Klin w bębnie hamulcowym od hamulca ręcznego
-
Czy ktoś mi może powiedzieć jak się reguluje klin od hamulca ręcznego w bębnie w fabii 1. Mechanik zrobił mi całe hamulce z tyłu ale ręczny łapie tylko lewe koło i do tego na stacji diagnostycznej podczas przeglądu diagnosta się trochę o to przyczepił że jak lewe ma około 1,5 (nie pamiętam jednostki) to prawe dopiero około 0,5. Proszę o podpięcie jakiegoś linka, filmu bądź jakiejkolwiek instrukcji. :!: <!-- s:!: -->
-
[quote="Kuba268413975"]Czy ktoś mi może powiedzieć jak się reguluje klin od hamulca ręcznego w bębnie w fabii 1.[/quote]
Nie reguluje się, klin to element mechanizmu samoregulacji w tym rozwiązaniu i jest on ściągany w dół przez sprężynę wraz z postępującym zużywaniem się okładzin hamulcowych.[quote="Kuba268413975"]Mechanik zrobił mi całe hamulce z tyłu ale ręczny łapie tylko lewe koło... [CUT][/quote]
A co ów mechanik Ci tam robił? Na pewno to co robił to zrobił źle skoro masz tak dużą różnicę w sile hamowania (mierzonej na ścieżce diagnostycznej w kN).Z mojego doświadczenia z tymi hamulcami wynika, że one się dobrze sprawują do czasu kiedy nie włoży się zamienników fabrycznych szczęk. Wtedy zaczynają się często problemy, a szczególnie jak do hamulców włoży ręce niewłaściwa osoba. Zależnie od tego co ów mechanik Ci tam robił ja zrobiłbym tak:
[list]- pojechał do niego i kazał to poprawić. Jeśli masz tak dużą różnicę w sile hamowania to efekty jego pracy będziesz mógł łatwo ocenić wykonując przy małej prędkości hamowanie za pomocą hamulca ręcznego. Jeśli problem zostanie rozwiązany powinieneś czuć, że podczas hamowania tył "przysiada" równomiernie na obydwie strony. Przy tak dużej różnicy jaką masz teraz wykonanie takiej próby powinno być obserwowane przez mocniejsze siadanie lewej strony, czyli tej która mocniej hamuje.
- jeśli powyższe nie pomoże lub to przysłowiowy "Pan Mietek" który nie bierze odpowiedzialności za to co zrobił - rozebrałbym prawą stronę, sprawdził co tam się dzieje, przedmuchał wnętrze bębna choćby takim gazem do czyszczenia komputerów (oczywiście tylko w sytuacji gdy hamulce są całkowicie zimne, bo ten gaz jest palny!).[/list]
Przyczyną problemu o który napisałeś może być to, że spadła sprężyna lub nie została założona, być może doszło do jej pęknięcia. Nie można też wykluczyć problemów z linką. Po kilku latach eksploatacji, szczególnie jeśli masz tendencję do gwałtownego zaciągania dźwigni hamulca awaryjnego (znam takie osoby co po prostu szarpią za dźwignię), może dojść do uszkodzenia pancerza Bowdena, co prowadzi wprost do jego skrócenia (zwoje się zgniatają, zeskakują z siebie, pancerz się deformuje, przez co zmienia długość), W skutek tego dochodzi do różnicy w sile naciągu obydwu linek, której nie wyregulujesz zanim najpierw nie zamontujesz nowej linki. Takie są typowe przyczyny usterek tych nieszczęsnych hamulców bębnowych, a szczególnie hamulca pomocniczego.
A odnośnie linka to [url=https://www.youtube.com/watch?v=l_Q1WXmwsEI]tu jest porządnie pokazane[/url] jako to wszystko jest poskładane na przykładzie VW Polo. W Fabii wszystko jest dokładnie tak samo.
-
Dzięki za obszerną odpowiedź, robiłem całe hamulce, bębny, okładziny, cylinderki, nowe linki od ręcznego - i mechanik powiedział że nie dociąga mi mocno hamulca ręcznego bo musi się ułożyć, no i ok. Jadę na przegląd i jak wyżej w temacie - myślałem że jest jakiś prosty sposób na to żeby temu klinkowi troszkę pomóc. A dzisiaj to rozebrałem i wszystko jest jak nówka nawet rdzy jeszcze w środku nie ma. Sprężynka jest na swoim miejscu.
PS. hamulce hamują równomiernie jeśli ręczny łapie słabiej po prawej stronie ? -
W jakim stanie masz rozpieraki ?
One też czasami są kiepskie i stąd różnica siły hamowania. Siorce te rozpieraki wysmarowałem olejem do łańcucha rowerowego. Olej na mokre dni. Hamulec chodzi jak nówka z salonu <!-- s:) --> . A to co prawda to inne auto ale zasada działania jedna.
Pamiętaj o tym że jak hamujesz przednim hamulcem to tylne szczęki też hamują więc czystość ich o niczym nie świadczy -
[quote="Kuba268413975"]Dzięki za obszerną odpowiedź, robiłem całe hamulce, bębny, okładziny, cylinderki, nowe linki od ręcznego - i mechanik powiedział że nie dociąga mi mocno hamulca ręcznego bo musi się ułożyć, no i ok. Jadę na przegląd i jak wyżej w temacie[/quote]
Zasadniczo to sporo zależy też od tego co mechanik Ci tam powkładał. Jakiej firmy komponenty zostały włożone? Ja takich niespodzianek o których tu piszesz miałem w swojej Fabii 1 przy każdym przeglądzie. Też zdaje się miałem problem z prawą stroną.[quote="Kuba268413975"]myślałem że jest jakiś prosty sposób na to żeby temu klinkowi troszkę pomóc.[/quote]
No taki sposób oczywiście że istnieje, i to prosty. Wystarczy pomyśleć <!-- s;) -->
[img]https://images84.fotosik.pl/589/5b2c2647a3397863.jpg[/img]
Potrzebujesz do tego dźwigni, np. jakiegoś dosyć dużego śrubokręta lub duży płaski pilnik. Chodzi o to by za pomocą tej dźwigni z wyczuciem rozeprzeć lewą szczękę co spowoduje wsunięcie się klina. Zaprzeć można się z jednej strony o piastę, a z drugiej o górną krawędź lewej szczęki. W ten sposób możesz ręcznie skasować nadmierny luz. Jeśli jednak przedobrzysz i klin zejdzie za nisko to będziesz musiał to cofać (wypchnąć klin do góry), bo bęben nie wejdzie. Prościej się już nie da 8-) (a patent jest sprawdzony i działa )[quote="Kuba268413975"]A dzisiaj to rozebrałem i wszystko jest jak nówka nawet rdzy jeszcze w środku nie ma. Sprężynka jest na swoim miejscu.[/quote]
Są dwie szkoły składania hamulców szczękowych. Jedna wyznaje zasadę, by wszystko złożone było całkowicie na sucho, druga natomiast że pewne punkty powinny być posmarowane dedykowanym wysokotemperaturowym smarem do hamulców. Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale wspomniane wyżęj problemy z hamulcami miałem w czasie gdy zajmował się nimi mechanik z tej tzw pierwszej szkoły, z którego usług szczęśliwie zrezygnowałem. Podręcznik serwisowy Skody mówi wyraźnie:
[quote]"Grease the contact surface for the pressure rod using solid lubricant paste G 000 650."[/quote]
Nie chodzi tu tylko o punkty podparcia szczęk i tarczy kotwicznej, ale też miejsca styku rozpieraka ze szczękami. Bez tej pasty mechanizm rzeczywiście może się zacierać/blokować, wskutek czego wystepują później problemy z jakością działania hamulców. Póki co serwisowałem w drugim aucie hamulce w ASO i rzeczywiście rozpierak był smarowany w miejscu kontaktu z ze szczękami.[quote="Kuba268413975"]PS. hamulce hamują równomiernie jeśli ręczny łapie słabiej po prawej stronie ?[/quote]
Jeśli pytasz o hamulec zasadniczy to jak najbardziej może tak być. Hamulec roboczy uruchamiany jest przez cylinderki więc jeśli tylko są one sprawne to hamulec "nożny" będzie działać poprawnie, ale ręczny już poprawnie i równomiernie działać nie musi, jeśli np. klin samoregulatora z jakiegoś powodu zablokuje się. -
DZIĘKUJE! Jeszcze jedno pytanie: rozpierać szczękę od strony klina czy przeciwną ? <!-- s:) -->
-
[quote="Kuba268413975"]DZIĘKUJE! Jeszcze jedno pytanie: rozpierać szczękę od strony klina czy przeciwną ? <!-- s:) -->[/quote]
Od strony klina. -
[quote="Kuba268413975"]A dzisiaj to rozebrałem i wszystko jest jak nówka nawet rdzy jeszcze w środku nie ma. Sprężynka jest na swoim miejscu.
[/quote] No i tutaj trzeba było zobaczyć w jakim położeniu jest klin. Czy jest jeszcze na górze , czy już w połowie czy aby nie zszedł na sam dół. Mogłeś skontrolować czy mechanik zainstalował go poprawnie. Z jednej strony jest płaski , z drugiej w najszerszym miejscu ma tzw. cycek. Jest to jego ogranicznik i nie może on być od strony szczęki. [quote="Kuba268413975"] myślałem że jest jakiś prosty sposób na to żeby temu klinkowi troszkę pomóc[/quote] Oczywiście że jest. Bęben założony , ustawiasz tak żeby przez otwór śruby odpowiednim dziubakiem trafić w dziurkę klina , tam gdzie zaczepia się srężyna , Ktoś niech Ci naciśnie hamulec ( silnik odpalony , podciśnienie w serwie , większa siła ) Ty na want ściągnij klin do dołu . Czasami idzie dość opornie . Przed tym zabiegiem wskazane a wręcz konieczne jest wyluzowanie linki ręcznego. -
Podłączę się do tematu.
Kupiłem rozpierak (samo regulator) do szczęk razem z klinem. W zestawie była specyficzna podkładka. Moje pytanie: Gdzie i jak ją zastosować, czy ta podkładka jest niezbędna. Nigdzie nie mogę nic znaleźć na ten temat. -
[quote="Eugeniusz_1952"] W zestawie była specyficzna podkładka. [/quote] Foto jakieś ? bo domyślać się nie sposób
-
Przepraszam, że nie od razu zareagowałem na post - nie oznacza to jednak, że nie zależy mi na odpowiedzi, co to za podkładka.
Niestety nie wiem jak załączyć plik. Wyświetla się taki komunikat: [i]Przestrzeń na dysku przeznaczona na załączniki jest już zapełniona.[/i] -
Żeby dodać fotkę na forum to musisz użyć hostinga np. fotosik.pl
Tam jest taka funkcja na forum . -
Podpinam się do pytania o podkładkę, co prawda auto to octavia 1u jednak jeśli chodzi o hamulce bębnowe - konstrukcyjnie są niemal identyczne. Również kupiłem nowy rozpierak wraz z klinem i w zestawie jest właśnie wspomniana podkładka. Czy ktoś wie jakie jest jej zadanie?
link do przykładowego zdjęcia przedstawiającego podkładkę
[url]https://3.allegroimg.com/s512/01ce75/b5bc323249289d64e8b0082e9213[/url] -
[quote="lukasz800"]Podpinam się do pytania o podkładkę, co prawda auto to octavia 1u jednak jeśli chodzi o hamulce bębnowe - konstrukcyjnie są niemal identyczne. Również kupiłem nowy rozpierak wraz z klinem i w zestawie jest właśnie wspomniana podkładka. Czy ktoś wie jakie jest jej zadanie?
link do przykładowego zdjęcia przedstawiającego podkładkę
[url]https://3.allegroimg.com/s512/01ce75/b5bc323249289d64e8b0082e9213[/url][/quote]Teoretycznie nie ma tej podkładki gdzie zastosować w obrębie klina , rozpieraka. Jest coś takiego ale na sworzniu dżwigni linki ręcznego w tylnych szczękach. Być może producent zestawu miał to na myśli. Wymiana tej podkładki wiązałaby się jednak z roznitowaniem sworznia .