Jak z tego wybrnąć?
-
Witam wszystkich!
Nie wiem, czy ktokolwiek mnie jeszcze pamięta na tym forum, niemniej miło mi znajome nicki dojrzeć
Nie było mnie parę lat w kraju, nieco spraw mi zaległo i czas je wszystkie ogarnąć.Niestety, ale muszę popchnąć Fabkę dalej i w związku z tym pytanie: co w sytuacji, jak:
- Fabia jest na mnie i na drugiego członka rodziny
- Zmieniłem meldunek i dowód mam już nowy
- prawko jazdy ciągle jest na stary adres
- wszelkie kwity auta są na stary adres
Podpowiedzcie mi, w jakiej kolejności to zrobić, gdyby chciał Fabkę odpisać wyłącznie na mnie (który wydział komunikacji mnie interesuje, stary czy nowe?), zmienić prawko na nowe, dowód rejestracyjny również przemianować na mnie - kolejność przypadkowa.
O ile ktokolwiek pojąc, o co mi chodzi, dzięki z góry za pomoc
-
No to po kolei, jak bym ja to zrobił.
Prawo jazdy w całym zamieszaniu jest nieistotne i tym możesz się zająć w ostatniej kolejności. Nie zależą od niego jakiekolwiek zmiany we własności auta.
Najwięcej zamieszania będzie z dowodem rejestracyjnym. Musisz sporządzić ze swoim członkiem rodziny umowę darowizny, w której to on daruje Ci swoją część udziału w samochodzie. Na jej podstawie wymienisz dowód i całkiem przy okazji wypełnisz tam swój nowy adres zameldowania. Tę czynność polecałbym dokonać jednak w nowym WK (tam dostaniesz od razu blachy przypadające na Twoje nowe miejsce zameldowania i zamieszkania). -
Dokładnie, tak jak pisze [b]Luku[/b], na podstawie umowy darowizny dokonujesz przerejestrowania tylko na siebie i na nowy adres. Stary wydział komunikacji Cię nie interesuje, tak samo jak prawo jazdy.
-
A czy od darowizny nie ma jakiegoś podatku itp.?
-
W najbliższej rodzinie raczej nie ma.
-
Poczytaj ten artykul tam jest wszystko opisane
http://darowizny.wieszjak.pl/darowizna-samochodu/214201,Darowizna-samochodu-obciazenia-podatkowe.html<!-- m --> -
[quote="MirekS"]A czy od darowizny nie ma jakiegoś podatku itp.?[/quote]
Zależy od pokrewieństwa. Mi brat ofiarował Felicję na podstawie darowizny.
Podejrzewam, że w przypadku Luku będzie to z rodzica na syna, więc też nie będzie podatku. -
podatek chyba się płaci od kwoty wyższej jak 8000 czy 10000 zł. Ja bym tylko zmienił adres zamieszkania dla kolegi Luku a reszte bym zostawił po staremu jeśli chodzi o auto. Bo co to konia obchodzi że woźnica jedzie w trampkach
-
Witam, dzięki za odpowiedzi!
To pytanie z innej beczki: czy mogę sprzedać to auto bez obecności drugiego współwłaściciela? Czy wystarczyłby jego dowód osobisty + pełnomocnictwo. Mój rodzic mieszka kawałek dalej ode mnie, jak przyjedzie kupiec z kasą to przecież nie będę na gwałt wzywał rodzica... A zależy mi na sprzedaży teraz, bez czekania na zmianę dowodu, a to z tego prostego względu, że w lokalnym Wydziale Komunikacji (Sieradz) terminy są rzędu 20-25 dni :mur: <!-- s:mur: -->Co myślicie o tym? Czy w ogóle mogę sprzedać auto, jeżeli legitymuję się dowodem z nowym adresem (mam jeszcze stary dowód na pamiątkę, ale jest on nieważny naturalnie, bo ucięty przez urzędnika) ?
-
[quote="Luku"]
To pytanie z innej beczki: czy mogę sprzedać to auto bez obecności drugiego współwłaściciela? Czy wystarczyłby jego dowód osobisty + pełnomocnictwo.[/quote]Jeśli na umowie kupna sprzedaży nie będzie podpisu właściciela oraz współwłaściciela wraz z jego danymi z dowodu osobistego nr itd. umowa jest nieważna, przerabiałem to jakiś czas temu, nowy właściciel nie będzie w stanie dokonać formalności w urzędzie komunikacyjnym.
Pytanie jest tu zasadnicze takie czy nowy właściciel nie będzie miał nic przeciwko temu, że umowa będzie już częściowo wypełniona i na oczy nie zobaczy drugiego sprzedającego.