[F1] FABKA 1.9 ATD Problem z turbo
-
Hejka
Od tygodnia męczę się z moją turbinką. Co się dzieje. Jadę sobie nie zależnie czy pod górkę czy nie jak dodam mocniej gazu, np. dzisiaj podczas wyprzedzania tirowca wchodzi mi zamuła i autko przechodzi w tryb awaryjny i trzeba wyłączyć i włączyć na nowo silnik. Po podłączeniu kompa okazuje się że mam błąd brzmiący tak:
17965 Ciśnienie Doładowania - Przekroczona granica regulacji
Więc użyłem wujka google i poszperałem po necie co i jak i okazuje się że jest to albo świrująca grucha lub zacinające się łopatki na turbo.
Moje pytanie brzmi tak. Czy ktoś miał do czynienia z takim problemem, i czy ktoś próbował to samemu robić. Kolega miał kiedyś podobny problem w Audi A4 tylko jeszcze na AFN i odprowadził autko do serwisu Fiata i tam mu to zrobili za 500zł
<!-- s:/ --> Więc się zastanawiam czy samemu się za to nie wsiąść.Pozdrawiam z Jeleniej Góry i czekam na każdą najmniejszą podpowiedź
-
Zobacz mój temat w dziale kubowicze.
Czeka cię trochę szukania
Układ do czyszczenia lub grucha do wymiany. -
Wyglada na zacinajace sie lopatki turbiny. Wolno kolega jezdzi to sie zastojaly
<!-- s:P -->
Normalny objaw w turbinach ze zmienna geometria. -
Miałem podobny problem, przy próbie wyprzedzania turbo przechodziło w tryb awaryjny. U mnie wystarczyło dobrze auto rozgrzać i przyj*** ostro w pedał kilka razy. Po 3 razach turbo przestało się wyłączać - przyczyną była sadza przy przepustnicy albo gdzieś tam przy jakiejś klapce i się na tym zacinało - komputer chciał więcej a turbo pokazywało tylko 50% otwarcia stąd błąd. Teraz wystarczy raz na jakiś czas depnąć go do 3.5-4k obrotów i jeżdżę bez problemów od roku czasu.
-
tylko że ja wolno nie jeżdżę
Ale ok przygazuję go trochę zobaczymy Wszystko było ok dopóki jeździłem codziennie po 200km dziennie straciłem pracę i auto troszkę stoi a jak jeździ to na krótkich dystansach i są efekty tego.... 
<!-- s:( --> -
U mnie właśnie auto jeździło tylko po mieście (krótkie dystanse, małe prędkości).
-
tak jak koledzy wyżej sugerują - zapewne zapiekają się łopatki i komp odcina turbinę żeby jej nie uszkodzić.
-
Witajcie Ponownie
Więc zabrałem się zam za moje turbo. Po kilku godzinnym rozbieraniu udało mi się dostać do turbo ale największym problem okazało się rozdzielenie turbo od kolektora żeby dostać się do łopatek. Po kilku godzinnym opukiwaniu, podgrzewaniu palnikiem smarowaniu itp. udało się
Okazało się łopatki były tak zapieczone że ledwo co się ruszały do połowy. Turbo w 100% sprawne zero luzu wałka i wycieków oleju co mnie bardzo ucieszyło a fabka ma już 217400 No ale do rzeczy poskładałem wszystko i fabka odzyskała swoją dawną moc i dynamikę i oczywiście spalanie spadło Ale mam kolejny problem. Gdy jadę normalnie tak do 80 jest wszystko ok gdy przechodzę tą granicę strasznie zaczyna mi telepać autem. Nie mam bicia nie kierownicy a po za tym robione było całe zawieszenie. Tak też się dzieje już od mniejszych prędkości gdy mam 5 osób lub obciążone auto. Zastanawiam się czy to nie jest któraś poduszka. Skrzynia czy silnik ? Zrobiłem mały teścik tata stanął przy silniku a ja szarpałem sprzęgłem na jedynce i silnik nadmiernie się przeginał. Szarpanie takie też mam jak jadę wolno na 1 lub 2 w korkach. Szarpie jak w starym benzyniaku zimnym <!-- s:) --> Może ktoś coś takiego miał ? -
Tak jak zauważyłeś może to być któraś z poduszek i od nich bym zaczynał sprawdzanie.
-
Sprawdź przeguby wewnętrzne i czy mechanizm roznicowy nie daje znać o sobie.
Masz auto po chipsie ? -
przeguby wewnętrzne ale to chyba bym czuł na kierownicy i jak je sprawdzić ? A układ różnicowy ? Jak to sprawdzić ? Autko mam na delikatnie podkręcone do 120kM.
-
Jak napisałeś "delikatnie"
Skrzynia w ATD wytrzymuje do 250Nm. Powyżej zaczynają się problemy. U mnie było 312Nm i właśnie po magicznych 200kkm zaczęły się niespodziewajki.
Przeguby.... Polosie ... Mechanizm roznicowy....
Rozwiązaniem jest skrzynia z rs.a.
Powodzenia. -
kapi a ja doszedłeś że przegubu i układ różnicowy ci siadł ?
Pozdrawiam
-
[quote="PawelMusic1989"]a jak doszedłeś że przegub i układ różnicowy ci siadł ?
[/quote]
Jak rozebraliśmy przegub to tuleja była bardzo zniszczona od środka a łożyska z tripoda raz się rozlecialy.
Na mechanizmie roznicowym był duży luz jak jedno koło stało na ziemi a drugie w powietrzu.
U kumpla na warsztacie to robiliśmy a on ma pojęcie o skrzynkach...
W sumie skończyło się na tym że wróciłem do serii i wtedy normalnie z niewielkimi drganiami dało się jeździć.
Ale każdy sam musi się przekonać jakie są plusy i minusy chipsa -
a tym tygodniu jestem umówiony do serwisu skody, akurat mam tak kolegę to mechanicy mi sprawdzą co się dzieje. Na pewno napisze.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
-
Jednak okazało się że padł lewy przegub wewnętrzny. Na razie fabka jest na serwisie. Jak zamontują nowy przegub to zobaczymy czy drgania się skończą....
-
Dzisiaj odebrałem fabkę z serwisu. Co się okazało mam skrzynie i wewnętrzne przeguby od golfa 4 ku mojemu zaskoczeniu bo poprzedni właściciel zapewniał mnie że nic nie zmieniał a w Niemczech fabka miała tylko jednego właściciela a była serwisowana do końca
No ale dobra po komplikacjach z doborem przegubów bo katalogowo wychodziło co innego niż jest ale dzisiaj wyjechałem i jest wszystko ok <!-- s:) --> Także najważniejsze jest to że jest ok. A powodem uszkodzenia przegubu były nie założone opaski na gumach przegubów od strony półosi. Dostał się tam cały syw i przegub się zatarł.Dzięki wszystkim za pomoc
-
[quote] A powodem uszkodzenia przegubu były nie założone opaski na gumach przegubów od strony półosi. Dostał się tam cały syw i przegub się zatarł.
Dzięki wszystkim za pomoc
<!-- s:) -->[/quote]
To wg mnie i tak długo wytrzymał.
Wiesz może jakie teraz masz kodowe oznaczenie skrzyni ? -
Hejka. Problem znowu powrócił
<!-- s:/ -->/// Najgorsze jest to że łopatki pracują prawidłowo, sprawdzałem gruchę w 100% trzyma co dalej ??????? Jakiś zaworek ? Może ktoś pomoże..... -
z takich prostych zabiegów to sprawdziłbym czujnik doładowania. Znajduje się przy coolerze.