[F1] Stuki, głuche puki z przodu
-
Koledzy potrzebuje Waszych wskazowek, sugestii.. Zaczynam od poczatku.
Okolo 3-4 miesiace temu wymienilem drazek kierowniczy. Na nastepny dzien jechalem w dalsza trase i uslyszalem dziwny stuk bardziej po prawej stronie auta z przodu (w kazdym razie przod auta). I tak sobie od tamtego czasu raz stukalo, a raz nie (zazwyczaj na niewielkich nierownosciach). Musze nadmienic, ze stuki nasilily sie od tamtego czasu tzn. zarowno czestotliwosc wystepowania jak i sila dzwieku zwiekszyly sie.. Pojechalem niedawno na sprawdzenie zawieszki no i oczywiscie zawiecha super glanc.. Maly luzik jedynie na drugim drazku kierowniczym. Wymienilem pare dni temu drugi drazek i stuki niestety nie ustaly..
Jesli chodzi o sam dzwiek to jest to jakby "kangurek" (taka pileczka z kauczuku) odbijal mi sie po plastikowej oslonie dolnej silnika widocznej na dole po otwarciu maski. Dzwiek nie jest glosny tak jak przy zuzytych lacznikach stabilizatora. Jest raczej o polowe cichszy, nie metaliczny. Dodam jeszcze, ze stuki sa bardzo, ale to bardzo delikatnie odczuwalne na kierownicy i pojawiaja sie przy najechaniu na niewielka nierownosc np. prawym kolem.
Prosze Was, zebyscie mnie nakierowali co ewentualnie moze stukac - od razu pisze, ze kangurka tam nie mam <!-- s;) --> -
Hm... widze, ze nikt nie spotkal sie z dziwnymi stukami :suchy: Moje podejrzenie pada na ktoras poduche silnika.. Nie wiem czemu, ale takie mam przeczucie.. Sworzni wahacza nie wymienialem od nowosci, ale watpie zeby dawaly taki odglos.. Oczywiscie mechanicy nic nie slysza :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
-
[b]wolfmk[/b], pozostaje ci chyba kupić sobie watę do uszu :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
Będziesz miał cisze -
[b]wolfmk[/b] dopiero dziś czytam.
Proponuję sprawdzić gumy na stabilizatorze, łożysko na mac personie, tuleje w wachaczu. A jaki masz przebieg? -
[b]Zygus[/b] dzieki za porade :padam: Prawie dalem ci punkt "pomoz" :hyhy: <!-- s:hyhy: -->
[b]MirekS[/b] przebieg to juz prawie 100 tys. km. Lozysko na mc personie ?? Myslalem, ze bedzie dawalo o sobie znac przy kreceniu kierownica i przeskoczeniem sprezyny.. Tutaj dzwiek jest zupelnie inny.. Tuleje wahacza przedniego i tylnego byly sprawdzane - tuleje przednie wymieniane w tym roku, tuleje wahacza tylnego wymieniane jakies 40 tys.km temu, ale podobno sa jeszcze dobre. W kazdym razie zwroce uwage na tuleje tylne..
Jeszcze jakies sugestie ?? -
[quote="wolfmk"]Moje podejrzenie pada na ktoras poduche silnika[/quote]
Kiedy siadły mi poduchy silnika w Fiacie uno to odczuwałem takie lekkie puknięcie na lewarku zmiany biegów. Kiedy zmieniałem bieg i nadal trzymałem rękę na lewarku to przy dodaniu gazu czułem lekkie uderzenie w ręke. ( oczywiście skoda to nie fiat) ale może to ci coś podpowie. <!-- s;) --> -
[quote="koko"][quote="wolfmk"]Moje podejrzenie pada na ktoras poduche silnika[/quote]
Kiedy siadły mi poduchy silnika w Fiacie uno to odczuwałem takie lekkie puknięcie na lewarku zmiany biegów. Kiedy zmieniałem bieg i nadal trzymałem rękę na lewarku to przy dodaniu gazu czułem lekkie uderzenie w ręke. ( oczywiście skoda to nie fiat) ale może to ci coś podpowie. <!-- s;) -->[/quote]Niestety zadnych pukniec na lewarku nie odczuwam.. ale jeszcze to dokladnie sprawdze.
Czekam jeszcze na jakies sugestie od Mirka -
Zgadza się [b]wolfmk[/b] tylko, że przeskakiwanie sprężyny na mac... będzie wtedy jak łożysko będzie juz zatarte, natomiast gdy jest zużyte i ma luzy może być powodem stuków. Kolejna sprawa to jak pisze [b]Adaś[/b] mogą to być gumy na stabilizatorze. Te tuleje na wachaczu sprawdż dokładnie czy się nie zerwały wew. No i jeszcze te końcówki drążków kierowniczych mogą też mieć luz przyjrzyj im się dokładnie, szczególnie tym które nie wymieniałeś.
-
Wszystko jest przegladniete na biezaco.. Nie pozostaje mi nic innego jak wymiana wszystkiego po kolei :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
Poogladam jeszcze to wszystko.. Narazie jestem w trakcie wymiany bebnow.
W kazdym razie dzieki za wskazowki.. -
Jak mi coś przyjdzie jeszcze do głowy to napiszę <!-- s:) --> .
-
A może poduszki na mac.....
-
Ja miałem ten sam problem od jakiegoś czasu co autor wątku. Stuki i puki z przedniego zawieszenia. Dziś podjechałem do mechanika i on zdiagnozował to jako DRĄŻEK STABILIZATORA. Mam nadzieje że mi to wymieni i będziejak ręką odjął.
-
[b]pado[/b] chyba chodzi ci o lacznik stabilizatora ?? Laczniki wymieniam regularnie 1 do 2 razy na rok i wiem jaki to dzwiek.. Niestety ten dzwiek to inna sprawa. Mam wrazenie, ze mam jakies luzy w zawieszce :dontgetit: <!-- s:dontgetit: -->
-
Drążek nie ma się jak zepsuć bo to kawałek szpeja i tyle, tylko gumy na nim lub łączniki mogą paść.
-
Wkoncu chyba udalo mi sie namierzyc powod halasu.
W zaprzyjaznionym serwisie zdiagnozowali do wymiany amortyzator.
I tu mam pytanie: po otwarciu maski i zdjeciu plastikowych oslon z kielichow amortyzatorow, podczas naciskania na auto z przodu, mocowanie (srubka, czy co to tam jest) chodzi luzem. Powiedziano mi, ze musze wymienic amortyzator, ale czy to nie jest przypadkiem luz na lozysku kolumny mcPersona ? Co o tym sadzicie - probowac wymieniac lozysko czy od razu amorki ? Autko ma dopiero 110 tys. km. <!-- s:/ --> -
Była seria fabii coś koło 2003 roku z partią łożysk które stukały.
Co do amorów to sprawdź je na trzepaczce jeśli będą miały dobre wartości i nie leją to bym ich nie ruszał. A na jakiej podstawie stwierdzili, że są do wymiany? -
Wlasnie na tej podstwie, ze po zdjeciu oslon z kielichow i bujaniem autem w dol, mocowanie gorne amortyzatora podskakiwalo (chodzilo luzem) i stad te stuki w kabinie.
-
Czy możliwe jest gorsze prowadzenie samochodu przy złóżytych łożyskach na mcPersonie,(pływanie samochodu )to również występuje na oponach zimowych,przy przyspieszaniu nie gubi przyczepności,zawieszenie nie ma luzów.Dodam że te łożyska pukają mi już od ponad roku,jakoś nie mam czasu wymienić,a części kupione już dawno,czy to może jakaś inna przyczyna.
-
Ja przy zurzytych lozyskach mam spore luzy na amortyzatorach wiec napewno istnieje pogorszenie wlasciwosci jezdnych auta, ale zadnego plywania nie zaobserwowalem.
Rowniez jezdze z tym juz ponad rok <!-- s:) --> . -
no panowie to ja wam polecam wymianę tych łożysk, ja wymieniłem kilka dni temu w swojej Fabii i efekt jest wyraźny, nic nie stuka nic nie puka i auto sie lepiej prowadzi w sumie jak nowe <!-- s;) -->