Gumy stabilizatora
-
Nie zakłada się tulejek teflonowych tylko gumy o wew rozmiarze takim jak stabilizator i trzeba je posmarować od środka talkiem takim jak używają wulkanizatorzy. Koniec problemu z skrzypieniem i stukaniem.
-
[quote="plasmo"]Momencik, po kolei oryginaly sa z plastikiem? Rozumiem ze to jest debilne rozwiazanie? I zeby sie tego pozbyc to zaklada sie gume bez plastiku? To czemu ASO tak nie robi?[/quote]
To rozwiązanie z tulejkami było stosowane w pierwszych latach produkcji, potem z niego zrezygnowano z uwagi na pękanie teflonu. ASO najczęściej namawia klienta na wymianę całego stabilizatora twierdząc, iż jest to nowy typ. Nic bardziej błędnego, stabilizator nowy i stary są identyczne różnią się tylko tym, że te nowe na gorąco mają przytopione gumy by się po nim nie przesuwały, a po starym jest możliwość przesuwu podczas manwru skrętu co niczemu nie przeszkadza. Jestem grubo zdziwiony postępowaniem Twego ASO.
-
GG nie mam <!-- s:) --> bo mam uraz do tego programu.
Tulejki się rozwalają bo są zbyt słabe do sił jaki przenosi stabilizator, dlatego z nich zrezygnowano. Gumy jak masz założone o prawidłowym rozmiarze będą Ci służyć wiele lat, tak jest właśnie u mnie, nie ma potrzeby ich klejenia. Czy ASO klei nie wiem bo nie korzystam z ich usług. Weź suwmiarkę zmierz średnicę stabilizatora, idz i kup gumy bez tulejek załóż i gotowe.
-
[quote="plasmo"]Jestem w stanie zrocumiec ze sa za slabe ale zeby oryginaly z fabryki wytrzymaly 50kkm a te z ASO juz 300 i 1000? COs tu jest nie teges.
[/quote]Oryginały nie wytrzymały Ci nawet pół roku, a co najwyżej parę tysięcy km, tylko nikt Ci tego nie sprawdzał i jeździłeś dalej, aż do 50 tys km. W ASO przy przeglądach nikt nie rozkręca stabilizatora tylko po to by zobaczyć czy tulejki nie pękły. Pracuję z gościem który był w ASO parę lat na stanowisku tzw. mistrza i co nieco się dowiedziałem o ich machlojach.
-
Bo tamte miałeś przed montażem nasmarowane czym należy, a teraz Ci zakładają na sucho lub smarują jakimś badziewiem który zaraz odparowywuje.
-
Ja kupowałem chyba bo to już parę lat średnicę 18, ale musisz to zmierzyć bo jest bodaj osiem rozmiarów.
-
[quote="plasmo"]Ci to maja na....ne
[/quote]:rotfl: :rotfl: :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
Jak poszukasz w historii to tam był temat o gumach i było podane ile jest tych rozmiarów, bo ja troszkę nie mam czasu.
-
Z etki wynika że rozmiarów jest 3: 18, 19 i 20mm. 20 ma tylko fabia RS, większośc fabek ma 18mm, podejżewam że u Ciebie będzie na 95% ten sam rozmiar.
Jak ktoś ma problem zawsze może zamówić powerflexy na stablizator, nie pamiętam ceny, ale problem rozwalających sie gum zniknie na zawsze i na pewno będzie sztywno <!-- s:) --> Tylko trzeba pamiętac by przed instalacją posmarować pastą miedzianą.Eibach robi jeszcze do fabki stabilizator 22mm z kompletem gumek poliuretanowych w komplecie jak ktoś chce miec pro Koszt ok 800-900 zł
A firma Jabba Sport z UK na tył 22mm zeby jeszcze poprawić trakcję. -
[quote="sontario"]Od paru dni przy max skręceniu kierownicy w lewo słyszę takie dziwne pukanie z przodu... Przy kręceniu w prawo tego nie ma. Co to może być? Znowu łączniki czy tym razem gumy na stabilizatorze?? :zalamany: <!-- s:zalamany: -->[/quote]
A czy czasem przeguby tak nie stukają? Mi tak puka czasami przy max skręcie w lewo od dawna, ale to olałem bo żadko się zdaża, głownie jak mam koła na maxa skręcone stojąc w miejscu i rusze powoli.
-
Oryginały jak i zamienniki wytrzymują bardzo zbliżoną ilość km, także nie ma sensu wyrzucać kaski <!-- s;) -->
-
[quote="PIO69"][quote="MirekS"]GG nie mam <!-- s:) --> bo mam uraz do tego programu.
[/quote]polecam KONNEKTA - komunikator w którym możesz korzystać z numeru gg, tlen-u, i ma jeszcze wiele innych ciekawych opcji.[/quote]
W wolnej chwili przyjrzę się temu
-
[quote="koni"]stabiliztor się przesuwa waląc w pewnym momencie gdzie popadnie:)
[/quote]Uważam, że ma się przesuwać, ja przejechałem 100 tys po polskich dziurach i nigdzie nie ma śladu by uderzał, chyba, że masz na myśli auto po przejściach.
Skoda udoskonaliła po paru latach stabilizator w ten sposób, że zalewała na gorąco te gumy by się w nich nie przesuwał drążek. -
Przymierzam się do wymiany gum stabilizatora.
Słyszałem, że warto kupić gumy, które są wyściełane wewnątrz jakimś materiałem, co eliminuje efekt skrzypienia przy pokonywaniu progów spowalniających.
Czy wiadomo wam coś na ten temat? Orientujecie się może, jaki byłby koszt zakupu takich gum? -
Koszty to w zależności gdzie kupujesz 12 - 30 zł, natomiast przed montażem najlepiej nasmarować talkiem to jest coś co używają wulkanizatorzy przy montażu opon. A i jeszcze przed kupnem zmierz sobie suwmiarką grubość stabilizatora bo są różne średnice.
-
Witam!!!Może ktoś wie czy w fabii z 2003 r. jest stabilizator starego czy nowego typu?Jeśli stuka to czy trzeba wymieniać cały stabilizator czy tylko te gumy?Dziękuję!!!!!
-
[quote="yogi4"]Jeśli stuka to czy trzeba wymieniać cały stabilizator czy tylko te gumy?Dziękuję!!!!![/quote]
jak stuka to raczej wina łączników stabilizatora, jeśli skrzypi - to wina gum stabilizatora -
[quote="Ciacho"]jak stuka to raczej wina łączników stabilizatora, jeśli skrzypi - to wina gum stabilizatora[/quote]
A u mnie stukało i wystarczyło wymienić gumy. Wcześniej na skrzypienie pomogło posmarowanie białym smarem ( tak na 2 lata) potem zaczęło stukać. Po wymianie samych gum z robocizną za 80 zeta jest błoga cisza. -
Dziękuję i pozdrawiam!!!!!!
-
Ma ktoś doświadczenie z gumami powerflex? Wyglądają dosyć solidnie, a sztywność tego elementu była by dla mnie przydatna.