Nawigacja

    Fabia Club Polska
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    1. Strona startowa
    2. kalway
    3. Posty
    K

    kalway (@kalway)

    0
    Reputacja
    91
    Posty
    0
    Wyświetlenia
    0
    Obserwujący
    0
    Obserwowani
    • Profil
    • Obserwowani
    • Obserwujący
    • Tematy
    • Posty
    • Najlepsze
    • Grupy

    Informacje o kalway

    Dołączono
    Ostatnio online

    Posty napisane przez kalway

    • K
      [F1 F2] grzanie sie tarcz/bebnow

      Witam,
      Mam problem z nagrzewaniem sie tarcz/bebnow w mojej Fabii. Hamulce dzialaja dobrze. Nie ma problemow z hamowaniem. Nie sa tepe. ABS tez sie wlacza po gwaltownym nacisnieciu pedalu hamulca.

      Dzis przystapilem do ustalenia przyczny, ale sie nie udalo. Rozebralem kazde kolo. Przod wyczyszczony. Klocki grube, tarcze tez. Wszystko wyglada na to, ze pracuje dobrze. Kola kreca sie/chodza swobodnie. Zaciski hamulcowe wydaje mi sie, ze tez pracuja dobrze. Tloczki wychodza swobodnie po nacisnieciu hamula bez klockow. Mimo to wyczyscilem i przesmarowalem brzegi tloczkow, ale problem nadal jest.

      Tyl rowniez rozebralem, przeczyscilem. Szczeki grube, bebny dobre. Kola sie swobodnie kreca. Rozwieracze dzialaja jak nalezy. Jeden cylinderk byl juz troszke zjechany - guma zwiotczala i koncowki te co rozpieraja szczeki. Wymienilem wiec oba. Oczywiscie odpowietrzylem tyl. Przed montazem zalalem cylinderki plynem, zeby lepiej sie odpowietrzalo. Mimo to odpowietrzylem kazda strone cos kolo 5-6 razy.

      Nie odpowietrzalem jednak przodu moze to ma jakis wplyw? Co prawda tloczki pracuja dobrze, wiec juz sam nie wiem. Co o tym sadzicie?

      Jakis tydzien temu konserwowalem bitexem podwozie, moze cos zakleilem niechcacy? Czy istnieje taka mozliwoc? Wlasnie po konserwacji zaczely mi sie grzac hamulce. Byc moze to tylko przypadek? Konserwowalem juz wiele aut i wczesniej nie zdazylo mi sie cos podobnego z hamulcami po konserwacji podwozia. No ale..... nigdy niewiadomo...

      Czytalem gdzies ze nalezy sprawdzic serwo, bo to moze byc przyczyna. Jak sprwdza sie serwo w Fabi?

      No i zapomniajem jeszcze dodac, ze lozyska to chyba racze tez nie sa, bo nie ma zadnych luzow ani dziwnych odglosow.

      Tarcze po przejechaniu ok 4-5 km sa na tyle gorace ze nie mozna ich dotknac, a jak wjechalem w kaluze to dym az lecial. Bebny natomiast sa gorace, ale nie az tak bardzo - nie parza, wiec to chyba tak musi byc, czy sie jednak myle?

      PROSZE pomozcie co w takim przypadku mam jeszcze zrobic. Dzis jeszcze pojde i odpowietrze przod, ale jakos nie mam nadziei, ze to w ogole cos pomoze. 😞 <!-- s:( -->

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Ciągle pełen bak paliwa

      [quote]BTW - nie macie wrażenia, że wskaźnik paliwa dłużej pokonuje drogę od F do 1/2 niż od 1/2 do E ?[/quote]

      Ja też mam takie wrażenie, że faktycznie wskazówka opada wolniej do połowy a szybciej od połowy licznika. To teraz już wiem, że to tak za sprawą zalania tego odpowietrznika.

      Temat uważam za zamkięty 🙂 <!-- s:) -->

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Ciągle pełen bak paliwa

      acha to tak to działa 🙂 Jak będe jechał do PL to musze w oba lać, żeby mniej tankować 🙂 <!-- s:) -->:)

      Ja ogólnie wlewam od 36-40 litrów i wyjezdzam jakies 400-450 km. Czyli ogólnie mówiąc moje nadzieje o mniejszym spalaniu "szl_g trafił"

      Jeszcze raz dzieki za pomoc. :zdrowko:

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Ciągle pełen bak paliwa

      No to teraz wiem dlaczego mi się czasem zdaje, że skoda wiecej pali. Pewnie czasem dolewam troszke na "bok" a pozniej z moich kalkulacji wynika, że ponad 9 litórw wychodzi na setkę. Pewnie dolewałem tak po troszku za każdym tankowaniem, aż ten zbiorniczek się napełnił do końca i dlatego licznik stanął.
      Pewnie teraz po przejechaniu wiekszej ilości km moje obliczenia z wielu tankowań wskażą na mniejsze zużycie paliwa.
      Dziękuję za pomoc.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Ciągle pełen bak paliwa

      Dziękuję za szybką odpowiedź.
      Czyli mam rozumieć, że wszytko wróci do normy? Czy przy następnych tankowaniach mam uwżać, żeby tej komory nie zalewać, tak? A to paliwo z tej dodatkowej komory zostanie zużyte? czy zostaje tam jakaś część i cos z tym ptrzeba zrobić?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Ciągle pełen bak paliwa

      Przejechałem jakieś 100 mil –około 160 km, a wskazówka ani drgnie. Ciągle stoi na full. Przy tankowaniu faktycznie zatankowałem ile się dało, aż pstryknęło. Zawsze tak robiłem i nie było nigdy problemu. Czy coś się stało z licznikiem, pływakiem czy czymś innym?

      Wyczytałem gdzieś, że przy ciągłym napełnianiu do pełna można zalać przestrzeń wyrównawczą zbiornika. Czy to prawda? Podobno koszt naprawy jest duży? Co w takim przypadku należy zrobić? Wymontować zbiornik, odpowietrzyć jakoś? Niegdzie nie mogę nic na ten temat znaleźć. Pomóżcie proszę.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Kluczyk - scyzoryk/dorabianie/kodowanie

      Dziś byłem u rzemieslnika i powiedział, ze w środku klucza jest transponder (pastylka). Tak jak to koledzy mowią powyżej. Klucz nalezy normalnie dotrobic, a pastylkę przełozyc. Nie trzeba nic programowac.
      Klucz się rozbiera bez problemu - wystarczy podważyć małym nożem. W środku jest pastyla. Dla tych którzy chcą zobaczyć srodek klucza link poniżej do zdjęcia:

      http://imageshack.us/photo/my-images/848/dsc04885x.jpg/<!-- m -->

      Dla tych którzy chcą VAG-em zaprogramować sobie nowy klucz przydatny będzie ten link:

      http://www.fabia-vrs.com/technical-info/key-coding/

      Temat uważam za rozwiązany, THX

      napisane w Warsztat elektryczny
    • K
      [F1 i F2] Kluczyk - scyzoryk/dorabianie/kodowanie

      Dziś podczas zamykania przypadkowo złamałem kluczyk. Pewnie, gdyby był cały metalowy to by się tak nie stało, no ale cóż ma takie cuś plastikowe na środku, że nic na to nie poradzimy. Całe szczęście, że zdarzyło się to przy wyciąganiu (niechcąco ciałem zahaczyłem), no ale nic nie zostało w środku, więc luz. Klucz mam taki jak na zdjęciu, link:

      http://imageshack.us/photo/my-images/31/dsc04875bx.jpg/<!-- m -->

      No i oczywiscie mam pare pytań do kolegów:

      1.Ile kosztuje dorobienie takiego kluczyka?

      2.Czy to będzie jakiś problem w dorobieniu, bo to chyba nietypowy kluczyk jest ze względu na wyżłobienie z obu stron, no i chyba normalną maszynką do dorabiania zwykłych kluczy pewnie się nie da?

      3.Czy taki kluczyk wymaga jakiegoś programowania? (mogę powiedzieć, że nie posiadam żadnego alarmu ani centralnego. Imo pewnie jest, więc stad nasunęło mi się to pytanie).

      4.Jeśli wymagane jest jakieś programowanie to czy da się to zrobić VAG-em?, bo takowego posiadam. Jak to zrobić?

      5.Czy jeśli zdecyduje się na jakiś zakład, czy serwis, który mi dorobi ten kluczyk, czy potrzebny jest jakiś kod do zaprogramowania? Jeśli tak to gdzie można go znaleźć? Czy VAG to pokaże?, gdzie? (książki serwisowej samochodu nie posiadam).

      PROSZĘ o udzielenie mi jakiś wskazówek, THX

      napisane w Warsztat elektryczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce przód/przednie/wymiana

      pojeździmy, zobaczymy, dzieki za cenne rady 🙂 <!-- s:) -->

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Jakie opony, felgi - temat zbiorczy

      [quote="dr O."]Tu masz stronkę co do przeliczania prędkości itp : http://www.oponeo.pl/narzedzia/zamienniki-opon<!-- m -->[/quote]

      Dzieki fajna stronka 🙂

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Jakie opony, felgi - temat zbiorczy

      [quote="weuek"]A masz świadomość, że w formacie 185/60/14 druga liczba to jest % pierwszej, a nie wymiar w mm?[/quote]
      No nie miałem świadmości 🙂 <!-- s:) -->, ze to %

      Ogólnie to narazie zostawię te troszkę szersze na tyle, pojeżdze troszke, przełoże na przód. Zobacze wtedy jak się będzie z szerszymi oponami na przodzie jezdziło, no i zadecyduje jak najlepiej byłoby.

      Jeszcze jedno pytanko. Czy na przegladzie czepiają się jak jest inny wymiar opony na jednej z osi? Tak dla ciekawości, ciekawi mnie jak to w PL jest?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce przód/przednie/wymiana

      [quote="nicram"]A jak z kierownica przy hamowaniu, tarcze nie mają bicia??[/quote]

      Z kierownicą Ok, wiec tarcze chyba nie mają żadnego bicia.
      Musze jeszcze dobrze ponasłuchiwać, jeśli to nadal bedzie z prawej strony, bede dalej sie zastanawiał.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 09-09-2011, 23:38[/i] ][/size]
      [quote="weuek"]Na schemacie jest FS-II. Taki jest w twojej fabii? Bo ja mam FS-III. A różnica jest dla elementów 4-8...

      Też obstawiałbym winę samej tarczy.[/quote]

      A no tak, ma kolega racje. Ogolnie to chodziło mi tylko zobrazowanie co chciałbym wymienć. JAk rozbierałem to były właśnie takie elementy typu śruba, na śrubie tulejka dystansowa, tulejka łożyskowa i sama tuleja gumowa.
      Chciałbym się dowiedzieć, czy takie tulejki się zużywają i można je same wymienić.

      Co do tarczy, to jesli stukanie nadal bedzie sie wydobywać z prawej strony to może kolega ma racje, ale jesli stwierdze na 100%, że po zamianie klocków stronami stukanie przeniosło się na lewą strone - to prawdopodobnie będzie to wina klocków. Chyba ma to jakieś logiczne wytłumaczenie.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Hamulce przód/przednie/wymiana

      Podczas hamowania czy to przy jeździe w przód, czy w tył, (choć nie zawsze się to dzieje, jak samochód jest zimny to jest ok.) wydobywa się dźwięk z prawej strony - stukających klocków hamulcowych.

      Rozebrałem obie strony, klocki hamulcowe zamieniłem stronami. Te co były z prawej strony są z lewej i odwrotnie. Problem troszkę się poprawił, bo stukanie się zmniejszyło, ale nadal występuje. Wydaje mi się, że teraz jest nie z prawej strony, a z lewej. Musze jeszcze troszkę pojeździć i ponasłuchiwać, bo dźwięk stukania jest mniej intensywny i nie mam pewności na 100% czy faktycznie teraz puka z drugiej strony.

      Podczas zamiany klocków stronami, pamiętałem oczywiście o wyczyszczeniu wszystkiego i nasmarowaniu odpowiednim smarem w odpowiednich miejscach.

      Tłoki zacisku hamulcowego wydaje mi się, że chodzą właściwie, ale też pewności nie mam na 100%. Gdzieś na jakimś forum wyczytałem, że to może być wina właśnie nieodbijającego tłoczka. Hamowanie jest jednak ok., wiec sam nie wiem. Okładziny na klockach są grube, poprzedni właściciel, zmieniał pewnie, bo na to wygląda. Nie ma więc sensu wydawać kasy na nowe klocki, chyba że to stukanie się pogorszy i zacznie mnie bardziej denerwować.

      Niektórzy na forach mówią, że nawet czasem sama wymiana klocków może nie dać efektu i stukanie nadal będzie.

      Hamowanie przez zamianą klocków i po zamianie stronami nie zmieniło się, nadal samochód hamuje właściwie i nie ściąga.

      Jedyne, co zaobserwowałem to, że zaciski hamulcowe mają lekki luz. Można nimi, używając w zasadzie samej ręki, poruszyć na boki. Czy to z prawej czy z lewej strony luz jest w zasadzie taki sam. CZY TO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ STUKAJĄCYCH KLOCKÓW HAMULCOWYCH?

      Wydaje mi się, że taki luz może być, bo to niewielki luz jest, CZY SIĘ MYLE? CZY MOŻE BYĆ W OGÓLE JAKIŚ LUZ ZACISKU HAMULCOWEGO?

      Wgłębiając się bardziej w temat zastanawiałem się nad wymianą metalowych tulei łożyskowych (nr 6 i 13 na dołączonym schemacie) oraz gumowych tulei łożyskowych (nr 5 i 14 na dołączonym schemacie).CZY TO WTEDY ZMNIEJSZY RUCHY ZACISKU HAMULCOWEGO?

      Następna sprawa, CZY MOŻNA DOSTAĆ SAME W/W TULEJKI? Mieszkam w Angli, no i tu znalazłem tylko całe zestawy naprawcze zacisku hamulcowego. Mało to nie kosztuje, a chyba nie potrzebny mi cały zestaw. CZY TAKIE TULEJI WYSTĘPUJĄ SAME W SPRZEDAŻY?

      Proszę o porady.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Jakie opony, felgi - temat zbiorczy

      dziekuje wszystkim za odpowiedzi

      Zastanawiam sie tylko czy to faktycznie aż tak wielki wpływ będzie miało, jeżli różnica wysokości jest tylko 10 (70-60).

      Przeliczyłem sobie matematycznie pola kół z oponą szerszą i normalną i co ciekawe opona normalna 165 70 14 ma większe pole niż opona szersza 185 60 14, mimo że jest szersza pole jest mniejsze. Na początku myślałem, że będzie odwrotnie. No ale to czysta matematyka, w praktyce jeszce pewnie opory i inne takie tam siły dochodzą.

      Co do spalania ile może wiecej palić?

      A ile licznik może oszukiwać na takich szerszych kołach? Zebym czasem teraz za predkość mnie nie zatrzymywali 🙂 <!-- s:) -->

      Prosze piszcie też Ci którzy założyli sobie "szerokie laczki".

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Jakie opony, felgi - temat zbiorczy

      Sprzedawac nie chce, bo pasuja idelnie tylko ze sa 185. Pytanie tylko czy szersze mam zostawc na tyle czy przelozyc na przod? Lepej szersze wygladalyby na przodzie wizualnie, bo opona szersza jest troszke mniejsza na wysokosc, ale moze szersze na tyle spelniaja lepsza funkcje?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Jakie opony, felgi - temat zbiorczy

      Na przodzie mam 165 70 14 czyli orginalne kola, ktore byly montowane fabrycznie. Na tyl zalozylem 185 60 14. Felga jest troszke szersza chyba J6. Wizualnie jak sie patrzy na samochod widac niewielka roznice, bo to jest 60, a nie 70. Moje pytanie czy taka opcja jest dobra, ze szersze 185 60 14 na tyl, a 165 70 14 na przod? Czy moze odwrotnie? Jaki to moze miec wplyw na komfort jazdy, spalanie itp.
      Dlaczego zalozylem inne, bo trafila mi sie bardzo dobra okazja kupna calych kol za bre pieniazki.
      Prosze o jakies rady.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Tuleje wahaczy - temat zbiorczy

      A czy to może być przyczyną że czasem samochód pływa przy dużych prędkościach?

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Tuleje wahaczy - temat zbiorczy

      Czytając ten post nasuneło mi sie pytanie. Nie dotyczy to mojego samochodu, ale kolegi ktory tez ma również Fabie. Ma on wlasnie takie jakies dziwne stukanie z lewej strony patrząc od przodu na samochod. Stukanie dopiero się pojawia gdy samochod przejedzie pare kilometrów- rozgrzeje się.

      Nie wazne czy rusza do przodu czy do tylu, na wprost czy przy skreconych kołach. Zawsze jak nacisnie hamulac to jest takie tyk. Myslelismy ze to klocki stukają, ale na lewarku przy wlaczonym biegu jak sie koło kreci i naciśnie się hamulec to tego stukania nie ma. Na to wyglada, że pojawia się one dopiero pod plywem obciązenia.

      Co może być przyczyną? Jak fura jest zimna jest ok, jak się zagrzeje to jest wlasnie te dziwne stukanie przy hamowaniu. Dodam jeszce ze nie ważne czy delikatnie się hamuje czy gwałtownie. Stukanie zawsze jest takie same.

      Moze przegób zewnętrzy albo wewnętrzy? Połoś nie ma niby luzów, bo sprawdzliśmy.

      Może to drążki stabilizatora? Wlasnie z tej strony mozna drążkiem krecić na boki, ale to pewnie zależy od obciażenia samochodu.

      Czy takie stukanie może być od przegubów czy może od drążków stabilizatora?, czy może to stukanie dobiega skąd indziej. Dodam jeszcze, ze tulejki te duże też kiedyś były zmieniane, wiec to na pewno nie to. Sprężyny też są na miejscu i sztywno siedzą.

      Gdyby przegób poszedł to stukanie byłoby pewnie przez cały czas, czy się myle?

      Jak najlepiej sprawdzć czy jst dobry drążek stabilizatora?

      No i na koniec dodam jeszcze, że samochód delikatnie pływa na drodze, ale tylko przy dużej predkosci ok 120km. Przy skrecaniu czy małych prędkościach jest ok. Kierownice mozna puscic i jedzie prosto nie sciaga.

      Proszę o jakieś sugestie.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1 i F2] Tuleje wahaczy - temat zbiorczy

      Tylko jak wyciagniesz wspornik to musisz zbieznosc ustawic. Ja dlatego to robilem bez wyciagania wspornika zeby nie bylo dodatkowych kosztow. Wiem ze niektorzy zalecaja zrobienie zbieznosci po kazdym zabuegu przy zawieszeniu. U mnie nic sie nie dzieje z kolami. Nie sciaga itp. Wybor oczywiscie zalezy od Ciebie.

      napisane w Warsztat mechaniczny
    • K
      [F1] Wskazówka obrotomierza Fabia 1.2 HTP, benzyna 2005r.

      Bardzo dziękuję za odpwiedzi. 🆗 <!-- s🆗 --> Postaram się najpierw ustawić tą wskazówkę, a jeśli to mi się nie uda właściewie zrobić to pomysle nad kupnem nowego. Może sprowadze angielski licznik z powrotem do Anglii.
      Jak coś wykombinuje to dam znać i podzielę się moimi spostrzeżeniami.

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 06-08-2011, 21:45[/i] ][/size]
      [quote]Jak masz VAG-a to zacznij od zrobienia testu licznika. Adres 17, następnie output tests.
      Podczas tego testu zobacz jak Ci się zatrzymuje wskazówka. Powinna stanąć na 3000 obr. Pozostałe wskazówki też sprawdź. Temp. i paliwo mają być na środku a prędkościomierz to już różnie. Czasem 100 czasem 110 km/h[/quote]
      Dzis zrobilem test vagiem i faktycznie wskazówka obrotomierza zatrzymuje się na 2000 obr. a nie na 3000obr. Jutro planuje rozebrac licznik i przestawić wskazówkę. Reszta testów jest ok.
      Znalazłem takie cuś do demontażu licznika:

      Pracę zaczynamy od odpięcia klem akumulatora. Jest to wymóg konieczny, zanim zaczniemy jakąkolwiek pracę z zegarami. Kolejny krok to demontaż listwy znajdującej się na dole zegarów, bezpośrednio nad kolumną kierownicy. Należy ją mocno pociągnąć, jednak z umiarem, żeby niczego nie połamać.
      Zobaczymy teraz dwie śruby, które trzeba odkręcić. Będzie nam do tego potrzebny klucz Torx T20. Teraz powoli wyjmujemy zegary. Należy uważać na ich górną część. Znajdują się tam dwa zatrzaski, które mogą uszkodzić szybkę zegarów, gdy pociągniemy nieodpowiednio.
      Uważaj na naklejkę znajdującą się na obudowie zegarów w miejscu łączenia części z szybką i części z elektroniką. Jest tam naklejka z numerem seryjnym oraz numerem SKZ. Nie można dopuścić do zniszczenie tych naklejek. Numery te, służą do uzyskania kodów immobilisera.
      Odpinamy kostki, znajdujące się z tyłu zegarów i możemy przystąpić do demontażu. Opuszczamy kierownicę najniżej, jak to tylko możliwe i wyjmujemy zegary bokiem.
      Teraz zostało nam wypięcie przedniej obudowy. W tym celu za pomocą płaskiego śrubokręta podważamy osiem zatrzasków. Montaż przeprowadzamy w odwrotnej kolejności.

      Jeszcze jedno pytanie czy po odpięciu klemy od aka a następnie demontażu licznika - odpiecie tylnich kostek czy ewentualnie linki nic sie nie przestawi z imo?, czy z czymś innym? Czy spokojnie moge zdemontowac i zamontowac licznik jesli nie bedzie klema podpieta i wszystko wróci do normy?

      [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 07-08-2011, 14:13[/i] ][/size]
      Licznik naprawiony. Test jest ok, wskazówka zatrzymuje się teraz na 3000 obr. Dla sprostowania tego, co napisałem wcześniej o lince – to nie ma linki tak jak to było w starych samochodach 🙂 Po prostu są tylko kable – jedna kostka z lewej strony i jedna kostka z kablami z prawej strony. No cóż elektronika przecież…. 🙂 Ogólnie to odpiąłem klemy od aka, zdemontowałem plastik ten miedzy kierownicą a licznikiem. Wychodzi on w ten sposób, że trzeba mocno pociągnąć do siebie (wcześniej tylko delikatnie podważyłem wkrętakiem). Później odkręciłem dwie śrubki trzymające licznik. Delikatnie podważyłem licznik wkrętakiem od górnej strony licznika i licznik wyskoczył. Aby mieć lepszy dostęp do ściągnięcia szybki zewnętrznej odpiąłem tylko jedną kostkę – tą mniejsza, czarną z lewej strony. Ta co jest taka podłużna – u mnie kolor zielony, nie ruszałem w ogóle. Szyba a właściwie cały plastik z szybą trzyma się na specjalnych zaciskach, które są umieszczone dookoła licznika. Trzeba je dokładnie podważyć i licznik się rozpoławia. Należy pamiętać aby nie uszkodzić naklejek z numerami, bo podobno są one ważne.

      Wskazówkę trzeba było dokładnie energicznie palcami wyciągnąć, bo trzyma troszkę, ale nie było problemu. Następnie dokładnie ustawić na 0, pare razy wyciągałem i wciskałem wskazówkę, ale się udało. Należy pamiętać, jeśli się nie jest pewnym, żeby jej do końca nie wciskać – tylko troszkę. Bo później znów trzeba by było energicznie wyciągać. Jak już jesteśmy pewni na 100% wtedy wciskamy do końca, podłączamy klemy i robimy test.

      Moje pytanie wcześniejsze odnośnie odłączenia kostek, czy coś się poprzestawia i będzie trzeba ustawiać na nowo. Jak pisałem wcześniej ja odłączyłem tylko lewą czarną kostkę no i w moim przypadku nic się nie stało, wszystko działa jak należy.

      Temat uważam za rozwiązany i można go zakończyć

      napisane w PB
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5
    • 4 / 5