Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1] pomocy silnik świszczy i nie odpala

Temat utworzony · 9 Posty · 1013 Wyświetlenia
  • Witam kolegów,
    Dziś jechałem zamontować tempomat do mojej fabii, montował mi ją [b]koleś[/b]. Niestety nie udało mi się do niego dojechać. Otóż w trakcie jazdy ok. 120km/h pojawił się taki dziwny dźwięk (takie pyknięcie) i od tego momentu samochód stracił moc i przy zwiększaniu obrotów strzałka stała na poziomie 2000 a z zewnątrz dobiegał dziwny świst. Zatrzymałem się i w między czasie dojechał do mnie [b]koleś[/b], który podłączył VAG'a i stwierdził, że błędów żadnych nie ma. Na luzie strzałka oborotomierz podnosiła się do ok 3000 obrotów i od 2000 oczywiście słyszalny był głośny i wyraźny świst (im więcej obrotów tym głośniejszy) jednakże żadnego wycieku oleju nie zaobserwowaliśmy, ani też kopcenia z wydechu. Zamontowaliśmy tempomat i ruszyłem w drogę powrotną - powoli ok 50 km/h. Włączyłem tempomat i autko sobie spokojnie jechało na ok 1600 obrotów. Gdy było płasko żadnego świstu nie było słychać, ale jak tylko zwiększyały się obroty jadąc pod górkę to oczywiście świst się natężał. Przy każdym ruszaniu i na każdym biegu również, ale jak tylko autko jechało bez obciążenia to było cichutkie. Po przejechaniu ok 17 km, podczas któregoś ruszania ze świateł, auto zgasło w trakcie jazdy i już niestety nie odpaliło. Tz. po zjechaniu na pobocze próbowałem go jeszcze odpalić i odpalał i praktycznie w ułamku sekundy gasł w tym samym momencie. Samochód scholowałem do mechanika, ale zajemie się tym dopiero po weekendzie. Powiedzcie koledzy co to może być. Przy padniętej turbinie auto przecież powinno odpalić - tak mi się wydaje.
    Z góry bardzo dziekuję za pomoc
    Pozdrawiam
    PS. Jeszcze raz dzięki [b]koleś[/b] za super robotę z tempomatem.

  • Ja miałem coś podobnego dwa razy pierwszy przypadek powodował zawieszony zawór EGR i on powodował problemy z uruchomieniem silnika tzn nie można go było uruchomić , a drugi to spadł mi wąż idący od turbo a wchodzący na kolektor ssący ale to był taki huk że o mało zawału nie dostałem ( ale to by było widać gołym okiem ) świst i brak możliwości odpalenia to pierwsze tańsze zawieszony EGR lub jakiś problem z kompresją ( a raczej z jej brakiem ) i tu może być uszczelka pod głowicą , jakiś uszczelniacz na wtryskiwaczu albo problem z zawieszającym się wtryskiwaczem tzn taki że jest on otwarty cały czas i wtedy są różne dziwne odgłosy .

  • Kurcze, według wstępnej diagnozy mechanika rozsypała się turbina, ech nie jest kolorowo...

    [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 21-04-2012, 00:44[/i] ][/size]
    Mam też prośbę.
    Czy możecie mi doradzić, czy decydować się na turbinę używaną czy na regenerowaną.
    Mechanik mówi, że z tymi regenerowanymi to nie wiadomo, ale ja z drugiej strony sobie myślę, że też nie wiadomo jaką używaną kupię.
    Z góry dzięki
    Pozdrawiam

  • Dobrze zregenerowana turbina w/g mnie jest lepsza od używki ( raz że masz na nią gwarancję a dwa ,że ma nowe części ) . Tylko nie oddawać do jakiegoś szarlatana a do dobrego warsztatu . Przed założeniem turbiny powinno się wymienić olej i przedmuchać cały układa od węży po intercooler bo mogą się tam znajdować ciała obce (kawałki turbinki ) ale to mechanior już powinien wiedzieć .

  • zdecydowanie regenerowaną + czyszczenie całego układu - OBOWIĄZKOWO. Na Twoim miejscu bym wsadził np od ARL-a 😉 Taki zabieg przeszedł np [b]xrolex23[/b] i z tego co wiem jest bardzo zadowolony 🙂 <!-- s:) -->

  • I jeszcze jedno pytanko:
    gdzie w krakowie regenerować ... ??

  • U mnie w podpisie masz kontakt do p. Irka tyrknij do niego napewno [b]Ci[/b] doradzi.

  • Witajcie,
    Długo to trwało, ale wreszcie odzyskałem moją fabię. Tak jak przewidywał mechanik padła turbina - wirnik po stronie się rozsypał i zblokował, przez co spaliny nie miały gdzie uciekać i dławiły silnik. Poniżej fotki turbo.
    PS. Mechanik powiedział mi, że wypisze mi rachunek na wymianę turbiny i że to będzie podstawa gwarancji. Moje pytanie, czy nie powinno być jakiegoś certyfikatu z zakładu regeneracyjnego turbinę na potwierdzenie jej regenerowania i tej rocznej gwarancji ??
    Z góry dzięki za odpowiedź.
    Pozdrawiam

    PPS. Niestety ale podczas dodawania fotki wyskoczył mi komunikat, że przekroczyłem max limit uploadu. Może za jakiś czas spróbuję dodać fotki 🙂 <!-- s:) -->

  • [quote="omanem"]PPS. Niestety ale podczas dodawania fotki wyskoczył mi komunikat, że przekroczyłem max limit uploadu. Może za jakiś czas spróbuję dodać fotki [/quote]
    wrzuć do swojej galerii np. tak : [url=http://www.fcp.pl/forum/album_personal_index.php]>klik <[/url] wtedy foto zostanie na dłużej
    [quote="omanem"]PS. Mechanik powiedział mi, że wypisze mi rachunek na wymianę turbiny i że to będzie podstawa gwarancji. Moje pytanie, czy nie powinno być jakiegoś certyfikatu z zakładu regeneracyjnego turbinę na potwierdzenie jej regenerowania i tej rocznej gwarancji ?? [/quote]
    na wymiane - ok. ale papier na samą turbawke też by sie przydał, chyba że mechanik robił "regeneracje" to niech to wpisze.... to takie zwalanie odpowiedzialności 😐 <!-- s:| -->