Archiwum
-
[quote="and61"]Wersja Sportline występuje z ... jednostką diesla 1.9 TDI/77 kW (105 KM) już za 57 900 zł.
[/quote]Za jakieś pięć lat kupię sobie jakiegoś 3 - 4 latka za pół ceny <!-- s;) --> .
-
>>> [url=http://www.autocentrum.pl/go/338__Skoda_Fabia_czy..._Skoda_Fabia__13671.html]Ciekawy artykuł okiem Fleet Managera - polecam[/url] <<<
-
Škoda Auto wprowadza na chiński rynek drugi po Octavii Mingrui model dostosowany do potrzeb dalekowschodnich Klientów - Fabię Jingrui.
Samochody klasy Fabii, stają się na chińskim rynku autami najchętniej wybieranymi przez Klientów. - Fabia Jingrui to samochód wysokiej jakości, o ogromnym potencjale wzrostu sprzedaży. Jej pełen energii design oraz nadwozie dostępne w wersji z białym dachem sprawiają, że auto bardzo korzystnie prezentuje się na tle konkurencji - mówi Liu Jian, prezes Shanghai Volkswagen, w którym powstają modele Škody przeznaczone na dalekowschodnie rynki. Wiele elementów jej wyposażenia, takich jak pneumatyczne, elastyczne pióra wycieraczek, tempomat czy przygotowanie do montażu nawigacji, pojawia się w Chinach w samochodzie tej klasy po raz pierwszy. Chińscy Klienci doceniają też, że pod względem przestrzeni wewnątrz auta, Fabia Jingrui może się poszczycić największą ilością miejsca dla kierowcy i pasażerów w porównaniu z konkurencją.
Chińska Fabia Jingrui dostępna jest w pięciu wersjach wyposażenia z silnikami o pojemności 1,4 l i 1,6 l wraz z pięcio- i sześciostopniową ręczną przekładnią skrzyni biegów oraz sześciostopniowym automatem typu Tiptronic. Jej ceny kształtują się od 81 900 juanów (9 000 euro) do 117 900 juanów (13 000 euro). To bardzo atrakcyjna cena. Nic więc dziwnego, że Fabia Jingrui uzyskała znakomite oceny Klientów od momentu grudniowego debiutu na targach motoryzacyjnych Auto Show w Szanghaju. W ciągu kilku tygodni chińscy Klienci złożyli już ponad 8500 zamówień na to auto. Fabia Jingrui otrzymała także wiele prestiżowych wyróżnień m.in. nagrodę dla najlepszego nowego modelu ¬ Best New Model Award oraz nagrodę dla najbardziej oczekiwanego nowego modelu ¬ Most Anticipated New Model in 2008.
Obecnie w Szanghaju powstają dwa dopasowane do chińskiego rynku modele Škody ¬ Octavia Mingrui i Fabia Jingrui. W porównaniu ze swoimi europejskimi wersjami, oba modele mają inne ustawienie podwozia, system paliwowy został zmieniony tak, aby odpowiadał lokalnym paliwom, wprowadzono również kilka zmian w designie.
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie Klientów, koncern planuje wprowadzać na chiński rynek kolejne modele marki Škoda w przynajmniej rocznych odstępach. Nic dziwnego, bo chiński rynek, na którym marka Škoda obecna jest już od ponad 15 lat, jest dla czeskiego koncernu bardzo obiecujący. Kluczem do sukcesu było integralne związanie się z dalekowschodnimi dostawcami. W marcu 2007 r. fabryka Volkswagena w Szanghaju rozpoczęła lokalną produkcję aut marki Škoda. Obecnie funkcjonuje na miejscu cały łańcuch produkcyjny ¬ już teraz wytwarzanych jest tam ponad 90 procent części, a ilość elementów importowanych z Europy ma nadal się stopniowo zmniejszać. To pozwala modelom Škody zachować konkurencyjność cenową na bardzo wymagającym pod tym względem rynku. Aby zapewnić odpowiednią jakość produktów, Škoda Auto prowadzi w Szanghaju długoterminową misję. ¬ Naszym celem jest osiągnięcie regularnej komunikacji i kontaktu ze spółką-matką oraz zapewnienie równie wysokiej jakości produkowanych lokalnie samochodów Škody jak w Europie ¬ mówi František Drábek z działu projektów międzynarodowych Škoda Auto. -
[url=http://img232.imageshack.us/my.php?image=zalacznikdookoawiatajo1.jpg][img]http://img232.imageshack.us/img232/3235/zalacznikdookoawiatajo1.th.jpg[/img][/url]
Wiosną 2008 r. Fredrik Persson ze Szwecji wraz ze swoim ojcem wyruszyli Škodą Fabia 1.4 TDI GreenLine w podróż dookoła świata. Przemierzywszy trzy kontynenty, Fabia osiągnęła zużycie paliwa na poziomie zaledwie 4,2 l/100 km.Wyjechali w połowie maja ze Sztokholmu z zamiarem okrążenia świata przy koszcie paliwa nieprzekraczającym 8000 szwedzkich koron (około 739,37 euro). Wrócili do domu po pokonaniu 20 640 kilometrów, ze średnim zużyciem paliwa na poziomie 4,2 l/100 km. Na paliwo wydali w sumie 9535,68 koron (881,30 euro). Podróżnikom zostało 817 szwedzkich koron (75,5 euro) i pół baku paliwa.
Trasa przebiegała przez trzy kontynenty: Europę, Azję i Amerykę, a prowadziła przez wszelkiego rodzaju nawierzchnie: od zakurzonych, kamienistych dróg Rosji, poprzez długie autostrady Ameryki, aż po wąskie górskie ścieżki Japonii. Najpoważniejszym problemem technicznym, jaki napotkali, było podwójne przebicie opony na terenie Rosji. – Ze względu na mało standardowe warunki życia na trasie i jakość dróg nie była to aż tak wspaniała przygoda, jak przewidywaliśmy – podsumowuje Szwed. – Fabia okazała się niezawodnym autem. Nie jesteście sobie w stanie wyobrazić, w jak złym stanie znajdowały się drogi wschodniej Syberii. Zdecydowałem, że kupię ten samochód dla rodziny – dodaje Persson.
Całkowite zużycie paliwa mogło być jeszcze mniejsze. Panom udało się utrzymać je na poziomie 4,1 l/100 km, ale japońskie ścieżki górskie nie pozwoliły im zejść poniżej 5 litrów. Z drugiej strony w Belgii udało im się zmniejszyć zużycie do 3,3 l/100 km. – Taki wynik nie może rozczarować – dodaje z uśmiechem Fredrik Persson.
[size=59][color=red]news zamieszczam za zgoda Serwisu Prasowego Skoda Auto Polska udzieloną dla media716[/color][/size]
-
[color=red]Źródło : Gazeta Prawna z dnia 26 stycznia 2009 tytuł artykułu :
„Kierowca z 24 punktami nie straci prawa jazdy” autor Ł. Kuligowski[/color]Wybrałem z tego artykułu co ciekawsze fragmenty projektu dotyczące bezpośrednio kandydatów na kierowców jak już posiadających prawo jazdy i samochód .
quote Kierowcy którzy łamią przepisy ruchu drogowego i zdobędą 24 punkty karne , nie stracą prawa jazdy. Zostaną oni skierowani na kurs reedukacyjny .Jednak, jeżeli w ciągu pięciu lat ponownie zdobędą 24 punkty karne zostaną pozbawieni uprawnienia do kierowania pojazdami.
(…¬)
-Propozycja , by kierowcę który uzyska 24 punkty karne , najpierw wysłać na kurs jest dobra . Jednak okres na ponowne uzyskanie takiej liczby punktów jest zbyt długi- mówi dr. Ryszard Stefański z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa . Jego zdaniem w ciągu pięciu lat wielu kierowców ponownie zdobędzie 24 punkty karne.[b]Młodzi pod nadzorem[/b]
W przypadku młodych kierowców takich ulg już nie będzie .Jeżeli w ciągu dwóch pierwszych lat od zdobycia prawa jazdy popełnią dwa wykroczenia , to zostaną skierowani na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne .Przy trzecim wykroczeniu stracą dopiero co zdobyte prawo jazdy .Ponadto mają oni w tym czasie jeździć pojazdem , który będzie oznaczony z tyłu białą nalepką z zielonym liściem .(…)
Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z pomysłu , aby młodzi kierowcy w mieście poruszali się z maksymalna prędkością do 50km/h , a poza obszarem zabudowanym 80km/h nawet wtedy , gdy przepisy pozwalają na szybszą jazdę.
Na kurs nie będą mogły pójść także osoby , które dopiero co ukończyły 16 rok zycia .Według pierwszych propozycji resortu infrastruktury po zdaniu egzaminu wewnętrznego mieli oni uzyskiwać prawo do jazdy samochodem z opiekunem przez rok lub dwa .Potem dopiero mieli przystępować do egzaminu państwowego .
(…)[b]Mocny motor nie dla każdego[/b]
Projekt ustawy zakłada że prawo jazdy kategorii A (motocykl) będzie można uzyskać dopiero w wieku 24 lat .
Pewne odstępstwo od tej zasady ma dotyczyć 20-latków , którzy wcześniej przez minimum dwa lata ,mieli kategorie A2. Ta nowa kategoria uprawnia do prowadzenia motocykli o mocy 35 kW , czyli ok. 45 koni mechanicznych . Będzie ją można uzyskać po ukończeniu 18 lat , czyli w takim wieku jak obecnie kategorie A.
(…)[b]Prawo przez komputer[/b]
Projekt ustawy wprowadza także możliwość odbycia części kursu przez internet ..Ma to być forma wspomagająca zdobycie wiedzy teoretycznej , potrzebnej do zdania egzaminu na prawo jazdy. Jednak jak podkreśla resort infrastruktury , nie oznacza to całkowitego zastąpienia kursu na prawo jazdy przez szkolenie internetowe . Według projektu szkolenie
e-learningowe ma być prowadzone przez przystosowane do tego ośrodki szkolenia kierowców spełniające dodatkowe wymagania .
(…)
[/quote] -
[color=red]Źródło : Gazeta Prawna z dnia 26 stycznia 2009 tytuł artykułu :
„Kierowca z 24 punktami nie straci prawa jazdy” autor Ł. Kuligowski[/color]Wybrałem z tego artykułu co ciekawsze fragmenty projektu dotyczące bezpośrednio kandydatów na kierowców jak już posiadających prawo jazdy i samochód .
quote Kierowcy którzy łamią przepisy ruchu drogowego i zdobędą 24 punkty karne , nie stracą prawa jazdy. Zostaną oni skierowani na kurs reedukacyjny .Jednak, jeżeli w ciągu pięciu lat ponownie zdobędą 24 punkty karne zostaną pozbawieni uprawnienia do kierowania pojazdami.
(…¬)
-Propozycja , by kierowcę który uzyska 24 punkty karne , najpierw wysłać na kurs jest dobra . Jednak okres na ponowne uzyskanie takiej liczby punktów jest zbyt długi- mówi dr. Ryszard Stefański z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa . Jego zdaniem w ciągu pięciu lat wielu kierowców ponownie zdobędzie 24 punkty karne.[b]Młodzi pod nadzorem[/b]
W przypadku młodych kierowców takich ulg już nie będzie .Jeżeli w ciągu dwóch pierwszych lat od zdobycia prawa jazdy popełnią dwa wykroczenia , to zostaną skierowani na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne .Przy trzecim wykroczeniu stracą dopiero co zdobyte prawo jazdy .Ponadto mają oni w tym czasie jeździć pojazdem , który będzie oznaczony z tyłu białą nalepką z zielonym liściem .(…)
Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z pomysłu , aby młodzi kierowcy w mieście poruszali się z maksymalna prędkością do 50km/h , a poza obszarem zabudowanym 80km/h nawet wtedy , gdy przepisy pozwalają na szybszą jazdę.
Na kurs nie będą mogły pójść także osoby , które dopiero co ukończyły 16 rok zycia .Według pierwszych propozycji resortu infrastruktury po zdaniu egzaminu wewnętrznego mieli oni uzyskiwać prawo do jazdy samochodem z opiekunem przez rok lub dwa .Potem dopiero mieli przystępować do egzaminu państwowego .
(…)[b]Mocny motor nie dla każdego[/b]
Projekt ustawy zakłada że prawo jazdy kategorii A (motocykl) będzie można uzyskać dopiero w wieku 24 lat .
Pewne odstępstwo od tej zasady ma dotyczyć 20-latków , którzy wcześniej przez minimum dwa lata ,mieli kategorie A2. Ta nowa kategoria uprawnia do prowadzenia motocykli o mocy 35 kW , czyli ok. 45 koni mechanicznych . Będzie ją można uzyskać po ukończeniu 18 lat , czyli w takim wieku jak obecnie kategorie A.
(…)[b]Prawo przez komputer[/b]
Projekt ustawy wprowadza także możliwość odbycia części kursu przez internet ..Ma to być forma wspomagająca zdobycie wiedzy teoretycznej , potrzebnej do zdania egzaminu na prawo jazdy. Jednak jak podkreśla resort infrastruktury , nie oznacza to całkowitego zastąpienia kursu na prawo jazdy przez szkolenie internetowe . Według projektu szkolenie
e-learningowe ma być prowadzone przez przystosowane do tego ośrodki szkolenia kierowców spełniające dodatkowe wymagania .
(…)
[/quote] -
[quote="and61"]Młodzi pod nadzorem [/quote]
a mnie się to będzie tyczyć :?: mam prawko od roku <!-- s:/ --> -
raczej wstecz nie będzie działać. chociaż kto wie. Ogólnie nawet fajne te nowe zasady.
-
może zanim to wejdzie w życie to już zdoła minąć ten niecały rok który mi brakuje <!-- s:) --> z resztą pożyjemy zobaczymy
-
[url=http://img216.imageshack.us/my.php?image=zalacznikwk1.jpg][img]http://img216.imageshack.us/img216/8817/zalacznikwk1.th.jpg[/img][/url]
Debiut fabrycznego zespołu Škoda Motorsport w Rajdzie Monte Carlo zakończył się spektakularnym sukcesem. Czeska i fińska załoga za kierownicami Fabii Super 2000 wygrywały kolejne odcinki specjalne przy aplauzie widzów. Ostatecznie Jan Kopecký i Petr Starý ukończyli rajd na czwartym miejscu.Przed debiutem w Rajdzie Monte Carlo prace badawczo-rozwojowe i przygotowania do startów Fabii Super 2000 trwały blisko dwa lata. Fabryczny zespół Škoda Motorsport wystartował w pierwszych w tym sezonie zawodach z cyklu IRC w składzie: Finowie Juho Hänninenem (kierowca) i Mikko Markkula (pilot) oraz Czesi – Jan Kopecký (kierowca) i Petr Starý (pilot). Podczas jazdy w zimowym rajdzie, często na zaśnieżonych trasach, auta rajdowe Škody musiały sobie poradzić z pełnymi wyzwań warunkami, takimi jak na przykład niesprzyjająca pogoda. – Teraz już jesteśmy pewni, że z całą pewnością zbudowaliśmy konkurencyjne auto, które gotowe jest do zmagań z najlepszymi reprezentantami swej klasy – komentuje sukcesy zespołu Michal Hrabánek, Kierownik Zespołu Škoda Motorsport.
Najlepsze dla czeskiego zespołu były pierwsze dwa dni. Po pierwszym dniu Fin Juho Hänninen zajmował pierwsze miejsce. Z kolei Jan Kopecký, pomimo problemów technicznych na pierwszym odcinku specjalnym (gdzie zajął 24. miejsce), błyskawicznie przesunął się na miejsce dziesiąte
w klasyfikacji generalnej. Także drugiego dnia, gdy zawody przeniosły się na pokryte śniegiem drogi
w okolicach Valence, obie Škody ponownie świetnie sobie poradziły na trasie. Zajęły pierwsze dwa miejsca w czterech spośród wszystkich sześciu odcinków specjalnych – trzykrotnie z Juho Hänninenem i raz z Janem Kopeckým za kierownicą. Co więcej, kiedy Jan Kopecký na jednej z prób finiszował na drugim miejscu, tuż za swoim kolegą z zespołu, kibice zgotowali zespołowi gromką owację w uznaniu osiągniętego w ten sposób „podwójnego zwycięstwa“. Fiński kierowca miał jednakże pecha na ostatnim odcinku tego dnia – przebił oponę i spadł na trzecią pozycję. Kontynuując swój awans w klasyfikacji generalnej, Jan Kopecký zakończył dzień na miejscu siódmym. Podczas ostatniej części zawodów zespoły przeniosły się ponownie do Monte Carlo. Kontynuując swą misję pościgową, Jan Kopecký zanotował kolejne imponujące osiągnięcie, plasując się ostatecznie na czwartym miejscu
w klasyfikacji łącznej.Mimo problemów pod koniec rajdu Juho Hänninen udowodnił, że jego doświadczenie stanowi ogromną wartość dla zespołu Škoda Motorsport. Jego osiągnięcia na drugim etapie, w tym między innymi trzy zwycięstwa oesowe, przyciągnęły ogromne zainteresowanie zarówno ze strony kibiców, jak i mediów. – Wszystko szło po mojej myśli aż do piątkowego poranka. Zaskoczony byłem prędkością, z jaką udawało mi się pokonywać dystans. Technicy wykonywali doskonałą robotę, a samo auto zachowywało się doskonale – podsumowuje zawody Juho Hänninen. – Wybór opon był również doskonałą decyzją z naszej strony, w głównej mierze dzięki moim „szpiegom lodowym”. Przykro mi, że zbyt mocno docisnąłem gazu, mając na celu nadrobienie swej jednominutowej straty. Szkoda, gdyż cały zespół wykonał tu znakomitą robotę – dodaje Hänninen. Obiecuje, że w następnych rajdach będzie pracował jeszcze intensywniej nad sukcesem zespołu.
Z kolei Jan Kopecký po rajdzie promieniał ze szczęścia – ukończył zawody na czwartym miejscu w klasyfikacji łącznej oraz zdobył pięć punktów w rywalizacji kierowców. – Fabia Super 2000 pokazała swą prędkość i jasne jest, że obraliśmy właściwy kierunek. Wszystkie kilometry pokonane w ramach zeszłorocznych testów stanowią istotny czynnik, stojący u podstaw odniesionego sukcesu – mówi Kopecký. Obaj kierowcy dziękowali całemu zespołowi i firmie Škoda za przygotowanie maszyn, a kibicom wspierającym wzdłuż tras – za gromki doping.
– Jestem również pewien, że wykonaliśmy znakomitą robotę, jeśli chodzi o promocję marki Škoda. Plan naszych dalszych udziałów w rajdach zależeć będzie od szczegółowej analizy wyników uzyskanych w Rajdzie Monte Carlo, jednakże na chwilę obecną niezmieniony pozostaje nasz zamiar udziału w kolejnych pięciu zawodach cyklu IRC w roku 2009 – mówi Michal Hrabánek, Kierownik Zespołu Škoda Motorsport.
[url=http://img152.imageshack.us/my.php?image=zalacznik1xg0.jpg][img]http://img152.imageshack.us/img152/6169/zalacznik1xg0.th.jpg[/img][/url]
-
Spokojnie.
Nie raczej tylko na pewno - podstawowa zasada, że prawo nie działa wstecz.
pozdro
-
Założenie jest takie że masz 18 możesz mieć słabszy motor, po 6 latach nabierania doświadczenia na słabszej maszynie, możesz w wieku 24 starać się o prawko na mocną maszynę.
Tj napisałeś, bo czy masz 18 czy 24 lata to co za różnica skoro masz zero doświadczenia. -
No tak, ale koledze chodzi chyba oto że zamiast wsiąść na motor i zabić tylko siebie taki ktoś wsiądzie do "mocnego" samochodu i stworzy większe zagrożenie.
pozdro
-
Ale tego już nikt nie zmieni. Musieli by wprowadzić zakaz prowadzenia mocnych aut np bez ukończenia kursu bezpiecznej jazdy czy coś podobnego.
-
Pierwsze testy Škody Superb i Škody Octavia w wersji 4x4 na tafli zamarzniętego jeziora odbyły się w szwedzkiej Kirunie. Kierowcy testowi pokonali także trasę około 200 kilometrów, wiodącą przez zaśnieżone drogi Laponii.
W teście Škoda 4x4 Ice Experience zorganizowanym w największym okręgu szwedzkiej Laponii wzięło udział kilkudziesięciu kierowców z kilku krajów Europy. – Modele Škody z napędem na obie osie znakomicie poradziły sobie zarówno na ośnieżonych drogach, jak i podczas manewrów na tafli zamarzniętego jeziora – mówi Klaudyna Gorzan, specjalista ds. PR Skoda Auto Polska S.A.
Zimowa, sroga aura północnej części Europy pozwoliła na niezwykłe testy modeli Škody z napędem na cztery koła w prawdziwie ekstremalnych warunkach. Manewry odbywały się bowiem na torze wyznaczonym na tafli zamarzniętego jeziora. Kierowcy mogli sprawdzić możliwości samochodów i własne umiejętności na naprawdę śliskiej nawierzchni podczas pokonywania zakrętów z użyciem systemu ESP i bez jego udziału. Samochody także sprawdzały się w tzw. teście łosia – podczas jazdy slalomem między rozstawionymi blisko siebie pachołkami.
Trasa jazd testowych natomiast wiodła po ośnieżonych drogach północnej Szwecji. Uczestnicy mogli delektować się pięknymi górzystymi krajobrazami, świeżym mroźnym powietrzem oraz możliwością spotkania na drodze częstych w tym regionie reniferów. W tych trudnych warunkach świetnie sprawdził się system Haldex czwartej generacji. Jego zaletą jest natychmiastowa reakcja bez efektu obracania przednich kół w miejscu. Podczas jazdy na śliskiej nawierzchni nie trzeba obawiać się uślizgu, gdyż moment obrotowy jest niezwłocznie rozdzielany na poszczególne koła w zależności od ich przyczepności. Dzięki temu samochód znacznie lepiej się prowadzi, a Haldex dba dodatkowo o pełną kompatybilność z innymi systemami kontroli trakcji – współpracuje z ABS i ESP.
Napęd 4x4 występuje w dwóch modelach samochodów marki Škoda – Octavii i Superbie. Škoda Octavia z napędem na obie osie jest oferowana w dwóch wersjach nadwoziowych: pierwszą jest popularna Octavia Combi 4x4, która wraz z całą linią modelową przeszła w ubiegłym roku kompletny facelifting. Drugą jest uterenowiona Octavia Scout 4x4, która w połowie br. także zaprezentuje swoją odświeżoną wersję.
Škoda Octavia 4x4 jest dostępna z nadwoziem typu kombi w wersji wyposażenia Cross 4x4 i Elegance 4x4, która zawiera m.in. komplet systemów bezpieczeństwa oraz przednie i boczne poduszki powietrzne, a także kurtyny powietrzne w standardzie, prześwit zwiększony o 24 mm, przednie i tylne czujniki parkowania, regulowaną w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy i fotel kierowcy z regulacją wysokości, tempomat, przyciemniane szyby, dwustrefową klimatyzację Climatronic z funkcją chłodzenia schowków, przednie reflektory przeciwmgielne i szeroki wybór różnorodnych schowków wewnątrz auta. Przyjemność podczas podróży zagwarantuje radioodtwarzacz Škoda Auto Swing z CD z możliwością odtwarzania plików MP3 oraz wejściem AUX IN i 8 głośnikami. Klienci mogą wybrać najlepszy dla swoich potrzeb silnik spośród trzech proponowanych jednostek: benzynowej 1.8 TSI/118 kW 4x4 (160 KM) w cenie 94 300 zł i diesla – 1.9 TDI/77 kW 4x4 (105 KM) za 95 000 zł oraz 2.0 TDI DPF/103 kW 4x4 (140 KM) za 105 500 zł. Uterenowiona Škoda Octavia Scout natomiast jest dostępna z dwoma silnikami: benzynowym 1.8 TSI/118 kW 4x4 (160 KM) w cenie 101 800 zł oraz diesla 2.0 TDI /103 kW 4x4 DPF (140 KM) za 111 000 zł.
Nowa Škoda Superb w najsilniejszej wersji 4x4 kryje pod maską najmocniejszy w historii Škody silnik 3.6 FSI/191 kW o mocy 260 KM z automatyczną skrzynią biegów DSG. Tak wyposażony samochód przyspiesza do setki w 6,5 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 250 km/h. W połączeniu z wersją wyposażenia Elegance Škoda Superb kosztuje 160 000 zł, a z najbogatszą opcją Platinum – 168 000 zł. Pośród standardowych opcji wersji Elegance Klienci znajdą m.in. bi-ksenonowe reflektory przednie z funkcją adaptacji świateł AFS (ze spryskiwaczami reflektorów, czujnikiem deszczu, Maxi-DOT i światłami przeciwmgielnymi z funkcją Corner), TPM – system kontroli ciśnienia w oponach, zagłówki przednie typu WOKS, elektrycznie sterowany fotel kierowcy z pamięcią ustawień i elektrycznie sterowany fotel pasażera, a w wersji Platinum także asystenta parkowania, HHC – system wspomagania ruszania pod wzniesienia dla systemu ESP, rolety przeciwsłoneczne bocznych szyb z tyłu czy skórzaną tapicerkę.
Inne silniki, w które można wyposażyć Nową Škodę Superb 4x4, to benzynowy 1.8 TSI/118 kW o mocy 160 KM w cenie od 91 000 zł oraz jednostka diesla 2.0 TDI CR DPF/125 kW o mocy 170 KM, która w zależności od wersji wyposażenia kosztuje od 113 500 zł.
[size=59]news zamieszczam za zgodą serwisy Prasowego SAP udzielona dla media716[/size]
-
[b]http://motostat.pl[/b] - kalkulator eksploatacji pojazdu
Najnowsze gadżety::
- import kosztów paliwa ze spritmonitora
- przypominajka
- doszło sumowanie kosztów które już wkrótce będzie bardziej szczegółowo pokazane
- pokazała się opcja "ulubione" - gdzie można dodać najbardziej interesujące nas pojazdy, albo autka znajomych
- po najechanie na sumę tankowania wyświetlana jest cena za litr
- przesyłanie wiadomości między użytkownikami
- przy podglądzie statystyk pojazdu pokazuje również 4 podobne samochody
- na stronie głównej dodano pokazywanie 4 ostatnich dodanych
- do wyboru wiele sygnaturek do podpisow na forum ...
[img]http://www.motostat.pl/user_images/18/icon1.png[/img][img]http://www.motostat.pl/user_images/18/icon3.png[/img][img]http://www.motostat.pl/user_images/18/icon4.png[/img] - dodalismy ciekawy wykres pokazujący procentowo koszty, paliwo itp
teraz mozna zobaczyc jaki udzial ma w tym wszystkim np. wymiana opon itp
oto przyklad takiego wykresu
[img]http://motostat.pl/ciastko.jpg[/img]
wkrótce wiele wiele więcej przydatnych wyliczeń
-
W największym w Europie rankingu porównującym jedenaście najpopularniejszych w Europie modeli małych aut najlepsza okazała się Škoda Fabia. Test przeprowadzili dziennikarze miesięcznika „auto motor i sport” oraz partnerskich magazynów motoryzacyjnych z kilku krajów Europy.
Dziesięciu dziennikarzy motoryzacyjnych wybrało najlepszy samochód spośród jedenastu badanych modeli, które stanęły do testu, a były nimi: Fiat Grande Punto, Ford Fiesta, Honda Jazz, Mazda 2, Opel Corsa, Peugeot 207, Renault Clio, Seat Ibiza, Škoda Fabia, Toyota Yaris i Volkswagen Polo.
Škoda Fabia swój dobry rezultat uzyskała dzięki bardzo wyrównanym wynikom w każdej z sześciu kategorii – ocena nadwozia, komfortu jazdy, napędu, konstrukcji, właściwości jezdnych i hamowania. W zdecydowanej większości spośród 44 ocenianych dyscyplin zdobyła pozycję lidera lub wicelidera punktacji. – Dużo miejsca, wygodne fotele i komfortowe zawieszenie zachęcające do długich podróży, łatwa obsługa, dobre hamulce i stabilne, wolne od niespodziewanego zachowania podczas jazdy gwarantują Fabii pierwsze miejsce – podsumowali wyniki Międzynarodowego Master Testu jego jurorzy.
Pierwszą i bardzo obszerną częścią próby były testy dynamiczne pozwalające ocenić zachowanie samochodu podczas trudnych manewrów. Test łosia sprawdzał skłonność auta do przechyłów podczas omijania przeszkody i powrotu na pierwotny tor jazdy. Najpopularniejszy w Polsce model Škody był jednym z trzech aut, które pokonały go z największą prędkością – 71 km/h. Kolejny test – omijanie przeszkody na mokrej drodze i powrót na poprzedni tor jazdy - Fabia zaliczyła najlepiej, przejeżdżając tor z prędkością prawie 100 km/h. Następnymi próbami były: manewr szybkiego omijania przeszkody (jaki może się zdarzyć np. na autostradzie), tzw. hamowanie µ-split (ostre hamowanie, kiedy prawe i lewe koła znajdują się na nawierzchni o różnej przyczepności) oraz slalom pozwalający zbadać stabilność auta i umiejętność utrzymywania właściwego toru jazdy na zakrętach. Tutaj Fabia uplasowała się w środku stawki. Stabilność na zakrętach to ostatnia próba dynamiczna, polegająca na jeździe po okręgu o promieniu 30 m, na mokrej drodze, z maksymalną prędkością – tutaj Fabia okazała się bezkonkurencyjna.
Kolejnym etapem były testy świateł przeprowadzone w laboratorium firmy Hella. Zadaniem dobrych reflektorów jest zapewnienie jak najlepszej widoczności, bez oślepiania innych użytkowników drogi. Po badaniu statycznym przyszła kolej na nocną jazdę, która weryfikuje w realnej sytuacji drogowej możliwości reflektorów. Sporządzono także diagramy izolux, ilustrujące rozkład emitowanego światła, który w przypadku Fabii wygląda imponująco – m.in. zasięg reflektorów przekracza 200 m (u Toyoty Yaris około 150 m).
Badając widoczność z wnętrza specjaliści zwracali uwagę na to, czy słupki dachowe i zagłówki nie ograniczają pola widzenia kierowcy, jak duży odcinek przed samochodem pozostaje niewidoczny, a laser kontrolował realną widoczność podczas parkowania.
W podsumowaniu brano pod uwagę dane techniczne testowanych samochodów, pomiary własne – przyspieszenie, elastyczność, droga hamowania, średnie zużycie paliwa w teście, poziom hałasu wewnątrz, próby jazdy i widoczność. Testerzy oceniali też nadwozie (wymiary, wyposażenie, poczucie przestronności, wielkość bagażnika), komfort jazdy, napęd, a w zakresie bezpieczeństwa – konstrukcję, właściwości jezdne i hamowanie.
Zdaniem jury: „Škoda Fabia pokazuje konkurentom gdzie ich miejsce. Jest bezkonkurencyjna w kategorii nadwozie i plasuje się w czołówce w pozostałych dyscyplinach testowych. Ma bardzo przestronne wnętrze, a miejsca na nogi i na głowę nie zabraknie nawet pasażerom o wysokim wzroście. Ergonomicznie uformowane fotele sprzyjają dalekim podróżom, podobnie jak duży bagażnik, praktyczne schowki i zawieszenie łączące komfort ze stabilnością. Fabia bezproblemowo przewozi swoich pasażerów po nawierzchniach wszelkiego rodzaju, nie dając za wygraną ani na dziurawych drogach, ani gdy jest w pełni załadowana.
Wszelkie pokrętła i przyciski znajdują się w Fabii tam, gdzie można się ich spodziewać, więc obsługa jest intuicyjna. Zawieszenie i układ kierowniczy informują kierowcę o tym, co się dzieje z kołami; na zakrętach nadwozie pozostaje neutralnie stabilne, co przy niewielkich przechyłach karoserii gwarantuje bezpieczną jazdę. 86-konny silnik testowego modelu jest wprawdzie dosyć głośny, ale ma całkiem przyzwoite osiągi. Precyzyjna 5-biegowa skrzynia zasługuje na pochwałę w równym stopniu, co efektywne hamulce”.
Na kolejnych miejscach za Škodą Fabia uplasowały się: Ford, Renault, Volkswagen, Seat, Peugeot, Honda, Fiat, Mazda, Opel i Toyota.[size=59]news zamieszczam za zgodą Serwisu Prasowego SAP udzielona dla media716[/size]
-
[url=http://img231.imageshack.us/my.php?image=zalacznikyetiqg3.jpg][img]http://img231.imageshack.us/img231/161/zalacznikyetiqg3.th.jpg[/img][/url]
Na tegorocznych Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych w Genewie firma Škoda Auto zaprezentuje kilka nowości m.in. najnowszy model Yeti oparty na modelu studyjnym o tej samej nazwie.Yeti - czyli pełnej krwi SUV jest znakomitym i praktycznym rozwiązaniem dla Klientów szukających kompaktowego i jednocześnie zwinnego oraz bezpiecznego auta. Nowoczesne wyposażenie nowego Yeti zapewnia doskonałe zachowanie nie tylko na utwardzonych drogach, ale również poza nimi.
W Genewie będzie miała również swoją światową premierę Octavia GreenLine, nowy członek rodziny pojazdów przyjaznych środowisku. Ten ekologiczny samochód zużywa 4,4 l/100 km paliwa i emituje 166 g dwutlenku węgla na kilometr, zachowując przy tym znakomitą jakość jazdy. Silniki Octavii GreenLine podążają za obecnymi trendami, stosując technologie common rail oraz downsizing. Całkiem nowy silnik 1.6 TDI CR o mocy 77 kW zapewnia kierowcy maksymalną wartość momentu obrotowego na poziomie 250 Nm przy 1900 obr./min oraz jest standardowo wyposażony w filtr cząstek stałych (DPF).
Co więcej, podczas prezentacji Škody zostanie również przedstawiona Fabia Scout, będąca kontynuacją serii Scout. Odwiedzający będą mogli podziwiać specjalny model rajdowy S2000, który odniósł sukces podczas wyścigu Monte Carlo i położył podwaliny pod nową epokę sportu motoryzacyjnego Škody.
Prezentacja firmy Škoda Auto odbędzie się podczas Targów Motoryzacyjnych w Genewie, w hali 2, przy stoisku 2160. Na konferencję prasową zapraszamy 3 marca 2009 r. na godz. 8:45, przy stoisku firmy Škoda Auto.
[size=59][color=red]news zamieszczam za zgodą Serwisu Ptasowego Skoda Auto Polska udyielona dla media 716[/color][/size] -
Škoda Superb z napędem na dwie osie znakomicie zaprezentowała się podczas zimowych testów w austriackich Alpach.
Celem testów przeprowadzonych w okolicach Salzburga było zbadanie zachowania flagowego modelu Škody w standardowych europejskich warunkach zimowych. Można było także zaobserwować wpływ systemów bezpieczeństwa i właściwego zachowania kierowców w trudnych sytuacjach, np. gdy opony traciły przyczepność.
Trasa testów o długości ponad 100 km wiodła przez zaśnieżone drogi wśród górskich krajobrazów okolic Salzburga. Ich zmienne wysokości i śliska nawierzchnia sprawiała, że systemy bezpieczeństwa można było wypróbować w prawdziwie naturalnych, zimowych warunkach. Każdy z samochodów był wyposażony w najsilniejszy w historii koncernu Škoda silnik V6 3.6 FSI DSG 4×4 o mocy 260 KM. Dzięki niemu Superby bardzo dobrze radziły sobie z trudnymi stromiznami i zmienną aurą. Odpowiednio ustawiony moment obrotowy rzędu 350 Nm sprawiał, że był on do dyspozycji kierowców niezależnie od szybkości pojazdu. Bez najmniejszego kłopotu samochody pokonały trudną trasę nawet w trakcie intensywnych opadów gęstego śniegu.
Jazdy prowadzone w największym austriackim ośrodku doskonalenia techniki jazdy ÖAMTC-Fahrsicherheitszentrum w Saalfelden przyniosły znakomite rezultaty. Nowa Škoda Superb z napędem na obie osie doskonale sprawdziła się podczas testów na „Ice Arenie”, gdzie jednym z elementów były pętle po lodowej nawierzchni, na której zwykle ścigają się gokarty z metalowymi kolcami. Próby były prowadzone z włączonym systemem ESP i bez jego użycia. Sprzęgło Haldex czwartej generacji zależnie od nawierzchni przekazywało na tylną oś od 4 do 75% napędu.
Podczas kolejnego sprawdzianu Superby zostały poddane próbom na modułach szkoleniowych odtwarzających niebezpieczne i trudne sytuacje w terenach górskich. Goście testowali auta m.in. na tzw. szarpaku powodującym uślizg tylnej osi oraz na górce z ekstremalnie śliską nawierzchnią.
Przy wjeździe pod wzniesienie o kącie nachylenia 15% wystarczyło, że jedno koło zyskało przyczepność, aby kierowcy udało się zapanować nad samochodem. Za bezpieczeństwo w takich sytuacjach, oprócz standardowych systemów, odpowiadało wspomniane sprzęgło Haldex najnowszej, czwartej generacji oraz system HHC – Hill Hold Control, który odpowiada za bezpieczne ruszanie na wzniesieniach. Działa on w ten sposób, że automatycznie hamuje koła, nie dopuszczając do stoczenia się samochodu podczas ruszania pod górę.
[size=59]news zamieszczam za zgodą serwisu prasowego SAP udzieloną dla media716[/size]