witaj na [b]FCP[/b] :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
dr O. (@dr O.)
Informacje o dr O.
Posty napisane przez dr O.
-
witaj na [b]FCP[/b] :zdrowko: <!-- s:zdrowko: --> Może kolega na V zlot FCP zawita?
-
cofka gazu <!-- s:( --> musisz jechać do gazownika na regulacje i wszystko Ci wyjaśni.
-
[b]comfort[/b] nie bierzesz pod uwagę, że kolega zanim rozpędził się do tej prędkości być może wcześniej podejmował kilka takich prób, ale np coś zajeżdżało mu drogę i musiał za każdym razem hamować. Przy ostrej jeździe można nawet przegrzać hamulce ceramiczne więc to żadna nowina, z tym, że ceramiczne po przegrzaniu są jeszcze mniej skuteczne niż standardowe systemy.
-
najważniejsze, że z pewnego źródła i właściciel zadowolony. W zawieszeniu dość często coś się dzieje zwłaszcza łączniki stabilizatora i tylne tuleje wahacza.
-
[b]Havier [/b]na dodatek jak czytam Twojego posta (za pewne to ostatni post zanim napisałem swojego - właśnie tego) i nie zgadniesz jaki ma numer <!-- s;) -->
YYYYYYYY i jeszcze jedno dodam - ten właśnie post to mój 1001 :zdrowko:
-
Po raz kolejny ładny, a przede wszystkim "pewny" klasyk <!-- s:) --> Pisząc o zawieszeniu denerwuje Cię jego awaryjność, czy charakterystyka?
-
Dla mnie sprawa jest jasna - przegrzane hamulce (tarcze). Klocki spieką się najwyżej powierzchniowo i usuwając tą warstwę wracamy do normy. Tarcze natomiast po przegrzaniu zazwyczaj ulegają zwichrzeniu i są do wymiany. Jeżeli czujesz, że autko podczas toczenia na luzie zwłaszcza przy małych prędkościach wykazuje tendencję do nadmiernego zwalniania (jakby je coś trzymało) to może być, że klocki/szczęki nie odbijają poprawnie i cały czas dotykają tarcz/bębnów.
Głównie skupił bym się na przednich hamulcach, bo głównie one odpowiadają za hamowanie i je łatwiej doprowadzić do zniszczenia. Generalnie na przyszłość jak zamierzasz jeździć z takimi prędkościami to albo to robić w miejscach gdzie masz czas na wyhamowanie silnikiem i wspomagać się tylko hamulcem w końcowej fazie albo założyć większe/wentylowane hamulce. Najlepiej jednak jeździć wolniej - z prędkościami do jakich został zaprojektowany układ hamulcowy (mówię o tych zamiennikach, bo jeśli chodzi o ori to musiały przejść testy o jakich wspomniał kolega wyżej) <!-- s;) -->. Wracając jednak do oryginalnych części też nie koniecznie uchroni Cię to przed przegrzaniem. Są też zamienniki lepsze od ori, nie mniej jednak jw - jeździć wolniej lub zmienić na wydajniejsze. -
[quote="kombajn_93"]Ale czy to jest możliwe że przez jedno hamowanie tak sie rozgrzały, że tak drastycznie spadła siła hamowania?[/quote]
Tak jest to możliwe zwłaszcza przy "małych" hamulcach. Jeżeli autko teraz hamuje tak jak wcześniej to wszystko na to wskazuje. Nie zaszkodzi zrobić jak [b]anubis[/b] radzi wtedy pozbędziesz się "szkliwa" na klockach, które mogło powstać.
-
jeżeli na każdym biegu (co nie zawsze jest stosowane) ma odcinke taką samą to zapodaj trójkę i przeciągnij go do końca i będziesz wiedział. Grunt to wiara :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
no to teoretycznie zapas jeszcze był, ale pamiętaj, że licznik oszukuje i w rzeczywistości mogłeś jechać te 188 km/h. Ja przy 200 km/h na 6-tym biegu mam 4 tys. obrotów, a odcinke na 4,6 tys. ustawioną. Teoretycznie i praktycznie skrzynia mi się kończy w okolicach 240 km/h ale tyle jeszcze nie jechałem, bo nie mam gdzie i nie widzę takiej potrzeby.
-
[b]DannieL[/b] dawno czyściłeś przepustnicę? Z tego co wiem koledzy raczej nie stosują takich środków i radzą sobie z obrotami. Nie mówię, że nikt nie stosował, ale jeszcze nie czytałem u nas na forum żeby ktoś korzystał z takiego rozwiązania.
-
[b]Tofik[/b]owi pewnie chodziło o to ile podaje producent, że autko teoretycznie pojedzie (max prędkość). Musisz brać na [b]Tofik[/b]a poprawkę, bo czasami go ciężko zrozumieć :zdrowko: [b]Tofik MNIEJ JEDZ I TYLE NIE PIJ[/b] :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
[b]Havier[/b] jakie silnik miał obroty przy tej rekordowej prędkości? -
najprawdopodobniej przegrzałeś najzwyczajniej w świecie hamulce (tarcze i klocki). Teraz pytanko do Ciebie - hamulce nadal słabiej działają, czy efekt ustąpił? Jeśli płynu nie ubywa i układ nie jest zapowietrzony to najprawdopodobniej przypaliłeś klocki. W takim przypadku na powierzchni klocka tworzy się "śliska" warstwa, która zmniejsza tarcie, a co za tym idzie skuteczność hamowania. Sprawdź poziom płynu i jeśli jest OK to zajrzyj do klocków.