Skoda Fabia 3
-
Zapraszam do artykułu
http://www.novinky.cz/auto/337383-nova-fabia-na-dosud-nejlepsich-spionaznich-fotografiich.html<!-- m -->
Pozdrawiam
sid -
Do wątku Sida dodam link http://forum.skodahome.cz/topic/108501-fabia-iii/<!-- m -->
-
Ladny, stylowy i stosunkowo przestrzenny samochód <!-- s:) -->
-
i jeszcze [url=http://moto.onet.pl/aktualnosci/nowa-skoda-fabia-bez-kamuflazu/j3dds]tu[/url]
-
Tu są oficjalne zdjęcia nowej fabii i wygląd deski rozdzielczej http://www.samar.pl/wiadomosci/nowa-skoda-fabia-w-srodku?locale=pl_PL<!-- m -->
-
Widząc ostatnio Fabię 3 wystawioną przed salonem nie oparłem się pokusie zatrzymania się i pobieżnego oglądnięcia tego samochodu. Podzielę się pierwszymi wrażeniami, bo w wielu miejscach jeszcze jej nie ma.
Jeśli chodzi o design: w mojej ocenie nie ma się do czego przyczepić. Auto wygląda ciekawiej niż poprzednik. Tu nie ma co za dużo komentować, bo na zdjęciach każdy widzi co jest i może ocenić według swojego gustu.
Przeglądając dane techniczne, a konkretniej wymiary wnętrza zastanawiałem się jak przełoży się to na jego komfort. Przy wzroście 183 cm jestem w stanie w Fabii 2 ustawić sobie dosyć wygodnie fotel kierowcy, a potem przejść do tyłu i w miarę wygodnie zasiąść na tylnej kanapie za kierowcą. Wnętrzu "dwójki" w mojej ocenie nie brakowało przestronności. Ten sam manewr chciałem wykonać z Fabią 3. Lipa. Na tylnych siedzeniach zwyczajnie brakuje miejsca. Z całą pewnością nie chciałbym w takich warunkach nigdzie jechać - zarówno za kierownicą (mając za sobą gościa swojego wzrostu wbijającego kolana w plecy), jak też siedząc z tyłu. W mojej ocenie komfort przebywania na tylnej kanapie cofnął się do czasów Fabii 1, o ile nie wcześniej.
Czytałem w artykułach prasowych, że poprawiono jakość materiałów wykończeniowych. W F2 mnie szczególnie irytuje "plastikowość" deski rozdzielczej, która w dotyku przypomina chińską zabawkę, a dodatku odbija się w przedniej szybkie przy słonecznej pogodzie. W F3 zmieniono być może nieco fakturę deski, ale sam materiał był i jest plastikową skorupą. Twardy i średnio przyjemny w dotyku. Fotele - podobnie jak w F2 wyprofilowane niezbyt dobrze, brak im trzymania bocznego. Jeśli już o fotelach: Skoda utrzymuje pewien wyraźny trend wykonawstwa swoich pojazdów "po taniości". Podobnie jak w Rapidzie tak i tutaj dół foteli nie ma maskownic/obudów, jak to było w F1 czy F2. Efekt jest taki, że wzrok przykuwają wielkie błyszczące śruby mocowania foteli. Wstyd moim zdaniem. Rozumiem, że w Citigo można tak było zrobić, ale w Fabii czy Rapidzie jest to w mojej ocenie obciach.
Mając doświadczenie problemów z wentylatorem dmuchawy w F2 sprawdziłem jak rozwiązano temat schowka po stronie pasażera. W F2 "wspaniałomyślnie" wykonano go jako jeden element z całą deską. Efekt był taki, że wymiana wentylatora wymaga demolki połowy samochodu - o czym wielu z Was dobrze wie. Tym razem Czesi poszli po rozum do głowy i w F3 wrócili do starego systemu odkręcanego schowka. Chociaż za to należy się uznanie. Auto, które było prezentowane miało kolor błękit race. Białe alufelgi, białe lusterka, biały dach. Nie omieszkałem sprawdzić tego ostatniego. Okazuje się, że biel dachu uzyskano wcale nie metodą lakierniczą. Jest to po prostu jakaś wyklejka, co bardzo stwierdzimy dotykając miejsca "łączenia kolorów".
Autem nie jeździłem. Muszę jednak przyznać, że poczułem się rozczarowany jakością wykonania, a przede wszystkim ciasnym wnętrzem.
Szkoda......
-
W F2 deska nie była plastikowa a wykończona gumowatą powłoką która po odkształceniu wracała po czasie do swoich pierwotnych krztałtów.Kolejna sprawa maskownic prowadnic foteli.W F2 "szyny"(boki foteli) były osłonięte.Chyba że zmieniło się to w wersji po lifcie.
Generalizując muszę wybrać się na obdukcję bo choć F3 już jest u nas w salonie to jeszcze jej nie widziałem.Dzięki za ocenę i wnioski <!-- s;) -->
Co do taniości to niestety wszyscy zmierzają w kierunku bubla, a Škoda tylko to potwierdza.Myślę że koncern VW nie pozwolił na lepsze rozwiązania bo miałby za dużą konkurencję w stosunku do Polo, a to flagowy wzorzec w tym segmencie grupy VAG. -
[quote="Goldi"]W F2 deska nie była plastikowa a wykończona gumowatą powłoką[/quote]
Bardzo mnie zaskoczyłeś opisem deski w Fabii 2. Tak się złożyło, że mam dwie Skody: jedynkę po FL (2007) i dwójkę po FL (2011). W jedynce deska zgadza się z Twoim opisem - materiał jest lekko miękki, można powiedzieć w miarę przyjemny, nie odbija się od przedniej szyby. W dwójce FL deska jest twarda jak skorupa, a do tego przy ładnej pogodzie odbija się niestety w szybie czołowej. To samo jest w Rapidzie. Może F2 przed FL miała lepszą deskę - wcale bym się nie zdziwił <!-- s:) -->W F2 po FL prowadnice foteli trochę są widoczne, ale są one jednak obudowane u dołu plastikiem. W Citigo, F3 i Rapidzie pod tapicerkę nie ma zupełnie niczego, jak widać to na tym zdjęciu (Rapid). Jedyną zaletą jest możliwość odurzenia syfu, który się tam gromadzi, ale wygląda to moim zdaniem skrajnie budżetowo.
[img]http://images.caricos.com/s/skoda/2014_skoda_rapid_spaceback/images/1280x960/2014_skoda_rapid_spaceback_74_1280x960.jpg[/img]
Pomimo negatywnych wrażeń odnośnie ciaśniejszego wnętrza chętnie przejadę się tym autem gdy nadarzy się okazja -
Tak się składa że w mojej są kubełki więc nie mam porównania (2007) za to mój ojciec ma F2FL to sprawdzę to z ciekawości.Prowadnice też ma z tego co pamiętam zasłonięte.
-
[quote="Goldi"]W F2 deska nie była plastikowa a wykończona gumowatą powłoką która po odkształceniu wracała po czasie do swoich pierwotnych krztałtów.[/quote]
Częściowo obydwaj mieliśmy rację Okazuje się, że wykonanie deski zależy od wersji wyposażenia. Ja mam u siebie deskę bez klapki górnego schowka po stronie pasażera. Deska cała twarda jak skorupa. Dziś miałem okazję jeździć autem zastępczym - tam faktycznie przy opcji zamykanego górnego schowka górna część deski rozdzielczej była częściowo (bo nie w całości) wykonana z miękkiego w dotyku tworzywa <!-- s:) --> -
Dodam że w wersji F2 FL występują osłony szyn fotela (mój ojciec ma)
-
W tym temacie może się coś zmieni, bo Rapid od któregoś tygodnia tego roku ma mieć osłony siedzeń, to i może F3 też dostanie
-
U mnie w salonie w Grudziądzu jeszcze nie mają.
-
Zamierzałem kupić F3 w kombi bo zwyczajnie mi się podoba. I to jest niezmienne, zewnętrzny design, a także odświeżenie środka naprawdę jest ciekawe. Moje plany uległy jednak zmianie po jeździe testowej w ASO, wersja ambition 1,2TSI 90 KM.
W mojej ocenie auto zbiera się przyzwoicie, ale komfort jazdy jest porównywalny do F2. Wyposażenie ciekawie się prezentuje,ale bez spodziewanego efektu WOW. Dużym minusem jest dla mnie sposób wykończenia wnętrza - jest gorzej niż źle. Plastiki użyte do boczków oraz tunelu i okolic są nieprzyjemnie w dotyku, twarde i wyglądają jak z recyklingu.
W tych pieniądzach lepiej i racjonalniej jest kupić auto używane klasy wyższej. -
Warzo, co nówka to nówka, ale masz racje - kupisz np 3-4 letnie większe auto które po pierwszych naprawach dobije ceną do nówki klasy niższej.
Myślałem podobnie jak Ty, i kupilem nówke...
Obecne samochody "budżetowe" niestety lepsze nie będą. Te czasy się skończyły.
Obecnie pralki tez się nie naprawia bo się nie opłaci. Kupuje sie nową.
Też patrzę na F3 kombi ... <!-- s;) --> -
[quote="kapi"]Warzo, co nówka to nówka, ale masz racje - kupisz np 3-4 letnie większe auto które po pierwszych naprawach dobije ceną do nówki klasy niższej.
Myślałem podobnie jak Ty, i kupilem nówke...
Obecne samochody "budżetowe" niestety lepsze nie będą. Te czasy się skończyły.
Obecnie pralki tez się nie naprawia bo się nie opłaci. Kupuje sie nową.
Też patrzę na F3 kombi ... <!-- s;) -->[/quote]
Dlatego uważam,że nie warto tego kupować. Z całym szacunkiem do koncernu VAG, ale to co dzieje się z ich autami to maksymalny regres. Po jeździe F3 wsiadłem do pożyczonej, zgniłej astry classic z 2000 roku i czule ją pogłaskałem. Jest lepiej wykonana niż trójka. Wolę dobić do ceny nowego auta wliczając koszty napraw i nie mieć tego ordynarnego plastiku wokół siebie. To jest żenujące i tragiczne zarazem. -
[quote="warzo"]Zamierzałem kupić F3 w kombi bo zwyczajnie mi się podoba. I to jest niezmienne, zewnętrzny design, a także odświeżenie środka naprawdę jest ciekawe. Moje plany uległy jednak zmianie po jeździe testowej w ASO, wersja ambition 1,2TSI 90 KM.
W mojej ocenie auto zbiera się przyzwoicie, ale komfort jazdy jest porównywalny do F2. Wyposażenie ciekawie się prezentuje,ale bez spodziewanego efektu WOW. Dużym minusem jest dla mnie sposób wykończenia wnętrza - jest gorzej niż źle. Plastiki użyte do boczków oraz tunelu i okolic są nieprzyjemnie w dotyku, twarde i wyglądają jak z recyklingu.
W tych pieniądzach lepiej i racjonalniej jest kupić auto używane klasy wyższej.[/quote]Witam po długiej przerwie.
Też planowałem zakup F3 kombi. Poszedłem do salonu zobaczyć i pierwsze co mnie zaskoczyło to ... chamowata obsługa sprzedaży. Całkiem jakbym się cofnął w czasie do przełomu lat 80/90. Dewiza klient nasz wróg nadal aktualna
Na co zwróciłem uwagę:- lipny plastik w bagażniku, jakością porównywalny z cc czy matizem, a może nawet gorszy. Bardzo nietrwały. Sprzedawca niechcący zadrapał go... zamkiem kurtki. Jak ktoś często korzysta z bagażnika to straszna LIPA
- dużo miejsca pod podłoga bagażnika w styropianowej kuwecie, zdecydowanie więcej niż w FI
- brak zestawów do montażu radia innego niż fabryczne. Albo fabryka albo koszmarna dziura, tak przynajmniej twierdził sprzedawca
- wysoko podniesiona deska rozdzielcza i cały plastik przed szybą, przez co utrudniona widoczność drogi tuż przed samochodem. Oczywiście można się podnieść na fotelu, ale szorowanie włosami po dachu to nic fajnego. W FI w najniższym położeniu fotela jest chyba lepiej niż w FIII w najwyższym
- panel basket matt (chyba jedyny nie dający po oczach w słoneczne dni) tylko w wersji style bez dopłaty. W ambition + 100. Panel piano white to nieporozumienie.
- wewnętrzne lusterko z czujnikiem zmierzchu bardzo wąziutkie
- fajnie działający mechanizm zwijania rolety
-/+ szerokie progi; może to bezpieczne, ale szybko będzie podrapane przy wysiadaniu/wsiadaniu - dostęp do żarówek z przodu na szczęście jeszcze bezproblemowy, z tylu nie sprawdziłem
Przejechać mi się nie udało. Ponoć w tym salonie nie dostali jeszcze auta do jazd próbnych. Albo nie chcieli dać. Srał ich pies.
Chwilowo jestem zniechęcony, ale całkiem jeszcze FIII nie skreśliłem. I tu trzy pytania:- Czy ktoś już może miał okazję jechać wersją 1.0 i może się podzielić wrażeniami? Może jakiś filmik jak to się zbiera?
- Jakie maksymalne przebiegi wytrzymują TSI w FII?
- Czy wie ktoś czy ekran radia da się wyłączyć (albo chociaż ściemnić), bez wyłączania radia?
-
Wydaje mi się, że strasznie narzekacie... Ja swoją F2 FL, której jestem pierwszym właścicielem chętnie bym zamienił na F3. Gorzej, że nie mam tyle pieniędzy, żeby kupić wersję Style z TSI 110hp (6 biegowa skrzynia manualna!) a słabszej nie chcę <!-- s;) -->
Byłem na godzinnej jeździe próbnej po drogach wrocławskich i tych podwrocławskich (na drodze szybkiego ruchu rozpędziłem cacko do 160 km/h). Może jestem po prostu już z następnego pokolenia co większość forumowiczów. Deska jest twarda, OK. Wy na niej śpicie, czy co? Albo, że bagażnik się w środku porysuje? Ludzie, litości... Jak dla mnie wszystko wygląda na super spasowane. Testowałem auto na wyboistej kostce brukowej- jest przynajmniej 2x ciszej niż w mojej F2- mam wersję Ambition z miękką deską. Na autostradzie? Znowu jakieś 2x ciszej (w dużej mierze to pewnie zasługa innego silnika i 6biegowej skrzyni, choć powietrze też jest mniej słyszalne.
System multimedialny- bajka... Co prawda z iPhonami nie działają jeszcze żadne aplikacje, ale jak już Sygic ruszy to jestem w niebie. Nie dopilnowali oprogramowania, ale tutaj można je już aktualizować samemu bez pomocy ASO- paczkę z softem wgrywa się na pendrive i wybiera aktualizację z menu.
Sprawę wyglądu celowo przemilczam- jednym może podobać się bardziej, innym mniej. Dla mnie tu również jest przepaść. Widziałbym u siebie białą z pakietem concept black i białym dekorem w środku. Nie wiem co niby z nim jest nie tak- jeździłem w bardzo słoneczny dzień, bez okularów i nic mnie nie raziło.
-
Leśniku,z całym szacunkiem,ale Twoja F2 to biedak i stąd może Twój zachwyt. Ja miałem wersję Monte Carlo i naprawdę nie widać wielkiego skoku. Narzekam? Może i tak. Ja właśnie chciałbym kupić style z w/w przez Ciebie silnikiem. Jednak po obejrzeniu całości auta,stwierdzam,że nie warto. Moja dbałość o szczegóły wynika nie z chęci ponarzekania,ale z racjonalnego podejścia do wydawania zarobionych pieniędzy. Kiedyś może,gdy będziesz miał rodzinę i inne problemy od tego,czy wyświetlacz w samochodzie ma 5" czy 30",zrozumiesz. To nie jest najważniejsze w życiu. Natomiast bagażnik wykorzystuje się częściej niż system multimedialny.
-
[b]warzo[/b], chyba mnie nie do końca zrozumiałeś- zresztą:
-bagażnik jest zauważalnie większy niż w F2 (tak, też często z niego korzystam!). Nie rozumiem wątku z tym, że plastiki w nim łatwo się rysują- w mojej f2 są porysowane i nikt z tego powodu nie płacze- bardziej użytkowej części auta po prostu nie ma.[quote]To nie jest najważniejsze w życiu.[/quote] Tu już dowaliłeś... Dla mnie nic związanego z samochodem nie jest, ale są różne zboczenia. A dbałość o szczegóły i "czułą" przesiadkę do zgniłej, 15-letniej astry zostawiam bez komentarza...
-czy moja F2 to biedak? Można polemizować. Moim zdaniem auto klasy B (seryjnie 2 wersja od góry) z tempomatem, podłokietnikiem, alufelgami, dotykowym radiem ze zmieniarką, skórzaną trójramienną kierownicą z przyciskami, skórzaną gałką zmiany biegów, klimatyzacją i za chwilę paroma innymi rzeczami to ABSOLUTNIE nie jest biedak <!-- s:) -->... Silnikowo owszem, ale 3/4 przebiegu robię po Wrocławiu i jakoś bardzo mi to 1.2 nie przeszkadza, ale następne auto chciałbym trochę mocniejsze (pozostała 1/4 przebiegu)
Nie sądzę, żebyś w swojej byłej MC miał lepiej spasowane plastiki, zestrojone zawieszenie i układ kierowniczy niż ja w swojej "biednej" F2. Bo akurat te części jak i 90% innych mamy te same... Reszta to była bodaj automatyczna klima, silnik 1.4 zamiast 1.2 i kilka czarnych plastików przyklejonych do karoserii.
Byłem na jeździe próbnej z konkretnymi oczekiwaniami, przetestowałem auto w różnych (bojowych!) warunkach i moje oczekiwania spełniło zdecydowanie lepiej niż F2 (w obojętnie jakiej wersji).
Podsumowując- jeździłem F3, sprawdziłem ją pod większością względów i jest po prostu bardziej dopracowana niż F2. Gdzieś tam faktycznie widoczne są oszczędności, ale samochód jako całokształt jest definitywnie dojrzalszy i bardziej dopracowany.