Z tą mocą i wyposażeniem to bym jednak nie przesadzał... <!-- s;) -->[/quote]
Oj tam nie marudź. Ja mam 54 i jakoś daję sobie radę
Witam i ja!
Z tą mocą i wyposażeniem to bym jednak nie przesadzał... <!-- s;) -->[/quote]
Oj tam nie marudź. Ja mam 54 i jakoś daję sobie radę
Witam i ja!
No niestety w HTP zawory to standard - grzybki wypalają sie i pękają w skrajnych przypadkach robią sie z nich "kwiatki". Najczęściej siadają zawory wydechowe a podczas weryfikacji proponuje sprawdzić dodatkowo prowadnice bo mają tendencję do wyrabiania się. W Twoim przypadku koszty nie powinny być spore - w końcu masz tylko sześć zaworów. Koszty oryginalnych to ok 100zł za sztukę a w zamienniku poniżej 20zł. Ja swoją głowicę robiłem po 150 tys km. Za obróbkę zapłaciłem ok 300 zł (wymiana trzech zaworów i prowadnic + docieranie przylgni, planowanie, wymiana uszczelniaczy). Ciekawą rzeczą jaką zauważyłem jest to, że nieraz przyjeżdżały do nas Fabie użytkowane delikatnie przez starsze osoby i głowice padały nieraz nawet po dwudziestu kilku tysiącach podczas gdy egzemplarze ujeżdżane pod ciężkim butem przedstawicieli handlowych wytrzymywały bez zająknięcia po 250 tys i więcej... One bardzo lubia jak są przeciągane po obrotach. U mnie była jeszcze ciekawa sytuacja że gdy silnik zaczynał palić na dwóch cylindrach to po kilkunastokilometrowym przepałowaniu pod czerwone pole wszystko wracało do normy na jakiś czas Chętnie bym wziął taki do roboty ale niestety nie mam warunków a w moim serwisie niestety już nie pozwalają na "lewizny" <!-- s:( -->
Osobiscie się z tym nie spotkałem ale posteram sie rozeznać w temacie
O tak :szczesliwy: z moich głośników tez często leci State of Trance :sluchawki: a poza tym Tiesto, Atb i inne- głównie trance. Pomaga mi sie skupić za kierownicą choć niedawno zasłyszałem że kierowcy słuchający trance i techno stanowią największe zagrożenie na drodze :wariat: Mimo wszystko nie ma dla mnie nic lepszego niż w nocy na pustej, ciemnej drodze zapodać sobie głośno "Delerium" Tiesto http://teamo.wrzuta.pl/audio/3rbbSkeoTvl/dj_tiesto_delerium_-the_silence--- :zahipnotyzowany: po prostu hipnoza. Ale nie tylko na tym jeżdżę. Zależy od nastroju. Z hip hopu często slucham Eldo. Mogę chłonąć w każdych ilościach i za każdym razem głębokie teksty robią na mnie wrażenie działając albo jak balsam dla duszy albo kubeł zimnej wody na głowę. Radia słucham rzadko, najczęściej wtedy gdy uda mi się trafic na jakieś ciekawe audycje (np. radio Plus, radio Warszawa), ale po prostu nie trawię Eski i tym podobnych a głównie durnowatych prezenterów, powtarzających się cały czas kilku piosenek które podobno są "na czasie" i całej masy reklam... A no i kilka płyt z Disco polo w moim schowku też się znajdzie :tanczy2: Może to trochę dziwne że w jednym pokrowcu na płyty jest Eldo i Disco Polo ale na razie się nie pogryzły <!-- s:) -->
Niedostatki prądu są najczęstszym powodem rzucenia palenia przez diesla. Drugi to niesprawne lub słabe świece żarowe które dają znać o sobie właśnie w pierwsze mrozy. Kontrolka może się świecić ale jedna, dwie nie wydają albo dają słabo. Trzeci to nieodpowiednie paliwo i parafina w filtrze paliwa. Jeśli na filtrze masz sprawny zaworek zamykający to podczas niskich temperatur paliwo do pompek podawane jest z ominięciem filtra paliwa w którym paliwo potrafi zgęstnieć. Jeśli zaworek jest w Twojej Fabii to możesz przez niego podejrzeć co się dzieje na wierzchu filtra.
[quote="MirekS"]Za dużo będziesz miał przekładek łącznie z sterownikiem, wątpię czy to się będzie kalkulować, sądzę, że lepiej warto zastanowić się nad zmianą auta.[/quote]
Dokładnie. Cały silnik z osprzętem, skrzynia, poduszki, sterownik, zestaw wskaźników, wydech, wiązka, półosie chyba też, duzo pracy itd itd...nie kalkuluje się. W tym przypadku lepiej sprzedać niewdzięcznicę i rozejrzeć się za "gotową" 16v
Do przedniej tulejki wahacza potrzebna będzie prasa. Jeśli jej nie masz lepiej jedź do warsztatu. Wymiana bywa dość wredna, bo tulejka jest szeroka i dość opornie włazi w stosunkowo ciasne gniazdo szczególnie gdy jest już ono przykorodowane.
Chodzi o to że po odłączeniu akumulatora szyby nie będą sie opuszczać/podnosić w trybie automatycznym. Żeby je zaprogramować wystarczy szybę podnieść i opuścić przyciskiem i przytrzymac przycisk kilka sekund gdy szyba będzie już w górze albo na dole. I wszystko.
[quote="zbyhoo"][quote="Adam_M"]W ASO w ramach akcji [/quote]
Kiedy była ta akcja? i jakich roczników dotyczyła? Bo mi koleś w ASO powiedzial, że nic o tym nie wie i mi tego nie zrobi.[/quote]
Nie pamiętam dokładnie - kilka lat temu. A dotyczyła samochodów z wadliwym poprowadzeniem wiązki. W ASO powinni o tym wiedzieć.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 28-01-2012, 14:15[/i] ][/size]
P. s. A jeśli osoba z którą rozmawiałeś to doradca serwisowy to mnie to nie dziwi. Oni często niewiele wiedzą na temat samochodów. Oczywiście nie każdy ale czasem pracują tam laicy.
[quote="rufus"][b]Adam_M[/b], czyli wiązka koniecznie musi być luźno niczym nie spętana?
Pytam, ponieważ byłem w warsztacie, który specjalizował się w skodach i naprawiali mi wiązkę (wymieniali część przewodów). Po naprawie szczelnie ją owinęli parcianą taśmą.. Czy mam ją rozpętać?[/quote]
W ASO w ramach akcji wiązka była luźno izolowana (chodziło tylko o to, aby przewody trzymały się w kupie i nie obcierały się) i podwiązywana specjalną tertetką nad podłużnicą. Moim zdaniem tak właśnie powinno tak wyglądać bo ciasna izolacja powodowała gromadzenie się wilgoci i gnicie wiązki. Jeśli w Twoim przypadku owinęli ją i podwiązali ponad podłużnicą to myslę że nie powinno byc problemu ale jesli jest puszczona na podłużnicy gdzie zbiera się brud i płynie woda to czym prędzej ją rozplątaj i podwieś.
Gdy kupiłem swoja Fabkę akcja była wykonana kilka lat wcześniej - luźna izolacja i akcyjna tertetka. Wszystko działa bez problemu i przewody też nie wyglądają podejrzanie.
Moim zdaniem to niemożliwe - na pewno nie z powodu czternastek. Wstyd się przyznać ale mi się tez zdarzyło kiedyś uszkodzić piastę - za mocno dokręciłem nakrętkę przegubu, przeciągnąłem gwint i piasta poszła po kilku tys km. Była to tylko i wyłącznie moja wina. Ale to było dawno. W międzyczasie widziałem Fabię na różnych felgach i jeszcze nie spotkałem się żeby felga tak szybko "popsuła" piastę, choć możliwe że przy źle dobranym odsadzeniu felgi albo po zamontowaniu pierścieni dystansowych żywotność piasty może się drastycznie zmniejszyć. Może w Twoim przypadku to też być wina samej piasty. Tak czy owak jedź i reklamuj.
Jeśli wiszą sobie ponad podłużnica to się nie ma co przejmować. Jeśli czasem przewody są mokre to też nic strasznego bo wyschną i nic im nie będzie. Największym zagrożeniem dla wiązki była otaczająca ją gruba izolacja i umiejscowienie na podłużnicy. Wtedy była permanentnie mokra i po kilku latach przewody puchły, pękały, śniedziały itp. Ale to spowodowało bliskie, kilkuletnie obcowanie z wodą. Jesli wisi to niech sobie wisi, nie ma co kombinować żeby nie przedobrzyć.
W Basicu przednie hamulce są inne (podobne były w Golfach II, III, Polo), Czyli nie tylko piasty ale i tarcze, klocki, zaciski należałoby zmienić a nie wiem czy taka zmiana ma sens. Zmiana felgi na 14" nie powinna mieć wpływu na szybkie zużycie piast. Moim zdaniem należałoby się upewnić jakim momentem zostały przykręcone nakrętki półosi po wymianie piasty. Na nakrętkach jest stożek i bardzo ważną rzeczą jest aby jej nie przeciągnąć ani nie przykręcić zbyt lekko. Powinno to być 50 Nm + 45 stopni. Jeśli coś będzie nie tak to nowa piasta może się skończyć bardzo szybko.
W czeskich 1.4 zdarzały się przebicia na cewce zaplonowej. Czasem pomaga wymiana samych gumek które wchodzą na świece.
zamienić żeby upewnić się czy to opony ponoszą winę za ściąganie. To najszybszy i najprostszy sposób.
Ciężko mi tak diagnozować przez internet gdy nie widziałem auta ale skoro po odpieciu linek jest ok to albo coś jest nie tak z regulacją mechanizmu, albo zatarta jest któraś z linek albo uszkodzona waga mechanizmu wybieraka (to cięgno, do którego przymocowane są linki na wybieraku skrzyni). Zdarza się, że wieloklin w środku obrabia się i waga dostaje luzu utrudniając precyzyjną zmianę biegów. Wtedy tez bardzo często ruch lewarka staje się jakby "maślany".
Co do opisywanego przez Ciebie na początku problemu z trzecim biegiem to niestety ale podejrzewam synchronizator (zwłaszcza gdy napisałeś o nawyku zrzucania biegu bez sprzęgła) ale to można stwierdzić już po rozbiórce skrzyni... Możesz najwyżej spuścić olej i ocenić jego jakość - czy nie jest mętny, czy są w nim opiłki, najbardziej niepokojące będą koloru złotego). W ASO dostępny jest specjalny olej przeciw zgrzytom do skrzyn biegów - kiedyś była akcja serwisowa na zużywające się synchronizatory w pięciobiegowych skrzyniach Octavii. Po wymianie oleju na tego anty-zgrzytowego skrzynia szybko wyciszała się a synchronizatorów nie było słychać. Może to być jakiś sposób na doraźną pomoc ale nie daję gwarancji ze pomogłoby w Twoim przypadku.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 23-01-2012, 09:10[/i] ][/size]
Podaję numer tego oleju specjalnego - G052512A2. Cena ok. 50 zł za litr, do wymiany potrzeba 2 litrów.
Regulację zewnętrznego mechanizmu zmiany biegów przeprowadza się mniej więcej tak: