Archiwum
-
[quote="Kaparri"]a ja poczekam az mi ktos z was kupi <!-- s:D --> hehehe[/quote]
.... hehe to się[b] Kaparri [/b]możesz nie doczekać
-
Trzeba zyc marzeniami, bo co innego zostaje <!-- s:D -->
-
no a ja poczekam jak zrobia combi a jak nie zrobia to bede musial octavie kupic <!-- s:( -->
-
hehe no wiesz kazdy ma swoj gust ja za to combiaki ubustwiam bardziej mi sie podobaja no chyba ze coupe ale niestety jeszce chyba se poczekamy jak jaks wejdzie do produkcji
-
A ja się piszę na BLU RS-kę, w końcu już jedno blu mam, czemu nie drugie <!-- s:) -->
-
http://www.youtube.com/watch?v=DW5OQKHol5o<!-- m -->
Swift + roomster = fabia :dobani: :dobani: :dobani:
..jak dla mnie mega kapa.. Myslalem ze bedzie ladniejsza.. :mur: a przede wszystkim bardziej oryginalna, a nie jakies skrzyzowanie dwoch aut..
-
Tu macie rowniez filmik, pare zdjec nowej fabki z salonu w genewie
http://www.skoda-auto.pl/salon/nowa_fabia/genewa2007/360.htm<!-- m --> -
Lista najczesciej "pozyczanych" samochodow w naszym kraju
Najczęściej kradzione w Polsce:- Volkswagen Passat (2 337)
- Volkswagen Golf (1 883)
- Fiat Seicento (1 165)
- Fiat 126p (1 132)
- Audi 80 (821)
- Fiat Cinquecento (644)
- Audi A6 (640)
- Opel Astra (514)
- Skoda Octavia (458)
- Audi A4 (448)
- Opel Vectra (435)
- Skoda Fabia (414)
- Volkswagen Polo (385)
- Seat Ibiza (376)
- Fiat Uno (374)
- Peugeot 206 (356)
Fabka na 12 miejscu, moglo byc gorzej, ale pilnowac wlasnego skarbu trzeba. Miejsca w ktorych pilnowac trzeba najbardziej:
"Najwięcej samochodów skradziono w Warszawie (prawie 5 000 sztuk), drugie są Katowice (3 600), trzeci Poznań (3 300), czwarta Łódź (2 900), a piąty Kraków (2100)." -
Ale czy złodziejstwo jest winą narodu :?: <!-- s:?: --> większość z tych aut idzie na części, jeśli zarobki by wzrosły, cenny części zamiennych by spadły to nie opłaciło by sie kupować używanych części a co za tym idzie kradzieże samochodów by nie były opłacalne. Oczywiście zdarzały by sie ale ...
Ps. Mój stary ma passata :mur:
-
Ja mysle ze lepsza egzekucja prawa stanowczo poprawila by zapedy co po niektorych.
-
Tylko, że prawo w polsce jest pod psem <!-- s:( --> dlatego jest tak jak jest.
-
Prezydent Lech Kaczyński podpisał nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym, która zobowiązuje kierowców do jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok, przez całą dobę.
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/na-swiatlach-przez-caly-rok,888895,415<!-- m -->
-
No i fajnie w końcu coś mądrego zrobił ten "Nasz" prezydent <!-- s -->
-
nie wiem jak Wasz ale napewno nie moj no ale nie bede robil :offtopic: <!-- s:) -->
Krotko od 11 kwietnia musimy jezdzic caly rok na swiatalch .. a najlepiej przyzwyczajac sie juz teraz
-
[quote="Wojtas"].. a najlepiej przyzwyczajac sie juz teraz <!-- s -->[/quote]
Dokladnie, ja juz teraz wlaczam tak z przyzwyczajenia po zimie
-
Ja jestem stanowczym przeciwnikiem jazdy na światłach, powodów jest wiele:
-
zwiększone zużycie paliwa ok. 0.15 na sto km co w przeliczeniu na rok daje ok. 50 zł - 12 litrów na 1 auto razy 16 mln samochodów zarejestrowanych w polsce daje 192 mln litrów w skali roku, jak potężne jest to zanieczyszczenie środowiska :dobani: <!-- s:dobani: -->
-
częstsza wymiana żarówek :dobani:
-
szybsze zczernienie reflektorów od wew. strony co przekłada się w dużym stopniu na bezpieczeństwo jazdy w nocy, po paru latach te reflektory będą dużo gorzej świecić :dobani:
-
samochody jadące z przeciwka w dzień przy słonecznej pogodzie będą miały słabo widoczne kierunkowskazy :dobani:
-
Światła stopu w smochodach które mają dwuwłóknową żarówkę będą gorzej widoczne :dobani:
To tyle, dla mnie jest to chory pomysł i kolejne nabijanie kasy budżetowi naszego państwa. Jazda na światłach jest sensem, ale w krajach gdzie jest zimny i deszczowy klimat - np. Irlandia, Szwecja. Poza tym powodem wypadków w polsce są niestety w większości złe nawierzchnie i wąskie drogi, do tego na drogach krajowych nie powinno być skrętów w lewo jak na zachodzie, a u nas jak zwykle wsio na opak - cóż polska to chory kraj pod wieloma względami.
No wyżaliłem się...
-
-
Mnie twoja argumentacja Mirku nie przekonuje, ja tam też sie ciesze że śmigamy cały rok na światełkach.
-
[quote="MirekS"]1) zwiększone zużycie paliwa ok. 0.15 na sto km co w przeliczeniu na rok daje ok. 50 zł - 12 litrów na 1 auto razy 16 mln samochodów zarejestrowanych w polsce daje 192 mln litrów w skali roku, jak potężne jest to zanieczyszczenie środowiska :dobani: <!-- s:dobani: --> [/quote]
Z tym sie zgodze. Ale przeciez taki przepis jest w wiekszosci krajow ue bodajze. Czemu w takim razie producenci nie montuja swiatel do jazdy dziennej, ktore sa oszczedniejsze
-
..a ja się nie cieszę-państwo Polskie powinno partycypować w kosztach naprawy zawieszeń w samochodach swoich obywateli. Jest podatek drogowy- dla złodziei; jest taaaaaaka akcyza na paliwo-dla złodziei; zakup auta to luksus nad luksusy od którego trzeba płacić podatek-dla złodziei; wymyślili podatek od sprowadzanych samochodów-teraz lwia część tego podatku zostanie u złodziei (a opłaty naliczane bezprawnie-to bez żadnego "ale" powinni oddawać).
Dla mnie ważniejsze jest aby stosować farbę do malowania znaków poziomych z atestem europejskim-znaczy taką nie śliską i parę innych rzeczy(jak ustawianie o wiele wcześniej znaków ostrzegających o pojawieniu sie wysepki). Jazda na światłach to tylko zamydlanie oczu. I jeszcze jedno-kiedy policja zacznie karać tych kierowców, których światła mijania świecą prosto nad górną krawędź mojej przedniej szyby?
...i koniec tego offtopic'u.
-
[quote="MirekS"]Ja jestem stanowczym przeciwnikiem jazdy na światłach, powodów jest wiele:
No wyżaliłem się...[/quote]Rozsądne argumenty, ale auta z włączonymi światłami są lepiej widoczne na drodze, a jeśli to ma zwiększyć bezpieczeństwo ruchu na drodze, to warto. Moim zdaniem więcej szkód robią "tuningowane" 20-letnie golfy, które z niewiadomych przyczyn ciągle poruszają się po naszych drogach, przeglądy rejestracyjne mają zrobione za butelkę czystej, a w słoneczną pogodę nie widać świateł stop. Nie wspomnę o tabunach nagrzanych panów, którzy wydychanym powietrzem o nucie przepitego alkoholu, powalają wszystkie owady w okolicy.
Przyczyną większości wypadków jest głupota prowadzących.