Nawigacja

    Fabia Club Polska
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    1. Strona startowa
    2. kalway
    3. Posty
    K

    kalway (@kalway)

    0
    Reputacja
    91
    Posty
    0
    Wyświetlenia
    0
    Obserwujący
    0
    Obserwowani
    • Profil
    • Obserwowani
    • Obserwujący
    • Tematy
    • Posty
    • Najlepsze
    • Grupy

    Informacje o kalway

    Dołączono
    Ostatnio online

    Posty napisane przez kalway

    • K
      [F1] Wskazówka obrotomierza Fabia 1.2 HTP, benzyna 2005r.

      [quote]Zawsze tak miałeś czy było kiedyś normalnie?[/quote]

      Odkąd kupiłem samochód tak było. Samochód mam jakieś 3 miesiące dopiero. Właściciel poprzedni nie miał nawet o tym pojęcia, że wskazówka się tak zachowuje. Nie wiem ja długo licznik z taką wskazówką jeździ.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 13-07-2011, 23:13[/i] ][/size]
      [quote]Na allegro liczniki z anglików są dość tanie.
      Przykładowa aukcja:
      http://allegro.pl/skoda-f...1701183170.html<!-- m -->[/quote]
      Dzieki za aukcje. Musze tutaj u mnie w mieście poszukać taki tani licznik. Nie wiem czy się uda, czy lepiej bedzie ściągnać go z Polski do Anglii jeszcze raz. Mieszkam w Birmingham, wiec allegro odpada, ale dziękuje za rozjaśnienie sytuacji, że tanio też można kupić.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 13-07-2011, 23:16[/i] ][/size]
      [quote]Jak masz VAG-a to zacznij od zrobienia testu licznika. Adres 17, następnie output tests.
      Podczas tego testu zobacz jak Ci się zatrzymuje wskazówka. Powinna stanąć na 3000 obr. Pozostałe wskazówki też sprawdź. Temp. i paliwo mają być na środku a prędkościomierz to już różnie. Czasem 100 czasem 110 km/h[/quote]
      Postaram się ten test zrobić w najblizszym czasie i napisze co i jak. A co jesli wskazówka nie stanie na 3000 obr? Jak do tego się zabrać i ustawić odpowiedzni, żeby było dobrze?

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 13-07-2011, 23:24[/i] ][/size]
      [quote="koleś"]Można. Wyciągnij, zdejmij przednią szybkę, podepnij znów zegary i robiąc test zegarów VAG-iem ustaw ją na 3000 obr.[/quote]
      Czy w przypadku założenia innego licznika, test zegarów VAG-em należy też wykonać?
      Jak to się ma wtedy do ilości kilometrów? Czy np. nowy licznik (czy stary odpięty) i ponownie założony bedzie pokazywał ten sam stan km co przed demontażem? Ogolnie wydaje mi się, że tak powinno być, że to komputer zapisuje stan licznika, ale nie jestem do konca tego pewnien.

      napisane w PB
    • K
      [F1] Wskazówka obrotomierza Fabia 1.2 HTP, benzyna 2005r.

      Proszę o poradę czy wymieniać licznik, czy może naprawić się to uda w jakiś sposób.
      Wskazówka obrotomierza spadła poniżej zera, tak około 1 cm. Gdy zapalam samochód to czasem jest tak, ze ta wskazówka gwłtownie sie podnosi. Oczywiście wskazuje obroty, ale o 1 cm mniej.

      Czasem zdarza się jednak, że po zapalaniu tak jakby cos ją trzymało w środku i nie chce się od razu podnieść, ale po ""przegazowaniu"" nie ma tego problemu - chodzi normalnie.
      Jak patrzę na licznik to nie widać, żeby ktoś tam grzebał wcześniej i żeby wskazówka była zgięta i haczyła o coś.

      No i ostatnia obserwacja jak zgaszę samochód i wskazówka spadnie poniżej zera, czasami wchodzi w takie dziwne drgania na pare sekund. Nie zawsze jednak się to dzieje. Czasem spadnie i drgań nie ma.

      Byłem z tym u mechanika a mechanik jak to mechanik powiedział, że trzeba wymienić cały licznik. Cena licznika mnie przeraża, wiec chciałbym to naprawić sam.

      Zastanawiam się czy obrotomierz można rozebrać i ta wskazówkę jakoś samemu nastawić. Czy to w ogóle jest wykonalne? Z drugiej strony nie wiadomo czy drgania znikną. Czy po odpięciu wszystkich kabli od licznika i demontażu go „na stół” będę musiał ustawić - kodować ponownie jakieś parametry w VAG-u, typu imobilajzer itp.?

      Może jakieś zwarcie to spowodowało?

      Jak podłączyłem pod VAGA to wyskoczył taki błąd:

      1317 Sterownik tablicy przyrządów-J285

      Błąd skasowałem, nie wiem czy jeszcze jest, bo ostatnio nie sprawdzałem.

      Proszę o jakieś rady.

      napisane w PB
    • K
      [F1 i F2] Tuleje wahaczy - temat zbiorczy

      Tuleje założone. Podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami. Założyłem oczywiście te od Cupry- 6LL407183. Ciężko było zrobić to, ale udało się. Było to bardzo pracochłonne i dużo siły trzeba było w to włożyć.

      Z jednej strony miałem problem z wyciągnięciem śruby, która mocuje wahacz. Opierała się ona o miskę olejową. Próbowałem na początku odchylać troszkę silnik w różne strony, ale to nic nie pomogło. Wystarczyło troszeczkę „Boschem” zeszlifować podkładkę na śrubie. Mam Fabię angielską, nie wiem jak to jest z Fabią z kierownicą po przeciwnej stronie.

      Odkręcenie wahacza, następnie wyciągnięcie samej tulei żaden problem. Po pierwsze wycięcie tego gumowego środka tulei, w który wchodzi wahacz (z jedne strony nawet nie musiałem tego robić, bo wyszło to z wahaczem). Samą tuleję naciąłem brzeszczotem w dwóch miejscach i podważyłem wkrętakiem i tuleja wyszła.

      Następnie bardzo ważna rzecz dobrze należy wyczyścić wspornik, w który wchodzi tuleja. Najlepiej papierem ściernym. Z jednej strony nie zrobiłem tego dokładnie no i tuleja nie chciała mi wejść. Zestaw typu śruba i duże podkładki uległy zniszczeniu, powyginało się wszystko. Zastosowałem „dwa matale” i kawałek rury od wody o średnicy troszkę mniejszej niż sama tuleja - jak widać na zdjęciach. A za śrubę posłużyła mi stara ośka od koła z roweru górskiego plus nakrętki.

      Następna ważna sprawa wpasowanie tulejki. Na wspornikach są takie znaki. Z prawej strony był znak u góry, a z lewej na dole. Ważne jest, aby ten sześciokąt był prostopadły do tego znaku. U mnie pomocne było narysowanie sobie markerem czarnych lini w dwóch miejscach. Ogólnie mówiąc tulejka musi być tak samo wpasowana jak stara. Ja jeszcze dodatkowo nową tulejkę zeszlifowałem dookoła na samym brzegu tulejki tak, żeby lepiej było wpasować. Jeśli się robi bez tego to tulejka może się wyślizgiwać w warunkach domowych oczywiście, nie mówię tu o żadnej prasie. Jeszcze jedno przy wciskaniu tulei warto jest ją nasmarować czymś, aby umożliwić lepszy poślizg.

      Następna rzecz po wprasowaniu tulei trzeba wcisnąć wahacz, a to też niezłe siłowanie. Co innego jak się ma oryginalną tuleje na dwóch trzymających gumkach - rozgałęzienieach - to pewnie nie ma problemu. Jak się jednak założy pełne tuleje od Cupry to może być problem, nawet jeśli się nasmaruje końcówkę wahacza tak która wchodzi w tuleję. W moim przypadku pomógł mi ścisk – jak widać na zdjęciu.

      Ostatnia rzecz przykręcenie wahacza i cieszenie się jadą z nowymi tulejkami. Wrażenia…., na pewno sztywniejsze zawieszenie. Dla mnie rewelska polecam na 100%, nie ma żadnych stuków, puków i takich tam innych rzeczy.

      Na koniec jeszcze odnośnie zbieżności. Ja osobiście nie ustawiałem zbieżności, bo nie wymontowywałem wsporników. Auto nie ściąga i dobrze zachowuje się na drodze. Miejmy nadzieję, że nie będzie brać opon.

      Troszkę długi post, ale mam nadzieję, że innym się przydadzą moje spostrzeżenia.

      Korzystałem również z anielskiej strony, też niezły opis tam jest:
      http://briskoda.net/forums/topic/92625-fabia-wishbone-bush-replacement-diy-guide/<!-- m -->

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce tył/tylne/wymiana

      Cały układ odpowietrzyłem, wszytko zostało wyczyszczone, klocki, tarcze itd. Byłem na rolkach sprawdzić hamulce i wszytko jest OK. Nie wiem czy wymiana tulejek wahaczy miała jakiś wpływ, ale najważniejsze ze wszystko działa jak należy. Temat zamykam.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Sprzęgło - temat zbiorczy

      [quote="kalway"]Dziś przestało piszczeć, ciekawe nie.... Zobaczymy jak bedzie za pare dni.. NApisze jak coś się zmieni.[/quote]
      Nadal nie piszy, wiec jest OK. Zobaczymy jak bedzie zimno, czy sie coś zmieni, miejmy nadzieje, że nie. Uważam narazie temat za zamknięty.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Sprzęgło - temat zbiorczy

      Dziś przestało piszczeć, ciekawe nie.... Zobaczymy jak bedzie za pare dni.. NApisze jak coś się zmieni.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce tył/tylne/wymiana

      [quote="wiesuaf"]Nie rzuca Cię na boki przy hamowaniu?[/quote]
      Nie nic takiego się nie dzieje

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 17-06-2011, 22:39[/i] ][/size]
      [quote="MirekS"]Natomiast zastanawia mnie jedna rzecz piszesz, że masz grube klocki czyli nie dawno wymieniane tak? Przyczyna może być właśnie w nich. Jakiej są firmy?[/quote]

      Tego nie jestem Ci w stanie powiedzieć, bo samochód kupiłem jakieś dwa miesące temu. Jak juz wczesniej pisałem, ja je tylko wizualnie sprawdziłem. Grubość klocków jest Ok według mnie. Wiem jak wygladają nowe, więc co do grubości to jestem przekonany na 100%.

      Być może poprzedni własaściciel zmiwenił klocki niedawno. Chociaż jak mu sie pytałem co było robione w samochodzie - to powiedział mi, że nie zna się na samochodach i ze wszystkim jeżdził do mechanika.

      Dostałem tylko potwierdzenie w postaci faktur: za olej, filtry i za założenie radia. Nie mam ksążki serwisowej, więc nie potrafię powiedzieć co było wymienione.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 17-06-2011, 22:43[/i] ][/size]
      [quote="MirekS"]. Charczenie może dobywać się z kamyka który gdzieś się mógł zawiesić, oblukaj dokładnie.[/quote]
      Oblukałem dziś z kolegą, który stwiedził, że po odpowierzeniu mam bardziej wrażliwy ABS i to tak musi być. Po prostu on się włacza i wydobywa się charczenie. Samochód nie ściaga więc jest OK.
      Jutro jade na rolki i napisze co mi w serwisie powiedzą.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 17-06-2011, 22:47[/i] ][/size]
      Podłaczyłem dziś do VAG-a i pokazał mi takie błedy. Jeden jest odnosnie ABS-u. Czy ktoś jest w stanie napisać mi czy to coś poważnego jest? Mam je wykasować, czy cos trzeba jednak z tym "fantem" zrobić?

      Address 01: Engine
      Controller: 03D 906 033 C
      Component: 1,2l/2V SIMOS3 00HS1509
      Coding: 00031
      Shop #: WSC 13765
      TMBPW46Y854268330 SKZ7Z0D2610790
      No fault code found.
      Readiness: 0010 0101

      Address 03: ABS Brakes
      Controller: 6Q0 907 379 AA
      Component: ABS 8.0 front H03 0001
      Coding: 0000005
      Shop #: WSC 13765
      No fault code found.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Sprzęgło - temat zbiorczy

      Też mam taki problem. Po wciśnieciu pedału sprzęgła wydobywa się takie trzeszcenie (tarcie gumy o gumę, czy cos w stylu trzeszczenia). Dzieje się to tylko właśnie po wcisnieciu pedału sprzegła.

      Jak kolega wolfmk pisał wczesniej, nie ważne czy samochód chodzi czy jest zgaszony, zimny, ciepły, cały czas jest to samo.

      Może to coś z linka się dzieje? może psiknąć ją jakimś smarem?
      Czy to może objawy kończącego się sprzegła?
      Czy skoda posida taką łapkę na łożysku oporowym?, może z tą łapką coś się dzieje?

      Jakieś pomysły?
      Kolega wolfmk rozwiązał problem, czy nadal

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce tył/tylne/wymiana

      Dziś sprawdziłem hamulce tylne. Bębny ok., szczeki maja grube okładziny. Z cylinderków nic nie leci. Wyczyściłem wszystko i odpowietrzyłem. Nic to nie pomogło. Do tego zauważyłem, że to jednak coś musi dziać się z przodu, ponieważ przy gwałtownym hamowaniu wydobywa się taki głos „hhhhrrrrrrr”.

      Sprawdzałem parę dni temu klocki, ale tylko czy okładziny są grube. Tarcze też niby były w porządku. Nic nie odkręcałem jednak. Wizualnie wydawało się wszystko OK. Jutro będę musiał jednak rozebrać i zobaczyć, co tam siedzi.

      Te charczenie to ma objaw taki jak by się klocki kończyły, no ale one są grube nadal. Czy może być tak że okładzina się odkleiła? A może z tarczami coś jest nie tak? Myślałem również o ABS-e?, jakiś czujnik?, może płynu mam za mało? Kierownicą jednak kręci się normalnie.

      Macie jakieś pomysły koledzy?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Tuleje wahaczy - temat zbiorczy

      [quote="wolfmk"]Dziś wymieniłem tylne tuleje wahacza przedniego na tuleje od Seata Cupry o numerze 6LL407188 (idealny zamiennik 6Q0407183A).
      Tuleje wyglądają tak jak na zdjęciu poniżej (są całe zalane gumą).
      Poprzednie tuleje "wzmocnione", czteroramienne nie wytrzymały nawet 15 tys. km.

      Moje wrażenia z jazdy po zamontowaniu nowych tulei są następujące:

      • uczucie prowadzenia samochodu ze sportowym (utwardzonym) zawieszeniem,
      • brak zwiększonych drgań podczas pracy silnika na biegu jałowym, ALE ! wyraźnie bardziej odczuwalne drgania (rezonans) całej kabiny podczas przyspieszania, gdy obroty są poniżej 2 tys./min,
      • świetne prowadzenie na prostej i w zakrętach (kierownica "nie ucieka" z rąk, ani "nie pływa" w rękach),
      • wyraźny spadek tłumienia przy przejeździe przez nierówności poprzeczne (nierówności te są bardziej wyczuwalne w kabinie niż przy standardowych tulejach),
      • auto przestało wybaczać błędy - gdy, np. puścimy minimalnie za szybko pedał sprzęgła, na pewno to odczujemy - generalnie bardziej brutalne zachowanie auta (może się to podobać, ale można to znienawidzić).

      Zaznaczam, że nie mam sportowych preferencji jeśli chodzi o prowadzenie pojazdu, ale cieszą mnie nowe doznania z prowadzenia auta, jakie fundują mi te tuleje.
      Na koniec zostawiłem sobie pewną ciekawostkę - przed wymianą tulei, podczas hamowania, odczuwałem drgania na kierownicy. Każdy powie - krzywe tarcze. Nic bardziej mylnego. W moim przypadku pomogła sama wymiana tulei. Teraz brak jest jakichkolwiek drgań na kierownicy podczas hamowania.
      Jest jednak coś, co pozwala jednak na odróżnienie krzywych tarcz od zużytych tulei. W końcowej fazie hamowania, przy krzywych tarczach będziemy mieli efekt niejednostajnego wytracania prędkości w końcowej jego fazie (mówię na to "kwadratowe koła"). Przy zużytych tulejach oczywiście nie ma takiego efektu, a są tylko i wyłącznie drgania na kierownicy.
      Generalnie jestem zadowolony ponieważ zaoszczędziłem na tarczach i na pewno wytrzymają o wiele więcej kilometrów niż standardowe lub wzmocnione.
      Polecam je również osobom, które myślą o sportowym zawieszeniu, a chwilowo nie są w stanie spełnić swoich zachcianek - małym kosztem możemy nieźle namieszać w charakterystyce zawieszenia.[/quote]

      Za jakiś tydzień będę wymieniał tuleje wahacza przedniego. Te duże tuleje plastikowo-gumowe, co są w aluminiowym wsporniku. Po przeanalizowaniu różnych forów zdecydowałem się na takie od Seata Cupry. Zalane są całe gumą i podobno o wiele lepsze, tylko czasem wyczuwa się więcej drgań, ale warto.

      Zauważyłem, że te nowe tuleje od Cupry mają takie specjalne „cypelki” wystające. W jednym miejscu są dwa w pionie a po bokach pojedyncze. Podobno te „cypelki” określają kierunek wciśnięcia tulei. Czy to prawda? Jak to dokładnie zrobić, żeby tuleja była prawidłowo wciśnięta i się szybko nie zużyła?

      Tuleja jak wiecie ma taki profil wielokąta taki sam jak wahacz, więc na pewno musi być właściwie wciśnięta.
      Na jakimś forum znalazłem takie coś:

      „tuleje mają znak - taki sam jest na wsporniku - one muszą się zgadzać - wtedy wszystko ładnie się składa... w przeciwnym razie nawet pełne tuleje szybko się skończą .... Czasem tuleje nie mają znaków bo są nieorginalne i wtedy jest problem jak je wcisnąć”

      Tylko moje nowe tuleje są od Seata Cupry i mają chyba wiecej znaków – „cypelków” niż na orginalnych tulejach od Skody, no i jak się do tego właściwie odnieść?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce problemy

      Witam Fabiowiczów,

      Posiadam od trzech miesięcy Skodę FABIA 1.2 HTP (54KW), 2005rok. Po tym małym użytkowaniu zauważyłem, że coś niedobrego dzieje mi się z hamulcami. Mianowicie hamowanie stało się takie jakby „tępe”. Gdy jeżdżę po mieście jest wszystko OK, ale jak przyśpieszę np. do 80-100km/h i chce gwałtownie zahamować to wtedy wydłuża się droga hamowania. Wygląda to tak jakby hamulec nie działał właściwie, jakby go brakowało. Pedał hamulca nie wpada jednak w podłogę, cały czas czuć opór. Może się zapowietrzył układ i tylko wystarczy go odpowietrzyć?

      Sprawdzałem klocki i tarcze z przodu no i jest OK. Klocki grube tarcze też jeszcze przejadą parędziesiąt tysięcy km. Nie sprawdzałem natomiast tylnich bębnów i szczęk, być może tam tkwi przyczyna. Może szczęki już są na wykończeniu….. Czy to może mieć wpływ? Sprawdzałem również co jakiś czas poziom płynu hamulcowego. No i niby nigdzie nie ucieka, bo braku żadnego nie zauważyłem. Myślałem również nad jego zmianą, bo pewnie od nowości jeszcze tego nikt nie zrobił. Czytałem, że płyn powinno się wymieniać co dwa lata, bo traci swoje właściwości. Wcześniej jednak podjadę na jakąś stację, żeby mi go zbadali czy się jeszcze nadaje, no i przy okazji poproszę o sprawdzenie hamulców na rolkach może wtedy coś wykaże mi.

      Za jakiś tydzień będę zmieniał tulejki na wahaczach przednich te duże co są na tym aluminiowym wsporniku. Zakupiłem już od Cupry – podobno lepsze są, bo pełne - zobaczymy….. Zauważyłem, że te gumy już są wyrobione a z jednej strony nawet widać, że jedna jest przerwana. Wydaje mi się, że komfort jazdy jakoś się nie zmienił, bo nic nie stuka, nie ściąga itp., ale może to ma wpływ na te dłuższe hamowanie? Co o tym myślicie koledzy?

      Bardzo proszę o jakieś rady.

      [size=75][color=#CC0000]Edit MirekS - proszę o zapoznanie się z reg. szczególnie nr5. Pozdro.[/color][/size]

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5
    • 5 / 5