Średnie zużycie paliwa w naszych fabiach
-
[quote="stunciak"]Błysnąłeś intelektem teraz. Nie wiem jak Ty ale ja nie ograniczam sie w użytkowaniu pojazdu tylko i wyłącznie do miejsca zamieszkania <!-- s:) -->
wyobraź sobie, że bywam nawet w takich aglomeracjach jak Warszawa [/quote]Masz rację, przepraszam. Zapomniałem, że Fabia, to nie tylko silniki benzynowe. Stare przyzwyczajenia z aut japońskich.
-
Według kompa na dystansie 2000km 6,7l na 100km wychodzi. A ile w tym prawdy to CH.. wie.
-
[quote="SirAlk"]Według kompa na dystansie 2000km 6,7l na 100km wychodzi. A ile w tym prawdy to CH.. wie.[/quote]
Nie wiem jak jeździsz ale ja mam 1L mniejsze spalanie niż Ty, a mam ten sam silnik. Mi pali średnio 5.7L pb98 . Uważam że i tak jest wyższe bo na dotarciu miałem 5.3L.
-
Wiec tak do pracy 11km w jedną stronę, jest zima to dwa, raz na tydzień wyjazd 60-70km w tym parę w mieście. Jazda spokojna 2500obr i zmiana biegu bez większych szaleństw do 110km/h max. Ja uważam że to norma i tylko pokonując trasy pod 100-200km bez przerw można zjechać do 5,5-5,8litra na sto. To mały silnik więc nie sugeruje się podpowiedziami kompa o zmianie biegu na piąty przy 65km/h, zwłaszcza pod górkę. Bez kitu seicento 0,9l silnik paliło mi w granicach 6,5-7l/100 ,kurde głupia panda 1,2 w podobnych przejazdach pali 6,5-8litrów na sto więc co wy mi tu....grande punto 1,3 ropa 5-6,5litra/100, bmw e46 316 silnik 1,9l 8-9,5l/100 to wszystko ta sama trasa, więc nie mówcie mi że to dużo.
-
Nie napisałem że ci dużo żere benzyny ale że ja przy tym samym silniku mam mniejsze zużycie paliwa <!-- s:) --> . Te wyższe spalanie możesz mieć z lipnego paliwa bo tak się dzieje.
Ja jak jeździłem do pracy to miałem 11.5 km w jedną z czego około 10 było po drodze szybkiego ruchu i spalanie miałem na poziomie 5.8L . Biegi zmieniam przy 2600 a 2800. Zawsze go lekko podgrzeje czyli na wolnych obrotach niech tak pochodzi troszkę aż obroty spadną do 800. W zimie jest gorzej to tak do 5 minut niech pochodzi. Ja też czasami skacze na dłuższą trasę np do Katowic czy na Ostrave . -
[quote="TOMUŚ"]Nie napisałem że ci dużo żere benzyny ale że ja przy tym samym silniku mam mniejsze zużycie paliwa <!-- s:) --> . Te wyższe spalanie możesz mieć z lipnego paliwa bo tak się dzieje.
Ja jak jeździłem do pracy to miałem 11.5 km w jedną z czego około 10 było po drodze szybkiego ruchu i spalanie miałem na poziomie 5.8L . Biegi zmieniam przy 2600 a 2800. Zawsze go lekko podgrzeje czyli na wolnych obrotach niech tak pochodzi troszkę aż obroty spadną do 800. W zimie jest gorzej to tak do 5 minut niech pochodzi. Ja też czasami skacze na dłuższą trasę np do Katowic czy na Ostrave .[/quote]Jeśli chodzi o paliwo to raczej nie, 9na 10 razy tankuje na shelu zwykła 95tka bo po co przepłacać za nic. Na trasie szybkiego ruchu powiadasz, no to wręcz odwrotnie niż u mnie, trasa wąska dziurawa jak po bombardowaniu sporo całkiem ostrych zakrętów więc sporo redukcji. Co do "podgrzewania " auta to najlepszym sposobem jest spokojna jazda zaraz po starcie, czyli wyjazd z garażu zamykanie bramy i jazda.
Powiem tak co kierowca to inne spalanie w takim samym aucie. Znałem typka który twierdził że jego bmw e36 2,0l pojemności V6 to chyba było 150kM to to miało, paliło na trasie 6,5litra na 100km! :szok: i nie miał lekkiej nogi powiem ci oj nie. Znam wiele takich przypadków nie wiem kogo ci ludzie oszukują chyba siebie najbardziej ale spoko przecież nikt nic nie wie. Jeśli tak ci pali to całkiem miło i dla kieszeni i dla dobrego imienia silnika 1,2 TSI . -
A jeszcze jedno Tomuś powiedz mi jakim autami wcześniej jeździłeś i jak tam było ze spalaniem to powinno mi wszystko powiedzieć.
-
Wcześniej jeździłem:
- cinquecento 704 cm3 to mi palił średnio 5,3 - 5,8 w mieście 6,5 - 7L , na trasie między 4.6 a 5,3L . Zwykle bylo 5L. Gaźnik był serwisowany w aso i to był japoński aisan na który sporo ludzi narzeka że to szajs a on mi się szybko zwracał (wszystkie jego naprawy <!-- s:) --> )
- maluchem wersja FL to mi palił średnio 6 , w mieście 7 , na trasie 5- 5,2L . On był lekko podkręcony na gaźniku .
Czasami jeżdżę seicentem z 1.1 mpi fire to pali średnio 6.2 L , w mieście raczej koło 7,5-8 L (da się zmieścić w 6,5L) , na trasie od 4,9L .
Do cinquecento lałem v-power95. Tak nawiasem mówiąc to na cinquecento mówią cecetka jak na audi teteka - dowartościowują się
Do malucha lałem U95 od shella
Do fabii leje Dynamic'a pb 98 od lotosa.
Do seicento leje zwykłą pb95 ale z markowych stacjii
-
Dla wszystkich zainteresowanych macie tu link http://www.autocentrum.pl/spalanie/skoda/fabia/ii/<!-- m -->,
gdzie możecie zapoznać się z opiniami o waszych autkach, spalaniu, wadach i zaletach wybrać silniczek i sprawdzać dalej są opinie o spalaniu i komentarze. Zapraszam. -
[quote="TOMUŚ"]Wcześniej jeździłem:
- cinquecento 704 cm3 to mi palił średnio 5,3 - 5,8 w mieście 6,5 - 7L , na trasie między 4.6 a 5,3L . Zwykle bylo 5L. Gaźnik był serwisowany w aso i to był japoński aisan na który sporo ludzi narzeka że to szajs a on mi się szybko zwracał (wszystkie jego naprawy <!-- s:) --> )
- maluchem wersja FL to mi palił średnio 6 , w mieście 7 , na trasie 5- 5,2L . On był lekko podkręcony na gaźniku .
Czasami jeżdżę seicentem z 1.1 mpi fire to pali średnio 6.2 L , w mieście raczej koło 7,5-8 L (da się zmieścić w 6,5L) , na trasie od 4,9L .
Do cinquecento lałem v-power95. Tak nawiasem mówiąc to na cinquecento mówią cecetka jak na audi teteka - dowartościowują się
Do malucha lałem U95 od shella
Do fabii leje Dynamic'a pb 98 od lotosa.
Do seicento leje zwykłą pb95 ale z markowych stacjii[/quote]
No to chłopie musisz jeździć jak moja żona, jej zawsze wyjdzie prawie 0,5l mniej niż mi na tej samej trasie tylko u niej vmax kończy się na 90km/h
W malaku nie pamiętam miałem dwa, tak gdzieś w granicach 6-7l, seicento 0,9 to gdzieś tak 6,5-7l a na gazie to chyba 7,5l; grande punto 1,3 ropniak od 4,8 do 6,7l chyba jakoś tak jak zajdę w pamięć, mógł bym podać jeszcze parę aut którymi jeździłem przez dłuższy lub krótszy czas a więc
golf2 1,6 ropa 5,8- 7,5l, opel vektra DTI 2,0 6-8l, skoda fabia 1,9 sdi 4,8-6l . itd,itp -
A jeszcze link odnośnie Pb95 a PB98 http://www.mercedes190.darmowefora.pl/index.php?topic=8.0<!-- m -->
-
Powiem ci że moja prędkość na trasie (autostrada) jest 120 km/h.
Kiedyś rozmawiałem z dobrym mechanikiem na temat spalania i wogóle. On mi powiedział że nie należy zmieniać biegu i zaraz się trzymać tej prędkości a w szczególności pod górę, bo więcej spali. Na przykład zmieniam na 5 przy 90 km/h i rozpędzam go do 100 czy 110 km/h i jadę sobie spokojnie. Wtedy nawet pod górkę podjadę bez problemów, bo mam zapas mocy i nie będę go męczył przez zbyt mocne wciskanie pedału gazu; co skutkuje że silnik więcej wytrzyma. Najwięcej paliwa się traci na bezmyślnym:- ściganiu się
- odjeździe pod wzniesienie
- braku przewidywania.
Sporo ludzi popełnia te 2 pierwsze błędy.
Jak rozumieć bezmyślny podjazd pod wzniesienie? Ano tak. Jedziesz sobie po płaskim terenie lub po lekkim spadzie (z górki) i widzisz że będziesz musiał pokonać wzniesienie , ale stwierdzasz że nie będziesz się więcej rozpędzał bo chcesz zaoszczędzić nieco paliwa i ciśniesz te np 90 km/h na piątce. Po czym jesteś w połowie lub w 3/4 części wzniesienia i auto jest bez sił i mu ciśniesz na gaz tak jak pisałem wcześniej. A jakbyś się rozpędził nieco więcej np. do 110 to pod góreczkę spoko idzie wjechać bez redukcji i spalanie jest mniejsze.
Ścigania nie muszę tłumaczyć bo to każdy wie <!-- s;) -->
Ja raz z ciekawości zrobiłem taki experyment ; wtedy jeździłem jeszcze cecetką. Jechałem raz na małej trasie na czwóreczce 60 km/h całą drogę i spalanie wyszło 6,25 L (średnio). A drugi raz jechałem tak 90 km/h i pod górke się się jeszcze rozpędziłem do 100 km/h na czwórce, a z górki puszczałem gaz tyle żeby utrzymać te 90 km/ na czwórce i spalanie wyszło około 5L no może troszkę więcej ale ie więcej jak 5,4L.
Jaki z tego morał?
Musisz mieć zapas mocy i momentu obrotowego tak aby to auto spokojnie płynęło po drodze i nie męczyło się . A w przypadku fabii 90 km/h na 5- tce to zdecydowanie za mało. Musisz czuć że to auto idzie i nie jest ospałe, ale nie wciskać za dużo na gazu . Wcisnąć tyle żeby prędkość się trzymała i ani tyciu więcej
Przepraszam niezłego ofica (off topic) :padam: ale pewne rzeczy warto sobie wyjaśnić
-
To wszystko jest mi znanymi starymi zasadami jazdy z przewidywaniem. Trzeba przyznać że te zasady słuszne zresztą, najlepiej sprawdzały się w autach epoki PRL gdy moc auta rzadko przekraczała 50kM. Mimo wszystko dziękuje za przypomnienie. Przeprowadziłem dziś test na trasie nie za długiej 65km w tym z 6 po mieście, jazda max 100km/h. Przeważnie wychodziło mi na tej trasie 6-6,5l ale nie dziś, osiągnięty wynik to 5,5l. No da się nie powiem da się ale trzeba być cholernie spokojnym bo szlak trafia jak przyspieszasz i przyspieszasz i przyspieszasz na każdym biegu pomalutku delikatnie prawie nie wykorzystując możliwości turbiny. Tak można przyznaje teraz mogę sobie wyobrazić jak jeździsz, jestem pełen podziwu. Nie wiem czy to już eko jazda? Chyba nie.
-
Wszystko pięknie ładnie panowie, tylko w tym wszystkim nie rozumiem jednej rzeczy po co kupować auto z turbiną której potem prawie się nie używa, a taka eko jazda szybko da jej radę o kosztach napraw nie wspomnę, napewno nie pokryją jej oszczędności z paliwa.
-
Wiesz z turbiny korzystam czasem ; szczególnie do wyprzedzania albo jak kogoś chcę sprowadzić do parteru na ulicy (jego zachowanie) . Czasami jest to parę razy w tygodniu a czasami raz w tygodniu. Zwykle to na A4 i DTŚce to mi się zał zaraz . Bo tam trzeba się rozbujać w miarę szybko i przed tira sie wcisnąć <!-- s;) --> .
Wiesz ideologia rozpędzania się przed wzniesieniem (górką) działa po dzień dzisiejszy i w 100%
Puenta jest taka ; trzeba być spokojnym i opanowanym oraz najlepiej mieć na wszystko wy....ne . -
U mnie 7.8L - średnia za 1000 km. <!-- s;) --> No ale 100% miasto.
-
[quote="MirekS"]Wszystko pięknie ładnie panowie, tylko w tym wszystkim nie rozumiem jednej rzeczy po co kupować auto z turbiną której potem prawie się nie używa, a taka eko jazda szybko da jej radę o kosztach napraw nie wspomnę, napewno nie pokryją jej oszczędności z paliwa.[/quote]
Turbina nigdy się nie wyłącza pracuje non top, tylko jak mu dajesz w p......e wtedy zdecydowanie nabiera obrotów. Ważne żeby nie przeginać w ani w jedną ani w drugą stronę.
-
[quote="SirAlk"]
Turbina nigdy się nie wyłącza pracuje non stop[/quote]
Tak zgadza się tylko, że te min obroty nic jej nie dają.
-
Już 7.5L / 100 km. Na dystansie 1300 km.
-
[color=#BFBF40]Super8[/color] dodaj że masz silnik [color=#00FFFF]M[/color]oja [color=#00FFFF]P[/color]iękna [color=#00FFFF]I[/color]skierka <!-- s:D -->