Od pewnego czasu po zapaleniu silnika kwiczy mi coś w okolicach alternatora, albo napinacza. Nie wiem skąd dokładnie się bierze ten problem. Słyszałem, że w alternatorze jest jakieś sprzęgiełko. Po odkreceniu napinacza i poluzowaniu paska wystające trybo z rowkami na pasek alternatora powinen się obrać w obie strony czy tylko w jedną? Jak ruszam nim to słyszę w nim delikatyn pisk. A może to jakieś łożysko? Dodam jeszcze, że to trybko delikatnie wsuwa się do środka i na zewnątrz (ma luzy).
Jak sprawdzić czy to sprzęgło jest do wymiany czy też nie?
Nie dawno wymieniałem rozrząd wiec nie powinno to mieć nic wspólnego z rozrządem.