[F1 i F2] Zawieszenie przód/tył
-
Tak jak[b] kapi[/b] piszę tyrknij do[b] Darka[/b] on[b] Ci[/b] doradzi i dobrze policzy.
-
Mam pytanie odnosnie zawieszenia z tyłu. Gdy samochód jest pochylony tzn. tył jest niżej to strzelają mi chyba sprężyny z tylu gdy siadam do samochodu z tylu albo naciskam na tył. Na równej powierzchni trzeba mocno nacisnąć rzeby bylo slychac i też nie zawsze się uda. Podczas jazdy problemu nie ma. Czy to napewno sprężyny i czy można sie tym nie przejmować?
-
A ja mam pytanie. Mam takie cos ze przy dodawaniu gazu na 4 biegu w okolicach 60 km/h i na 5 biegu w okolicach 90 km/h zaczyna trzasc kierownica, czuje tez jak pedal gazu drzy. Co to moze byc ? Moze drazki kierownicze ? Bo tez mam troche przekrzywiona w prawo kierownice no i sciaga czasem ... pomocy ;/
-
[b]DannieL[/b], niekoniecznie drążki - mogą to być tuleje tylne wahacza. podjedź na stacje i sprawdź zawieszenie wtedy bedziesz wiedział co jest nie tak.
[b]quake1[/b], jaki masz przebieg u siebie ? jak pisałem wyżej stacja diagnostyczna i diagnoza <!-- s;) --> możliwe że tuleje tylnej belki sie rozleciały. ? -
[quote="kapi"][b]DannieL[/b], niekoniecznie drążki - mogą to być tuleje tylne wahacza. podjedź na stacje i sprawdź zawieszenie wtedy bedziesz wiedział co jest nie tak.
[b]quake1[/b], jaki masz przebieg u siebie ? jak pisałem wyżej stacja diagnostyczna i diagnoza <!-- s;) --> możliwe że tuleje tylnej belki sie rozleciały. ?[/quote]Obstawiałem drązki gdyz ostatnio mi zwrocono uwage na przod lewy, ale racja pojade do diagnosty i niech to obejrzy. Dzieki wielkei
-
[quote="DannieL"][quote="kapi"][b]DannieL[/b], niekoniecznie drążki - mogą to być tuleje tylne wahacza. podjedź na stacje i sprawdź zawieszenie wtedy bedziesz wiedział co jest nie tak.
[b]quake1[/b], jaki masz przebieg u siebie ? jak pisałem wyżej stacja diagnostyczna i diagnoza <!-- s;) --> możliwe że tuleje tylnej belki sie rozleciały. ?[/quote]Obstawiałem drązki gdyz ostatnio mi zwrocono uwage na przod lewy, ale racja pojade do diagnosty i niech to obejrzy. Dzieki wielkei [/quote]
Nie chcę Ci umniejszać ani niczego głupiego sugerować, ale może po prostu odważniki do wyważania pospadały lub koła są czymś ubrudzone
-
[quote="wiesuaf"]może po prostu odważniki do wyważania pospadały lub koła są czymś ubrudzone <!-- s:) -->[/quote]
:zdrowko: -
wtam, czytam czytam i nic nie mogę znaleźć. Potrzebuje pomocy o co chodzi z kropkami kolorowymi na spręzynach a mianowicie jakie dobrać do fabi kombi aby były troszkę twardsze?
dzięki za odpowiedzi.
pzdr
-
[quote="duzy115"]Potrzebuje pomocy o co chodzi z kropkami kolorowymi na spręzynach
pzdr[/quote]kolory oznaczają nr części. bo wybić go na drucie to troche kłopot.
wszystko zalezy jakie masz obecnie założone - musisz sprawdzić w książce w nalepce jakie masz kody wyposażenia. i ew. dobrać coś 2 lub 3 klasy wyżej.
[url=http://www.fcp.pl/forum/album_personal.php?user_id=1298]TUTAJ[/url] znajdziesz opis kolorów. zwróć uwagę na oznaczenia PR :!: <!-- s:!: -->
temat nie jest łatwy - ostrzegam. -
Witam Was,
Mam pytanie.
Zastanawiam sie nad wymiana spreżyn z tyłu.
Moje auto Fabia HTB 1.4 mpi. Jakis czas temu trwał remont i trzeba bylo organizowac rozne materialy budowlane, stalo sie raz tak ze auto stało ok 4-6 h na parkingu zaladowane paroma paczkami z panelami podlogowymi, paczkami z glazura itd + dojazd do miejsca rozladunku. - spory ciezar jak na to autko.
Od tego czasu auto po przejechaniu z 2 pasazerami z tylu lub jakimkolwiek wiekszym obciązeniu z tyłu kiedy dojedzie do celu i nastepuje rozladunek z tylu to bardzo mocno slychac skrzypienie(nie wiem czy sprezyn czy amory moga tak skrzypiec). Pierwsze moje podejrzenie padlo na utrate sprezystosci wlasnie tych sprezyn. Podczas normalnej jazdy bez obciązenia z tylu nic nie skrzypi, nic nie slychac na garbach czy tez innych nierownosciach. Tylko w momencie dluzszego obciazenia tylu.
Jakie sa wasze pomysly, czy wgl sie tym martwic i bawic z wymianą lub moze nie wymieniac tlyko sprawdzic czy polozenie sprezyny sie nie zmienilo?
Bede bardzo wdzieczny za pomoc
POzdrawiam,
DannieL -
w tylnim zawieszeniu nie ma za bardzo co skrzypieć,bo tylko poduszka amortyzatora tam jest wraz z bałwankiem i osłoną i sprężyna osobno,najpierw upewnij się że to skrzypienie pochodzi z tylnej części auta,otwórz bagażnik i mocno naciskaj w dół autko i napisz czy coś słyszysz i pomyślimy dalej
-
[quote="ushu"]w tylnim zawieszeniu nie ma za bardzo co skrzypieć,bo tylko poduszka amortyzatora tam jest wraz z bałwankiem i osłoną i sprężyna osobno,najpierw upewnij się że to skrzypienie pochodzi z tylnej części auta,otwórz bagażnik i mocno naciskaj w dół autko i napisz czy coś słyszysz i pomyślimy dalej[/quote]
Dzięki za odpowiedz <!-- s:) -->
Własnie nie dodalem iż wielokrotnie naciskałem na tył, z lewej strony i prawej - sprawdzałem czy cos sie odezwie ale nic.
Żadnego odgłosu podobnego do tego co jest po rozładunku obciążonego tyłu i tak samo jest podczas jazdy z niezaładowanym autem.
Wydaje mi sie ze najzwyczajniej przy obciązeniu tylne zawiszenie jest przez pewien czas zniekształcone pod naciskiem, po rozładunku auta zawieszenie wraca do pierwotnego ułożenia.
Dlatego jedyną rzeczą, która może tam najbardziej zmieniać położenie jest sprężyna, moze się zapiekła, zastała nie wiem(no i oczywiscie amor, który mógł się wygiąć i przy powrocie ociera) - pierwsze podejrzenie padło na sprężyne, na utrate jej spręzystości. Nie chce ślepo wymieniac bo to w niczym nie przeszkadza tak naprawde, jedynie w tym ze tak hałasuje, ale nie chce tez zeby kiedys wystrzeliła mi sprężyna, która mogła rownie dobrze się gdzies przesunąc w swoim gnieździe. Dodam jeszcze ze w amorach były wymienane odboje i osłony, kiedyś w jednym gniazdo. Wtedy jednak nic takiego nie slyszalem. Dopiero po zdarzeniu opisanym powyżej.