Witaj na forum Fabia Club Polska

Archiwum

Temat utworzony · 107 Posty · 36381 Wyświetlenia
  • witam tak jak przedmówca jakiś czas temu pewna miła pani nie zauważyła mnie na drodze iprzejechała po moich drzwiach ,udałem się do ubezpieczalni ,wszystko załatwiłem i wybrałem serwis który by mi to naprawił padło na firmę ''KROTOWSKI CICHY''w poznaniu na ul. uni lubelskiej.niedość że dali mi auto za darmo na czas naprawy ,to jeszcze wyraziłem chęć na skodę oktawię sdi.żeby zobaczyć jak tym autem się jezdzi,co prawda odczekałem dwa tygodnie ,ae po tym czasie zadzwonili do mnie że można przyjechać i odstawić moje auto bo oktawia na mnie czeka.polecam ten serwis.

  • [quote="mdr"][quote="Bartek1112"]Zeby byla jasnosc co do aut zastepczych. Auto zastepcze nie ejst odplatnie i niemoze byc bo auto musi na siebie zarabiac.[/quote]

    Chyba jednak tak nie jest. Auto zastępcze powinno być za darmo, bo tego wymaga wysoki poziom obsługi klienta. Nie twierdzę, że jeśli przyjedziesz z wymianą żarówki, powinieneś dostać auto z salonu na weekend. Chodzi o większe naprawy, zwłaszcza w ramach gwarancji lub dla stałych klientów. Auto zarabia na siebie na kilka sposobów: klient jest zadowolony i jeśli będzie miał wybór jechać do ASO bez aut zastępczych i do tego, gdzie je dają, wybór będzie oczywisty; każde auto zastępcze jest również reklamą dla ASO, bo jest oklejone; można ograniczyć liczbę przejechanych km, żeby obniżyć koszty eksploatacji, bo za paliwo i tak płaci klient; nie widzę powodu dla którego 5 aut zastępczych ma być użytkowanych przez kierownika salonu i jego zastępców, a klient ma jeździć autobusem. Ponadto klient zadowolony z ASO będzie polecał ten warsztat swoim znajomym, co jest najlepszą reklamą, a jeśli będzie planował zakup nowego samochodu tej samej marki, zrobi to właśnie w tym salonie.

    [quote="Bartek1112"]Klienci by chcieli i przeglady w okresie gwarancji miec za darmo. Owszem daewoo tak mialo ale splajtowalo[/quote]

    Niektórzy wprowadzili i ciągle istnieją na rynku, ale trzeba to robić z głową.[/quote]

    Nie zgodze sie z Toba. Nie wiem jak jest w innych salonach ale auta zastepcze to jedno a auta kierownikow to drugie. Tak klienci by chcieli wszystko za darmo nawet przeglady. Jezeli naprawa jest na prawde droga dostaje auto w gratisie ale do naprawy np OT 45 TYS nie bedzie dostawal auta bo to by byla glupota. Nie bylo by co robic tylko wydawac auta zastepcze klientom i trzeba by bylo ich miec na palcu ze 30 szuk

  • P.S
    Nie znam takiego serwisu zeby kazdemu kto sobie zazyczyl dawal auto zastepcze

  • [quote="Bartek1112"]Nie zgodze sie z Toba. Nie wiem jak jest w innych salonach ale auta zastepcze to jedno a auta kierownikow to drugie. Tak klienci by chcieli wszystko za darmo nawet przeglady. Jezeli naprawa jest na prawde droga dostaje auto w gratisie ale do naprawy np OT 45 TYS nie bedzie dostawal auta bo to by byla glupota. Nie bylo by co robic tylko wydawac auta zastepcze klientom i trzeba by bylo ich miec na palcu ze 30 szuk[/quote]

    Strasznie się uczepiłeś tych darmowych przeglądów, których nikt się nie domaga. Swoje argumenty podałem. Wszystko zależy tylko od dobrej woli prowadzących ASO. Jeśli chcą przyciągnąć klientów, muszą być bardziej otwarci na zadowolenie klienta, a u nas pokutuje zasada, że klient i tak przyjdzie. Zauważ, że firmy blacharskie oferują auta zastępcze nieodpłatnie. Ciekawe dlaczego?

  • Witam!
    Jakiś kolo nie uważał na parkingu i mam puknięte lekko drzwi z prawej strony przednie i tylne. Dzwoniłem do salonu, powiedziałem jak jest, koleś powiedział, że zrobią to w ok. 4 dni, kasa z AC. Powiedział też, że trzebabędzie podpisać odebranie odszkodowania.
    Ktoś mi powie o co chodzi? Pierwszy raz mam samochód na gwarancji, nie korzystałem nigdy z AC.
    Rozumiem, że nic nie zapłacę ze naprawę usterki. A o co chodzi z tym odebraniem odszkodowania?

  • Mialem podobna sytuacje tylko ze ja rozwalony mialem przedni zderzak. :rozpacz: <!-- s:rozpacz: -->
    bylem sprytniejszy o tyle ze ja zamowilem sobie od zderzak vRS'ki doplacajac niewiele grosza :super:

    A oto cala procedura:

    1. Idziesz do swojego ubezpieczyciela i mowisz jaka jest sprawa, on Ci da papiery do wypelnienia m.in. jakie szkody, miejsce zdarzenia i jej okolicznosci, ...itp podajesz dane personalne, numer konta, ...itd duzo pisania,zreszta sam zoabczysz, jak wypelnisz idziesz do nich i im to dajesz.

    2. Potem przydziela Ci rzeczoznawce, który oceni koszt ewentualnej naprawy, czyli zobaczy jak bardzo sa zniszczone te drzwi, zadzwoni do salonu z zapytaniem w jakiej cenie by to mogli zrobic do stanu pierwotnego 🆗 , dzieki temu bedzie on wiedzial ile kasy ma Ci firma wyslac na Twoje konto.

    3. Teraz czekasz na przelew na swoje konto od nich, i jedziesz z ta kasa do salonu, gdzie kupowales samochod lub do salonu, ktorego darzysz zaufaniem 😉 oni Ci to robia a Ty im placisz z tej kasy co dostales od firmy ubezpieczajacej...

    ...ale pamietaj, że:

    1. Jesli pojdziesz po odszkodowanie do ubepieczyciela i jesli masz jakies znizki na ubezpieczenie to badz przygotowany na to, że maja mozliwosc zabrania Ci jakiegos procentu z tych znizek, nie wiem dokoladnie jaki to procent ale mysle ze od 7% - 15% zalezy jakie masz znizki i czy wogole je masz.

    Rada od siebie:

    1. Jesli dasz wolna reke co do pieniedzy salonowi to obedra Cie ze skory ikosci.
      Ja wpadlena pomysl, iz powiedzialem im ze nie koszystamz polisy, jako ze mam duze zniski i obawiam sie ze je strace.
    2. Wzielem kase od ubezpieczyciela, i niby to "ze swojego portfela" zaplacilem im za zdezrak dzieki czemu zostalo mi na lepsza wersje niz to bylo wycenione ( ok. 250-300 pln) dokladajac nie wiele od siebie.

    Mysle ze pomoglem Ci 😉
    Pozdrawiam

  • Dziwne, bo z reguly jesli bierzesz odszkodowanie na reke, to wycena jest robiona po zanizonych stawkach i bez vatu, takze dostaje sie mniej kaski niz gdybys zlecil naprawe ASO. ASO z ciebie nic nie zedrze, tylko z ubezpieczyciela, a tobie i tak nie robi to roznicy. Zwyzka na przyszly rok ok 10%

  • Dzięki za pomoc. Z tym, że ja to widziałem tak (tak mi koleś z salonu powiedział przez telefon):
    jadę do salonu (serwisu), zostawiam samochód, po 5 dniach przyjeżdżam po samochód, jadę do domu.
    Samochód jest nowy, nie chcę stracić gwarancji na drzwi. Ubezpieczenie mam pakietowe przez dwa lata więc nie wiem jak to wpłynie na stawkę.

    Dar0, wg Twojego schematu, po co mam tak kręcić, skoro i tak zapłacę za naprawę tyle, na ile się dogadał rzeczoznawca z salonem. To bardziej opłaca mi się zrobić tak jak napisałem na początku (tak jak Zygus mówi). Przynajmniej nie będę musiał papierków wypisywać. O ile dobrze rozumuję.

  • Zalezy jakie firmy blacharskie. My nie oferujemy odplatnie i tak mamy klientow 🙂 <!-- s:) -->. Co z tego ze klient dostanie gratis auto jak mu w naprawie je spier.... la. klient by chcial szybko, auto w gratisie, i jescze nic za to nie zaplacic hahahah jak typowy cierpiaz

  • [quote="Bartek1112"]Zalezy jakie firmy blacharskie. My nie oferujemy odplatnie i tak mamy klientow 🙂 <!-- s:) -->. Co z tego ze klient dostanie gratis auto jak mu w naprawie je spier.... la. klient by chcial szybko, auto w gratisie, i jescze nic za to nie zaplacic hahahah jak typowy cierpiaz[/quote]

    Strasznie sie upierasz przy tym, że klient nie chce za nic płacić. Nic bardziej mylnego. Znam wielu kierowców, którzy chętnie zapłacą, by mieć pewność, że ich samochód wróci do nich w jednym kawałku (bez kradzieży/wymiany podzespołów) i z prawidłowo usuniętą usterką, a ew. samochód zastępczy w określonych przypadkach tylko dopełni obrazu zadowolonego klienta.

  • Witam,

    Stało się 😛 Dzisiaj fabia zaliczyła tył innego samochodu. Połamały się mocowania lamp, pogięła się maska, zderzak porysowany i podniesiony do góry, grill w kawałkach itp. Nawet nie wiem w jakim stanie jest belka bo kazali nie otwierać maski 😛 <!-- s:P --> Dobrowolnie się otworzyć nie chce.

    Mam pytanie. Czy w ramach AC i powiedzmy w serwisie ASO (np. Plichta/Groblewski w Gdańsku) wymienią mi lampy czy będą kleić mocowania ? Będą wyklepywać maskę 😛 ? Błotnik też minimalnie przesunięty i wybrzuszony. Pytam bo wszystko pogięło się minimalnie (poza grillem) i się zastanawiam czy będę mógł domagać się nowych części. Wszystko zostanie pociągnięte z AC ponieważ wiadomo: "nie zachowałem odpowiedniego odstępu" ... koleś hamował awaryjnie... następny cudem wyhamował, ale mi się już nie udało i walnąłem w drugiego 😛 Poduszka cała itp.

    AC jest w PZU. Ktoś miał kiedyś problemy ? Pytam, ponieważ to "mój pierwszy raz" 🙂

    Pozdrawiam Serdecznie

  • Jak oddasz do ASO do bezgotówkowej naprawy, to oni już sami się rozliczą, a części pewnie powymieniają na nowe, bo to dla nich też biznes.

  • Dzięki za odpowiedzi.

    Właśnie wróciłem od rzeczoznawcy... wycena 2000zł, ale powiedział, ze wyjdzie więcej tylko nie mógł tego napisać, ponieważ nie dało się maski otworzyć 😛 <!-- s:P -->

    W wycenie nie znalazły się lampy, ale podobno w ASO na nowe wymienią... za to miał wątpliwości co do maski bo była wygięta, ale podobno mogą ją wyklepać(będę musiał się jutro dogadać 🙂 ).

    Ciekawe czy dadzą mi zderzak po liftingu 😉

    Wybrałem opcję bezgotówkową.

    Pozdrawiam

  • Co do zderzaka, to już byś musiał pogadać w ASO, może uda się ich namówić.

  • [quote="vanhouse"][quote="eruption1"]Ciekawe czy dadzą mi zderzak po liftingu 😉 [/quote]

    P.S

    Ładnie musiałeś walnąć jak nie da się otworzyć maski, Fabia to raczej mocne auto[/quote]

    Hamowanie z 40km/h 😛 <!-- s:P --> Nie było mocno bo w golfie nawet zderzak nie pękł.

  • Przy okazji stłuczki mógłbyś pomyśleć o drobnym tuningu, lampy, grill, zderzak.

  • jesli robi w aso to może zapomnieć 🙂 <!-- s:) -->
    Musiałby gotówkę wziąść, ale wtedy pewnie mniej by mu wyliczył, a jak szkody większe, to się nie opłaca.

  • Taka mała ciekawostka :

    Szyba pękła... pan rzeczoznawca powiedział, ze to od kamienia i teraz się po prostu powiększyło... (pęknięcie jest na 4 cm w rogu). Wyraźnie widać, że nie tyle w szybę co pod szybę uderzyła maska(ale uderzyła!). Nie chciał mi tego uznać chociaż się sprzeczałem trochę.
    Jutro w ASO będzie ponowna wycena i może z nimi się można dogadać.
    Szyba wcześniej na pewno nie była pęknięta, ale fakt faktem znak od kamyczka jest...

    PS. tuning to nie dla mnie 🙂 <!-- s:) --> Jedyne co wymienię to czarne lusterka na lakierowane bo dorwałem takie same od passata 😉

    Pozdrawiam

  • Szyby nie odpuszczaj, bo z odpryskiem od kamienia można jeździć latami, a pęknięcie nie musi się pojawić. Jak będą ją zmieniać, postaraj się by nowa była z pasem słonecznym, ja mam w jednej fabce - piękna sprawa 🆗 <!-- s🆗 --> .

  • Szyba będzie nowa, zderzak dadzą bez liftingu.
    Teraz 2 tygodnie czekania.

    Pozdrawiam