[b]Piotr_wrocław[/b] jeszcze jest taka sprawa, że jeżeli chcesz utrzymać gwarancje na blachę i lakier to musisz serwisować przez cały okres gwarancji. Jest to zwykle 10 - 12 lat . Nie ważne jest , że nie masz gwarancji na mechanikę, ale w razie jakichkolwiek napraw blacharsko-lakierniczych pracownicy aso na to patrzą. W najgorszym przypadku jest tak, że na gwarancji jak Ci wyleci dziura na jakimś elemencie karoserii to wtedy aso patrzy w książkę serwisową. Jeśli auto nie było serwisowane to "umywają ręce" , a jeżeli było serwisowane to są zmuszeni do naprawy na koszt firmy (marki samochodu). <!-- s:D -->
Pozdrawiam.
TOMUŚ (@TOMUŚ)
Informacje o TOMUŚ
O mnie
Pozdrawiam,
Tomek.
Posty napisane przez TOMUŚ
-
-
Witaj <!-- s:) --> ,
Najlepiej się dowiedz ile kosztuje godzina serwisowa , a potem możemy obliczać co i ile kosztuje. W aso liczy na pierwszym miejscu godzina serwisowa, która jest różna w zależności od miasta i marki pojazdu np. godz. serwisowa (gs) u forda = 220 zł , a ta sama godzina serwisowa u fiata = 80 zł. Serwisy mają to policzone od producenta co i ile czasu mają robić.
Musiałbyś poszperać po necie bo niektórzy dealerzy zamieszczają cennik usług serwisowych i jest tam fabia.
Jeżeli chcesz to mam cennik usług serwisowych do felicii z 1.3/68 km co równa się fabia z 1.4 . Praktycznie te dwa silnik są takie same, nawet sterowniki do silnika są identyczne.
Pozdrawiam. -
na 100% nie jestem pewny , ale obstawiałbym przerywacz do wycieraczek. Ten przełącznik pod kierownicą też mi się nie podoba czy on nie wariuje. Zobacz także czy Ci się przewody nie grzeją , a także czy się nie robi zwarcie czy coś nie śmierdzi. Tylko to mi na myśl przychodzi.
-
Jakbyś miał kiepski styk na silniku to wycieraczki pracowałyby wolniej na każdej pozycji . Nieważne by było czy praca przerywana czy ciągła czy bardzo szybka.
-
Witaj <!-- s:) --> ,
zobacz także przerywacz do wycieraczek czy złącza nie są po śniedziałe . Pozostała jeszcze jedna kwestia czy w pracy ciągłej one pracują bez zarzutu czy też sie to zdarza co opisujesz. Bo jeżeli nie to bolukaj przełącznik pod kierownicą tak jak pisze MirekS.
Posmaruj mechanizm do wycieraczek to jedynie może Ci pomóc - napewno Ci nie zaszkodzi.
Możesz zrobić experyment załatwić sobie taki przrywacz do wycieraczek i go podmienić i zobacz co się wtedy będzię działo . Wtedy będzie czarno na białym co jest do wymiany.
Reasumując to najpierw po oglądaj w co jest grane bo to nic nie kosztuje, potem działaj.
Pozdrowienia i owocnej pracy.
P.S. napisz co było -
Witaj, <!-- s:) -->
Looknij do półosi i do przegubów zewnętrznych czy to pukanie stamtąd nie dochodzi. Z tego co opisujesz to wygląda mi na te dwie rzeczy. Sprawdź też poduszki pod silnikiem i skrzynią biegów.
Pozdrowionka -
Myśmy (forumowicze) Tobie wyłożyli kawe na ławe, czyli troche cennej teorii. Do Ciebie należy wybór jaki wzmacniacz kupisz - czy kupisz pioneera czy jbla czy kenwooda. Moim skromnym zdaniem warto też sie zaopatrzyć w korektor graficzny , żeby ten dźwięk był jak należy , a nie jak z garka <!-- s:) -->
-
Przy zakładaniu większego akumulatora należy pamiętać o dwóch rzeczach, mianowicie o prądzie ładowania w samochodzie. Musi być dostosowany do pojemności akumulatora (zazwyczaj wyższy niż normalnie). Bo w przypadku nie dostosowania tego prądu to będzie tak jak pisze kolega [b]kornat[/b].
Druga rzecz to wymiary wnęki na akumulator.
A tak poza tym to wszystko będzie w porządku. -
Witaj, <!-- s:) -->
Wzmacniacz musi mieć pomiędzy 100 , a 200 watt mocy ciągłej (sinusoidalnej) na kanał do tych głośników. Moc rms to nie jest ta sama co moc ciągła (sinusoidalna). Przyjęte jest, że 70% mocy sinusoidalnej = 100% mocy rms. Trochę skomplikowane ale podam przykład: mamy 100 watt w mocy rms = 70 watt mocy ciągłej (sinusoidalnej)
A poza tym to warto spojrzeć na pasmo przenoszenia, żeby było optymalne no i żeby te głośniki też fajnie grały.Pozdro.
-
Weź miernik i zmierz jakie tam napięcie dochodzi bo na mój gust z tego co piszesz jest około 1,8V, a powinno być 12V. Przy prawidłowym napięciu (12V) i bez żadnych oporników - ledy powinny się palić w ciągu paru sekund. Chyba , że kupiłeś ledy z opornikami to one wtedy są na 12V i świecą długo i dobrym swiatłem.
A tak poza tym to sprawdź wiązkę przewodów czy nie masz przebicia do masy. Czasami sie zdarza tak , że wiązka jest mokra i wszystkie (lub ich część) przewodów się ze sobą zwierają. Wtedy jest tak jak piszesz , bo nie ma właściwych biegunów. -
Witaj, <!-- s:) -->
Weź miernik (woltomierz ; może być mulimetr) lub probówkę na 12V i posprawdzaj gdzie dochodzi napięcie . Zobacz na bezpieczniku , na wyłączniku, na wszystkich żarówkach.
Napięcie powinno być na bezpieczniku (oba zaciski) i jeden przewód na wyłączniku. Po włączeniu świateł powinno być napięcie na bezpieczniku, wyłączniku (dwa przewody) i na żarówkach. -
Wystarczy, że przy zmianie biegów jest stuknięcie. Czasem jest tak , że przy włączeniu jedynki jest też uderzenie. Osobiście przegub sprawdzam tak wrzucam jedynkę i skręcam koła na maxa w prawo czy lewo i jade z kółeczkami i z prędkością 10 - 15 km/h. Przez cały czas słucham jak stuka wydaje dziwne odgłosy to jest przegub lewy bądź prawy
-
Ja mam dobre serwisy skody w okolicy aso lellek i kolasińskich (nieautoryzowany serwis) i oba sie cieszą dobrą opinią. <!-- s:) -->
Szkoda że w niektórych serwisach pracują ludzie mniej kompetentni i mało uczciwi . Dla mnie serwis autoryzowany kojarzy się z wysoką fachowością i profesjonalizmem, a niestety tak nie jest . Na to jest jedyna rada trzeba się na rzeczy znać i tyle i takiej osobie wytłumaczyć o co chodzi. W normalnym kraju to powinno być tak, że przyjeżdżasz do aso zgłaszasz problem i sprawa jest uczciwie załatwiona + obie strony są zadowolone i co najważniejsze nie ma dochodzenia swoich racji.
Życzę każdemu, żeby sobie znalazł dobry i uczciwy serwis może niekoniecznie aso.
Chyba nieco zeszłem z tematu
P.S. Cecha uczciwości zanikła, a poza tym jest nie modna - tak niektórzy mówią.
Pozdrowienia z Oberschlesien -
[b]Krzysiek2[/b] jak masz kiepski serwis to jest tak jak piszesz , a jeżeli nie to powiedzą Ci prawdę , że jest wszystko w porządku . Przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia <!-- s;) -->
-
Nawet i te bezobsługowe się ładuje. Ładowanie trzeba robić z głową, a nie bez głowy , aż się zagotuje w aku.
Teraz się jeździ na światłach i bateria jest nie doładowywana do takiego poziomu w którym ona byłaby pełna lub miała taką sprawność jak naładowana. Oczywiście pomijam, że się jeździ z włączonymi innymi urządzeniami np. dmuchawa czy radio, które głośno gra -
Witaj, <!-- s:) -->
Akumulator ładuj 12 do 13 godzin i powinien być w 100% naładowany . Przeładowanie jest jeszcze gorsze , niż nie doładowanie. Nie patrz na jakieś "magiczne okienka" bo to jest nic . Natomiast patrz na amperomierz na prostowniku bo on jest ważny. Tam musi pokazywać 0 to wtedy aku jest w pełni naładowany i sprawny.
Jeżeli po 12 do 13 godzinach amperomierz pokazuje np. 1A to ten aku pomału kończy żywot . Zdarza się to w kilkuletnich bateriach.
Zapraszam do poradnika zadbaj o swój pojazd tam jest napisane ile ładować akumulator.
W przypadku gdy prostownik pokazuje 0A czyli jest naładowany , a po zamontowaniu aku do auta nie odpalisz go za pomocą rozrusznika to wtedy ten aku wyrzucasz do kosza na śmieci bo tylko tego jest wart i idziesz po nowy do sklepu.
Jakbyś miał jakieś problemy to pisz nawet jakbyś czegoś nie zrozumiał z mojej wypowiedzi.
Pozdrowienia -
Witaj, <!-- s:) -->
Oryginalne części są bardziej trwałe, a za jakość sie płaci , więc polecam odbojniki od skody.
Pozdro. -
Przychylam się do opini [b]jasiek[/b], że te myjki "kaerchery" to umycie auta z kurzu czy lekkiego zabrudzenia . Ja osobiście po takim myciu biorę szmatkę (lub specjalną sciągaczkę do wody) i wycieram auto do sucha. Potem ta szmatka jest brudna , żeby nie powiedzieć że jest czarna. Natomiast spod ściągaczki płynie cały syf = czarna woda znaczy sie jej resztki . Jeżeli chodzi o mycie gąbką przed domem taki incydent raczej nie występuje i samochód jest dużo lepiej umyty i to bez porównania. <!-- s:) -->
A tak poza tym to uważajcie drodzy forumowicze na myjce w Gliwicach na bp tam ostatnio leją kiepskiej jakości środek myjący po którym zostają smugi i ślady jak samochód się zetrze szmatką lub specjalną sciągaczką do wody . Natomiast w Bytomiu tego nie zauważyłem i finansowo jest lepiej dla naszej kieszeni.
Pozdrawiam.