[F2] falujace obroty na zimnym silniku
-
witam,
mam problem z moja fabia II 1.2 12v z 2007 r polegajacy na tym ze po odpaleniu na zimnym silniku autem trzesie i obroty spadaja. Poza tym auto miedzy 2 a 3 tys obrotow wyraznie sie zmula. Odpalenie na cieplym silniku wyglada w ten sposob ze obroty na chwilke spadaja i za chwile jest ok.
na kompie nie ma zadnych bledów. Swiece wymienione, filtr paliwa tez. Cewki tez sprawdzone.
Ma ktos jakis pomysl? -
przepustnica wyczyszczona i dopasowana przez vasa
-
[quote="anubis"]zakup STP - Formuła do czyszczenia wtryskiwaczy benzyna, zalej jedno opakowanie na pełny zbiornik paliwa[/quote]
Witam. Moj Skodilac zachowuje sie podobnie. Zatrzymujac sie na swiatlach czy gdziekolwiek, na zimnym silniku, obroty skacza od 900 do 1100 i autkjiem trzesie. Zauwazylem, ze przy dluzszej pracy, silnik nagrzany ustaja objawy.
Powyzsze rozwiazanie jak dla "kris1986" byloby dobrym rozwiazaniem i w moim przypadku?
Moja Fabka to 1.4 100KM 2002r Hatchback.Zaniepokoila mnie jeszcze jedna sprawa moze majaca zwiazek z powyzsza bo chodzi o obroty.
Jest to co prawda stu konny silnik ale nie zachowywal sie tak wczesniej. Mianowicie: Przy ruszaniu (sinik zimny czy rozgrzany - nie ma znaczenia) nawet spokojnym, obroty wystrzeliwuja do gory jak rakieta, a przelozenia na moc nie widac:(
Osiagi w mocy i predkosci przy kazdym biegu mam przy obrotach rzedu 3500-4000.
Nie dawno wymienilem tlumik koncowy bo stary byl juz przerdzewialy na calej dlugosci spawu.
Bez gazowania ostrego mozna ruszyc i sie rozpedzic ale zajmie to wiecej czasu na dluzszym odcinku drogi.
Ktos cos moze poradzic? -
Witajcie.
Sprawdźcie sobie silniki krokowe bo one też odpowiadają za obroty. Często jest tak że ów silniczek się syfi i potem różnie działa -
[quote="TOMUŚ"]Witajcie.
Sprawdźcie sobie silniki krokowe bo one też odpowiadają za obroty. Często jest tak że ów silniczek się syfi i potem różnie działa[/quote]To przecież Anubis pisał o czyszczeniu przepustnicy, a jaki tu masz inny silnik krokowy ?.
M. -
[quote="kriskierkrk"]
(...)
Bez gazowania ostrego mozna ruszyc i sie rozpedzic ale zajmie to wiecej czasu na dluzszym odcinku drogi.
Ktos cos moze poradzic?[/quote]Masz tę skodę w Krakowie? Jeśli tak, to daj znać - możemy ją podiagnozować.
-
[quote="zlloty"][quote="kriskierkrk"]
(...)
Bez gazowania ostrego mozna ruszyc i sie rozpedzic ale zajmie to wiecej czasu na dluzszym odcinku drogi.
Ktos cos moze poradzic?[/quote]Masz tę skodę w Krakowie? Jeśli tak, to daj znać - możemy ją podiagnozować.[/quote]
Bed sie nia wybieral do Krakowa w przyszlym roku dopiero bo obecnie w po Londynie nia smigam. Jest to prawostronna wersja.
Do tego czasu juz pewnie cos porobie jak bedzie czas.
Ostatnio zauwazylem, ze obroty tak wariuja nawet przy rozgrzanym silniku. Blizsze okolicznosci nie znane.
Znajomy kiedys pracowal dla Skody wlasnie w latach produkcji mojej i mowil, ze to czujnik kontroli cieczy powoduje to falowanie.
Moze byc to?
Dziekuje za wszystkie posty w tej sprawie -
Masz na myśli czujnik temperatury cieczy chłodzącej? On robi tylko problemy przy rozruchu ciepłego silnika (trzeba gazem pompować), w czasie jazdy nie (komputer przyjmuje wartość awaryjną 80*C temperaturę cieczy).
Tradycyjnie sprawdziłeś świece? Można by sprawdzić na VAGu ewentualne błędy - wypadanie zapłonów, kąt wyprzedzenia zapłonu, itp.
Sprawdziłbym jeszcze czujnik położenia wałka rozrządu i czujnik prędkości obrotowej silnika (czuniki halla).
Nie masz czasem zapchanego wydechu? (gdzieś ostatnio czytałem o podobnym problemie, którego resztki katalizatora zatykające wylot były przyczyną) -
Witam. Wiekszosc objawow uspokoila sie po przeczyszczeniu przewodow paliwowych. STP i inne nie pomogly zbytnio jak lepsza (Vpover) zupa. Kilka razy zalalem taka i poszalalem Fabka. Podzialalo bo ustalo to falowanie obrotow.
Spadek mocy, natomiast, okazal sie slizgajacym sprzeglem:( Trzebabylo wymienic:(
Wszystko jest juz cacy.
Dzieki za odpowiedzi. Pozdro