03F 198 158 BCzy macie może numery katalogowe napinaczy? Ten w B ma kolor czarny, ale czy w A i "bez litery" był ten sam napinacz?
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Nigdy nie dolewałem oleju, od trzech lat leję Motul 8100 5w40. Może faktycznie trzeba sprawdzać poziom <!-- s;-) -->
-
Hej,
To może kilka zdań o moim przypadku. Fabia 1.2 TSi z 04.2011 roku. Przy 15 tys. km wymieniony był rozrząd na ten z A na końcu.
Teraz mam 115 tys. km przejechane i co zauważyłem: rozrząd u mnie terkotał jak zostawiałem auto na biegu i odpalałem silnik, tak 10-20 minut po zgaszeniu. Jak był rozgrzany albo zimny silnik - chyba nigdy nie terkotał. Po zastosowaniu techniki zostawiania na ręcznym problem ustąpił (chociaż jeszcze muszę potestować).
Finalnie, nie zakładam zestawu B bo nie wierzę, że jest lepszy od A. Zmiana w nowych silnikach łańcucha na pasek tylko pokazuje, że sobie z tym nie poradzili albo wychodzi to za drogo. Wymieniłem tylko napinacz (200 zł) i w czasie tej operacji został zmierzony luz łańcucha. Podobno jest w normie. Zdaję sobie sprawę, że pewnie łańcuch jest trochę wyciągnięty ale po to jest napinacz, żeby to kompensował. Od 2 miesięcy nic mi nie terkocze przy rozruchu i zostawiam temat tak jak jest. -
Witam,
Stuknęło mi 97 tys. km i przy najbliższej przeglądzie pogadam w ASO co tam słychać w temacie rozrządu. Przejechałem na wymienionym łańcuchu 80 tys. km i co jakiś czas zaterkocze przy odpaleniu. Z tym, że zimny bym o to nie posądzał, bo latem przy upałach też się tak działo. Zastanawia mnie jedno, jeśli łańcuch się wyciąga to powinien przy każdym odpalaniu zaterkotać, zanim napinacz skompensuje luz. Dla mnie to jest binarne - 0/1 albo wyciągnięty albo nie. Druga sprawa, czy słyszeliście (ale z pewnego źródła), żeby w 1.2 TSi przeskoczył łańcuch i skończyło się na remoncie?
-
Ja wymieniłem przy 17 tys km, teraz mam 90 tys i co jakiś czas zadzwoni przy rozruchu. Tylko czy to rozrząd czy łańcuch pompy to nie wiem. Przy najbliższym przeglądzie może zlecę ocenę łańcucha.
-
Z tego co piszesz wynika, że dla samochodów wyprodukowanych przed listopadem 2011 roku nie ma rozwiązania? Zestaw naprawczy, ten z A na końcu nie rozwiązuje problemu, bo łańcuch dalej się wyciąga. Czy jakoś źle to zrozumiałem?