Jaka powinna być barwa oleju świeżo po wymianie ?
-
Witam użytkowników fabianek na tym forum po raz pierwszy :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
Mam Skodę Fabie 1.9 TDI Mint Combi od roku. Z autka jestem zadowolony, chociaż mam pare zastrzeżeń, no ale o tym może innym razem. Teraz mam inny problem.
Pojechałem z nią do ASO na coroczny przegląd. Dzień później, sprawdziłem poziom oleju (czy czasem nie wlali mi za mało
) Ilość była ok, ale gdy wytarłem wskaźnik w białą szmatę, to zauważyłem, że olej ma już ciemną barwę. Czy to możliwe, że po 1 dniu tak zmienił barwę olej? Zastanawiam się, czy nie wlali mi jakiś zużyty olej? Co o tym sądzicie?Po drugie: po roku użytkowania zauważyłem, że na głębszych dziurach coś skrzypi w przednim zawieszeniu, zwłaszcza z lewej strony. Nie jest to jakiś super uciążliwy dźwięk, ale mimo tego bardzo mnie irytuje, że roczny samochód wydaje takie dźwięki. Zgłosiłem to w ASO, stwierdzili, ze to normalne, gdyż sprężyny pracują przy większym naprężeniu. Tak czy siak, niby coś naoliwili ale to i tak nie wiele pomogło. Czy ktoś z forumowiczów też coś takiego ma, czy to rzeczywiście normalne w fabiach?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
-
Mi sie zdaje że po wymianie olej powinien być przez jakiś czas jaśniejszy,a dopiero po jakimś czasie bardziej ciemniejszy sie zrobić.Może sie myle.A to co skrzypi to może być jakaś tuleja wahacza
-
hmm ok, trochę pogrzebałem w necie, i rzeczywiście może tak diesle mają. Dzięki za pocieszające info...
Ale kontynuując wątek, co myślicie o tym skrzypieniu w zawieszeniu. To chyba nie możliwe, żeby było to coś poważnego i to w rocznym samochodzie? Czy inni użytkownicy fabii macie coś takiego? Czy mam może podjechać do innego serwisu (nie autoryzowanego), żeby się temu bliżej przyjrzeli??? Mam wrażenie, że Ci z ASO to nie chcą robić sobie dodatkowej roboty za free (w ramach tzw gwarancji
<!-- s:/ --> )Czekam na propozycje.
-
Ciemne zabarwienie oleju jest raczej pozytywnym objawem bowiem olej powinien czyścic silnik i zbierać nagary robiąc się przy tym ciemny. Zamiast zostawiać cały syf w silniku. Przy zmianie oleju ten syf wtedy spływa razem z olejem. Niestety niektóre serwisy zamiast spuścić olej przez miskę olejową odsysają go jakąś wysysarką. a to ma taką np. taką wadę że nie wysysa oleju do samego końca i na dnie miski zostaje największy syf, który potem się zmiesza ze świeżym olejem.
Przy wysysaniu zawyczaj wchodzi potem trochę mniej oleju niż przy spuszczaniu grawitacyjnym oraz nie używa się podładki pod korek w misce. Jeżeli serwis uczciwy to można wtedy poznać na fakturze jak wymieniali olej. Jeśli nie iczciwy to dopiszą do faktury co im się podoba.
A skrzypieć mogą poduszki stabilizatora
-
Ok dzięki za wyjaśnienie.
[quote="kros"]
A skrzypieć mogą poduszki stabilizatora[/quote]
...a czy jest to coś poważnego? Czy warto sie fatygować do innego serwisu niż tego, w którym już byłem aby zbadali sprawę? -
To nie jest nic poważnego, jest to spowodowane rodzajem użytej mieszanki, ja próbowałem poprzednie gumy smarować talkiem który wulkanizatorzy używają do opon i przyniosło pzytywny skutek, co do oleju to tak jak powiedzieli poprzednicy diesel tak ma po paru minutach pracy olej czarny.
-
Dzięki za pocieszające info i rady
<!-- s --> .
Pozdrawiam. -
potwierdzam - olej w dieslu robi sie ciemny blyskawicznie.
-
[quote="yenerau"]potwierdzam - olej w dieslu robi sie ciemny blyskawicznie.[/quote]
Dokładnie od samego początku czarnieje, w benzynie na oleju syntetycznym od wymiany do wymiany utrzymywał kolor jasny.