A co z tym odpowietrzaniem dla skody z ABS-em? Czy potrzeba jakis specjalny sprzet tak jak jeden z kolegow zasugerowal?
kalway (@kalway)
Informacje o kalway
Posty napisane przez kalway
-
-
Dziekuje za info. Coz kolejny wydatek mnie czeka okolo 50£. Zobaczymy jak wtedy bedzie zachowywal sie pedal hamulca i czy to grzanie tarcz w koncu ustanie.
A ten pomiar jak pisalem był przed przeszlifowaniem tych rantów, więc pewnie jeszcze po 0,5 mm odeszło z każdej strony i zostało tylko 15mm całej grubości tarczy. -
[quote="lukab88"][quote="kalway"]
Grubosc tarczy to ok 16mm. Nowa chyba ma 18mm[/quote]Minimalna bezpieczna grubość tarczy to 19mm chyba...[/quote]
No własnie chyba....
<!-- s:| --> Wydaje mi się, że jak byłoby wiecej to mogloby nie wiejść. Po zamontowaniu nowych klocków tloczek jest prawie na maxa schowany. No ale nie wiem to tylko moja dygresja.
Czy ktos może sie jeszcze wypowiedzieć na ten temat oraz poprzednie pytania. -
No zgadza sie ABS jest. Odpowietrzałem tradycyje tak jak pisalem. A z ABS-m to jakos inaczej sie odpowierza? Musze jechac do jakiegos mechanika co ma wlasciwy sprzet?
Dzis jeszcze raz rozebralem wszystko, pomierzylem, zeszlifowalem pilnikem te ranciki na tarczach i bebnach. Oczywiscie tylko troche i z glowa, zeby bylo rowno i bez ingerenci na sam srodek tarczy. Zrobilem to, poniewaz zauwazylem ze klocki nie rowno biora - chodzi o ten rancik. Teraz wydaje mi sie ze jest lepiej. Pare zdjec dodalem z wymiarami przed szlifofawniem. Prosze mi napisac czy tarcze i bebny przy tych wymiarach jeszcze sie nadaja do jazdy.
Grubosc tarczy to ok 16mm. Nowa chyba ma 18mm
Średnica bebna to ok 19-20cm. Nowa nie mam pojecia.Przeczyscilem jeszcze raz te prowadniki jarzma. Zauwazylem, ze sruby ta dolne od prowadnika z obu stron byly zapieczone
z tymi tulejkami metalowymi co chodza w tych plastikach z guma. Tak to bylo spieczone, ze myslalem, ze sruba jest jedna czescia z tuleja. Dlatego wczeniej tego nie ruszalem. Wyczysclem przesmarowalem miedzianym smarem i chodzi teraz wszystko luzniej - zacisk hamulcowy. Ale tarcze nadal sie grzeja, wiec efekt nadal jest taki sam. Nic to nie pomoglo.
Do tego po wymianie klockow jakos pogorszyl sie pedal hamulca. Nie jest juz taki twardy jak byl. Jak go cisne mocno to tak jakby troszke spadal w dół, ale tylko trosze, bo opór nadal jest i hamulce ogólnie są sprawne. Moze klocki musza sie dotrzec? No ale jak maja sie dotrzec, jak nawet na dluzsza trase nie moge jechac, co zaraz smiedzi z kół.
Pedal na wylaczonym silniku jest bardzo twardy, ale to chyba normalaka bo serwo wtedy nie pracuje. No chyba, ze jak kolega pisze z ABS to trzeba w jakis inny sposob przeprowadzic odpowietrzanie? i dlatego ten pedal hamulaca jest teraz taki dziwny. Nadmienie jeszcze, ze zadnych wycieków płynu nie ma.Nie mam juz pojecia co z tymi tarczami zrobic. Teraz jeszcze w dodatku ten pedal hamulca. Myslalem jeszcze o wymianie tych gumek na tloczku no i moze samego tloczka tez w zależnosci w jakim stanie bedzie. Wczescniej pisalem juz, ze tloczki chodza swobodnie, bo jak nadusze na pedlal hamulca bez kolockow to tłoczki wychodza. A wciskanie z powrotem prz uzyciu scisku tez nie ma problemu, wiec nie wiem czy wymiana gumek coś wogole pomoze?
Przy okazji mialem jeszcze problem z ABS - kontrolka mi sie zapalila. Zapalila mi sie w momencie kiedy mialem podlewalowana jedna strone i zapalilem samochod, wrzucilem na bieg i chcialem zobaczyc czy kolo swoboenie chodzi i czy kolccki nie tra o tarcze. Okazalo sie, ze jest ok. Gwaltownie zahamowalem az samochod zgasł i wtedy zapaliła mi sie kontrolak ABS-u. No to cyk po laptopa i kabelek i okazalo sie ze pokazalo blad czujnika:
00283 - Front Left ABS Wheel Speed Sensor (G47)
008 - Implausible Signal
Wykasaowalem blad i juz sie nie pali. Czy to normalne, ze po takim procesie moze sie zapalac kontrolka ABS-u - błąd czujnika? -
... i znów rozbieranie
<!-- s:) -->
W tym sęk, że nic zapieczone nie jest. Wszystko chodzi luźno. Tłoczki w zaciskach hamulcowych również. Sprawdzłem to dwukrotnie.
Prowadniki jarza sa Ok. Może jakieś fotki dorzuce poźniej jak znów rozbiorę. -
Dzis wymienilem same klocki hamulcowe. Odpowietrzylem uklad kazde kolo po 3x według obowiazującej zasady. No i co zauwazylem, ze hamulec jest gorszy. Pedal nie jest już taki twardy jak był. Bardziej wchodzi w podłogę. ABS sie włącza i hamuje. Jutro jade wypróbować na asfalcie, bo już nie dałem rady dziś.
Czy przyczyną tego mogą być stare tarcze hamulcowe? Klocki pewnie muszą się troszke dotrzeć do starch tarcz?
Czy tarcze tez wymienić?
Tarcze ygladają jeszcze na dobre, ale sam już nie wiem. Jak zmierzyłem jedna tarcze to ma po około 5-6mm od strony zewnetrzej jak i również wewnętrznej + ten środek wntylowany. Czy tyle wystarczy?
Przeczylam wlasnie ze taracza jest na wyczerpaniu jak ma mniej niż 19mm. Szkoda, że nie zmierzyłem całości z tą wentylowaną częścią i teraz mam dylemat. -
Pytanie jeszcze odnosnie tarcz wentylowanych. Czy przyczyną ich grzania mogą być zapchane te kanaliki odpowietrzajace? Zauwazylem dzis podczas wymiany gumy na przegubnie, ze kanaliki prawie kazdy jest zapchany. Wyczyscilem je i zobcze jutro czy to cos pomoze. Czy ktos moze spotkal sie z podobnym problemem/rozmyślaniem? Na ludzki rozum to te kanliki sluża do wentylowania i jak sa zapchane to nie spelniaja swojej funkcji. Co o tym myślicie?
-
No i po wymianie. Faktycznie jest tak jak na filmie. Smarujemy lejek, gume odwaracamy i bez problemu wchodzi nam przez przegub. Pozniej tyljo zabawa ze smarem i opaskami standardowo oczywiście. Godne polecenia rozwiazanie jak ktos nie chce/nie moze sciagnac przegubu.
-
Ja mialem coś podbnego. Coś skrzypialo jakby za schowkiem. Okazlao sie, ze to szyba. Jak sie konczy deska, w zasadzie sam naroznik szyby gdzies w miejscu styku szyby uszczelki i karoseri....
Wlozylem tam kawalek kartonu i problem sie rozwiazal. Meczylem sie z tym dobre pare miesiecy. Wkurzalo mnie to na maxa i czasem radio podkrecalem glosniej. Tez myslalem, ze to cos z zawieszenia a to taki prezent od Fabii był. -
No mam ABS. Zastanawiam sie czy nie plepiej odjechac gdzies do polskiego albo pakolskiego mechanika. Jest ich pełno u nas w miescie, wiec chyba nie bedzie problemu. Oczywiscie w zaleznosci ile beda chcieli za taka usluge wymiany plynu hamulcowego.
-
Natknąłem sie ostatnio na gume na przegub, bez jego demontazu. Ktos juz to praktykowal? Kupilem ta z ebay-a:
http://www.ebay.co.uk/itm/130677412822?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649<!-- m -->
Czekam na przesylke i pozniej podziele sie wrazeniami z montazu.
A filmik jak to sie montuje tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=so9gMxzJH4k
Czekam na wasze opinie.
Pewnie niektorzy beda sie zastanawiac dlaczego poszedlem na latwizne. Otoz pare miesiecy temu wymienialem gume z drugiej strony. Co sie nameczylem, ile k.. polecialo. Nie moglem po prostu zbic przegubu z polosi. Odkrecilem nawet ja od skrzyni, w imadlo, walenie itd. Puscilo po dlugim waleniu mlotkiem. DLATEGO poszedlem teraz na latwizne, aby uniknac ponownej takiej sytuacji.
-
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=857<!-- l -->
Wlasnie znalazlem tu jak sie wymienia plyn hamulcowy -
... a jak sie zabrac do wymiany plynu? Gdzie sie go spuszcza?, wszystko na raz....??? Jak zrobic, aby nie zapowietrzyc ukladu i za duzo przy okazji niewlasciwych brzydkich slow powiedziec :orany: :orany: :orany: <!-- s:orany: -->
-
[quote="nicram"]Klocki prawdopodobnie są źle dobrane, według mnie to jest przyczyna tak szybkiego nagrzewania się. Oczywiście przy wymianie klocków warto wymienić także płyn nie jest to duży koszt, a wpływa na bezpieczeństwo. Oczywiście odpowietrzenie układu tak jak pisze [b]gory[/b] od najdalszego do najbliższego.[/quote]
Tylko, ze ja na tych klockach od kiedy mam samochod przejechalem jakeis 5 tys mil i nie bylo z tym wczesniej problemu. No ale widocznie nic wieczne nie jest. Dzieki j za odpowiedz. Jutro pojade po nowe klocki. Mam nadzieje, ze to pomoze.
A co do wymiany plynu hamulcowego to jak nalezy to zrobic. Od czego zaczac? Ile plynu kupic? Prosze o jakies wskazowki, pewnie macie duza wiedze na ten temat :padam: <!-- s:padam: --> -
Dzieki za rady. Nie nie odpowietrzalem sam, bo nie mialbym przeciez jak tego zrobic, zaangazowalem zonke :hyhy: <!-- s:hyhy: --> Koledzy zajeci dzis byli.
Odpowietrzanie robilem juz kilkakrotnie w roznych samochodach. Wiem jak sie odpowietrza, ale co do kolejnosci to nie wiedzialem. Zawsze odpowietrzalem tylko sam przod, albo tylko sam tyl w zaleznosci co bylo do wymiany. Nigdy nie mialem problemow potem. Hamulce dzialaly. Mechanikiem nie jestem, a zabawe ze samochodami zaczynalem kupe lat temu, kiedy to jeszcze nie bylo tak dobrze jak teraz, ze wszystko w necie mozna poszukac, czy sie dowiedziec. Jeszcze raz dzeki. BEDE TEREZ STOSOWAL SIE DO ZASADY ODPOWIETRZANIA ! -
No w sumie to nie wiedzialem, ze tak sie robi. Czlowiek wciaz sie uczy
<!-- s:) --> . Odpowietrzylem najpierw tyl - to bylo rano a popoludniu przód. Ogolnie mowiac to zaczalem tak jak napisales. Najpierw odpowietrzylem prawe tylne, potem lewe tylne. A po poludniu lewe przod i prawe przod. Ogolnie nie zastosowalem sie do zasady co do przodu. Hamulce sa dobre, dobrze sie hamuje. Tylko te grzejace sie nadal tarcze.
Mam jeszcze raz przeprowdzic to odpowietrzanie,? czy skupic sie na tych klockach odnosnie tej sprezyny co pisalem?
Prosze o jakies wskazowki.
-
Wlasnie odpowietrzylem przod i nic nie pomoglo.
Zauwazylem jednak pewna ciekawa rzecz. Klocki te, ktore sa od zewnatrz maja ta taka sprezyne, ktora trzyma klocek w zacisku hamulcowym. Sprezyna ma takie trzy odnogi. Jedna odnoga do gory, jedna na dole i jedna po srodku - troszeczke wieksza (zdjecie klocek). Jedna odnoga - ta gorna, nie trzyma i klocek sie rusza. Dotyczy to zarowno lewej jak i prawej strony. Klocki co prawda maja swoje wyciecia na pioro klocka - na dole i u gory zacisku hamulcowego (zdjecie wyciecie na klocek), ale mimo to mozna te klocki swobodnie poruszyc. Odchylenie w kierunku poziomym (tylko gora klocka) jest cos kolo 0.5mm moze 1mm.Czy moje przewidywanie jest wlasciwe, ze to moze byc przyna grzania sie tarcz i nalezy wymienic klocki?
Zdjecia sa tylko pogladowe nie mojego autorstwa. Dolaczylem je dla lepszego zrozumienia tematu.
-
.... a moze wymiana plynu hamulcowego by pomogla???? Nie wiem kiedy ostatnio byl wymieniany. Mam samochod ponad rok. Ja jeszcze nie wymienialem, a poprzedni wlasciciele to nie mam pojecia.
Jesli tak to ile plynu wchodzi do skodziny i jak to sie robi? (spuszczanie, odpowietrzanie itd.) -
No chyba nie jak po przejechaniu wiekszj liczby km, czuc taki jakby smrodek palonego czegos - gumy. Nie jest normalne, ze tarczy nie mozna dotkac bo az od niej bucha goraco....
Prosze o jakies lepsze wskazowki<!-- s:| -->