Posty napisane przez Krzysiek2

Mi też stukało,gumy stabilizatora do wymiany miałem i teraz cicho jest.Ale i tek dużo wytrzymały 7 lat 118tys

2002 grudzień-118tys

Vanhouse a czasem nie masz kamienia w chłodnicy

Ja też mam masełko pod korkiem oleju i korkiem od zbiorniczka (kolor taki musztardowy) tak mam każdej zimy.W zbiorniczku też mam osad,ale nic mi płynu nie ubywa.Dawzo007 myśle że to normalne przy takich mrozach jakie teraz są i pokonywaniu krótkich odcinków.A po wymianie płynu przez te 5tys zajrzałeś pod maskę i zwruciłeś uwagę na zbiorniczek

Otworzył samochód, ale to go kosztowało 150zł .Facet przyjechał dwie minuty i otwarte auto.Niezły interes

Próbował i nie dało rady

Czy da się otworzyć maskę samochodu(fabia).Kolega zamkną samochód centralem wyciągną akumulator i maske zamkną :zabawa: <!-- s:zabawa: --> teraz jest problem bo nie może nawet kluczyka włożyć i drzwi otworzyć.Kluczyk tylko do połowy wchodzi.Poradzicie coś koledzy,czy szybka musi lecieć,albo wzywać tych kturzy potrafią otworzyć samochód,tylko taka usługa kosztuje chyba 100zł albo więcej

Raczej na 100% cieknie,odpusci jak się ociepli ,ale czeka Cie wymiana

Koko to może Twój znajomy miał zły dzień ,albo coś zle zrobił.Ja miałem takie same co teraz masz zamontowane,to mi po obu stronach popękały.Może jakiś feler miały nie wiem.A na orginałach już z dwa lata jeżdze i nic sie nie dzieje

A ja chyba znalazłem problem,że akumulator mi sie rozładowywał.Zapalniczka samochodowa się grzała,nawet jak był wyłąnczony dziwne :zdziwko: <!-- s:zdziwko: --> na razie nie mam problemu z odpalaniem.

Tak szybko Ci orginały siadają :szok: <!-- s:szok: -->

Koko ja miałem takie,ale one u mnie za długo nie pojezdziły,chyba z pół roku wytrzymały.Może zle założone były nie wiem.Lepiej nie kupować wynalazków

Dzięki listek2000 posprawdzam

listek2000 czyli jak po pól godzinie bedzie 0,02 to wszystko wporządku,i bede musiał szykować się na zmiane akumulatora.A po pół godziny jak dalej pobór będzie 0.14 to gdzieś mi tam prąd ucieka.

Ja mam taki problem że raz mi po nocy odpali a drugim razem nie chce,przy odpalaniu kontrolki mi gasną.Po podłączeniu prostownika (nie odłanczałem klem od akumulatora,wiało i sypało) to bez problemu mi odpalił.Do norauto podjechałem żeby kupić aku,pomieżył mi coś tam,i powiedział że aku jest dobry tylko trzeba go podładować.Odłonczył mi klemę chyba minusową i zmierzył że pobiera mi coś prąd 0,14 ale jak tu listek2000 pisze,że po poł godzinie pobór uchodzi do 0.02 więc już teraz nie wiem czy to akumulator pada,czy jednak coś mi tam dużo tego prądu pobiera.Co mi koledzy poradzicie.
Dodam jeszcze że aku boscha bezobsługowy2,5roku,da sie jakoś sprawdzić ten aku czy on jest padnięty,bo tym z norauto za bardzo nie wieżę.

Ładowałem 20 min wystarczyło i odpalił

No i stało sie nie moge odpalić przy -7, a jak ostatnio było -18 to odpalił.Akumulator ma dopiero ok 3 lat tak szybko sie rozładował.Przy odpalaniu wszystkie kontrolki gasną.Czy przyczyna może być inna

Dzięki koledzy <!-- s -->

Koledzy po ilu kilometrach rozgrzewa sie wam samochód ( 1.4 60km ) przy mrozach -15,bo żeby u mnie wskazówka staneła pionowo to musze przejechać gdzieś od 12 do 15km ful ciepło dmuchawa na 2.Jak sie rozgrzeje postoje minutę ful ciepło dmuchawa na 3 to wskazówka trochę opada ale po przejechaniu 400m znowu pionowo stoi.Gdzieś tydzień temu termostat wymieniałem i chciałem sie dowiedzieć czy wszystko wporządku.Spalanie dobre od 8 do 8,5 przy tych mrozach na wolnych obrotach 0,8-0,9

Za łożysko SKFu dałem ok 130 zł