Posty napisane przez zerthimon

Nie mam gazu. Tylko na benzynce jeżdżę.

1,4 16V AUA

Witam,

Od jakiegoś czasu, jak jest na dworze ciepło/gorąco to auto kiedy puszczam gaz i jadę to szarpie i czasem nawet podczas wciśniętego gazu gaśnie, tak jak bym kluczykiem go wyłączył i znów przekręcił na zapłon. Czuć takie szarpnięcie i widać, jak obrotomierz spada prawie do zera i się podnosi. Dodatkowo słychać jak przekaźnik, czy coś innego cyknie w tym czasie, tak jak przy odpaleniu. Co to może być? Dodam, że VAG nie pokazuje żadnych błędów. Zaznaczę, że odpala ładnie, na zimnym czy rozgrzanym silniku, nawet w upały i mrozy.

[color=#008000]Post edytowany przez Tomuś[/color]

Ja nie mam linki w przepustnicy. Odginając te łopatki nic się nie uszkodzi w mechanizmie? Dodam, że ostatnio próbowałem je otworzyć przy wymianie filtra, tak na próbę, i ciężko było więc odpuściłem.

Nie próbowałem Vwtoolem, a polski vag nie działa mi w ogóle. Po urlopie wezmę się za szukanie przyczyn.

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 27-07-2012, 09:41[/i] ][/size]
VWTool sobie poradził i vag-com 409, VCDS Lite również. Zmieniłem Start baud z 0 na 9600. Teraz nie mam problemów z odczytem żadnego bloku.
Pozdrawiam!

Mam auto z 2002. Dodam, że próbowałem też łączyć się kablem kkl usb oraz interfejsem podłączanym do portu com i tez nic.

Witam,
mam problem z połączeniem się z blokiem Engine w programie Vag-com 311 409 i vcds lite. Z innymi blokami nie ma problemów. Program podczas łączenia sprawdza wszystkie prędkości i na koniec wywala błąd, że nie może połączyć z tym modułem. Co może być przyczyną?

Witam,
jak sprawdzić nie mając kanału jaki się ma rozrusznik? Jak go ewentualnie wymontować, żeby zakonserwować albo wymienić bendiks. Daje mi się we znaki i to ostro podczas odpalania.
Pozdrawiam!

Byłem dziś na sprawdzeniu zawiechy i już wiem wszystko. Łączniki stabilizatora. Mechanik od razu stwierdził co i jak. Nawet powiedział z której strony jest bardziej wybity i rzeczywiście z tej strony to słychać. Powiedzial,że musiałem długo jeździć z tymi gumami powybijanymi, że aż łączniki mi poszły.
Jak już wymienię to dam znać czy to było na pewno to.

Wymieniłem te łączniki i ..... cisza jak w kościele po śmierci organisty <!-- s;) -->
Czyli mogę z całą odpowiedzialnością pochwalić diagnostę ze stacji na Francuskiej.
Pozdrawiam !

Czyli może to być to bo mechanik odkręcał wahacz bo półoś gruba mu przeszkadzała w odkręceniu drugiej śruby w obejmie. A ten element występuje tez po lewej stronie bo to lewy wahacz był ruszany? Jak odkryłeś, że to ten element stuka? <!-- s;) -->

U mnie też był problem z otwieraniem klapy, słychać było pracę siłownika, ale nie otwierał się za pierwszym razem, zwłaszcza w te mrozy. Zdjąłem osłonę i lekko podgiąłem tą blaszkę, która naciska na "spust" w zamku w klapie i od tamtej pory nie mam najmniejszych problemów. Wydaje mi się, że ta blaszka była lekko odkształcona, może ktoś za mocno trzasnął klapą i się wygięła.

Witam,
od jakiegoś czasu zaczęło mi stukać i okazało się po sprawdzeniu, że to tuleje/poduszki stabilizatora. Wymieniłem i nie stuka, ale za to pojawiły się inne, dziwne dźwięki. Jakby coś poluzowane obijało się, taki głuchy dźwięk z przodu. Pojawia sie nie na dziurach a na takich nierównościach, pofałdowanym asfalcie. Nawet jak gwałtownie kręciłem kierownicą prawo/lewo to leciutko ten dźwięk jest słyszalny. Czy mogą to być też łączniki stabilizatora wybite? Dodam, że przed wymiana tego stukania nie było. Mechanik dokręcił wszystko bo stałem przy nim.
Dziękuje z góry za wskazówki <!-- s:) -->