Witaj na forum Fabia Club Polska

[F2FL] TSI - Rozrząd

Temat utworzony · 518 Posty · 156267 Wyświetlenia
  • [quote="zaber"]Muszę mieć świadomość że na wymianie ktoś coś ewentualnie zrobił nie tak.
    Interesuje mnie tylko czy wymienili mi wtedy czy po prostu oszukali że wymienili.
    Może wnętrze wymienili a obudowa
    została stara?[/quote]

    Wiesz ja miałem rozrząd robiony w aso porsche na gwarancji i mi to zrobili dobrze już mam na nowym rozrządzie nabite 32000 km i jest dobrze. Wiadomo że póki napinacz nie odstanie oleju to chwilkę głośniej dzwoni, ale nie jest to tak jak w maluchu. Szczególnie to się ujawnia gdy jest zimno koło 0*C. W aso porsche mnie zapewniali że po wymianie na nowy typ reklamacji nie mieli. Puki co ja nie narzekam.
    Rano robię tak i gdy silnik jest zimny odpalam i czekam aż obroty spadną do około 800 i spalanie na 0.8L i wtedy ruszam. Zwykle jest to około 1 - 2 minuty

  • U mnie jest ok, napinacz fakt co jakiś czas musi się napiąć.
    Nie jest to taki dźwięk jak przed wymianą.
    Mi przeważnie da znak w poniedziałek, bo od piątku auto stoi, więc wyschnięty ma prawo poczekać na smarowanie i napęcie.

    ASO Porsche to ja też serwisuje od początku w Rudzie Śląskiej, oczywiście jeśli o te Porsche chodzi...

  • Ja mówiłem o Porsche w Rybniku 😄 . Ale to jedna społeczność 😄 <!-- s:D -->

  • [quote="zaber"]Może wnętrze wymienili a obudowa została stara?[/quote]
    Z tego co wiem obudów nie wymieniali. Jeśli ktoś miał poprawioną to dobrze, a jak ktoś miał starą to wymieniali tylko sam rozrząd, a obudowa zostawała. Łatwo się zorientować czy ma się obudowę starą czy nową, bo jest na niej widoczny numer.

  • Ciekawa historia z przedwczoraj. Pojechałem do [color=#FF0000][b][i][u]Polmotu na Połczyńskiej w Warszawie[/u][/i][/b][/color] obejrzeć używaną (2 letnią) Skodę Rapid z silnikiem 1.2 TSI CBZA, którą Polmot wystawił na otomoto. Na pytanie o pochodzenie pojazdu facet niechętnie przyznaje, że to egzemplarz dealerski, był używany jako auto zastępcze. Samochód usyfiony w środku, że hej! Facet odpala auto, słyszę od razu brzęczący łańcuch. Mówię mu: "łańcuch dzwoni". Gość pali głupa, udaje, że nie wie o co chodzi. Auto chwilę popracowało. Wsiadam, dodaję kilka razy gazu. Gość zaczyna się na mnie "drzeć" i wali mi takie oto teksty (cytuję):
    [quote][i]Co pan tak gazujesz?! Jak sobie pan kupisz to będziesz pan go gazował! Skoro pan mówisz, że łańcuch dzwoni to po co gazujesz? Łańcuch mi przeskoczy, pan sobie pójdziesz, a ja będę mieć problem! Proszę go natychmiast wyłączyć![/i][/quote]
    Ja mówię: "to masz pan w takim razie coś do ukrycia, sprzedajesz pan niesprawne auto". Usłyszałem odpowiedź:
    [quote][i]Do widzenia!!![/i][/quote]
    Po czym zamknął mi samochód i poszedł.

    To tak przy okazji tematu 1.2 TSI oraz ASO w Warszawie. Totalny prymitywizm obsługi, szczerze radzę omijać to miejsce!

  • Jakiś vin by się przydał, ku przestrodze...

  • Mówisz i masz. VIN tego auta to: [b]TMBAM6NH1D4025773[/b].

  • Ewidentna mina!

  • Historia ciekawa ale nie wyciągałbym zbyt pochopnych wniosków...facet zachował się kretyńsko to fakt ale myślę, że wspomniane przez niego przeskoczenie nie dotyczyło tego, że ten akurat samochód taka wadę ma tylko tego, że facet wie na temat tych silników to co wielu przeciwników z prasy itd...piszesz, że ta Skoda Rapid to dwulatek więc tego problemu od tamtej pory już nie ma bo w 2013 roku już te usterki nie występowały...ale jeśli samochód był samochodem zastępczym i zasyfiały w środku to nie warto zaprzątać sobie nim głowy...

    Ja przytoczę historię inną, swojego kumpla, który jak się okazało kupił 3 lata temu ( marzec 2012 r. ) Fabię demonstracyjną z salonu z silnikiem 1.2 TSI 105 KM czyli taka jak ja...przebieg - 9 000 km...
    Auto demo, wiadomo, że wielu już nim jeździło aby poznać ten samochód...w takim przypadku jeździ się razem z pracownikiem salonu, który w tym momencie można powiedzieć za auto odpowiada i nie pozwoli aby jemu jakiś klient wyciął babola...samochód zadbany, niski przebieg, na gwarancji rzecz jasna, wyposażenie full a z ceny za którą był wystawiony zbił jeszcze 2 tysiące i komplet zimówek do tego...samochód nowy praktycznie ale z kilkoma tysiącami w dół bo jak wiadomo z chwilą wyjazdu z salonu, samochód najwięcej tarci na wartości...wyposażenia można pozazdrościć bo jak napisałem to samochód demo...obecnie koleś nabił już 88 000 km i tak jak u mnie - zupełnie nic niepokojącego...zadowolony strasznie a też naczytał się o tych silnikach przecież...latem jedziemy razem do Chorwacji - ja po raz trzeci swoim Fabianem a on po raz drugi...tak sobie pomyślałem, że następnym razem pomyślę nad Octavia demo z salonu ze względu właśnie na wyposażenie...
    A jak kogoś to w dalszym ciągu nie przekonuje to niech zastanowi się nad Fiatem Bravo 1.4 z turbiną...tez świetny silnik... 😉 <!-- s;) -->

  • Mój egzemplarz również pochodzi z salonu polskiego, wersja demo.Wypisażenie jeden z kolegów miał okazję widzieć.Obecnie 127kkm i lata dalej bez większych awarii.
    Co do Fiata to również potwierdzam 1,4 T-jet bije TSI na łeb.Jest o niebo lepszy i o wiele mniej awaryjny.Zdarzały się egzemplarze z wadą turbiny, czasem wybuchały, ale każde auto ma jakieś problemy.Za to problemy z rozrządem?A co to jest (powie właściciel Bravo)?

  • Jako użytkownik jednego i drugiego silnika mogę powiedzieć, że oba bardzo fajne, jednak zupełnie inne, TSI ma bardzo fajny "dół" - nadaje się świetnie do miasta, natomiast T-jet daje popis w trasie, kiedy musimy wyprzedzać kolumny samochodów jadących ok. 80-100 km/h. Co do rozrządu to zestaw z pompą wody w T-jetcie to koszt 250-300 zł na markowych częściach, ja wymieniłem przy niecałych 60 tys. km aby mieć spokojną głowę...poza tym przy większych przebiegach zdarzały się pęknięcia korpusów turbin IHI...i to tyle 🙂 <!-- s:) -->

  • Tak zdarzały się potwierdzam bo gdzieś o tym czytałem.Czytałem także że występują turbiny dwóch producentów (IHI i GARRET-a) i jedne radzą sobie o wiele lepiej jeśli chodzi o awaryjność i koszt.

  • słuchajcie trochę historii mojego przypadku:

    1. w 2012 miałem wymieniany rozrząd przez ASO Skody w Krakowie na zakopiańskiej (Góra Borkowska) na gwarancji, bo fachury usłyszeli rozrząd przy okazji serwisu olejowego jakoś poszło, ponoć założyli łańcuch oraz napinacz zmodyfikowany, była chwila spokoju może z 20kkm i znowu zaczęło terkotać na rozruchu bez jakiejkolwiek systematyczności czy wpływu warunków atmosferycznych więc
    2. wkurzyłem się i zdecydowałem, że wymienię samodzielnie z kolegą i popatrzę jak wygląda to od środka więc w czerwcu 2014 kupiłem blokady (podstawa przy takich silnikach, bez nich ani rusz) i z kolegą zrobiliśmy ten rozrząd wtedy wymieniłem: łańcuch, napinacz, dwa ślizgi, koło zębate wałka rozrządu, śruby do wału (koło pasowe) (duże momenty chyba 150Nm i pół obrotu jeszcze), śrubę koła zębatego wałka rozrządu (moment 50Nm i ćwierć obrotu jeszcze), śrubki aluminiowe od osłony środkowej rozrządu (uwaga jedna się upie...liła i trzeba było rozwiercać ale to krna tylko aluminiowe śrubki więc jakoś poszło) - koszt tych wszystkich elementów było ~800PLN w 2014 w ASO audi w katowicach, pojeździłem ~15kkm i znowu pojawiło się nie systematyczne bardzo rzadkie, ale jednak terkotanie o innej charakterystyce bardziej gładkiej jak poprzednio więc zdecydowałem się na robotę z rozrządem w przyszły poniedziałek tj. 25.05.2015 na
    3. zdejmę pokrywę środkową rozrządu o oznaczeniu 03F109210B (taką mam) i popatrzę jak wygląda łańcuch czy luźny przy kole zębatym na wale korbowym (jak na zdjęciu), jeżeli się okaże że luźny to zmienię te elementy w składzie jak poprzednio (części poszły w górę ponoć), ale kupię dodatkowo osłonę środkową zmodyfikowaną 03f109210d koszt ~400 w ASO bo ona ma te ząbki co wydaje się zabezpieczą przed przeskoczeniem łańcucha; jeżeli okaże się że łańcuch będzie nie luźny (ten co zakładałem w zeszłym roku) to będzie oznaką, że jest mocniejszy i dam znać na forum jak jesteście zainteresowani co będzie dalej. Tylko mam tutaj pytanie odnośnie tej osłony zmodyfikowanej (pytał o to już też kolega zaber) czy będzie pasowała osłona 03f109210d w miejsce starej 03f109210b czy ktoś to sprawdzał? Bo jeżeli nie będzie pasowała, a ja ją muszę kupić żeby sprawdzić to nie będę mógł jej oddać do ASO szkoda kasy 400PLN. Dzięki za pilne info i pozdrawiam Wszystkich

    PS załączam zdjęcie jak wygląda łańcuch (ponoć zmodyfikowany wymiana ASO przy przebiegu ~20kkm) przy wale korbowym oraz dwa filmiki jeden przed wymianą prze zemnie, drugi po wymianie oceńcie sami jak być powinno. Mam nadzieje że ta pokrywa zmodyfikowana będzie pasować i zabezpieczy przed przeskokiem (ząbki), co jak widać ze zdjęcia jest możliwe i trzeba uważać (wał korbowy się kręci zgodnie ze ruchem wskazówek zegara, więc luz jest od strony zabierającej, a zatem jeżeli na ogniwie łańcucha i kole zębatym wału korbowego przesunie się o jeden ząbek to mamy kolizję zawór - tłok i porobione... choć widziałem na alle.. słupek i można znaleźć już za ~3000PLN ale przekładka osprzętu itd. robota szkoda gadać) cdn.

    przed wymianą rozrządu zdjęcie [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7388623d5dd6dc16.html[/url]
    przed wymianą rozrządu film [url]https://www.youtube.com/watch?v=LOwHNDBej_0[/url]
    po wymianie rozrządu film [url]https://www.youtube.com/watch?v=es10kqsO-pE[/url]

  • [quote="placo81"]Tylko mam tutaj pytanie odnośnie tej osłony zmodyfikowanej (pytał o to już też kolega zaber) czy będzie pasowała osłona 03f109210d w miejsce starej 03f109210b czy ktoś to sprawdzał? Bo jeżeli nie będzie pasowała, a ja ją muszę kupić żeby sprawdzić to nie będę mógł jej oddać do ASO szkoda kasy 400PLN.[/quote]
    W praktyce nikt chyba tego nie sprawdził, a przynajmniej jak na razie nie pochwalił się na FCP 😉 Pytanie jest jak najbardziej słuszne. Wydaje się, że wszystko powinno pasować, ale dobrze byłoby mieć 99,9% pewności, że wydanie nie małej - bądź co bądź kwoty - nie pójdzie na marne. Zwrot takiej osłony do ASO może być średnio możliwy, chyba że ma się jakieś "znajomości" 🙂 <!-- s:) -->

    Z tego co piszesz, dziś kolejna wymiana. Zrób please po jej zakończeniu jakiś update swojego przypadku, najlepiej z dokumentacją foto-wideo 😄 Zdecydowałeś się na wymianę tej obudowy?

    Patrząc po tym co dzieje się w Rapidach (wyprodukowanych jak nie spojrzeć już po modyfikacji układu rozrządu w silniku 1.2 TSI) można niestety przypuszczać, że to warczenie było, jest i będzie, niezależnie od tego czy wprowadzono ową poprawkę w konstrukcji łańcucha. Być może rzecz w tym, by mieć tę obudowę z zabezpieczeniem.

  • wymiana rozrządu razem z serwisem olejowym 😄 <!-- s:D -->

  • no więc wczoraj trochę zeszło z robotą od 8 rano do 18 razem z wyjazdem i powrotem po części ~80 km

    Ale najpierw podsumowując całą sprawę: jest nieźle wg mojej skromnej opinii z tego co widziałem.
    Nie wymieniałem rozrządu, a jedynie osłonę środkową i to trochę ze swojej winy :kwasny: <!-- s:kwasny: -->

    Więc okazało się, iż rozrząd jaki robiliśmy rok temu po przebiegu ~16kkm (51200 wymiana 2014, teraz 67500) jest w takim samym stanie jak po jego montażu czyli napięty, ani nie drgnie pod naciskiem.
    Tutaj foto co zobaczyliśmy [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7d6ca45d43f82cd.html[/url]
    oraz filmik [url]https://youtu.be/siAaoL4sypE[/url]
    Więc mogę się pochwalić, iż robota metodą garażową z zachowaniem wszelkich procedur bezpieczeństwa jest możliwa w takich warunkach i efekt jest zadowalający, a powiem więcej lepszy niż w ASO. Nie da się ukryć, że doświadczenia, narzędzi i wiedzy trzeba trochę też mieć 😉
    Bo tylko przypomnę, iż rozrząd miałem robiony na gwarancji i wtedy miałem założony łańcuch (bo go zostawiłem na pamiątkę) z literką K (03F109158K) czyli wzmocniony (inna plecionka to widać w odniesieniu do starego jaki pokazali mi w ASO), tylko zapewne nie wymienili mi napinacza, ale tego nie wiem.
    Sprawdziłem też napinacz (ten zamontowany w bloku co montowaliśmy rok temu) jak zdjąłem tą osłonę środkową i porównując go z tym starym (trzymanym w dłoni) to jest wysunięty na około 1/3 swojej długości tłoka więc jest ok i ma zapas (a ciśnienia w układzie olejowym oczywiście nie było, same napięcie sprężyny). Jak robiłem rozrząd w zeszłym roku to kupiłem napinacz 03F109507B i taki zamontowałem do kadłuba.

    Jeżeli chodzi o pokrywę to przynajmniej w moim wypadku nie prawdą jest (co było moim zaskoczeniem), że osłona o oznaczeniu 03F109210B (stara od nowości auta) jest bez tych ząbków. Tak jak podano na forum. Były one i sprawdziłem, że wg mnie mogły mieć kontakt z łańcuchem, ale bardzo sporadyczny mogę zrobić foto jak ktoś jest zainteresowany. Niestety demontaż tej osłony jest q..rwa bardzo niewygodny i trochę mi się uszkodziła więc musiałem tak czy siak kupić tą 03F109210D i zamontować. Okazało się oczywiście, że ma już włożonego simera, który się wywinął przy zakładaniu osłony, więc go trzeba było wydłubać i wstawić inny ja użyłem Corteco ~15PLN wg mojego doświadczenia dobry simer przy takiej eksploatacji jak moja - mała strata). Ta płynna uszczelka - loctice doprowadza mnie do szału wszystko up..rdolone, bo za każdym razem i osłonę i kadłub trzeba czyścić, a ona jest jak miód - klei się brudzi etc. ale udało się. Złożyliśmy wszystko i działa.

    Osobiste wnioski na podstawie tego co widziałem i przeżyłem oraz analizy.

    1. Wydaje się, iż te bardzo rzadkie i nieregularne odgłosy mechaniczne przy zapalaniu silnika nie świadczą o rozciągnięciu się łańcucha rozrządu przynajmniej nie w moim przypadku. Może to być np. bardzo luźny łańcuch na pompie zębatej oleju. Widać to na wielu filmikach w internecie (ten z tyłu za łańcuchem rozrządu) oraz na moim w/w w tym opisie w 2 sek. nagrania. On może spokojnie zagrać podczas rozruchu bo dynda jak mały na wietrze, ale to niczemu nie przeszkadza, może sobie przeskoczyć i nic się nie dzieje bo napędza jedynie pompę zębatą oleju i nie zależą od tego fazy rozrządu.
    2. Teraz u mnie w silniku łańcuch jest napięty, prowadnice są bardzo długie praktycznie wchodzą na koło, pokrywa ma te zęby zabezpieczające na dystansie oraz napięcie napinacza jest dobre (jedynie 1/3 jego wysunięcia) więc wydaje się, iż z układem rozrządu jest wszystko tak jak być powinno. Razem z kolegą którym dłubiemy przy autach stwierdziliśmy, że zostawiam ten samochód. Przyznam się Wam wszystkim, że jeżeli okazałoby się, iż łańcuch byłby rozciągnięty to wymieniłbym potrzebne elementy i sprzedał furę.

    Jak macie jakieś pytania dajcie znać postaram się pomóc na ile będę potrafił.

    Tutaj chcę podziękować serdecznie mojemu koledze z którym dłubałem już dwa razy przy tym motorze, bez którego nie byłoby to możliwe. Dzięki 🙂

    PS. Jeżeli była by osoba, która na podstawie moich informacji o przygodzie posądzi mnie o jakąkolwiek stronniczość wobec jakiejkolwiek firmy (bo tak się zdarzało jak czytałem różne fora o innych użytkownikach) to niech najpierw wykaże się na forum, że zna zagadnienie po stronie technicznej i poda konkretne przykłady bo na zaczepne i głupie oskarżenia nie będę reagował! Jestem tylko zwykłym gościem, który chce pomóc innym i może trochę uspokoić (pamiętajcie ja też dałem za samochód w 2010r. 42000PLN).

    Pozdrawiam serdecznie

  • [quote="jacekpk"][quote="placo81"]
    Patrząc po tym co dzieje się w Rapidach (wyprodukowanych jak nie spojrzeć już po modyfikacji układu rozrządu w silniku 1.2 TSI) można niestety przypuszczać, że to warczenie było, jest i będzie, niezależnie od tego czy wprowadzono ową poprawkę w konstrukcji łańcucha. Być może rzecz w tym, by mieć tę obudowę z zabezpieczeniem.[/quote][/quote]

    Wiesz co wydaje mi się, że sama osłona z tymi zębami nie daje 100% pewności że rozrząd nie przeskoczy. Jednak na pewno zwiększa mocno przedział bezpieczeństwa. Wg mnie podstawa to napinacz, żeby pracował w swoim zakresie roboczym oraz łańcuch nie rozciągnięty. Ale tego nie da się ocenić bez rozebrania osłony środkowej.
    Widzę, że koncern VW już się nauczył trochę bo daje bardzo długie prowadnice to widać na moim filmiku, że od strony wewnętrznej zachodzi praktycznie na koło w zasadzie nawet wymusza, że łańcuch wywija się ze 2 zęby w górę.
    Przecież mieli poważną wpadkę z krótkimi prowadnicami przy silniku chyba 3 cyl. HTP (nie jestem pewien) co zmodyfikowali prowadnice na długie bo łańcuch przeskakiwał.

  • Kolego [b]placo81[/b]

    Kłaniam się po trzykroć w pas :padam: dziękując za Twój wkład studium przypadku rozrządu w 1.2 TSI oraz podzielenie się z nami zdobytą wiedzą 🙂 <!-- s:) -->
    [quote="placo81"]Jeżeli była by osoba, która na podstawie moich informacji o przygodzie posądzi mnie o jakąkolwiek stronniczość(...)[/quote]
    Fora mają niestety taką specyfikę, że zawsze trafi się jakaś maruda, która będzie szukać "dziury w całym" lub udowadniać swoją wyższość nad innymi. Nie uważam jednak by ktokolwiek mógł Ci coś zarzucić. Kawał dobrej roboty wykonałeś. Dzięki informacjom, która opublikowałeś łatwiej będzie innym diagnozować ewentualne problemy w swoich ezgemplarzach Fabii posiadających pod maską jednostki TSI.
    [quote="placo81"]Jeżeli chodzi o pokrywę to przynajmniej w moim wypadku nie prawdą jest (co było moim zaskoczeniem), że osłona o oznaczeniu 03F109210B (stara od nowości auta) jest bez tych ząbków.[/quote]
    To bardzo ciekawa informacja. Faktycznie pisałem kiedyś na ten temat w tym wątku, ale było to oparte wyłącznie na informacjach znalezionych na różnych światowych forach, w tematach poświęconych łańcuchowi w 1.2 TSI. Wobec tego co napisałeś nurtuje mnie takie pytanie: czy między osłoną starą a nową występują jakieś różnice, skoro stara też ma te ząbki? Porównywałeś je?
    [quote="placo81"]Może to być np. bardzo luźny łańcuch na pompie zębatej oleju.[/quote]
    To prawda, na wielu filmikach faktycznie widać, że łańcuch od pompy oleju jest luźny. Nie myślałeś o jego wymianie, skoro miałeś już wszystko rozebrane? Z jednej strony jego luz nie powinien być groźny, aczkolwiek przy tak marnym naciągu łańcuch ten wydaje zapewne niepożądane odgłosy i to być może on jest winowajcą tych nieregularnych warkotów.
    [quote="placo81"]Nie da się ukryć, że doświadczenia, narzędzi i wiedzy trzeba trochę też mieć 😉 [/quote]
    Jakie narzędzia, poza blokadami, masz na myśli? Możesz podpowiedzieć? Zastanawiam się, czy w swojej F2 nie zrobić przy okazji serwisu olejowego przeglądu stanu tego łańcucha, tym bardziej że ASO nie chciało i gwarancyjnie włożyć jego wzmocnionej wersji (produkcja: początek 2011). Opuszczaliście przy tej robocie silnik czy nie?
    [quote="placo81"]Ta płynna uszczelka - loctice doprowadza mnie do szału wszystko up..rdolone (...)[/quote]
    Czyli zarówno górna jak i środkowa osłona uszczelnione są tym "silikonem"??? Byłem przekonany, ze pod środkową osłoną siedzi jakaś płaska uszczelka...
    [quote="placo81"]Wiesz co wydaje mi się, że sama osłona z tymi zębami nie daje 100% pewności że rozrząd nie przeskoczy.[/quote]
    W pełni się z Tobą zgadzam.
    [quote="placo81"]Wg mnie podstawa to napinacz, żeby pracował w swoim zakresie roboczym oraz łańcuch nie rozciągnięty.[/quote]
    Po raz kolejny muszę się zgodzić. Znam takiego człowieka, który pracował swego czasu w IT centrali VW w Poznaniu i interesował się trochę tematem, ponieważ sam miał auto z 1.2 TSI. Według jakichś tam jego kolegów od mechaniki pomocne przy tych silnikach jest nie pozostawianie auta wyłącznie na pierwszym biegu, ale obligatoryjne zaciąganie hamulca ręcznego (a 1-szy bieg jako "dodatek"), by nie poddawać łańcucha długotrwałym i stałym obciążeniom (szczególnie istotne gdy auto stoi na pochyłości).

  • [quote="jacekpk"] Kłaniam się po trzykroć w pas :padam: dziękując za Twój wkład studium przypadku rozrządu w 1.2 TSI oraz podzielenie się z nami zdobytą wiedzą 🙂 <!-- s:) -->[/quote]
    nie ma sprawy 🙂

    [quote="jacekpk"]To bardzo ciekawa informacja. Faktycznie pisałem kiedyś na ten temat w tym wątku, ale było to oparte wyłącznie na informacjach znalezionych na różnych światowych forach, w tematach poświęconych łańcuchowi w 1.2 TSI. Wobec tego co napisałeś nurtuje mnie takie pytanie: czy między osłoną starą a nową występują jakieś różnice, skoro stara też ma te ząbki? Porównywałeś je?[/quote]
    Tak sprawdzałem, już nawet w momencie zakupu i są dokładnie takie same. Zresztą po założeniu wszystko pasuje tak jak na oryginale z literką B. Może są jakieś niuanse, ale na gołe oko nie widziałem różnicy. Nawet te zęby się wydawały takie same. Więc nie wiem o co chodzi z tymi kolejnymi wersjami. Aaa może jedno, wydawało mi się, że nowa osłona środkowa jest cięższa, więc może ciut inny stop. Ale to tylko organoleptyka, nie ważyłem 🙂

    [quote="jacekpk"]To prawda, na wielu filmikach faktycznie widać, że łańcuch od pompy oleju jest luźny. Nie myślałeś o jego wymianie, skoro miałeś już wszystko rozebrane? Z jednej strony jego luz nie powinien być groźny, aczkolwiek przy tak marnym naciągu łańcuch ten wydaje zapewne niepożądane odgłosy i to być może on jest winowajcą tych nieregularnych warkotów.[/quote]
    Wiesz ściągnięta osłona środkowa to tylko połowa sukcesu. Bo żeby zdemontować ten łańcuch na pompie oleju, trzeba zdemontować cały rozrząd, dodatkowo demontować misę, rozbierać układ smarowania przy pompie i dopiero wtedy i potem montaż. Roboty 2 razy tyle. A nie miałem zamówionego tego łańcucha, a ponadto nie wiem czy nowy nie jest taki sam. Loteria i niepotrzebne koszty wg mojej opinii. Jak se przeskoczy czy warknie z tej przyczyny to niech tak ma jak pierdyknie to zaraz kontrolka oleju mi się zaświeci i wtedy będę to robił, ale szczerze to wątpię w to. Musiało by go zablokować coś, bo taka mała pompa wyporowa jak ta zębata to nie ma za dużej siły. Może tak było od nowości. Pieron wie. Minimum kosztów bo nie wiadomo co będzie za jakiś czas nowego. A już trochę kasy w ten motor wepchałem z uwagi na te rozrządy.

    [quote="jacekpk"]Jakie narzędzia, poza blokadami, masz na myśli? Możesz podpowiedzieć? Zastanawiam się, czy w swojej F2 nie zrobić przy okazji serwisu olejowego przeglądu stanu tego łańcucha, tym bardziej że ASO nie chciało i gwarancyjnie włożyć jego wzmocnionej wersji (produkcja: początek 2011). Opuszczaliście przy tej robocie silnik czy nie?[/quote]
    Inne narzędzia to klucz dynamometryczny taki z nastawą do min 150Nm, kilka różnych przedłużek do dynama oraz do grzechotki dużej, klucze nasadowe duże takie w rozmiarach od 13-19 oraz małe w rozmiarach od 7-13, kilka przedłużek na grzechotkę małą, dwie grzechotki duża i mała, kopytka od 16-19, zestaw do wkładania simerów, zestaw torxów, podnośniki dwa żaba, drugi hydrauliczny, klucz do kół do równoważenia przy dokręcaniu koła, spraye do czyszczenia z olejów.
    Silnik opuszczaliśmy po odkręceniu lewej poduchy bo musi opaść z uwagi na problem przy ściąganiu tej osłony środkowej. Może jakby się pokombinowało to dało by się bez opuszczania, ale to nie jest dużo roboty a dojście jest dużo lepsze.
    Wiesz co możesz poprosić o taką usługę, ale ja gdybym tak zrobił to musiałbym być przy odkręceniu tej osłony i widzieć od samego początku jak to wygląda, bo szczerze nie ufam tym ludziom już w ogóle bo cisną takie kity, że się słuchać nie da, a nawrzucać nie wypada. Jeżeli okaże się, że masz tą osłonę z zębami to ja bym nic nie robił szkoda kasy. Ale jak będziesz to robił to bezwzględnie wejdź pod auto i popatrz dokładnie na łańcuch jak przylega do koła zębatego wału z dwóch stron i popatrz do środka jak daleko masz wysunięty napinacz. Ale nie wiem czy ci na to Panowie z ASO pozwolą.

    [quote="jacekpk"]Czyli zarówno górna jak i środkowa osłona uszczelnione są tym "silikonem"??? Byłem przekonany, ze pod środkową osłoną siedzi jakaś płaska uszczelka...[/quote]
    Tak obydwie osłony są na tym syfie, może to i dobre uszczelnienie ale robota z tym jest nie przyjemna. Mało tego misa też jest przyklejona na tej uszczelce loctite.

    [quote="jacekpk"] Po raz kolejny muszę się zgodzić. Znam takiego człowieka, który pracował swego czasu w IT centrali VW w Poznaniu i interesował się trochę tematem, ponieważ sam miał auto z 1.2 TSI. Według jakichś tam jego kolegów od mechaniki pomocne przy tych silnikach jest nie pozostawianie auta wyłącznie na pierwszym biegu, ale obligatoryjne zaciąganie hamulca ręcznego (a 1-szy bieg jako "dodatek"), by nie poddawać łańcucha długotrwałym i stałym obciążeniom (szczególnie istotne gdy auto stoi na pochyłości).[/quote]
    Może faktycznie coś w tym jest jak te łańcuszki są takie delikatne.

    Ale jeszcze jedna, rzecz która wydaje mi się istotna z puntu widzenia eksploatacji tego motoru mianowicie olej trzeba trzymać na max - wtedy, przynajmniej u mnie tak jest, dużo rzadziej słychać te dziwne dźwięki. Jeszcze sprawa jazdy, mówią fachury, żeby kręcić tym silnikiem na wysokie obroty tj. żeby biegi zmieniać nie wcześniej niż przy 3 tyś obrotów, tak aby silnik pracował w swoim optimum momentu obr. i mocy. Nie patrzeć na te wskazania tej strzałeczki na liczniku, żeby zmienić bieg. Nie jeździć tak jak podają brednie przy dolnym zakresie obrotów tj. poniżej 2 tyś to jest bardzo szkodliwe dla całego układu rozrządu, a szczególnie dla łańcucha, który nie jest elastyczny i nie pracuje jak pasek. Benzyny lubią wysokie obroty nie tak jak diesle, może trochę więcej pali, ale warto. Ktoś kiedyś powiedział, że te silniki to są takie suszareczki, które trzeba kręcić - oczywiście bez przesady. Ja jeżdżę w zakresie obrotów do 3- 3,5 tyś i wtedy zmieniam bieg. Ponadto warto tankować chociaż sporadycznie paliwo jakieś z wyższą liczbą oktanów bo ma więcej substancji czyszczących i wtedy przegonić go porządnie przez kilkadziesiąt kilosów tak ostro do 6 tyś. żeby usunąć nagar który w tym układzie zasilania benzyną odkłada się na zaworach i dolocie. Nagar może być problemem np. z nierówną pracą silnika, wibracjami etc. I jeszcze jedna sprawa olej tylko wysokiej jakości i wymiana wg mnie tak przy 10 tyś. km. To są informacje, które zebrałem od wielu ludzi, którzy mają sporą wiedzę o tych doładowanych benzynach oraz na podstawie własnej analizy. Ja się stosuję do tych wytycznych. Nawet zastanawiam się, czy nie pożyczyć od kogoś takiej kamery inspekcyjnej i sprawdzić te doloty i zawory wewnątrz silnika. Ale to jest zadanie na przyszłość. Bo liczyć można tylko na siebie niestety 😞

    Pozdrawiam

  • Brawo!Świetna robota.