[F1 i F2] Rozrząd PB - temat zbiorczy
-
[quote="homesleep"]czy ktos wie co ile powinno sie rozrząd wymieniac[/quote]
I tu jest problem....bo podobno jest bezobsługowy. W silnikach AZQ lepiej wymienić profilaktycznie. W tym temacie próbujemy ustalić jakąś graniczną liczbe km, ale chyba jest to sprawa losowa. Kiedyś była taka szkoła , że należy wymieniać przy ok 100tyś km. Dotyczyło to starych silników...a jak teraz...to zagadka. -
[quote="koko"]a jak teraz...to zagadka.[/quote]
nie taka znowu zagadka, łańcuszek kiedy będzie już zużyty / rozciągnięty to zapewne będzie dużo głośniej pracował i to właśnie powinno być sygnałem do wymianytrzeba nasłuchiwać <!-- s:) -->
-
hmm nasluchiwac??ok ale...na wolnych obrotach, przy przyspieszaniu? <!-- s:) -->
-
pewnie najbardziej przy przyspieszaniu jeśli już będzie zużyty to będzie takie charakterystyczne rzężenie słychać
w każdym razie z tego co wiem to łańcuch długo wytrzymuje, ale to też zależy od stylu jazdy, jeśli spokojny i umiarkowany to pewnie i 200 000km wytrzyma, a jeśli ktoś lubi deptać to może np wytrzymać tylko 100 000km
-
eh ja mam 89 000 :chytry: i w sumie po przeczytaniu tych postow chyba mam fobie na punkcie rozrządu...w sumie te 3 cylindry chodza jak kosiarka ale to chyba jednak nie łancuch... :szok: <!-- s:szok: -->
-
Wiele rozrządów poszło przy 30 - 40 tys km i to u nas w klubie również, także po głośności jego pracy napewno nie da się nic wywnioskować. Z tego co wielokrotnie było pisane jest to wada fabryczna którą podobno wyeliminowano. Czy aby napewno okaże się po paru latach.
-
Cholera jestem wyczulony na ten rozrząd... tyle przeczytałem i sami wiecie pewną obawę mam. Fakt samochód z tym silnikiem chodzi sami wiecie jak... A taka wymiana rozrządu kosztowna jest ? I nie daj Boże jak ten rozrząd padnie to co wtedy ? Kosztowny zabieg pewnie <!-- s:/ -->
-
...z nasłuchiwania zupełnie nic nie wynika, silnik może chodzić cichutko, a po chwili łańcuch może przeskoczyć, miałem parę takich sytuacji kiedy ktoś zgasił samochód i później już go nie zapalił. Łańcuch sie nie wyciąga, chyba ze po 200 tys km, kwestia dotyczy ślizgów i napinacza, ślizgi po zmianie zostały wydłużone co poprawiło prowadzenie łańcucha, napinacz jest w sumie jednorazowy.
-
ja zblizam sie do 90tys...po niedzieli zaprzyjazniony mechanik ma zajrzec i sprawdzic jak sie ma rozrząd... :] <!-- s:] -->
-
120 tyś
autko z salonu wyjechało 11.2006
i cały czas się nic nie dzieje
w warsztacie w którym serwisuje autko, gość powiedział że miał przypadek gdzie łańcuszek przeskoczył u jednego z jego klientów, ale nie skutkowało to dodatkowymi uszkodzeniami silnikaz kolei podczas rozmowy z jednym z pracowników ASO, (rozmowa odbywała się poza aso i na szczeblu koleżeńskim) wg "specjalistów" z serwisu autoryzowanego żywotność silnika 1,2 12v przewidziana jest na 250 tyś i ....
silnik trzeba wymienić <!-- s:( -->ps. olej wymieniany regularnie co 15 tyś. czyli jakieś 3-4 razy w roku
Olej Castrol Edge -
[quote="szubi81"]autko z salonu wyjechało 11.2006 [/quote]
No właśnie... niepotwierdzona plotka głosi ,że w 2004 roku poprawiono prowadnice w rozrzadzie( są dłuższe o ok 1.5 cm). Tylko nie wiadomo od którego miesiąca 2004 i czy to prawda. -
nie znam się ale podejrzewam ze zywotnosc silnika zalezy od jego uzytkowania i serwisowania... <!-- s:) -->
-
[b]homesleep [/b] , powiedz kolego co Ci da to sprawdzenie ??? mechanik będzie musiał spuścić olej zdjąć miskę i dekiel od rozrządu co zajmie mu pół dnia, a jego oczom ukarze sie zaolejony łańcuch, prowadnice i napinacz....powie ze ok po czym złoży wszystko a następnego dnia(źle Ci nie zycząc) rozrząd Ci strzeli....zastanów sie jaki to ma sens???
Wszyscy lepiej niech pomyślą jakie głupoty piszą...zamiast użytkować normalnie auta to zaczynają mieć jakąś Fobie nie mylić z Fabią <!-- s:) -->
[b]koko[/b] widzę ze nie wszyscy czytają to co niektórzy piszą, i robi sie z tego jedno wielkie masło maślane....i zupełnie nic nie wnosi do tematu....piszesz ze w 2004 roku była zmiana ślizgów o Której ja wspomniałem wyżej aaa następnie piszesz ze nie wiesz czy to prawda....to odpowiadam Ci ....TAK to prawda.
-
a wiesz w ktorym miesiącu byla ta zmiana slizgow??
-
[quote="maly_Sz"]....piszesz ze w 2004 roku była zmiana ślizgów o Której ja wspomniałem wyżej aaa następnie piszesz ze nie wiesz czy to prawda....to odpowiadam Ci ....TAK to prawda.[/quote]
Tak własnie piszę ponieważ nikt tego oficjalnie nie potwierdził . Pytałem o to w Skodzie i też tego nie potwierzdają.Albo pochwal sie nam wszystkim skąd masz takie pewne informacje i kiedy dokłądnie je wprowadzono. Następnym razem czytaj dwa razy i spróbuj zrozumieć co inni pisza a unikniesz nieporozumień. <!-- s;) --> -
[quote]Następnym razem czytaj dwa razy i spróbuj zrozumieć co inni pisza a unikniesz nieporozumień. <!-- s;) -->[/quote]
przeczytał bym i 10 razy gdyby coś z tego wynikało.....
jestem w stanie powiedzieć kiedy stare ślizgi zostały wycofane, bądź kiedy weszły nowe
....a w skodzie nie muszą Ci nic na ten temat mówić, bo nie dotyczy to przecież wszystkich (nie było na to żadnej akcji fabrycznej) -
więc kiedy stare ślizgi zostały wycofane? <!-- s:) -->
-
[quote="homesleep"]więc kiedy stare ślizgi zostały wycofane?[/quote]
[b]maly-Sz[/b]...czekamy.
Skoro ci sie nie chce czytać to tłumacze. Staramy sie ustalić graniczna datę wprowadzenia zmian bądz przebieg w którym najcześciej dochodzi do awarii. -
jutro sprawdzę kiedy wycofano stary ślizg...
[b]koko[/b] piszesz coś, a za chwilę sam to....coś podważasz, a to w żadnym wypadku nie sprzyja rozjaśnieniu tematu.
druga kwestia...po zmianie również zdążają sie awarie, a tym samym nie jesteś w stanie określić....czy to wina tego czy tamtego, są auta które robią ogromne przebiegi na starych ślizgach i nic sie nie dzieje, bo jest wiele elementów które mogą do tej awarii doprowadzić, chociażby napinacz który w tym rozrządzie bardzo słabym ogniwem.
-
Panowie spokojnie :zdrowko: <!-- s:zdrowko: --> bo zaczyna robić się niepotrzebnie nerwowa atmosfera.