[F1] Dziwne zachowanie skodziny - wiązka?
-
Hej,
Piszę na forum, bo już mi wszystko opadło z bezsilności odnośnie zachowania elektryki w mojej Smerfertce.
Od początku polecę:
2 tyg temu miałam problem z czujnikiem wstecznego. Włączając wsteczny z automatu gasł mi samochód. Wyłączając go (wrzucenie na luz bądź inny bieg) samochód odpalał się normalnie. Wyciągnęliśmy bezpiecznik wstecznego, wszystko ok. Mam zwarcie. Bez wstecznego i wspomagania dojechałam do garażu.Mąż poszperał, znalazł gdzie czujnik fotki zrobił by część kupić itp. Pokasował błędy na komputerze.Dziś odwiedziłam fabkę by ją odpalić. Wyjechałam z garażu, ręczny, luz wrzucony. Tyknęłam spryskiwacz na przód, aby szybę przeczyścić i tu się zaczyna zabawa - włączyła się tylna wycieraczka i fabka zgasła.
Czy takie zachowanie to legendarna wiązka czy elektryka się krzaczy i pora szukać nowego modelu?
-
Cześć <!-- s:) -->
Ja bym po każdej takiej akcji patrzył bym na błędy jakie wyskakują
Skłaniał bym się ku wiązce že može byč walnieta -
Błędy to było wszystko na raz związane z modułem komfortu.
Zwarcie jest, tylko cholercia gdzie??
Nawet jak to wina wiązki, to czy mam odłączać akumulator, żeby czasem zwarcia czy coś nie było. Kurde, nie ufam rzeczom martwym <!-- s:/ -->
-
Zobacz wiązkę na lewej podłużnicy, pod akumulatorem. Tam często stoi woda i kable w niej leżą.
Jak przy podnoszeniu wiązki izolacja zostanie ci w ręce to nawet auta nie odpalaj.
Różne błędy , wspomaganie, komfort, licznik, mogą pochodzić od zwarcia w wiązce.
Na podłużnicy zaraz przy przejściu do kabiny jest korek gumowy, nim możesz wodę spuścić lub bawić się szmatkami. Często też w tym miejscu rozpina się wężyk spryskiwacza.sent by phone
-
Ehhh <!-- s:( --> Ok, czy do operacji "wiązka" potrzebny jest kanał?
Skoda zaczęła mi marudzić od momentu jak ma garaż... Chcesz dobrze, a i tak klapa wychodzi...
Dziękuję Kapi
-
Niekoniecznie. I tak walczysz "od góry" chyba że coś ci wpadnie do komory to trzeba by zdjąć osłonę silnika z dołu.
Lepiej poszukać jakiegoś elektryka co by to ogarnął. Ale takiego, co już miał taki problem na tapecie i wie co robić, by nie szukać i ściemniać.A prawda jest taka, że w garażu te nasze auta szybciej się psują niż pod chmurką bo nie mają szans na przewietrzanie.
-
Okej, to zaczynam poszukiwania elektryka.
Lepiej by mąż sam się za to nie brał, bo jak coś strzeli... brrr...
Dziękuję raz jeszcze :serce: <!-- s:serce: -->
-
[b]Wrona[/b] jak coś strzeli będzie grill...
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Lepiej nie, bo na chwilę obecną moja dieta zwie się kredyt <!-- s:P -->
Jak widać efekt domina wystąpi - ja będę bez samochodu (którym zarabiam), mąż (główny żywiciel stada) będzie zgrillowany, a nasza polisa (mimo że wypasiona) nie kupi mi nowego samochodu, jedynie kredyt pokryje -
No to powodzenia w ogarnięciu problemu życzę.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Diagnoza - wiązka. Przetarta w dwóch miejscach. Zabawy na 1,5 dnia. Skodzia śmiga jak nówka sztuka, niefufana <!-- s;) -->
Portfel za to piszczy -
No i extra :!: <!-- s;) -->
sent by phone