[F1] Sonda lambda - problem
-
Drodzy forumowicze, zwracam się do Was z prośbą o pomoc w diagnozie mojego problemu.
Na wstępie: Fabia I 1.4 MPI
Problem jest następujący: CO2 wysokie - kilkukrotnie ponad normę i wysokie spalanie. Na wykresie sondy lambda (przy silniku) przez VAG cały czas 5V i się nie zmienia. Po wymianie sondy na nową (BOSCH) (oczywiście w warsztacie twierdzili, że wszystko jest ok) nic się nie zmieniło. Okazało się, że kable do sondy były kombinowane i był przerwany obwód - poprawili to i został tylko jeden błąd - obwód grzania sondy - powiedzieli mi że to nie problem. Na badaniu spalin nadal mieszanka zbyt bogata, ale powiedzieli, że jak jeździłem tyle czasu bez sondy to katalizator musi być przepalony na dłuższej trasie. Na dłuższej trasie (ok 1000 km) zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Po postoju samochód po kilku kilometrach przestawał w ogóle przyspieszać - tak jakby się dławił - redukcja biegu gaz do dechy i po kilku sekundach wracał do normy. Później problem już był trwały, po odłączeniu sondy problem znikł.
Poradźcie mi w czym jest problem ?
Pozdrawiam
-
Kable sygnalowe od sondy nie sa zamienione jeden z drugim gdzies?
jesli ECU jest inteligetny i musi "wiedziec" ze grzalka dziala do poprawnej pracy sondy to musisz podlaczyc grzalke sondy, owszem w zasadzie to nie problem bo sonda bedzie chodzic nie po 30sek a po paru minutach zalozmy jak sie juz nagrzeje od spalin.po odlaczeniu sondy problem znika bo ECU przyjmuje wartosc stala zastepcza
PS:
Rozumiem ze masz jedna sonde? przed katalizatorem?
Jesli tak to i bez katalizatora powinien spelniac normy.(Chyba ze cos pomieszali w tym silniku w fabi aczkolwiek sadze ze to to samo co w felicji stad pytanie o jedna sonde i o katalizator)
-
Nie wiem dokładnie ile jest sond - wydaje mi się, że jedna - co warsztat to inne zdanie.
Grzałka sondy to osobny element, można cos takiego wymienić?
Powiedzieli mi, że jak jeździłem długo na bogatej mieszance to katalizator musi być przepalony, żeby spaliny na badaniu nie wychodziły ponad normę ?Dzięki za odp.
-
Jaki masz silnik? AZE ma 1 sondę a AZF ma 2 sondy. Grzałka jest zbudowana w sondę. Musisz zmierzyć oporność wyprowadzen grzałki sondy i sprawdzić czy po uruchomieniu zimnego silnika pojawia się tam napięcie 12V.
-
[quote="puceks"]Nie wiem dokładnie ile jest sond - wydaje mi się, że jedna - co warsztat to inne zdanie. [/quote]
Jeśli sonda przed katalizatorem ma gniazdo 4-pinowe, to masz jedną sondę. Jeśli 6-pinowe, to dwie.[quote="puceks"]
Grzałka sondy to osobny element, można cos takiego wymienić?
[/quote]Sonda ma wbudowaną grzałkę.
[quote="puceks"]
Powiedzieli mi, że jak jeździłem długo na bogatej mieszance to katalizator musi być przepalony, żeby spaliny na badaniu nie wychodziły ponad normę ?
[/quote]
Możesz mieć zwyczajnie zatkany katalizator, jeśli jeździłeś na zbyt bogatej mieszance, to niespalone węglowodory i inne paskudztwa bardzo lubią osadzać się na wszystkim po drodze. Założę się, że np. na świecach masz czarny osad. To samo pewnie będzie w katalizatorze.
Z tego, co niedawno wyczytałem, zatkanie wylotu można sprawdzić na dwa sposoby - albo ciśnienie wylotowe (potrzebny odpowiedni sprzęt do tego), albo odkręcić kolektor wylotowy i sprawdzić, czy objawy nadal trwają (ten wariant jest dosyć głośny, nie zalecane pod blokiem, itp.)Co do sondy lambda, to w przypadku, gdy masz jedną, to pracuje ona w zakresie od 0 do 1V, napięcie powinno skakać góra-dół w okresie ok sekundy (widać to na vag-scope). Zasilanie grzałki to (o ile pamiętam) 12V. Możesz sprawdzić pracę lambdy VAGiem w blokach pomiarowych silnika (grupa 30 do 33).
Jeśli masz dwie lambdy przed i za katalizatorem, to (również: o ile pamiętam) masz lambdę pracującą na podwyższonym napięciu, tj. od 0.5 do 1,5V (około). Reszta ta sama.
-
dodam od siebie jeszcze ze jesli trzymasz silnik na obrotach zalozmy 2tys
to sonda przed KAT. musi miec wykres falujacy lub napiecie jak kolega wyzej napisal.
sonda za lub w KAT. musi miec wykres staly lub stale napiecie jesli katalizator jest sprawny. czyli ze dopala spaliny i niema w nich tlenu. -
Kamil >> za katalizatorem też powinna falować w zakresie 0,5V +/- 0,15V. Jeśli masz wykres stały, to oznacza brak sygnału z sondy.
-
Silnik to AZE - czyli 1 sonda - ale widaje mi się, że jest to 5 V sonda. Obawiam się, że mam coś namieszane z elektryką. Czy można wymienić całą wiązkę prowadzącą do sondy, bez lutowania?
Pozdrawiam
-
Nie 5V, tylko 0,5V - wartość napięcia jest stała, gdy sonda jest walnięta lub nie ma połączenia z sondą.
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak:- odpiął wtyczkę sondy i wtyczkę do sterownika silnika
- sprawdził multimetrem, czy jest "styk" pomiędzy pinami:
kostka: pin 4, wtyczka do sterownika silnika: pin 14 (kabel szaro-czerwony)
kostka: pin 3, wtyczka do sterownika silnika: pin 31 (kabel czarno-czerwony)
Pin 4 to sygnał, pin 3 to masa.
Dodatkowo sprawdziłbym przebicie do masy, czyli:
kostka: pin 3 - zamknięcie obwodu z masą
kostka: pin 4 - sprawdzenie napięcia z masą - woltomierz przy włączonym zapłonieJeżeli nie ma styku, to pociągnąłbym osobny kabel, zamiast wymieniać całą wiązkę (jest z tym trochę zabawy). Warto taki kabel opisać, np. za pomocą taśmy przezroczystej i kawałka papieru, żeby później wiadomo było, co to jest.
-
[quote="zlloty"]Kamil >> za katalizatorem też powinna falować w zakresie 0,5V +/- 0,15V. Jeśli masz wykres stały, to oznacza brak sygnału z sondy.[/quote]
troszke napewno ale w porownaniu do przed powinien byc wykres staly przy rownych obrotach. jesli faluje tak jak przed KAT znaczy ze katalizator jest uszkodzony i nie dopala.