[b]zlloty[/b], ja bym się podpiął pod żarówkę cofania. Moim zdaniem najłatwiejszy sposób. Jak chcesz zamontować diodę z przodu, to po prostu dokładasz kabelek i prowadzić dołem przez kabinę. Nie trzeba wiele demontować, bo dość cienki kabelek łatwo wejdzie pod maskowanie przy progach (oczywiście w środku auta). Pójdzie łatwo. Trzeba się tylko schylić <!-- s:D -->
A najlepsze rozwiązanie wg mnie to jakaś piszczałka, tak jak mówi kolega [b]TOMUŚ[/b]. Miałbyś mniej problemu z prowadzeniem przewody, bo możesz go zamontować nawet z tyłu przy lampie i na pewno będziesz słyszał. A poza tym diody możesz nie zauważyć czasami - wsiądziesz szybko, odpalisz i wio.... a tu BUM. A brzęczyk zawsze usłyszysz. Moim zdaniem lepsze rozwiązanie.
Ale zrobisz jak będziesz chciał.
A jak się podłączyć pod światła cofania? Po prostu tniesz kabelek masowy i prądowy i dopinasz gratis swój kabel. Nic skomplikowanego. W tej chwili nie powiem Ci które kable są od czego, bo nie mam samochodu pod ręką. Fabcia pojechała w trasę Ale popatrz na płytkę w którą wkładasz żarówkę i przyglądnij się które ścieżki na płytce drukowanej dochodzą do gniazda żarówki cofania. A po ścieżkach dojdziesz do kabli. Ot i cała filozofia
Powodzenia.