Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1] Gorące tarcze hamulcowe

Temat utworzony · 8 Posty · 1289 Wyświetlenia
  • Jechałem dziś z Zakopanego na Tatralandie (Słowacja). Niestety w pewnym momencie poczułem dziwne hamowanie i akurat zadymilo się z prawego przedniego hamulca. Jak się zatrzymalem to oba przednie koła były gorące. Zdjalem koła, polalem zimną woda i poczekalem z 30 min. Jadąc z powrotem po 18km było coś podobnego tylko bez dymu. Co jest grane?

  • [quote="szymon189"] Zdjalem koła, polalem zimną woda i poczekałem z 30 min.[/quote]
    :przestraszony: :szok: :?: Co zrobiłeś :?: <!-- s:?: -->

    Najprawdopodobniej zapiekł Ci się tłoczek w zacisku, lub same klocki hamulcowe w prowadnicach..

    Możesz to sam poczyścić.. Odkręć koło, zacisk (imbus 7) ściągnij klocki hamulcowe i wyczyść prowadnice na których są osadzone klocki, jeśli masz smar miedziany to daj trochę na prowadnice. Jeśli chodzi o sam zacisk to sprawdź czy ciężko wciska się tłoczek, jeśli będzie bardzo ciężko lub wcale go nie ruszysz to będziesz musiał też go wyczyścić. Jak będziesz składał to pamiętaj aby klocki dać tak jak były..

  • Jestem obecnie na urlopie w Białym Dunajcu i nie mam takich narzędzi. W sobotę wracam. Myślisz, że mogę tak wrócić z 200 km do domu?

  • przepraszam co polales? odkrecone kola czy tarcze ???

    bo jak tarcze to :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: i masz do wymiany 😄 <!-- s:D -->

  • [quote="xtremesystems_"]przepraszam co polales? odkrecone kola czy tarcze ???

    bo jak tarcze to :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: i masz do wymiany 😄 <!-- s:D -->[/quote]

    Albo jeśli są jeszcze dość grube to do przetoczenia bo będą biły przy hamowaniu.

  • [b]szymon189[/b] jeśli klocki cały czas stykają się z tarczą, jest to równoznaczne z tym, że tarcza się grzeje przez co jest zmniejszona skuteczność układu hamulcowego - pamiętaj o tym!

    Może uda Ci się znaleźć mechanika który zobaczy co tam jest grane?

  • prawdopodobnie koledze zapiekły się prowadniki i nie odbija hamulec.

    jazda z taką usterką mimo chłodzenia wodą, doprowadzi do bardzo szybkiego zużycia i tarcz i klocków, nie wspominając o dużo większym spalaniu.

    jak pisze zdono - poszukaj mechanika. za usługę dużo nie zapłacisz ( dorywczą - bez wymiany czegokolwiek , tylko przesmarowanie lub rozluźnienie prowadników) a te 200km do domu spokojnie przejedziesz.

    później to trzeba będzie zdjąć wszystko, dokładnie wyczyścić i sprawdzić co uległo uszkodzeniu,
    moim zdaniem może być konieczna wymiana płynu hamulcowego.

  • Na 90% jak polałeś tarcze wodą to je skrzywiłeś i będą ci tarły o klocek/i czyli tarcze już masz do wymiany .
    Zasada jest taka jak się wymienia tarcze to i klocki też powinny ulec wymianie na nowe. Zobacz też na szczęki z tyłu czy nie są w złym stanie bo to razem działa z przednimi hamulcami.
    Tutaj kolega [color=#00FF00][b]Kapi[/b][/color] ma rację że przydało by się wymienić płyn hamulcowy.
    Kolega [color=#008000][b]Zdono[/b][/color] ma też rację że dobrze by było zaciski przesmarować.
    Staraj się w górach hamować silnikiem a w ostateczności hamulcem. Jak znam świat to pewnie tak było że ciągle hamowałeś hamulcem i się mocno zagrzały i teraz jest problem.