Lakier : zarysowany , drobme odpryski , konserwacja itp
-
[quote="FIGO-23"]a mi złazi bezbarwny lakier mozecie mi powiedziec jak zapobiec temu procesowyi ktos kiedys odwalil fuszerke przy malowaniu dzieje mi sie to przy dzwiach tylnych zaraz przy uszczelce chciał bym to jakos zabezpieczyc aby dalej nie odchodził[/quote]
Jeśli schodzi Ci lakier bezbarwny to są dwie możliwości, albo była stara farba, ale źle przygotowana blacha pod malowanie. Zabezpieczyć to raczej go nie zdołasz gdyż proces będzie stopniowo postępował. Jedyny ratunek to malowanie od nowa całego elementu.
-
Jak to czytam, to cieszę się, że po 5 latach życia, moja Fabka nie była nigdzie dotknięta, walnięta, czy skrobnięta. Lakier jest w stanie genialnym. Odpukać w niemalowane, ale te rady może mi się kiedyś przydadzą. <!-- s;) -->
-
ale mi tylko bezbarwny schodzi to wyglada tak jak by nie byla ta czesc auta podczas malowanie innej czesci dobrze oslonieta
-
Ja spolerowalem tempo lekkościernym dzień roboty ale wiekszość zeszła <!-- s:) -->
-
Możecie doradzić gdzie dokładnie (w Warszawie) dobiorą lakier do zakonserowowania małych odprysków Żółtego Lemon (biorąc pod uwage że już troche wyblakł...)
-
tempo go maźni to nie bedzie wyblakły :super: <!-- s:super: -->
-
Nie polecam pasty Tempo - jest agresywna i moim zdaniem stosując ją bardziej rysujemy niż pomagamy lakierowi.
-
ja uzywam auto max'a ale cala tubka zejdzie na całe auto... <!-- s:P -->
-
Ja uzywam tempo do zarysowan i jestem zadowolony <!-- s;) -->
-
Zobacz pod słońce efekt pasy Tempo - po paru dniach jak "odparuje"
Ale z opinią jest jak wiecie z czym -kazdy ma swoją .. Jesteś zadowolony .. GIT
-
Trzeba jednak wyjasnic, ze tempo jest to pasta lekko scierna wiec stosuje ja tylko na porysowane powierzchnie, ryski itp. Po umyciu natomiast stosuje inna paste z woskiem, ktora nablyszcza i chroni powierzchnie lakieru.
-
To co polecacie zrobić, ponieważ mam czarny lakierek i patrząc na słońcu widać rysy
-
W jednym miejsuc masz ryski czy na calej karoserii ? <!-- s:) -->
Jesli w jednym to umyj miejsce, wytrzyj do sucha, uzyj pasty na ryski (moze byc tempo), az do uzyskaniu zadowalajacego efektu, a pozniej mozesz jeszcze na to nalozyc jakas paste z woskiem.
Jesli chodzi ci natomiast o ryski na calym aucie (takie od mycia auta na bezbarwnej powloce) to po kazdym myciu pastuj auto pasta np. z woskiem lub taka, ktora jest przeznaczona do zniszczonych powlok (byleby nie byla lekko scierna jak tempo). -
[quote="wolfmk"]Jesli chodzi ci natomiast o ryski na calym aucie (takie od mycia auta na bezbarwnej powloce) to po kazdym myciu pastuj auto pasta np. z woskiem lub taka, ktora jest przeznaczona do zniszczonych powlok (byleby nie byla lekko scierna jak tempo).[/quote]
Właśnie tak. Może być [url=http://www.allegro.pl/item610873621_pasta_nablyszczajaca_z_woskiem_carnauba_turbo.html]K-21 firmy K2[/url] i po ilu razach może tak mniej więcej zejść ? -
W lecie pastuje auto praktycznie po kazdym umyciu i calkowitego zaniku tego typu rysek u mnie nie ma, ale zawsze jest jakas poprawa wygladu i ochrona lakieru.
K21 mysle, ze warto sprobowac. Uzyj i sprawdz - sam ocenisz czy warto. -
przydało by się żeby na stało usunęło ponieważ wyjeżdżając z myjki trzeba by zawsze pastować. Spróbuję K21 a jak nie to może jeszcze to http://www.allegro.pl/item615772277_abel_auto_efface_rayures_idealny_lakier_jak_nowy.html<!-- m -->
dobre opinie ma -
Należy pamiętać, że wosk, mleczka i kosmetyki polerskie nie usuwają tych rys - one wnikają w nie czyniąc je mniej wydocznymi!
[b]Umycie auta: [/b]
[b]->[/b] metoda na dwa kubełki
- Przygotowujemy dwa wiadra. Jedno z nich napełniamy wodą z szamponem, drugie zwykłą, czystą wodą. Metoda polega na tym, aby myć pojazd mocząc szmatę/szczotkę/gąbkę w wiaderku z szamponem, po czym wypłukaniu jej w drugim z czystą wodą. I tak na zmianę. W ten sposob nie przenosimy zebranych podczas mycia ziarenek piasku na lakier i nie rysujemy powierzchni.
[b]->[/b] wycieranie
- Po umyciu auta wycieramy je szmateczkami z materiału ircha (jest to wyprawiona cienka skóra owcza a także innych zwierząt znajdująca zastosowanie w polerowaniu i czyszczeniu delikatnych gładkich powierzchni np. karoserii samochodowych, przyrządów optycznych, okularów).
: Wycierając nie oszczędzajcie na szmatach. Nie wystarczy wytrzeć jedną całego auta przewracając szmatkę na drugą strone gdy jedna zrobi sie już brudna. Szkoda lakieru i Waszej pracy - lepiej więcej się nalatać i zrobić tak, aby miało to ręce i nogi!
: Nie polecam silikonowych zbieraków - nie przekonują mnie do siebie ze względu na siłe jakiej trzeba użyć dociskając ją do lakieru.
: Alternatywą dla takiego mycia i wycierania jest bezdotykowa myjnia (jak sama nazwa wskazuje nie dochodzi tutaj do kontaktu lakier-szmata). Dzięki niej na aucie nie pozostaną żadne zacieki, nawet po wysuszeniu (w owych myjniach stosuje sie wodę demineralizowaną, która odparowuje bez śladu).
[b]->[/b] użycie środka czyszczącego
- Po umyciu auta jego lakier jest wciąż zabrudzony (między innymi starymi woskami i wszystkim tym, z czym nie poradził sobie normalnie szampon). Aby oczyścić auto z tych "nieczystości" używamy tzw. glinki (glinka usuwa zabrudzenia, które przyspoiły sie do lakieru i ciężko je usunąć przez samo umycie szamponem. To taka kostka, którą sie odłamuje z tabliczki i ugniata do miekkosci. Glinką czyści się po uprzednim rozpyleniu środka czyszczącego!).
[b]2. Polerowanie: [/b]
[b]->[/b] środek należy nakładać gąbką, a polerować i ścierać - watą. Zwykłą watą dostępną w każdej aptece.: Bardzo ważne! Polerując auto działamy WYŁĄCZNIE na zimnym lakierze! W przeciwnym razie rysujemy lakier twardą szmatą (nitkami w szmacie czy np. zgrubieniami i obszyciami na końcach szmatki).
: Przy polerowaniu słowo "szmata" należy całkowicie wykreślić ze swojego słownika, a tym bardziej użycia!
[b]3. Woskowanie: [/b]
[b]->[/b] Woski nakładamy zgodnie z instrukcją na produkcie. Cieńkie warstwy przy polerowaniu i tak ścieramy, a na lakierze zostaje tylko minimalna grubość. Dzięki temu nie będzie smug i polerowanie będzie łatwiejsze. -
[b]Dejwid46[/b], czyli twierdzisz że tych rys się nie pozbędę żadnymi pastami itp. <!-- s:( -->
Może by tak papier wodny najdrobniejszy i później jakąś pastą. Dawniej myłem samochód gąbkami a teraz myje na tych właśnie myjkach bezdotykowych. -
Użyj papieru wodnego (lekko ściernego nr. 2000) ale jeśli nie masz doświadczenia, lepiej odpuścić sobie i oddać wóz do warsztatu lakierniczego - zamiast usunąc rysy, możesz zniszczyć lakier.
A później zabezpieczyć karoserie woskiem;)
-
Spróbuję sobie najwyżej na drzwiach od wewnątrz w najmniej widocznym miejscu.