[F1] wspomaganie awaria.....
-
witam i proszę pomoc ! siadło mi wspomaganie w fabi ,zapaliła sie kontrolka, jak postoji pare godzin i uruchomię to działa mimo świecącej kontrolki ale wystarczy ze zgasze silnik i zapalę za sekunde juz nie działa. Posprawdzałem wtyczki na pompie i wszystko ok. Po podłączeni KTS wyskakuje mi błąd:050A sterownik wspomagania kierownicy napięcie odniesienia zwarcie do masy, i czasami drugi błąd :0525 tablica wskaźników.Prosze o pomoc , autkiem tym jeździ moja żona i rąk juz nie czuje. A ja z góry dziękuje.
-
Wydaje mi się, że udziela się słynna i znana wszystkim wiązka. Obstawiałbym że to właśnie o nią chodzi.
-
sprawdzałem i wiązkę,,,ktoś już tam kiedyś grzebał bo są przewody sztukowane.a napiecie na pompie jest. tylko coś jej nie każe ruszyć, jak pisałem postała dziś 3 godzinki i po uruchomieniu silnika działało, nie tak mocno ale czuć różnice, przejechałem 20 km i po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu kaput! wspomne ze jak działa /słabo/ to swieci sie cały czas kontrolka.
-
czujnik skrętu
więcej w temacie wspomagania [url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=8271&postdays=0&postorder=asc&start=0]tutaj[/url]
-
ok. zobacze jakiej firmy jest i go wymienie.. ale czy miałby on az taki wpływ zeby zablokowac zupełnie prace silnika w pompie? on ma za zadanie "informować" pompe o ruchach kierownicy a nie blokowac jej prace. sam już nie wiem,,,,
-
[b]grzegorz 1[/b], dobrze rozumiesz. ale to jest czubek góry z tym czujnikiem jak on zacznie świrowac to wtedy najlepiej cały układ rozebrać i sprawdzić. - obyś nie miał zalanego czujnika wodą lub płynem od wspomagania.
[quote="grzegorz 1"]ktoś już tam kiedyś grzebał bo są przewody sztukowane.a napiecie na pompie jest. tylko coś jej nie każe ruszyć[/quote]
napięcie - ok. a natężenie ? pompa ma 50A bezpiecznik :!: <!-- s:!: --> więc prąd jaki potrzebuje jest bardzo duży .
częstą awarią pompy jest uszkodzenie tranzystora lub kondensatora wewnętrz i blokada pracy. Koledzy na forum Elektrody ładnie to opisali ( ja nie bede przeklejał wpisów)
wtedy należało by udać się z wymontowaną i rozebrana pompą do elektronika - może tą usterkę zlokalizaować.wtedy siada komunikacja i działanie pompy.
jak juz nieraz pisałem - jest to kosztowna sprawa w naprawie i warto rozważyć montaż "zwykłej maglownicy NIEwspomaganej " patrzyłem w instrukcje serwisowe i przełożenie na nich sa takie same. więc komfort poruszania sie samochodem powinien być zbliżony a kieszeń pełniejsza
-
sprawdziłem pobór prądu podczas kiedy działa ,waha sie w granicach od kilku do ponad 60A w zależnosci od skrętu...sprawdzałem to KTS em,i jak pisałem wywala mi błąd napiecie odniesienia sterownika. zwarcie do masy....
-
[quote="grzegorz 1"]wywala mi błąd napiecie odniesienia sterownika. zwarcie do masy....[/quote]
czyli pompa do rozbiórki i naprawy ew. wymiany. -
ok. wyjme ją i rozbiore....a czy oprócz pompy i czujnika skretu sa jeszcze jakies inne urzadzenia na zewnatrz?
-
maglownica <!-- s;) -->
-
to chyba nie ma juz sensu dalej debatować czujnik chyba dobry wiec wywale tę pompe i pobawie sie , jak zrobie....albo i nie to opisze, narazie dzieki za zainteresowanie..... <!-- s:) -->
-
[quote="grzegorz 1"]jak zrobie....albo i nie to opisze, narazie dzieki za zainteresowanie..... [/quote]
czekamy na "diagnozę" i rozwiązanie problemu <!-- s --> -
a więc jestem....rozebrałem pomke rok produkcji jej to 2007 TRW. więc była wymieniana.w środku jak nówka tranzystory wizualnie nie popalone, nie przegrzane , wysuszyłem profilaktycznie przez 2 dni w domu i założyłem dekielek na silikon,po zamontowaniu jak zwykle zadziałało ale zaraz zapaliła sie kontrolka, mimo to działało, ale wyłączeniu i ponownym włączeniu nie działa, komunikat KTS /sterownik wspomagania, napiecie odniesienia,zwarcie do masy/jednak jak nie działa a samochód stoi w miejscu z zapalonym silnikiem to kontrolka sie nie pali ale wystarczy ze rusze 1m i zapala się, Szlag mnie trafia! Pomóżcie mi, przecież gdyby była padnieta to nie działała by w ogóle.Postoi godzinke i sytuacja sie powtarza.
-
ok. ale czy jest jakis sposób na sprawdzenie go bez podmianki? jak by nie było to min.300zł.
-
[quote="grzegorz 1"]ok. ale czy jest jakis sposób na sprawdzenie go bez podmianki? jak by nie było to min.300zł.[/quote]
jest - w grupie wspomagania, na odpalonym silniku, jeden z bloków pokazuje kąt skrętu.
jeśli wartość "skacze" a Ty nie ruszasz kierownica tzn że coś nie halo z czujnikiem.
podobnie z pompą - ona ma obroty jałowe i w momencie ruszenia kierownicą obroty te powinny się podwyższyć. - nie pamiętam zakresu pracy, ale jak bedziesz obserwował bloki to powinno to być zauważalne.btw.
co to KTS ?aha,
w jednym z tematów o wspomaganiu pisałem, że jeśli "wymieniona" pompa nie zadziała od razu tzn że też może być uszkodzona. na forum elektrody był post, że jeden z kolegów właśnie miał taką sytuację. Pompa używana zakupiona - wymieniona, i dalej nie działa.jeszcze jedno mi się nasuwa - pompa pompą, a czy czujnik jest odpowiedni do niej ? do TRW sa 2 - 3 typy czujnika <!-- s;) -->
no i najważniejsze - nie wiem czy uda ci się zwrócić część elektryczną - czujnik.
Najlepiej podjechać do kogoś kto handluje tymi rzeczami i sam sprobuje podłaczyć -
zrobiłem badanie i tak to wyszło...nie podoba mi się brak reakcji na "szybkość kierowania" może być padnięty czujnik? i jeszcze brak żadanej predkości silnika /elektr/ przy poruszaniu kierownicą, proszę ,oto link do filmiku.dziekuje za zainteresowanie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=S1TwAFFYWvY[/youtube]
-
wg tego co pokazałeś - myślę, że czujnik nie działa, a pompa jest w trybie awaryjnym - na stałych obrotach.
jak pisałem - podjedź do kogoś kto wymieni ci czujnik i bedziesz miał mozliwość ew. go oddać, jeśli działać nie bedzie.
zwórc też uwagę, na typ czujnika jaki masz u sieie i jakie bedziesz zakładać.
mi aso sprzedało czujnik który miał działać , a nie działał. -
też mi się tak wydaje że pompa jest ok.Po świętach poszukam kogoś z takim czujnikem i zrobię podmianke.Napisze co się działo....Dzieki. <!-- s:) -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 26-12-2011, 15:26[/i] ][/size]
aha...i jeszcze jedno. założyłem nowy akumulator przed chwilą i take same objawy.....ładowanie w granicach 14,1-14,3V[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 30-12-2011, 19:47[/i] ][/size]
Jestem z powrotem, wyjąłem czujnik skrętu przemyłem odtłuszczaczem w sprayu i potraktowałem płynem do styków elektrycznych również w sprayu, zalałem go całego i zamontowałem. I DZIAŁA ! ! ! JUŻ 3 DNI....oby nie zapeszyć. Dziękuję za zainteresowanie i służę pomocą. Pozdrawiam.