Autoalam a system ASR

lekarz

Witam wszystkich formułowiczów .Mam od niedawna Fabie 1.9 tdi z 2001r w kombiku. Wczoraj podjąłem decyzje o zamontowaniu prostego taniego alarmu i oddałem samoch do punktu w którym montują alarmy .Dziś odebrałem auto z zamontowanym alarmem tego typu http://www.sklep.amt-alarmy.pl/index.php?g=1 Alarmy Super Forteca
dodatkowo zamontowali mi odcięcie zapłonu nie powiązane z alarmem działające na zasadzie podania masy na kabelek który jest gdzieś wpięty chyba w instalacje samochodu. Ale mój problem polega na tym ze kiedy uzbroi sie alarm i np. uderze w szybe, alarm sie zalancza wyje syrena wylanczam go pilotem i odpalę to ŚWIECI MI SIE KONTROLKA OD ASR i nie reaguje na przycisk na desce rozdzielczej dopiero po ponownym zgaszeni i zapaleniu silnika wszystko jest wpożądku.Zadzwoniłem do punktu gdzie był alarm montowany i gość wytłumaczy mi to tak ze alarm ma wbudowane odcięcie zapłonu i kiedy alarm sie włączy (czyli syrena wyje) automatycznie odcioł zapłon co spowodaowalo odciecie zasilania i to jest powodem zalanczania tej kontrolki ASR. Moim zdanie to źle wpięli sie w instalacje samochodu bo co ma autoalarm do ASR . Co myślicie na ten temat ,a może miał ktoś juz taka sytuacje po montażu alarmu

kapi

Jedź do nich, niech poprawią instalacje ... sprawdzaleś czy komputer wykazuje błędy takiego włączenia ASR ?
taka sytuacja jest niedpouszczalna. :kwasny:

pozdrawiam.

MirekS

Coś zkopali z podłączeniem to fakt, pozostaje pytanie czy wracać do tych pseudo fachowców.