[F2] Fabia 1.6 TDI CR DPF - żółta ikona błędu
-
Witam wszystkich
Jestem nowy i pojawil mi sie taki blad jak pokazany na obrazku. Przeszukalem forum, ale nie znalazlem pasujacych wynikow do mojego zapytania.
P.S.
Jestem w trasie i nie mam jak podlaczyc kompa do samochodu.wiecie moze co ten blad oznacza i czy trzeba sie z tym zglosic do serwisu czy dam rade wrocic z Krakowa do siebie do Gdansk.
pozdrawiam
Pawel -
Kontrolka od DPFa.
Można spróbować wypalić - przy prędkościach 60-80 km/h i 2000-2500 obrotów zrobić z 10-12 kilometrów.
Jeśli nie pomoże możliwa usterka czyjnika.
Pierwszy raz się pojawiła w ogóle? Migała? miga? świeci ciągle?
-
to jest kontrolka "Filtra cząstek stałych"
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 03-02-2012, 13:23[/i] ][/size]
Filtr cząstek stałych* (silniki wysokoprężne)
Zapalenie się lampki kontrolnej oznacza, że z powodu częstego użytkowania
samochodu na krótkich odcinkach trasy filtr cząstek stałych został zatkany sadzą.
W celu wyczyszczenia filtra cząstek stałych należy, o ile pozwalają na to warunki
drogowe, przez co najmniej 15 minut lub do momentu zgaśnięcia lampki kontrolnej na
4 lub biegu (automatyczna skrzynia biegów: położenie S) utrzymywać prędkość co
najmniej 60 km/h przy prędkości obrotowej silnika w zakresie od 1800 do 2500 1/min.
W tych warunkach podnosi się temperatura spalin i sadza w filtrze cząstek stałych
wypala się.
Należy zawsze przestrzegać obowiązujących ograniczeń prędkości jazdy .
Po zakończeniu czyszczenia filtra cząstek stałych lampka kontrolna gaśnie.
Jeśli filtr nie oczyści się dostatecznie, lampka kontrolna nie wyłącza się i zaczyna
migać lampka kontrolna . Na wyświetlaczu centralnym* wyświetla się komunikat
Diesel - particle filter: Owner's manual!(Podręcznik filtra cząstek stałych!).
Sterownik silnika przełącza silnik na tryb pracy awaryjnej, w którym dostępna jest tylko
ograniczona moc silnika. Po wyłączeniu i włączeniu zapłonu włącza się lampka
kontrolna .
Należy jak najszybciej się udać do specjalistycznej stacji obsługi. -
jeśli ma normalnie moc to przepal go na trasie <!-- s;) -->
-
Witam
Według mnie to filtr cząstek stałych DPF i jest to informacja ze kończy Ci się płyn w celu dopalenia szkodliwych dla środowiska odpadów.
Jaki masz przebieg auta, bo podobno ten płyn średnio starcza na 120tys km a potem dolewka np w ASO 2 litry na ok 60-80tys. liter podobno krzycza 280 zł.
Najprostsza metodą jest wyciąc cholerstwo i dokonać zmian w kompie zeby go nie wykrywało, taka tam ekologiczne wyciąganie cashu z portfela;) -
auto ma 10tys km przebiegu. kontrolka swieci sie stale, zapalila sie 1 raz.
postaram sie przepalic na trasie i dam znac.
dzieki
-
[b]mycek[/b] kolega ma peugota 307SW 2.0 HDI. Odkąd go kupił przejechał ok. 25 tys.km, auto użytkowane pół na pół trasa - miasto, po niecałych 20 tys.km zabrakło mu płynu mimo, iż jak go kupił było 3/4 zbiornika. Po tym jak zabrakło płynu dowiedział się, że koszt zbiornika płynu to okrągłe 5 stów. Sam filtr to już coś koło 2 tys. Po tym jak zabrakło płynu silnik przeszedł na stan awaryjny z ograniczeniem prędkości max do 130km/h tak już przejechał ok. 6 tys.km. W tej chwili składa kasę dla elektronika samochodowego z którym już ustalił szczegóły i ma mu nieco "zmodyfikować" program za 800zł, a filtr po prostu usunąć.
[b]mycek [/b] teraz wybór należy do [b]Ciebie[/b], czy chcesz być ekologiczny i wyrzucać tysiące złotych na płyny i filtry, czy zmodyfikować program i mieć z nim spokój raz na zawsze.
Co do trasy kraków - gdańsk możesz wracać z świecącą kontrolką z tego co wiem na ten temat, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
Być może tak jak koledzy radzą trasa go przedmucha i zgaśnie kontrolka, jednak musisz się liczyć z tym, że jeśli "zatkałeś" go zbyt krótkimi trasami i niskimi prędkościami powiązanymi z staniem w korkach oraz częstymi niedogrzaniami to filtr kwalifikuje się tylko do śmieci. Kolejna sprawa musisz się liczyć z tym, że jak się filtr nie przedmucha silnik przełączy[b] Ci[/b] się w tryb awaryjny i prędkość podróży spadnie do 130km/h (przynajmniej tak jest w peugocie).
[b]lik10[/b] w przebieg 120tys.km nie wierzę chyba, że jeżdżąc autostradą z stałą prędkością 100km. Kolega jak parę razy przegonił powyższą 307 z prędkościami koło 200 to stwierdził, że płynu do spryskiwacza mu tak szybko nie ubywa jak tego płynu - nikł w oczach z zbiorniczka.
Niestety te filtry w dieslach to jest zwykłe wyciąganie kasy z człowieka i tyle.
Przy kupnie żaden sprzedawca nie informuje, jak należy go eksploatować, bo by żadnego diesla nie sprzedali, a potem zwykłemu śmiertelnikowi przychodzi płacz i płać. -
[quote="lik10"]Witam
Według mnie to filtr cząstek stałych DPF i jest to informacja ze kończy Ci się płyn w celu dopalenia szkodliwych dla środowiska odpadów.
Jaki masz przebieg auta, bo podobno ten płyn średnio starcza na 120tys km a potem dolewka np w ASO 2 litry na ok 60-80tys. liter podobno krzycza 280 zł.
Najprostsza metodą jest wyciąc cholerstwo i dokonać zmian w kompie zeby go nie wykrywało, taka tam ekologiczne wyciąganie cashu z portfela;)[/quote]
W Fabii nie ma żadnego płynu! płyn jest tylko w peugeotach, citroenach i autach które jeżdzą z ich dieslami! Fabia była jeżdzona w mieście i sie dpf zapchał, przegonić go jak ktoś opisał i na jakiś czas problem z głowy. -
Dokładnie, w Fabiach montowany jest tzw. suchy filtr cząstek stałych. Tam nie dolewa się żadnego płynu.
Znalazłem bardzo ciekawą lekturę o DPF/FAP z obrazkami <!-- s;) -->
[url=http://autokult.pl/2011/03/23/filtry-czastek-stalych-dpffap-czesc-2]Filtry cząstek stałych DPF/FAP [część 2][/url]
[url=http://autokult.pl/2011/03/22/filtry-czastek-stalych-dpffap-czesc-1]Filtry cząstek stałych DPF/FAP [część 1][/url] -
Jeśli to prawda, że suchy to odpada koszt płynu, ale teraz powstaje pytanie jak często będą z nim problemy, bo skoro [b]mycek[/b] ma już problemy po 10 tys.km, to nie widzę to różowo.
[b]mycek[/b] mógłbyś nieco napisać jak eksploatujesz wózek.
-
jak auto jeździ tylko po mieście to efektem jest zapchany DPF, trzeba by wskoczyć na jakąś droge szybkiego ruchu i auto przeginić nie tyle na wysokich prędkościach co np. na 4-ce z prędkością obr. ok. 3,5-4 tyś.
kolega w Oplu zafirze wlasnie tak miał, jak jedzie "przelotową" z większą prędkością to czasem widzi we wstecznym lusterku że auto "puszcza bąki" <!-- s;) -->
a jak jeździ po mieście i zajedzie pod dom i ma go na luzie to czasem silnik wejdzie na wyższe obroty i NIE WOLNO go wyłączać gdyż wtedy następuje tzw wypalanie / dopalanie sadzy z DPF-a.
ot taka ekologia
szkoda że w momencie odbioru auta od dilera nikt nie mówi jak się posługiwać tym cudem techniki (DPF).[b]mycek[/b], nie wiedziałem że w Fabii jest TDCI
-
no cóż, tak to jest z dieselkami, że jak ropa o niskich parametrach, to się syf odkłada przeważnie w postaci nagaru i sadzy w dpf oraz ... w zaworze egr. Stąd aby uniknąć tych "oszczędności" i stosować paliwo wątpliwej jakości (często chrzczonym OP. estrami ekologicznymi itp. wypełniaczami) proponuję stosować ON ten droższy. Droższy to on jest faktycznie tylko podczas tankowania, bowiem stosowanie lepszego paliwa wpływa na pracę silnika i co nie powinno byc dziwne - skutkuje oszczędnością w spalaniu dawki na 100 km - od ok. 0,4 l do prawie 1 l na 100 km i ajk łatwo obliczyć ropa staje się tańsza lub w cenie podobnej do tej podstawowej. Nie piszę o oszczędności wynikającej z czystości wtryskiwaczy, wpływu siarki na układ wydechowy itp. Czasem warto "przepłacić", aby nie mieć niepotrzebnych kłopotów.
-
[quote="kapi"] auto przeginić nie tyle na wysokich prędkościach co np. na 4-ce z prędkością obr. ok. 3,5-4 tyś.
[/quote]Zasięgłem wczoraj opinii fachowców i uzyskałem taką właśnie odpowiedź jak napisał kapi, przegonić na wysokich obrotach i w miarę niskim biegu 3 max 4 z 5 - 10km. Gdyż włożenie 5 i przegonienie z dużą prędkością kompletnie nic nie da ponieważ pęd wiatru wystudzi DPF-a i nic nie zostanie dopalone.
-
powiem szczerze, że szybko się zapaliła <!-- s;) --> Musiałeś poprostu kilka razy przerwać procedurę wypalania. Albo faktycznie jeździć na bardzo krótkich odcinkach.
Mi potrafi się włączyć rano po przejechaniu 13 kilometrów więc wyglada na to, że to już jest na tyle długi czas pracy dla silnika by spełnić warunki włączenia procedury.Daj znać jaka będzie dalsza historia
A tak przy okazji.
Z moim obserwacji wynika, że warunki jazdy jakoś specjalnie nie mają większego wpływu na występowanie procedury. Dla zapychania się filtra nie jest to aż takie ważne jak niektórzy twierdzą.
Jak tankuję do pełna co ok 700km to jestem pewny że wypalanie filtra włączy się przynajmniej 2 razy. Jakoś na początku i w połowie.
Czytałem gdzieś, że włącza się wtedy kiedy dochodzi do jakieś konkretnej wartości zapełnienia..
Więc, mimo że jeździłem cały bak na trasie, czy po mieście ostro czy łagodnie.. zawsze wypalanie musi wystąpić w podobnym czasie.
Już prawie jestem w stanie przewidzieć kiedy wystąpi wypalanie.
Obroty, dzwięk silnika, wibracje silnika które czuć na całym samochodzie.
Czyżbyś tego nigdy nie odczuł [b]mycek[/b]?Zobaczymy kiedy się zapali u mnie. Czekam z niecierpliwością.
Tak czy inaczej DPF to zło i bardzo uprzykrza życie. Bardzo. -
Witam serdecznie,
Jestem nowy na forum <!-- s:) -->
Odnośnie tego tematu to chciałbym zapytać czy jest to możliwe, że w mojej Fabii II 1.6 TDI CR 75KM z filtrem DPF (a właściwie mojej mamy) po 17 tysiącach kilometrów ani razu nie włączyło się wypalanie ? Dodam, że auto od nowości czyli od roku cały czas jeździ po trasie z Sosnowca do Gliwic, w mieście bardzo bardzo rzadko bywa... Wydaje mi się, że mimo poruszania się po trasie coś się tam zawsze w tym filtrze gromadzi i powinno się wypalać, a tu rok minął, 17 tyś. km zrobione i dalej nic...
-
A Mama na pewno zauważy?
-
zalezy z jakimi predkosciami sie jezdzi moj tata zrobil 70 kkm na silniku z takim filtrem i mu sie nigdy nie zapalila taka kontrolka czasami po prostu sam "wypalisz" nieswiadomie deptajac gdzies <!-- s:) -->
-
nie ma takiej możliwości według mnie [b]Havier[/b] Chyba, że mój silnik jest jakimś wyjątkiem..
A jak deptasz to chyba właśnie wtedy więcej "dymi" a że nasze tdiki z dpfkami dymek odkładają w filtr to jeszcze szybciej się tam tego syfu do wypalenia nazbiera <!-- s;) -->
Wypalanie aktywne (linki od forumowicza [b]comfort[/b]-bardzo ciekawe;)) ma miejsce co jakieś 400 kilometrów. I nie ważne że właśnie te ostatnie 400km zrobiłem na trasie jadąc przez pół Polski z podkarpania na mazowsze.
[b]er4S3r[/b] niech się mama dobrze przysłucha pracy silnika(taki cięższy-głośniejszy) + podwyższone obroty + drżenie całego auta na postoju a w czasie jazdy na biegu przy puszczeniu gazu szarpnięcie. A no i na postoju po wyjsciu z auta czuć smród jakby palonego plastiku lub czegoś podobnego.
Trwa to różnie.. 5 minut.. 10... jak jedziemy. Ale nie raz stałem w korku a przecież tego nie przeskocze to na postoju trwało nawet 20minut.
Jeśli chodzi o podwyższone obroty to one występują też jak wykorzystujemy pełną moc ogrzewania. Więc obroty na 1000 nie oznaczają procesu aktywnego wypalania. Zaobserwowałem jednak że obroty z 1000 przy aktywnym procesie wypalania można zbić jakby puknięciem w pedał gazu. Spadają na standardowe 800 ale proces wypalania chyba się raczej nie kończy bo dalej trzesie silnikiem.
Za to jak mamy 1000 obrotu z powodu ogrzewania itd. to takie uderzenie nic nie daje i dalej będą się trzymały na 1000.Takie są moje obserwacje :wariat:
Jak ktoś ma inne to chętnie posłucham
Czasem mi się nudzi za kółkiem więc mam magiczną listę :wstyd:
Starałem się zapisać wszystkie procesy wypalania - stan licznika, warunki, czas od zatankowania - z ostatnich 2 miesiecy (jakieś 10 tysiecy km) :mur: -
z sosnowca do gliwic masz kawałek drogi i jeśli lecisz DTŚ-ką, to jest ok.
masz za mały przebieg przy takiej eksploatacji <!-- s;) -->
piszesz że po mieście bardzo rzadko -
wnioskuje, że nie ma co "wypalać" -
ma co wypalać [b]kapi[/b] ma, jeździłeś kiedyś z tym silnikiem? :zdziwko: <!-- s:zdziwko: -->