Posty napisane przez Reda

Witam! W moim wypadku czujnik świrował i objawy były takie, jak u wielu innych forumowiczów, czyli zapalająca się kontrolka, przygasanie świateł, odgłosy pracującej pompy na wyższych obrotach chwilami, oczywiście bez potrzeby. Wymieniłem czujnik i jest OK. U kolegi z forum, któremu również wymieniałem czujnik było tak samo. Sprawdzałeś błędy na VAGu? Bezpieczniki może?

Ja mam vaga, jak chcesz to podjedź do mnie zobaczymy co się dzieje z Twoim autkiem.

Ja wymieniałem czujnik sam w swoim aucie i jeszcze koledze z forum i nie kasowałem nawet błędów. Wszystko chodzi jak należy.

Kiedyś mechanik pokazał mi w mojej fabce co stuka w zawieszeniu i ludzie często przyjeżdżają z tym problemem. Już dokładnie nie pamiętam w którym to miejscu, ale jak się przyjrzeć, to widać wyraźne otarcia chyba w okolicach wahacza jakaś belka odlewana aluminiowa (było to dwa lata temu, wiec nie wiele jestem w stanie sobie przypomnieć). Jest to oczywiście wada konstrukcyjna, bo nawet w nowych autach było słychać stuki.

Jak zrobi się cieplej powinny działać dobrze. Miałem tak w innych autach. Teraz u mnie trzymają klapę w górze, ale dużo słabiej niż latem np.

Dzięki za podpowiedzi. U mnie nie przygasają światła. Jak miałem walnięty czujnik, to przygasały, a teraz nie. Wiązkę miałem naprawianą u elektryka jakoś rok temu chyba, może to ona się znowu odzywa.

Witam. Mam podobny problem do kolegi, który założył ten temat. Ostatnio dwa razy się przydarzyło, że nie zgasła kontrolka wspomagania po odpaleniu silnika. Raz był dość duży mróz, a drugim razem koło zera. Nie miałem wtedy wspomagania,a po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko wracało do normy. Wydaje mi się, bo trochę już czytałem tu tematów, że może to być wina akumulatora, bo silnik wtedy trochę ciężej zapalał (diesel). Płynu jeszcze nie sprawdzałem, jutro może to zrobię (trochę zimno jest :-/). Zaznaczam, że jestem po wymianie czujnika skrętu (wymieniłem go już jakiś czas temu i tym razem myślę, że to nie on nawala). Może ktoś z Was spotkał się z podobnymi objawami? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Byłeś na kompie? Sprawdź błędy, to będziesz wiedział czy to jakiś czujnik. Ja miałem problem z czujnikiem temp. i zachowywała się podobnie tzn. jak było chłodniej, chłodziła po jakimś czasie, a jak się zrobiło gorąco, wcale nie chłodziła. Poszukaj, poczytaj trochę tutaj, sprawdź błędy i będziesz wiedział co Twojej klimie dolega.

Jak lubi filmy, to kup dwa bilety do kina, a potem zaprowadź do knajpy na kolację. Powinna być zadowolona <!-- s:) -->

Jednak się myliłem <!-- s:/ --> tzn. kontrolki zapalają się i gasną, ale nie wszystkie. Nadal świecą się od wspomagania i ładowania, gasną one po odpaleniu silnika. Jeżeli poczekasz dłużej z odpaleniem, to ponownie zaświecą się od ESP i ABS, a nie jak wcześniej pisałem, że ESP I wspomagania. Ale fakt faktem, wychodzi na to, że nie musisz się martwić, a to najważniejsze.

Jestem pewien w 99% (i jutro to jeszcze sprawdzę), ale przy przekręceniu kluczyka zapalają się wszystkie kontrolki, potem gasną, ale jak nie odpalisz zaraz silnika, bo np. czekasz na zagrzanie świec, to znowu zapalą się kontrolki od wspomagania i ESP, jak odpalisz gasną. Wszystko więc wskazuje na to, że możesz tak jak ja teraz usiąść spokojnie i otworzyć sobie browarka, bo z Twoim autem jeszcze się nic nie dzieje;)

Ta wiązka na podłużnicy obok silnika, która lubi sobie przegnić ma związek z licznikiem. Jak mi naprawiali tę wiązkę, to przycięli jeden przewód i wtedy licznik nie pokazywał prędkości.

Podłącz kompa i sprawdź błędy, może wystarczy je tylko skasować i będzie ok.

Hmmm. Pierwszy raz o tym słyszę i na pewno poszukam potwierdzenia Twojej wypowiedzi, ale oczywiście dzięki za radę.

Wiele zależy od tego jaką ciężką masz nogę. Spalanie chwilowe pokazuje mi czasem około 40 litrów. Jak nauczysz się jeździć delikatnie i hamować silnikiem, to spali Ci około 4,5l/100km. Teraz w dodatku zrobiło się zimno i każde auto pali trochę więcej. Więc na spokojnie przetestuj swoje tdi i wtedy będziesz wszystko wiedział co i jak.

http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=850<!-- m --> tu masz wszystko. Chodzi o przegląd i wymianę np. oleju itp.

Widzę, że czujnik hula jak trzeba:). Co do ustawień wspomagania, to możesz być pewien, że skraca się żywotność pompy. Pytanie tylko o ile. Trzeba byłoby policzyć. Pozdrawiam.

Czujnik kupiłem w sklepie na ul. Żegiestowskiej to jest boczna Armii Krajowej obok stacji Lukoil była Jet, tam jest w podobnej cenie jak w serwisie, ale jak kupisz w serwisie i sam zamontujesz to tracisz gwarancję. Aha! Co ważne. Kupując nowy czujnik trzeba oddać stary, w innym wypadku trzeba zapłacić więcej. Czujnik zakładałem sam i nie jest to bardzo trudne. Styki czyściłem i nic nie pomogło, a czujnika nie suszyłem, bo wolałem naprawić to szybko i mieć auto sprawne.

Ostatnio borykałem się z poważnym problemem. Mój silnik szarpał przy temp. około 70 st.C na początku lekko, sprawdziłem na kompie i zero błędów, wymieniłem filtr powietrza i paliwa, wlałem dodatek czyszczący ukł. paliwowy, ale nic. Po jakichś dwóch tygodniach jeżdżenia zdarzało się, że nie chodził na wszystkich cylindrach. Pojechałem jeszcze raz na kompa i okazało się, że pojawił się błąd drugiego pompowtryskiwacza. Na szczęście trafiłem na gościa, który wiedział co ma robić. Nie była to wina pompowtryskiwacza tylko wiązki przewodów, która idzie do wtrysków pod pokrywą zaworów (dodam, że koszt pompowrysku to ok. 680zł, a wiązki 235zł). Po wymianie objawy ustąpiły:). Piszę o tym, bo na tym i na innych forach np.vw i seata prawie nic nie znalazłem, a pewnie nie jednemu z was, prędzej czy później to się przyda. Pozdrawiam.

Ja miałem takie same objawy. Wymieniłem czujnik i minęły. Mieszkam też we Wrocławiu, jak chcesz to podjedź do mnie, pokażę ci gdzie ten czujnik się znajduje, wymienisz sobie i już. Tylko musisz się liczyć z wydatkiem około 320zł za czujnik, powiem ci gdzie kupowałem podjedziesz sobie tam i będziesz miał spokój.