Postanowiłem ciutkę odświeżyć temat- dawno o tym nie pisano (chyba, że zaś coś źle posprawdzałem). Noszę się z zamiarem zagazowania mojej fabki (1,4 16v, 80km). Jakie instalacje polecicie i co sądzicie o tej: [url=http://www.kkl.pl/sklep/index.php?act=viewProd&productId=24]sequent24[/url]? Miał ktoś może styczność z tym warsztatem? Co sądzicie o zakupie lubryfikatora?
moi (@moi)
Informacje o moi
Posty napisane przez moi
-
-
thx, już szukam jak.
pzdr
p.s.
w sumie już o tym pisano, mogłem wcześniej sprawdzić, sorki i jeszcze raz dziękuję -
w poldeksie takie cuda krokowy właśnie robił. Czyściłeś go samemu? Jeśli faktycznie jest ok to cosik się w instalacji pochrzaniło. Może filtr, albo elektrozawór? Czy na benzynie też nie trzyma obrotów?
-
mogę to u siebie wystawić, choć wolałbym ftpem. Ile te schematy "ważą"? Nie dasz rady ich mejlem popchnąć?
-
gwoli ścisłości- za każdym razem przed tymi szopkami, zegar się zawieszał (tylko ten jeden). Jeśli to czujnik w baku, to jaki jest orientacyjny koszt ustrojstwa i czy ktoś go już samemu wymieniał (czyli how to)?
-
Witam, jakiś czas temu zaczęła mi szaleć kontrolka poziomu paliwa. Pokazuje o wiele zbyt mało. Problem zniknął po tym jak pewien miły pan władował mi się laguną w tył. Ale w tej chwili znowu się pojawił. Z tym, że wzmożony- po zatankowaniu pełnego baku pokazał 1 kreskę. Ktoś ma może koncepcję co to i jak to zjeść? Z góry dziękuję za pomoc.
-
więc co warto tą strumienicę czy olać?
[quote]Nienawidzę jednak naciągactwa, sprzedawania adaptowanych, nie do końca przystosowanych wynalazków maluczkim[/quote] i tu się zgadzamy
[quote]w g.. mieszał nie będę, ale podrzuć listę, nieżle strzelam to się pobawię
a tak poważnie dla osoby z poza środowiska akademickiego nie rozróżniającego profesora od Profesora takie działania podważają wiarygodność całego estabiszmentu[/quote] uwierz, że sam bym sobie postrzelał, co establiszmentu: to są tylko ludzie i jak w każdej grupie ludzi możesz spotkać jednostki wspaniałe i zwykłe szumowiny.
pzdr -
no o zamek, zwłaszcza jak masz pilota trzeba dbać, bo nieużywany poprostu skoroduje i wogóle przestanie się ruszać (wyczyść i przesmaruj, preparat 2 w 1 kosztuje ok 7pln), ale nie widze powodu, żeby to miało wpłynąć na autoalarm. Co do objawów o których piszesz, to rzuć poprostu okiem do instrukcji od alarmu, czy tak nie ma być (u mnie kluczykiem tylko rygluję drzwi, jak włącze alarm pilotem i otworzę poprostu drzwi kluczem to będzie wyć).
-
błagam nie podnieś ich za wysoko, wiem, że już o tym było, ale liczba osób jeżdżących ze zbyt podniesionymi światłami jest tak koszmarnie wielka, że szkoda słów, a btw nie masz starych żarówek, albo syfu wewnątrz reflektorów?
-
będę te gumy zabezpieczać wazeliną na dniach, dam Ci znać czy im przeszło.
-
[quote]dla kompa pokładowego w tzw stanie uśpienia ( to ważne gdyż bierze dużo więcej niż alarm)[/quote] a co niby w tym kompie bierze prąd, oprócz zegara? Po drugie dużo osób narzeka na elektrykę, olecam olać aso i zajechać do dobrego elektryka. Coś prąd zżera i to, że panowie z aso nie wiedzą co świadczy źle tylko o nich.
-
BDŁ: nie dostałem gumowego kurczaka, więc wrzuciłem do bagażnika słomianą czarownicę... wynik spalanie spadło do 5,5 (milówka-kace-milówka). Wniosek: słomiane czarownice rozwiązaniem problemu paliowowego...
-
norek:
- sam twierdzisz, że teorię znasz i nie potrzebujesz by ci ją tłumaczyć
- całość moich wywodów dotyczyła, tego, że Twoje badanie jest o kant pośladka roztrzaść
- niewiedzą i naukową indolencją wykazałeś się tylko TY (np. helikopter wbrew prawom fizyki!!!!!)
- skoro kcesz wiedzieć coś więcej to zdaje się, że 3 razy proponowałem Ci przeprowadzenie obliczeń
- pogadanki filozoficzno-historyczne zacząłeś Ty (prześledź sobie rozmowę)
- Jakie URWAŁ NAĆ wiarygodne dowody skoro cały czas mi piszesz, że znasz teorię i wiesz, że działać nie powinno (aż do przedostatniego posta)
- zmieniasz poglądy i opinie (często na sprzeczne z wcześniejszymi) jak kameleon, ba nie przytaczasz nawet argumentów tylko ciągle i w kółko pleciesz od rzeczy
- Jak masz materiały to je udostępnij i podeprzyj nimi swoje tezy (pomijam fakt renomy politechniki częstochowskiej i uniw. rzeszowskiego - polecam lekturę spisu publikacji na tych uczelniach (najlepiej na http://www.springer.com<!-- w --> (chyba))).
- zakładają je w autobusach, statkach itp. to nie argument, na dworze Augusta Mocnego sponsorowano poszukiwania kamienia filozoficznego
- obraziłeś mnie kilkukrotnie, ale głupie "przepraszam" ci przez paluchy nie przejdzie
konkludując:
- nie potrafisz prowadzić dyskusji i w związku z tym faktem uważam dalszą rozmowę z Tobą, na ten temat za bezcelową, aż do czasu przedstawienia rzetelnych argumentów.
pzdr
-
stać się nie stanie, ale ja przynajmniej odczuwam większą przyjewmność z jazdy na nowych filtrach, ksiakoś tak lepiej ciągnie...
-
nie będę cytować, bo się za bardzo rozwlecze. To, że strumienica działa zwiększając tempo ubytku spalin i to, że katalizator wspomniane tempo obniża to fakt, z którego nie negowałem. Tak przy okazji: jakie znasz tańsze sposoby zastąpienia strumienicy? Naprawdę zależy mi na tej wiedzy.
Nie mylę osobowiści z wiedzą, do tego stopni naukowych (wyżej magistra) nie przyznaje się za wiedzę tylko osiągnięcia naukowe, odkrycia etc. Profesura to stopień tytularny! Nie zawsze związany z osiągnięciami naukowymi, a często z asertywnością, siłą przebicia, tempem plagiatów i zwykłym ku****wem. znam ci ja sporo takich profesorów, którzy nawet na magistra nie zasłużyli...(odejście każdego z nich na emeryturę znacząco podnosi poziom polskiej nauki).
Czepianiem się, nazywam rozwlekanie tematu magnetyzera na inne wątki.
koniunkturalizm w nauce i finansowanie go z kieszeni podatnika:
koniunkturalizm był jest i będzie, dlatego, że w większości dyscyplin prowadzi się badania nad zagadnieniami obecnie najbardziej interesującymi czy potrzebnymi (nawet w matematyce teoretycznej). Brak finansowania badań z kieszeni podatnika prowadzi tylko to ścisłego powiązania kierunku badań z potrzebami rynowymi i nie wychodzi nauce na zdrowie (znam to z autopsji). Nie od razu Kraków zbudowano, wiesz ile lat i milionów dolarów zajęło badanie i rozwijanie np transmisji danych, dzięki której możemu tu pisać? Rewolucje w nauce zdażają się rzadko, większość odkryć to efekt żmudnego postępowania kroczek po kroczku (Newton prawo ciążenia odkrywał 30lat).
Wracając do tej gnidy z profesurą... albo nie śmierdzącej kupy się nie dotyka bo się można pobrudzić i samemu zacząć śmierdzieć.
pzdr -
słówko o cudach: swego czasu fiat (chyba w bielsku) testował turbinę kowalskiego. Testował w laboratorium, testy prowadzili lidzie, którzy wiedzą jak testować itd. Okazalo się, że dochodziło do zwiększenia mocy w jednych silnikach, a zmniejszenia w innych (wydawałoby się identycznych), a w większości przypadków nic się nie stało. wniosek: działanie tego urządzenia zależy od mnustwa czynników i z racji tej zależności nie spełnia ono pokładanych w nim nadzieji. Zakładam, że z magnetyzerami może być podobnie.
[quote="Norek"]twierdziłem natomiast że po założeniu osiągnąłem wynik jaki wcześniej mi się nie zdażył,
była to jedyna zmiana w tym aucie jakiej dokonałem[/quote]
no przecierz sam napisałeś, że:
[quote="Norek"]kupiłem z poszarpaną uszczelką pod głowicą (diesel) , wymieniałem ją sam oglądając głowice zawory[/quote] może tu leży pies pogrzebany? -
dobrze zrozumiałeś
<!-- s;) -->
to nie cytat tylko improwizacja, czyli jak łacina to tylko klasyczna oki, poprawię się :zdrowko: -
[quote="Norek"]Empiryzm to doświadczenie, a o moich nic nie wiesz[/quote] wiem tyle ile mi napisałeś, błagam o wybaczenie, ale nie jestem telepatą. :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
MirekS ale z tą *urwą to był cytat, choć już nie pamiętam z jakiego filmu; a co powiesz na "puelra pulchra bona est"? -
chinka jak nie "łuuuu" to "piiiiiii", też już jestem bez pomysłów....;(