[quote="MirekS"]to tak z myślą o wyjeździe na zlot FCP 
<!-- s --> .[/quote]
Z tą też myślą u mnie dziś było:
mycie, glinkowanie oraz woskowanie 
Efekt rewelacyjny 
Dalszy ciąg w czwartek 
Wymiana amortyzatorów tył,
Malowanie bębnów,
Sprzątanie środka oraz bagażnika,
Powrót dokładki zderzaka - montaż.
PS. Jeśli na nowych amorkach będzie za wysoko to będzie trzeba pokręcić gwintem :hyhy:
[quote="zlloty"] W końcu znalazłem sposób: czarna pasta do butów. Napastowałem dywaniki, zostawiłem na pół godziny, wypolerowałem (jak buty), resztkę pasty zebrałem szmatką.
Dywaniki nie brudzą, są jak nowe, nie ślizgają się i pasta długo się trzyma.[/quote]
A ja wypróbuje ten sposób <!-- s;) -->
wymiana prawej końcówki drążka kierowniczego, poduszki amortyzatorów tylnych.
Jaka Fabia? Jeśli masz F1 to łożysko jest z piastą i nie da się z tym nic zrobić.
Szukając po numerze który podałeś znalazłem to: "FABIA 2000-2010 (łożysko w skrzyni biegów)"
W jakim położeniu jest klin samoregulacji? (na pierwszej fotce zaznaczony czerwonym kwadratem)
Przed założeniem bębna należy go dać max do góry, wtedy szczęki się zejdą. <!-- s;) -->
Od zewnętrznej strony zwrotnicy jest nakrętka którą przegub jest skręcony z piastą. Sprawdź czy jest dokręcona. Półoś sama z siebie nie wypadnie bo jest między skrzynią a zwrotnicą..
Ja się może zjawię ale w niedzielę.. 
<!-- s:) -->
[quote="mariomario"]Dziś w nocy sprawdziłem wszystko. Piszczenie jest podobnie jak u ,,zdono,, gdzieś pod pedałem i moim zdaniem dochodzi gdzieś ze środka.[/quote]
Ale... u mnie nic nie piszczy 
Ja tylko podpowiadałem co to może być <!-- s;) -->
pod autem nic nie zobaczysz.. <!-- s;) -->
Jeśli słychać piszczenie z pod maski to ja bym wywalił aku i obudowę filtra powietrza dla lepszego dostępu i nasłuchiwał w okolicach wysprzęglika.
[quote="Gumisss"]nie wiem czemu ale nie mogę wejść do większości tematów z autami dlatego tez założyłem temat wyskakuje mi komunikat ( Nie masz wystarczających uprawnień, aby przeglądać ten dział.)
[/quote]Nie jesteś klubowiczem. <!-- s;) -->
[quote="Gumisss"]Powiedz mi jak z twardością tego gwintu[/quote]
Porównując do seryjnego zawieszenia to jest dużo twardziej, lecz z czasem można się przyzwyczaić i wykorzystywać plusy takiego zawieszenia.
Jeśli chcesz to wyślę Ci kilka fotek jak to wygląda
[b]szymon189[/b] jeśli klocki cały czas stykają się z tarczą, jest to równoznaczne z tym, że tarcza się grzeje przez co jest zmniejszona skuteczność układu hamulcowego - pamiętaj o tym!
Może uda Ci się znaleźć mechanika który zobaczy co tam jest grane?
[quote="szymon189"] Zdjalem koła, polalem zimną woda i poczekałem z 30 min.[/quote]
:przestraszony: :szok: :?: Co zrobiłeś :?: <!-- s:?: -->
Najprawdopodobniej zapiekł Ci się tłoczek w zacisku, lub same klocki hamulcowe w prowadnicach..
Możesz to sam poczyścić.. Odkręć koło, zacisk (imbus 7) ściągnij klocki hamulcowe i wyczyść prowadnice na których są osadzone klocki, jeśli masz smar miedziany to daj trochę na prowadnice. Jeśli chodzi o sam zacisk to sprawdź czy ciężko wciska się tłoczek, jeśli będzie bardzo ciężko lub wcale go nie ruszysz to będziesz musiał też go wyczyścić. Jak będziesz składał to pamiętaj aby klocki dać tak jak były..
[quote="Jerzyk"]Koledzy a ja mam taki problem.Dziś wymieniłem olej w swojej fabii i wlałem 3l odczekałem 20min patrzę na bagnet 2mm poniżej min.Odczekałem godzinkę to samo pomyślałem przepalę 2min to troszkę go rozgrzeje to lepiej spłynie do misy po tej czynności nadal to samo wskazanie.Na początku nie chciałem dolewać więcej bo według instrukcji moja fabka mieści na maxa 4,3l oleju więc takie 3l które wlałem to powinienem miedź ponad połowę a tu zonk!A więc dolałem kolejny litr to już będzie 4l i po odczekaniu 30min wskazanie min.Ponownie odpaliłem auto aby dobrze rozgrzać olej i odczekałem 1 godzinę sprawdzam olej a tam nadal min!Dlaczego ciągle mam min skoro producent mówi że moje autko mieści 4,3l a ja wlałem 4l i nadal mam min.Na razie boję się więcej dolewać żeby nie przesadzić i nie zniszczyć katalizatora.Odczekam noc może poziom się unormuje?A poza tym mam wyrzuty sumienia że odpalałem go na tak niskim poziomie oleju.Nie wiem co o tym teraz myśleć.[/quote]
Nie rozumiem dlaczego się przejmujesz, że masz min skoro nie wlałeś tyle oleju co podaje producent.. Co innego gdybyś wlał 5 litrów a nadal byłby minimum <!-- s:P -->
Przy wymianie spokojnie możesz wlewać 4l potem odpalić motor na kilkadziesiąt sekund, odczekać minutę i sprawdzić poziom... jak jest mało to dolać, bo za dużo na pewno nie będzie (chyba że nie spuściłeś całego oleju)
Jak odpaliłeś motor na niskim poziomie oleju zaświeciła Ci się kontrolka?
Jeśli chodzi o drugą ofertę to są one podobne do moich więc możesz zobaczyć jak wyglądają na fabce <!-- s;) -->
Osobiście zastanawiał bym się nad pierwszą i drugą ofertą
PS. Na PW mogę wysłać Ci foto jak miałem jeszcze srebrne felgi.