Myślę że rozpórka od F1 spokojnie podejdzie do F2, tak samo jak pasuje do ibizy czy polo, jest to ta sama buda i rozstaw kielichów, mocowanie poduszki amora jest to samo więc musi pasować.
Jak ktoś jeździ tylko na wprost i ma tyłek jak kołek z drewna to może nie poczuje różnicy, ja osobiście od razu zauważyłem na zakrętach że auto jest mniej podsterowne i lepiej je czuć.
Oczywiście sama górna rozpórka przenich kielichów jakiejś ogromnej róznicy nie robi, i różnicę czuć tylko przy tych zakrętach przy których idzie sie pełnym ogniem na granicy przyczepności, ale jednak jest wyczuwalnie lepiej. Na codzien przy dupowoziastej jeździe raczej róznicy nie będzie - aczkolwiek przy niskim twardym zawiasie na pewno usztywni bude. Myślę że też duże znaczenie ma to jaką rozpórkę sie kupi, żeby sama w sobie była faktycznie sztywna i nie sprężynowała i nie wyginała się - im bardziej prosta bez jakiś fantazyjnych wygięć tym lepiej. To ma działać a nie wyglądać <!-- s:) -->
Do pełni szczęścia przydało by się jeszcze założyć tylną od VW Polo. Oczywiście to nadal są półśrodki bo wiadomo że nic nie da takiej sztywności jak full-klatka
Darecki, który ma fabie 1.4 75KM pomimo słabego silnika też poczuł różnicę po założeniu rozpórki, i nie tylko on...
W tej chwili innymi modyfikacjami doprowadziłem nawet do tego że auto w końcu stało się neutralne w czasie zakrętu z pełnym butem, koła prawie sie nie uślizgują, a w ciasnych zakrętach nawet jest lekko nadsterowne bez używania ręcznego, samą regulacją gazu, dzięki czemu można fajnie zawracać.
Zrobienie przemyślanych modyfikacji zawiasu w słabszym aucie daje większą frajdę z jazdy niż nawet 200-250KM w fabii. (oczywiście chodzi mi o jazdę nie na wprost )
Adaś, ty mój Guru tuningu i jazdy na wprost. Nawet nie zakładałeś rozpórki a twierdzisz że na pewno nic nie da - no po prostu chodzące medium.
Na nią szkoda Ci kasy ale na mega spojler a'la WRC który nie wiem co poprawiał, jakoś Ci nie było, wiem ile kosztował bo sam za niego przelewałem kase do Czech
Musisz koniecznie zadzwonić do teamów rajdowych którzy maja pozakładanie przednie rozpórki i poinformować ich o swoich przemyśleniach, przecież głupki tylko dociążają sobie auto zbędnym żelastwem.
Jeśli ktoś myśli że sama w sobie buda jest wystarczająco sztywna to niech w czasie jazdy wystawi rękę i wsadzic lekko palec w szczeline drzwi
Każde ugięcie budy powoduje to że auto nie jedzie tak jak pojechac by mogło i każde usztywnienie konstrukcji wpływa pozytywnie na prowadzenie auta.
PS. Z tego co wiem rozpórka do felicji od jakiegoś czasu była montowana seryjnie, bo konstrukcja w okolicach podszybia była tak wątła, że przednia szyba potrafiła pęknąć w seryjnym aucie w czasie zwykłej jazdy, rozpórka rozwiązała ten problem