Witaj na forum Fabia Club Polska

[F2FL] TSI - Rozrząd

Temat utworzony · 518 Posty · 156170 Wyświetlenia
  • Ja też raczej nie jeżdże do polskiego ASO tylko za południową granicę i nie jest to Hlucin.
    Tam jest ten minus że trzeba się umieć wygadać po czesku jak potrzebujesz mieć coś zrobione porządnie

  • A gdzie jeździsz ?

  • do ADO Autodružstvo

  • Mojej historii ciąg dalszy.
    Serwisy które tego nie zrobią:
    Lellek Gliwice - nie doczytali maila, napisali tylko ceny za robociznę, części, jak byłem osobiście powiedzieli, że to dotyczy A. Po rozmowach z działem części stwierdzili, że to nie podejdzie.
    Śliwka Zabrze - napisali od razu w mailu, że nie pasuje
    Skoda Porsche Inter Auto Świętochłowice - nie doczytali maila, napisali tylko ceny za robociznę, części, olej, jak byłem osobiście powiedzieli że to dotyczy A, B nie zrobią

    Serwis który może się tego podjąć pod warunkiem, że gdyby nie pasował B to wsadzą mi A bo niby "wiedzą, że taka instrukcja serwisowa wyszła, ale różnie to bywa, może nie pasować" czyli nic nie udowodnisz jakby ostatecznie wsadzili A
    L'emir Dąbrowa Górnicza

    Jeszcze się nie pytałem bo cenią się na około 3.4-3.5 tysiąca:
    Skoda Auto-Gazda Rybnik - napisali tylko ceny za robociznę i materiał
    Margo - Szczotok - normalny kosztorys, ale w sumie nie jest w nim napisane jaki to będzie rozrząd tylko jakiś kod 00R000056 opisany zestaw naprrawczy rozrządu
    Śliwka Katowice - normalny kosztorys, jest uwzględniony w nim typ B

    I to tyle, reszta serwisów nie odpisała na moje wcześniejsze zapytania a mi już kończy się ochota na tracenie czasu i paliwa, żeby jeździć po serwisach i się dogadywać czy na pewno mi zrobią na B, a nie tylko przez błąd/niedopatrzenie wpisali to do kosztorysu.

    [b]TOMUŚ[/b] znasz czeski dobrze? Kurcze, zastanawiam się jak to ugryźć, bo chyba dla świętego spokoju, jeżeli w Czechach by mi to zrobili na B to bym się tam udał, ale z językiem czeskim nie mam po drodze 😢 <!-- s😢 -->

  • Znam na tyle żeby się dogadać .
    Jak chcesz co więcej wiedzieć to na pw

  • Dawno tu nie zaglądałem i jak poczytałem co się w tym wątku wydarzyło, to na nowo ręce mi opadły 🙂 <!-- s:) --> Trafienie na ASO, w którym pracują godni zaufania i rzetelni fachowcy graniczy naprawdę z cudem. Powiem tylko tyle, że co tu mówić o naprawach... jeśli mi ręce opadły do samej ziemi po moich ostatnich kontaktach z różnymi ASO w całej Polsce, które obdzwaniałem pod kątem zakupu auta... a niektóre też odwiedzałem. Nie ma się zatem co dziwić, że konsultanci serwisów są niedouczeni i robią klienta w balona kompletując zestaw rozrządu, zamiast wziąć dokładnie taki sam, a przygotowany przez producenta, skoro "fachowcy" od sprzedaży w 80% przypadków nie widzą co sprzedają - w niektórych wypadkach poziom obsługi klienta pod kątem sprzedażowym był w mojej ocenie "mniejszy niż zero".

    Ja mam Fabię z 02.2011 i rozrząd wymieniałem w ASO Auto Kometa na Płowieckiej w Warszawie (obecnie Dynamica) przy przebiegu 90 tys km. Teraz mam przejechane 150k km i faktycznie coraz częściej rozrząd zaczyna się ponownie odzywać. Nie jest to jednak zdecydowanie stan, który ten silnik osiągnął na starym łańcuchu, dlatego na razie nie zamierzam wchodzić w koszty powtórnej wymiany.

    Pisałem już o tym kiedyś, ale że było to dawno, napiszę ponownie:
    [list][]zawsze przy wymianie rozrządu należy żądać wymiany napędu pompy oleju (łańcuch + kółko - jeśli tego nie zrobicie, cała robota, a co za tym idzie równie wydatki - "psu na budę");[/]
    []zawsze domagać się montażu gotowego zestawu z literą "B";[/]
    []jeśli serwis twierdzi, że części kompletowane "na piechotę" są inne niż gotowy zestaw naprawczy, oznacza to tylko tyle, że nie ma pojęcia o tym co mówi lub pisze;[/]
    []jeśli serwis twierdzi, że do auta które miało stary łańcuch z szarym napinaczem nie da się zamontować zestawu "poprawionego", oznacza to tylko tyle, że nie ma zielonego pojęcia o sprawie - mój samochód jest jeżdżącym dowodem na to, że zestaw "B" można włożyć do auta z 02.2011, ale - jak to było już pisane - należy wymienić wtedy wszystkie elementy znajdujące się w zestawie, włącznie z kołem zębatym wału korbowego (oraz ponadprogramowo, lecz obowiązkowo: napęd pompy oleju).[/][/list]
    Według wykonanego przeze mnie rekonesansu w różnych ASO, tylko [b]Auto Kometa[/b] (obecnie: [b]Dynamica[/b]) w Warszawie oraz [b]Inter Auto[/b] z Zakopiańskiej w Krakowie zaproponowali mi montaż zestawu "B" do mojego silnika.

    W kwestii pompy wody - spotkałem się z takimi "specami" w kilku ASO, którzy w kosztorys wrzucali pompę wody. Jest to jednak [b]jawne oszustwo[/b] i takich serwisów należy unikać jak ognia. Moja fabryczna pompa wody padła na początku tego roku (czyli po 8 latach jazdy) przy przebiegu 133 tys km (nie przeciekła, ale zaczęła strasznie hałasować). Wymianę zrealizowałem samodzielnie (pompa oryginał). Niestety po miesiącu jazdy okazała się wadliwa (na zimno dziwnie ćwierkała - po minucie-dwóch pracy ćwierkanie ustawało). Ponieważ jednak nie założyły jej "fachowe ręce pracownika ASO", to o dochodzenie gwarancji było ciężko. A że ćwierkanie mnie irytowało, kupiłem i założyłem kolejną. Od założenia tej drugiej minęło 5 miesięcy i wszystko jest OK. Sama wymiana jest stosunkowo prosta i można ją na upartego zrealizować bez dostępu do kanału. ASO natomiast zapytane o kosztorys wymiany tej pompy wołało nieprzyzwoite kwoty.

  • Witaj kolego Jacekpk !
    Dobrze Cię znów widzieć. Tak jak już napisałem w moim przydługim wpisie na stronie 49 tego wątku - podziękowania za przeprowadzenie akcji edukacyjnej w tym wątku, dotyczącej wzmocnionego zestawu rozrządu z literką "B" !
    Zrealizowałem wymianę (oczywiście u prywaciarza) pod rygorem twoich zaleceń i zaleceń z filmu "Krzynol Garage" na YouTubie. I mam nadzieję tym razem przejechać conajmniej 100 tys. do następnej wymiany. Dobrze że są ludzie którzy publikują te rzeczy mniej obeznanym kierowcom. Podzielenie się tą wiedzą jest bezcenne dla zachowania naszych aut przy życiu.
    Gdy przymierzałem się do wymiany to w sklepach "skodowskich" próbowano mi skompletować zestaw rozrządu z pojedynczych elementów, które nie były wzmocnione. Na szczęście znałem już wtedy magiczny numerek 03F198158B 😄 <!-- s:D --> i dokonałem jego zakupu. W jednym sklepie w Poznaniu zostawiłem nawet krótki opis tego zestawu i jego znaczenie dla dalszego żywota silnika CBZA i CBZB. Może ktoś skorzysta i też uratuje swoje 1.2 Tsi.

    Kolego - chciałem przy okazji zapytać czy zauważyłeś spadek temperatury oleju (nie wiem czy masz taki wskaźnik) po wymianie rozrządu i oleju ? Jego temperatura dochodzi jedynie do 80-85 stopni a jeszcze niedawno do 95-100. Nie wiem z czym to wiązać, towarzyszy temu również delikatny spadek mocy i nieco wyższe spalanie. A przecież na razie nie przyszła jakaś mroźna zima żeby obserwować takie efekty... Silnik pracuje równiutko i cichutko ale jednak nie ma tego ducha co kiedyś. Czy wymieniony przy okazji olej mógł być tak kiepskiej jakości żeby doprowadzić do takich objawów ?

  • to jest normalne że nowy olej się mniej grzeje. Im wyższa temperatura oleju tym olej jest bardzie zużyty, przez co spadają jego właściwości smarne.
    To tak najkrócej o tym.

  • quote="michalgo1" temperatura dochodzi jedynie do 80-85 stopni a jeszcze niedawno do 95-100. Nie wiem z czym to wiązać, towarzyszy temu również delikatny spadek mocy i nieco wyższe spalanie.[/quote]
    Jeśli chodzi o spadek mocy, to przychodzi mi na myśl jedna rzecz: sterownik silnika dostosowuje zapłon do zmian w kątach otwarcia / zamknięcia zaworów, wynikających z wydłużania się łańcucha. Po wymianie rozrządu wymagane jest zresetowanie odpowiedniej opcji w sterowniku silnika ([i]Reset programmed values for timing chain[/i]), by sterownik "wiedział" że ma do czynienia z nowym łańcuchem. Pamiętam, że w dokumentacji było podkreślane, by o czynności tej nie zapomnieć po zainstalowaniu nowego rozrządu. I tu pytanie: czy mechanik który zrealizował wymianę wiedział o tej sprawie i czynność tą wykonał? Moim zdaniem wydaje się to mieć bardziej sensowny związek ze spadkiem mocy, niż niższa temperatura oleju silnikowego - chociaż wartości które podałeś wydają się faktycznie nieco za niskie (te 80-85C).

    [quote="michalgo1"]Silnik pracuje równiutko i cichutko ale jednak nie ma tego ducha co kiedyś. Czy wymieniony przy okazji olej mógł być tak kiepskiej jakości żeby doprowadzić do takich objawów ?[/quote]
    Pytanie, czy wiesz czym mechanik zalał Ci silnik po wymianie rozrządu? Ja u siebie nie mogłem obserwować na bieżąco temperatury oleju, bo mam Fabię z zestawem wskaźników "nokia 3310 style" 😉 <!-- s;) --> Jedyna metoda obserwacji to odczyt temperatury przez złącze diagnostyczne OBD2, ale nie miałem nigdy powodów do analizy tego parametru. W każdym razie, po wymianie rozrządu nie obserwowałem żadnych negatywnych skutków. Mam jednak przy tym całkowitą pewność, że auto od nowości aż do teraz jeździ na tym samym typie oleju (Castrol 5W40).

  • A czy ty miałeś u siebie resetowany ten sterownik rozrządu po wykonanej wymianie ? Bo tu wokół mnie, jak pytam mechaników to nikt nic takiego nie robił...
    Olej sam kupowałem. Mobil1 5W30. Tyle tylko że był podejrzanie tani...

  • [quote="michalgo1"]A czy ty miałeś u siebie resetowany ten sterownik rozrządu po wykonanej wymianie ?[/quote]
    Na 100% nie mogę być tego pewny. Pamiętam jednak, że mówiono mi o wykonanej po wymianie rozrządu weryfikacji sterownika oraz dostępności ewentualnych aktualizacji oprogramowania.

    Realizacja naprawy w "warsztatach niezależnych" niestety niesie ze sobą ryzyko, że ktoś czegoś nie zrobi zgodnie z zaleceniami producenta - bo zwyczajnie o nich nie wie. Szkoda, że tak jest, bo zarówno Skoda, jak i pozostałe marki koncernu VAG dają (każdemu kto tylko chce) dostęp do wiedzy na temat własnych pojazdów - trzeba tylko chcieć z niej skorzystać i zapłacić za dostęp (a niejednokrotnie po prostu poszukać w sieci, bo część z tych danych można zleźć nieodpłatnie). Biorąc pod uwagę fakt, że we współczesnych samochodach nawet tak błahe komponenty jak sterowany elektrycznie fotel wymagają w pewnych okolicznościach adaptacji, to tym bardziej wymagać tego może sterownik silnika po wymianie rozrządu (domyślam się, że ta opcja "resetu" tak właśnie działa).

  • Niezależne warsztaty mogą to wiedzieć, lecz wydane 10 eur na dostęp godzinny do Erwin-a było by przerzucone na klienta i nie każdy to akceptuje.
    Niektórzy to robią, niektórzy nie.
    Np nowy interfejs (ODIS?) wymaga dostępu do sieci. I są warsztaty co go mają.

  • [quote="kapi"]Np nowy interfejs (ODIS?) wymaga dostępu do sieci. I są warsztaty co go mają.[/quote]
    Dokładnie tak jest - czyli pewnie jest różnie. A dostęp do ERWIN'a nie musi być kupowany każdorazowo - po wykupieniu dostępu można sobie pobrać potrzebne materiały lub wydrukować - i nie wchodzić za każdym razem 😉 Poza tym dla Fabii II jest akurat sporo materiałów dostępnych za friko (workshop-mauals.com). Warsztatom pewnie jednak bardziej opłaca się skorzystać ze stawki zryczałtowanej. Dostęp za 10EUR/h to raczej opcja okazjonalna - ale z własnego doświadczenia powiem, że bardzo przydatna! :mrgreen: <!-- s:mrgreen: -->

  • Cześć. Szukam jakiegoś warsztatu Śląsk/Zagłębie na wymianę rozrządu w Fabii mojej mamy, motor CBZB. Warczy przy odpalaniu już dosyć niepokojąco. Chcielibyśmy zaoszczędzić nieco kasy i nie robić tego w ASO Skody w Krakowie na Zakopiańskiej za 2900... Ktoś może polecić kogoś w okolicy, kto wymienia rozrząd na poprawionej wersji?

  • Cześć.

    Możesz zapytać się tu: http://www.vag-serwis.eu/<!-- m -->

    Polskie ASo Skody (z mojej wiedzy) daje zestawy A z którymi nasze fabie wyjeżdżały z fabryki. Twierdzą że to jest dobry rozrząd.
    Prawda jest inna.
    Jeżeli kupisz zestaw B w polsce to twój plus z montażem myślę żeby nie było problemów nawet w krakowie i w aso. Aso sobie liczy cały dzień roboczy mechanika na wymianę rozrządu.
    Zestaw B kosztował około 405, 420 zł za zestaw. Tam jest wszystko co potrzeba. brakuje jedynie łańcucha pompki oleju, ale to inna bajka.

  • Właśnie umówiłem mamusię na wymianę do VAG Serwis na środę i wszystko powinno się zamknąć w przedziale 2000 zł. Facet, z którym rozmawiałem przez telefon wydawał się bardzo konkretny i jestem przekonany, że wie o czym mówi. Dzięki TOMUŚ!

  • Ten post został usunięty!
  • jacekpk napisał w [F2FL] TSI - Rozrząd:

    Ciekawa historia z przedwczoraj. Pojechałem do [color=#FF0000][b][i][u]Polmotu na Połczyńskiej w Warszawie[/u][/i][/b][/color] obejrzeć używaną (2 letnią) Skodę Rapid z silnikiem 1.2 TSI CBZA, którą Polmot wystawił na otomoto. Na pytanie o pochodzenie pojazdu facet niechętnie przyznaje, że to egzemplarz dealerski, był używany jako auto zastępcze. Samochód usyfiony w środku, że hej! Facet odpala auto, słyszę od razu brzęczący łańcuch. Mówię mu: "łańcuch dzwoni". Gość pali głupa, udaje, że nie wie o co chodzi. Auto chwilę popracowało. Wsiadam, dodaję kilka razy gazu. Gość zaczyna się na mnie "drzeć" i wali mi takie oto teksty (cytuję):
    [quote][i]Co pan tak gazujesz?! Jak sobie pan kupisz to będziesz pan go gazował! Skoro pan mówisz, że łańcuch dzwoni to po co gazujesz? Łańcuch mi przeskoczy, pan sobie pójdziesz, a ja będę mieć problem! Proszę go natychmiast wyłączyć![/i][/quote]
    Ja mówię: "to masz pan w takim razie coś do ukrycia, sprzedajesz pan niesprawne auto". Usłyszałem odpowiedź:
    [quote][i]Do widzenia!!![/i][/quote]
    Po czym zamknął mi samochód i poszedł.

    To tak przy okazji tematu 1.2 TSI oraz ASO w Warszawie. Totalny prymitywizm obsługi, szczerze radzę omijać to miejsce!

    Sory że odświeżam tak stary temat ale czy pamiętasz kolor tego auta, przebieg, cenę i czy było coś robione np. jakaś kolizja czy coś w tym stylu?

    jacekpk napisał w [F2FL] TSI - Rozrząd:

    Ciekawa historia z przedwczoraj. Pojechałem do [color=#FF0000][b][i][u]Polmotu na Połczyńskiej w Warszawie[/u][/i][/b][/color] obejrzeć używaną (2 letnią) Skodę Rapid z silnikiem 1.2 TSI CBZA, którą Polmot wystawił na otomoto. Na pytanie o pochodzenie pojazdu facet niechętnie przyznaje, że to egzemplarz dealerski, był używany jako auto zastępcze. Samochód usyfiony w środku, że hej! Facet odpala auto, słyszę od razu brzęczący łańcuch. Mówię mu: "łańcuch dzwoni". Gość pali głupa, udaje, że nie wie o co chodzi. Auto chwilę popracowało. Wsiadam, dodaję kilka razy gazu. Gość zaczyna się na mnie "drzeć" i wali mi takie oto teksty (cytuję):
    [quote][i]Co pan tak gazujesz?! Jak sobie pan kupisz to będziesz pan go gazował! Skoro pan mówisz, że łańcuch dzwoni to po co gazujesz? Łańcuch mi przeskoczy, pan sobie pójdziesz, a ja będę mieć problem! Proszę go natychmiast wyłączyć![/i][/quote]
    Ja mówię: "to masz pan w takim razie coś do ukrycia, sprzedajesz pan niesprawne auto". Usłyszałem odpowiedź:
    [quote][i]Do widzenia!!![/i][/quote]
    Po czym zamknął mi samochód i poszedł.

    To tak przy okazji tematu 1.2 TSI oraz ASO w Warszawie. Totalny prymitywizm obsługi, szczerze radzę omijać to miejsce!