[quote="Norek"]Główną wadą strumienic jest niska sprawność, zauważyłem więc że zbliżone efekty można osiągnąć taniej[/quote]
za tą odpowiedź dziękuję.
ci moji naukowcy, zmieniają poglądy wraz ze zmianą stanu wiedzy, nieumiejętność zmiany poglądów prowadzi do średniowiecza.
Jeśli tego kato-nazistę od kreacjonizmu nazywasz naukowcem... cóż dla mnie ten typ jest zwykłym ścierwem. Choć, przy okazji: darwinowska teoria ewolucji i mendlowskie prawa dziedziczenia na pewnym poziomie wiedzy nie obowiązują, są wykorzystywane, jako najprostsze przykłady, w nauczaniu dzieci. Obie te sprawy zostały już dosyć mocno pozmieniane, tak mocno, że obowiązującej w tej chwili teorii ewolucji nie da się nazwać darwinowską (na topie jest chyba wg Lammarka). Do tego mylisz teorie z prawami.
[quote="moi"]ożesz się człowieku przyczepiłeś[/quote] odnosiło się do: [quote="Norek"]taki sam bajer jak magnetyzer, turbinka kowalskiego itp.[/quote]
Tak BTW: fiat testował kiedyś turbinkę kowalskiego (wygrzebałem kiedyś wyniki badań), śmieszne bo w 30% (dane liczbowe orientacyjne) zwiększyła moc, w kolejnych 30% ją zmniejszyła, a w reszcie wypadków nie zrobiła nic. Jak się okazało wszystko zależy od takiego ogormu szczegółów, że szkoda na nią czasu.
moi (@moi)
Informacje o moi
Posty napisane przez moi
-
-
ja nie neguję Twojego wyniku, nie zanegowałem go ani razu i tego nie zrobię. Neguję tylko twierdzenie, że spowodowany on został magnetyzerem (bo powodów mogło być 10000000000000000000000000000000000000000000000 a ty nie podałeś żadnego oprócz tego, że go zamontowałeś). I dość o tym...
Raz jeszcze powtarzam, nie wiem dlaczgo spadło Ci spalanie, ale jakiś czas temu napisałeś, że w Twojej fabii nie działa, więc go nie kcę.
Co do zasilania magnetyzera: [quote="moi"] to cholerstwo nie ma żadnych fizycznych podstaw do działania, chyba, żeby wozić ze sobą dodatkowy generator prądu, zasilający elektromagnesy, i tankować dokładnie jeden rodzaj paliwa. Przy czym najdrobniejsza zmiana charakterystyki czegokolwiek (prądu, paliwa, pole elktromag etc) uniemożliwi ich pracę[/quote] przepraszam wyraziłem się niedokładnie. Żaden magnesik nie jest w stanie posiadać takiego pola, o tak dużym natężeniu i potrzebny jest do tego elektromagnes (przy okazji na elektroda.pl jest dyskusja na ten temat, koszt samodzielnej produkcji magnetyzera wynosi 10zeta). Jeszcze raz: jeśli spadło Ci spalanie po założeniu magnetyzera to cieszę się i gratuluję (szczerze).
Śmigłowiec: zauważ szeryfie, że gdy śmigłowiec leci do przodu, to śmigło jest pochylone do przodu (w starych typach cała maszyna), w związku z tym siła generowana przez śmigło jest wypadkową siły ciągu pionowego i poziomego. Jeśli Śmigłowiec i śmigło ustawione są prostopadle do gleby to pozostają w zawisie. Patrz np.: http://pl.wikipedia.org/wiki/<!-- m -->Śmigłowiec . (śmigło pracuje nie dlatego, że pcha powietrze, ale dlatego, że generuje podciśnienie na części roboczej płata)
Imputujesz mi dylentanctwo w sprawie śmigłowca, a sam wykazujesz się brakiem elementarnej wiedzy na poziomie wektorów, odsyłam do podręcznika do szkoły średniej z fizyki (1 lub 2 klasa liceum, choć program się już pewnie mocno pozmieniał).
Kulistość Ziemi: poczytaj sobie do jakich wniosków, na skutek błędnej interpretacji, obserwacji doszedł np. Ptolomeusz, czy Arystoteles (według nich ruch ciał niebieskich przypominał taniec świętego Wita), dlaczego, dlatego, że na siłę dopasowali teorię do wyników. Zarówno Kopernik jak i Chińczycy, Galileusz, Keppler i wielu greków (archimedes, platon), dokonali innej interpretacji wyników obserwacyjnych. Uwzględnili inne czynniki itd. Twierdzę (na podstawie Twoich wypowiedzi), że wyniki badawcze, które mi przedstawiłeś są niewystarczające do potwierdzenia działania magnetyzera. Sam zajmuję się pracą badawczą. Badam wymyślony przeze mnie algorytm genetyczny, zarządzający ewolucją samostrującej matrycy tranzystorowej. Wiesz co mi zajmuje 99% czasu? Sprawdzanie, czy otrzymane wyniki, nie powstały na skutek błędu w czasie testowania, błędu testowanego modelu, błędu generatora pseudolosowego i kilkunastu innych (mieszkamy w Polsce i zamiast dostać sprawny układ w łapy muszę go symulować). I na tej podstawie twierdzę, że Twoje wyniki badawcze są o kant pośladka roztrzaść bo nie potwierdzają Twojej tezy, a do tego zawierają tyle potencjalnych nieścisłości, że szkoda gadać. Tak BTW opłynięcie lub oblecenie ziemi wcale nie musi dowodzić jej kulistości. Bo może jest płaska i tylko czasoprzestrzeń wokół niej sferyczna? Wtedy niezauważalnie dla obserwatorów (w układzie na krawędzi i poza nim) obiekt będzie się przemieszczać z jednej krawędzi na przeciwległą. Piszę to po raz, któryś z koleji i już ostatni: nie przekonuję Cię do niczego, tłuc, że to nie powinno działać skończyłem dawno temu, chcesz wierzyć w swoje wyniki badawcze, to wierz.
Na trasie Kace-bielsko (w nocy na pustej drodze) spalanie wychodzi mi 5,8 przy średniej 96km/h bez magnetyzerów.
Po raz, któryś z koleji przypinasz mi niewiedzę, podczas gdy wszstkie Twoje argumenty nie niosą ze sobą niczego oprócz głupkowatej jowialności. Ja Tobie ani razu dyletanctwa, braku wiedzi itp ani razu nie zarzuciłem (do tego posta), no ale skoro musisz się uciekać do takich argumentów, to znaczy, że brakuje ci merytorycznych.
[quote="Norek"]moi
cieszę się że jednak nie zostawiłeś tematu
i nadal pragniesz pogłębiać moją wiedzę [/quote]
przecież to ty napisałeś:[quote="Norek"]pozdrawiam i żegnam z przykrością[/quote]
no stary, ja Cię, KU..A, bardzo grzecznie proszę.
Pogłębianie wiedzy (mojej i cudzej) sprawia mi dużą przyjemność, dlatego zostałem wykładowcą. Jeśli nie chcesz bym to robił to po co ta dyskusja?
Jeszcze słowko o tym, dlaczego przywiązuję tak dużą wagę do teorii: w chwili obecnej, wiedza zgromadzona przez człowieka, pozwala, że tak powiem rekurencyjnie, odkrywać nową wiedzę. A wszelkiej maści eksperymenta są potrzebne, głownie do jej wyryfikacji.
pzdr
P.S.
[quote="Norek"]cieczy nie można zorjentować magnetycznie czyli uporządkować w niej elektronów, zwłaszcza gdy jest w ruchu[/quote] oczywiście, że można, wystarczy umieścić tą ciecz w odpowiednio silnym polu magnetycznym, np. w róże biegnącej przez środek (czy po obwodzie, w każdym bądź razie zgodnie z liniami sił pola) gwiazdy.[color=blue][size=75]Edit MirekS - p.s. proszę tylko nie używać łaciny[/size][/color]
-
tia tylko Norek się chyba pofuczał... ale jutro wykonam eksperyment: kupię gumowego kurczaka i przykleję go do baku (będzie prościej), potem strzelę sobie trasę milówka-kace-milówka (200km) kręcąc silnik do 3300 obrotów zamiast 3500, zaleje go lepszym paliwem i wypieprzę z auta niepotrzebny balast. Auto spali mniej, a to da nam dowód, że gumowe kurczaki obniżają zużycie paliwa...
Przepraszam za cynizm, Norka i resztę czytelników -
ożesz się człowieku przyczepiłeś, szybsze usówanie spalin powinno podnieść wydajność silnika... poczytaj o prawie bernouliego (to samo tyczy się śmigłowców i tłumaczy dlaczego latają). Do tego strumienica ma naukowe podstawy do działania i została opracowana przez naukowców. w odróżnieniu od magnetyzerów wymyślonych przez hohsztaplerów i marketingowców. Przepraszam resztę forumowiczów, ale kolega Norek obraził się na mnie za to, że nie wierzę w magnetyzery i widzę, że dyskusja przeniosła się już na inne tematy. Norku chcesz to ja ci nawet mogę policzyć ile prądu trzeba, żeby wygenerować takie pole elektromagnetyczne, które zrobi to w co wierzysz, że robi.
pzdr -
temat magnetyzerów podniósł luke555, nie wiem o co ci chodzi z żoną, jeśli cie uraziłem to przepraszam... ale doprawdy nie wiem do czego się tu przyczepiłeś.
Z fizycznego punktu widzenia spalanie zależy od wydajności silnika, ciężaru auta, pogody, stanu elektryki, masy ładunku, stanu opon, nawierzchni, jakości paliwa, dynamiki jazdy i mogę tak długo jeszcze. Możesz mi napisać na jakiej podstawie twierdzisz ze spadek zużycia paliwa spowodował magnetyzer? bo był zamonowany? To jak rozumiem jeśli przyczepię sobie gumowego kurczaka do przewodu paliwowego i spalanie spadnie, to oznacza to, że gumowe kurczaki powodują spadek spalania? Zgadza się, że jako fizyk ci tego nie wytłumaczę, bo to jest pytanie do inżyniera z zakresu silników spalinowych i transportu. Przedstawiłeś kilka obserwacji, które nie udawadniają Twojego punktu widzenia, stanowią one dla niego pewne wsparcie ale nie są dowodem... Wybacz ale jeśli teoria twierdzi jedno, a praktyka temu zaprzecza to są tylko dwa rozwiązania: albo teoria jest błędna, albo wnioski wysunięte z obserwacji zostały źle zinterpretowane. Zgodnie z twoim empiryzmem ziemia jest płaska (zakładam tu, że loty w kosmos to spisek agencji rządowych), a słońce i planety krążą wokół niej po zwariowanych orbitach, bo to widać z jej powierzchni na skutek obserwacji! Nie robiłem specjalizacji z żadnej z wymienionych przez Ciebie dziedzin, ale to nie neguje mojej wiedzy z tego zakresu.
według, którego z praw aerodynamiki śmigłowiec (w konsekwencji śmigło) ma nie działać? Jeśli zwiększa się tępo przepływu gazu to spada jego ciśnienie, to prawo Bernouliego, które tłumaczy dlaczego śmigłowiec działa (jedno z najbardziej podstawowych, jeśli nie najważniejsze).
No cóż skoro żegnasz to pewnie już tego nie przeczytasz.
Jeśli jednak to przepraszam jeśli Cię uraziłem, choć naprawdę nie wiem kiedy ani jak...
pozdrawiam -
niektóre radia mają własny akumulatorek do zasilania pamięci, widać kupiłeś dobre radio
-
słuchaj ja od Ciebie nie wymagam niczego, a w szczególności tego byś przyjął mój punkt widzenia. widzę, że dobrze Ci z Twoim, to tak 3maj. Czy ja gdzieś napisałem, że masz mysleć tak jak ja? Nie! Ja poprostu wypowiadam swoją opinię na temat magnetyzerów, Ty swoją... na tym polega dyskusja. Uzgodniliśmy, że magnetyzery nie mają żadnych teoretycznych podstaw do działania. Dalej: ja poprostu twierdzę, ze empiryczne dowody sugerujące działanie magnetyzerów, które przedstawiasz, wcale nie muszą dowodzić tego co chcesz dowieść. Ja nie twierdzę, że skoro nie działa w fabii to nie działa wogóle, twierdzę, że skoro nie działa w fabii to jest mi to kompletnie niepotrzebne do mojej fabi (zgodzisz się chyba). W ostatnim poście wyłozyłem Ci dlaczego uważam Twoje obserwacje sugerujące działanie ustrojstwa, za niewystarczające do wyciągania tak daleko idących wniosków (patrz Sokrates) i tyle (nie przekonywałem do niczego, pisałem dlaczego uważam to za zbyt pochopne rozumowanie).
Pozdrów żonę, ale nie wiem dlaczego stało się to co się stało (nagar, spalanie), a wiedza którą posiadam, nie pozwala mi na wytłumaczenie tego zjawiska, za to wiedza którą posiadam, pozwala mi twierdzić, że nie spowodował tego magnetyzer.
Przerpaszam więcej Ci tego tłumaczyć nie będę: ja myslę, że skoro nie ma prawa działać to nie działa, Ty, że mimo tego, że nie ma prawa działać, to coś w tym jest. I zostawmy to już proszę tak jak jest (bo żaden z nas drugiego nie przekona). Pamiętaj, że temat rozmowy tyczył się poprawy parametrów silnika fabii, może poprośmy admina o dodatkowy kącik filozoficzny?
P.S.
Żonę wybrałem starannie i dobrze, a że lubię sobie pomarudzić... każdy, chyba, tak czasem ma<!-- s;) -->
[quote="Norek"]co do Sokratesa
posługując się tą samą logiką;
jeśli nie działa w fabii nie można zakładać że nie działa wogule [/quote]
brawo to rozumowanie jest jak najbardziej poprawne -
powiem tak: używki są świetne, kocham konopie i przetwory, mieszkam w górach i pod nosem mam halę z pięknym wysypem co roku, a i od niektórych syntetyków nie stronię (WIWAT ALBERT HOFFMAN!!!). Co do hery, to zbyt wielu ludzi których znałem i lubiłem przez nią nie żyje... albo jest zarażonych (bajzel w kace jest chyba większy niż warszawski).
Fajną masz żonę, ja gdybym taki tekst, w wiadomy celu, próbował wykożystać... brr, ze 2h tłumaczeń, a i wałek pewnie poszedłby w ruch :super: <!-- s:super: --> (no przesadzam, ale mogła by się pofuczeć, z góralkami nigdy nic nie wiadomo- strasznie temperamentne).
Wracając do magnetyzerów: często bywa tak, że szukamy wytłumaczeń najprostszych, np piorun to dzieło boskie (dla przewrażliwionych: piszę o różnych religiach więc z małego 'b', do tego to przymiotnik), jako dzieko wierzyłem np, że wetknięcie kawałka plastiku między widelec a szprychy w rowerze przyspiesza rower i dla mnie, wtedy ten rower jechał naprawdę dużo szybciej... tak samo jest z magnetyzerami, na spalanie wpływa tak wiele czynników (technicznych i czysto psychicznych), że po prostu w nie nie wierzę i tyle.
[quote]ale odbiegamy od tematu w fabi nie zauważyłem wpływu na działanie silnika [/quote] więc jak widać, w tym dokładnie przypadku, nie warto.
pozdrawiam
p.s.
ja naprawdę się nie gotuję, a to, że wierzono kupę lat, że Ziemia jest płaska, to raczej argument na niekorzyść magnetyzerów: wiara ta wynikała z braku odpowiedniego stopni poznania teorii (oczywiście głównym przyczynkiem była ciemnota kościoła, bo większość cywilizacji przedchrześcijańskich i tych które nie dostały się pod to barbarzyńskie jarzmo twierdziła inaczej). Na podstawie kilku przesłaneg wysnuto niepoprawne wnioski. Podobnie jest w przypadku magnetyzerów: założyłem, spadło spalanie, więc to pewnie dzięki nim. analaogia: wszystkie ryby potrafią pływać, Sokrates potrafi pływać, ergo Sokrates jest rybą. -
ja wymieniam co 30-45k, czyli raz w roku, filtr paliwa i oleju też warto częściej
-
więcej pożytku czy radochy? Nie lubię zbytni kombunować, a załatwianie przeglądu swoje kosztuje. Do tego zgodnie z zapowiedziami naszej władzy ten proceder zostł wziątey pod lupę i się skonczy (ograniczy), a wtedy cena takiej "usługi" wzrośnie, więc dla mnie nie warto
-
jestem bardzo spokojny i wyluzowany... drażni mnie tylko wiara ludzi w cudowne wynalazki za niewygórowaną cenę i ku**stwo chołoty tą wiara wykorzystujących do napychania sobie kieszeni. Zrozum ten magnesik (magnesiki) nie mają żadnego wpływu na paliwo. Co do tego, że się nie da, wszystko się da tylko odpowiednimi ku temu środkami. Myślę, że elektromagnes wielkości domu, zasilany odpowiednim generatorem (najlepiej z reaktorem jądrowym), mógłby na tę ciecz jakoś wpłynąć (choć nadal nie tak jak na filmikach reklamowych). Nie wiem czemu zniknął Ci nagar, ale na pewno nie na skutek działania tych magnesików, czynników ktore na to wpłynęłły mogło być sporo. Bo niby jak one miały to zrobić. Przejawiasz zdrowy sposób myślenia, ja też np. nie rozumiem życia, a używam. Tylko, z drugiej strony, nie rozumiem heroiny i nie używam, bo jak ktoś mi powie że fajne, to mi i tak szkoda się poświęcać by sprawdzać.
Nie wiem czy Twoja, żona widziała ten tekst, ale na Twoim miejscu już zacząłbym się bać :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
pzdr -
popieram, jeśli nie szykujesz auta do wyścigów, to rozpórka tylk zaszkodzi, mam znajomego, który przygotowywuje auta do rajdów i zdecydowanie odradzał taki pomysł dla pojazdu do jazdy codziennej. do tego jak kcesz montować rozpórkę to tylko przednia niewiele pomoże, trza by zabezpieczyć oba końce auta...
pzdr
P.S.
Zawieszenia nie trzeba obniżać, rozpórka pracuje gdy auto poddawane jest dużym naprężeniom (przeciążenia, wertepy). Choć z drugiej strony, na sporej części naszych dróg niejeden kierowca wrc nie dałby rady... :super: <!-- s:super: --> -
trochę mi się ciśnienie tymi magnetyzerami podniosło, więc: pamiętasz jak po awarii w Czarnobylu na ulicach pokazał się masa wydrwigroszy sprzedających "jonizowaną" sól, biżuterię itp.? To to jest taki sam pic na wodę jak z układaniem atomów szybko przepływającej cieczy przez mały magnesik. Żeby to zrobić potrzebne są naprawdę potężne energie! I chałupniczo jest to NIEWYKONALNE!!!
pzdr -
spoko, ale ja w instrukcji obsługi mam opisaną wymianę aku, albo się przez parę lat instrukcja mocno zmieniła, albo nie doczytałeś. :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
tia, kategorycznie nie naprawiaj elektroniki modułowej! Za MirkiemS polecam pozwiedzanie szrotów, na pewno coś trafisz, a jak nie na szrocie to serwisy aukcyjne, pierwsze zapytanie do allegro: http://allegro.pl/search.php?string=abs+fabia&search_type=1&exclude=&location_radio=1&selected_country=1&state=0&city=&price_from=&price_to=&category=0&order=t&st=gtext&listing_sel=2&listing_interval=7<!-- m -->
pzdr -
:mur: <!-- s:mur: --> no oczywiście, że to zwykły magnesik, dlatego NIE MA PRAWA DZIAŁAĆ, jak myślisz jak duże pole on generuje? Do tego by wpłynąć (zauważalnie) na strumień paliwa, trzeba naprawdę potężnego pola! I żaden magnesik tego nie zrobi, bo generuje pole o zbyt małym natężeniu, żeby działało potrzebny jest elektromagnes dużej mocy. A taki potrzebuje mnóstwa prądu. Z wykształcenia jestem, między innymi, fizykiem (choć z fizyki mam tylko licencjat) i możesz mi nie wierzyć jeśli nie chcesz, ale z naukowego punktu widzenia legenda magnetyzerów jest tylko bajką.
Jeśli masz ochotę to mogę posprawdzać dane i napisać ci ile tysięcy razy musi być większe natężenie takiego pola elektromagnetycznego, żeby magnetyzer robił to, co wierzysz, że robi
:mur: :mur: :mur: ZŁO!! :mur: :mur: :mur: EVIL :mur: :mur: :mur: -
może to też być jakieś głupie zwarcie, albo źle podłączone radio, zresztą poczytaj tu:
http://www.auto-swiat.pl/forum/forum.asp?Artykul=12759&Watek=949160&WatekStr=5&DA=251220071414<!-- m --> -
a to "łuuu" to nie przypadkiem pompka wspomagania, u mnie też buczy i w sumie powinna (choć zależy jak głośno), sprawdzałeś przy wyłączonym radiu?
Zgadzam się z Bartkiem co do usterek:
-pierwsze modele mają najwięcej wad
-żaden ze znajomych nie narzekał na jakieś poważniejsze awarie
-to autko raczej z niższej półki, więc 8 lat to już raczej staruszek
-części raczej tanie, choć polskie aso pozostawiają sporo do życzenia
pzdr -
z czipowaniem nie ma problemu, kumpel to w tychach robi, więc mocno nie zedrze, gwarancji 10 miesięcy zostało więc jakoś dojeżdżę, z tym filtrem stożkowym to chyba niegłupi pomysł, tylko czy on nie potrzebuje wymiany całego dolotu?
"platynowe świece"- ta seria świec się tak nazywa i oprócz nazwy nie ma nic wspólnego z platyną, a że silnik na dobrych świecach powinien gadać ciutkę lepiej, to chyba warto
"złote przewody"- ech no złoto może i przewodzi lepiej niż miedź, ale podejrzewam, że ich cena...
MAGNETYZERY TO ZŁO!!! to cholerstwo nie ma żadnych fizycznych podstaw do działania, chyba, żeby wozić ze sobą dodatkowy generator prądu, zasilający elektromagnesy, i tankować dokładnie jeden rodzaj paliwa. Przy czym najdrobniejsza zmiana charakterystyki czegokolwiek (prądu, paliwa, pole elktromag etc) uniemożliwi ich pracę