Oznakowanie polskich dróg
-
Chciałbym rozpocząć dyskusję o ciekawych, dziwnych, nietypowych lub po prostu głupich przykładach oznakowania polskich ulic, dróg, ścieżek i autostrad. Przyczynił się do tego nie tylko sąsiedni wątek o sygnalizacji w Krakowie pod Halą Targową, ale i doświadczenia zebrane m.in. podczas tegorocznego wypadu urlopowego.
Moim numerem 1 aktualnie jest skrzyżowanie DW794 i DW790 w miejscowości Pilica. Jadąc od strony Koniecpola DW794 w kierunku Krakowa natrafiamy na takie oznakowanie:
http://goo.gl/maps/aOWse<!-- m -->
Na dzień dobry kierowca zalicza opad szczeny. Jest to jedyna tablica (nie ma przeddrogowskazowej z rozrysowanym układem dróg) przed tym skrzyżowaniem. Pierwsza i zarazem ostatnia. Chcę jechać na Kraków, więc zapamiętuję kierunek w prawo na ukos. Ale... w prawo na ukos jest też Dąbrowa Górnicza i Ogrodzieniec.
Skrzyżowanie wygląda tak:Konia z rzędem temu, kto zapamiętał kierunki. Ja prawdę mówiąc, chyba z pół minuty rozkminiałem, gdzie mam skręcić, czy pojechać bardziej prosto, czy bardziej w prawo. Nawigacja poczęstowała mnie stwierdzeniem "jedź prosto", ale dla mnie "prosto" w tej sytuacji nie istniało . Pojechałem więc zgodnie z oczekiwaniem, we właściwym kierunku, ale kawałek dalej, na Rynku, wydawało mi się, że pojechałem źle. Sam rynek też nie grzeszył oznakowaniem:
Pojechałem więc w pierwszy wylot, wróciłem do skrzyżowania i... zatrzymałem się, aż nawigacja przeliczy trasę. Pokierowała mnie w jedną z bocznych uliczek, ale koniec końców prawidłowo. A wystarczyłoby postawić dwie strzały z napisem Kraków lub Wolbrom.
Oznakowanie, pomimo, że zdjęcia są sprzed roku, jest identyczne. -
wydaje mi sie z oznakowania ze na krk to ten drugi wjazd. środkowy
-
No bo to jest ten środkowy . Tylko tak naprawdę żeby to obczaić będąc tam pierwszy raz w życiu, to trzeba naprawdę się przyłożyć, by się nie pomylić <!-- s:) -->.
-
widać po Łodzi nje jezdziles
-
Hehhe.. Dokładnie <!-- s:D -->
-
W Poznaniu z kolei obecnie jest tyle remontów że na drogach jest sporo przecinających się żółtych pasów.Wynika to z tego że często zmieniana jest organizacja ruchu w zależności od etapu prowadzonych robót.Ciekaw jestem czy po wszytkim ktoś wpadnie na pomysł aby je zetrzeć bo jak zostaną to przyjezdni mogą czasem zginąć.
-
A, w Łodzi to jest mój nr 2 jeśli chodzi o polską myśl drogownictwa <!-- s:) -->.
Chodzi o to miejsce: http://goo.gl/maps/TmQfA
Nagle z trzech pasów robi się jeden. Jak jechałem tamtędy pierwszy raz, to o mało co nie wylądowałem na pasie dla przeciwnego kierunku ruchu. -
łe tam panie. idealne miejsce do wyprzedzania. wczoraj sprawdzałem
wszyscy zwalniają a ja atakuje skrajnym lewym i z dohamowaniem na prawy
-
No fajnie ciekawe ile już tam razy ktoś lądował na kimś i z jakim skutkiem Co do miejsca na wyprzedzanie nie mam pytań <!-- s:) -->
-
W samej Warszawie, na każdy kilometr drogi, przypadają średnio aż 64 znaki. W absurdalnym państwie musi być pełno absurdów :hyhy: <!-- s:hyhy: -->.
-
[quote="krpablo"]
Chodzi o to miejsce: http://goo.gl/maps/TmQfA<!-- m -->
Nagle z trzech pasów robi się jeden. Jak jechałem tamtędy pierwszy raz, to o mało co nie wylądowałem na pasie dla przeciwnego kierunku ruchu.[/quote]Jest to obszar zabudowany ograniczenie do 50km/h, moment wcześniej przejście dla pieszych, jadąc owe 50 km/h nie ma problemu z wyhamowaniem i zmianą pasa.
-
Oznakowanie polskich dróg wygląda jakby planował je pijany z niewidomym.
-
Szczerze mówiąc niektóre ulice, które mijam jadąc autem i ich oznakowanie widzę tak:
-
Oznakowanie dróg jest straszne, w niektórych miejscach. Zwłaszcza, kiedy trwają remonty lub jest po i jeszcze zostały znaki, które już nie wiadomo do czego się odnoszą.
-
HeHe! Ja pamiętam jak dawno temu jadąc z W-wy przez Poznań drogi nr 2 szukałem... wszystkie znaki na A2 kierują, a ja się uparłem że nie zapłacę! Po godzinie się kapnąłem, że w kierunku na Świecko to 92 droga się nazywa.
No i już było "z górki" -
Najbardziej irytujące jest to, że po remontach znaki często stoją mimo, że w zasadzie już nie powinny. Skoro robota zrobiona to po co zawracać sobie głowę znakami. A kierowcy niech jadą 20/30 na godzinę po nowiutkim asfalcie.
-
W Polsce jest masa znaków , ale tych potrzebnych i ustawionych prawidłowo jak na lekarstwo.