[F1] uszkodzony wyłącznik w drzwiach kierowcy
-
Mi juz padly 3 czujniki. 2 w przednich drzwiach i 1 w tylnej klapie zapominam wylanczac swiatel bo nic nie brzeczy a teraz trzeba bedzie jezdzic od 17 kwietnia na swiatlach przez caly rok. oj cos czuje ze odbije mi sie to po kieszeni
-
A ja mam tak :
Przy otwieraniu drzwi kierowcy oświetlenie wewnątrz nie zapala się / po otwarciu drzwi pasażera działa.
Po zamknięciu zamka drzwi kierowcy z kluczyka światło zapala sie i gaśnie po paru sekundach.
Jednak wolałbym żeby było odwrotnie i zapalało się przed zamknięciem auta - byłoby zdecydowanie wygodniej.Czy to wyłącznik oświetlenia wewętrznego w zamku jest popsuty czy może krańcówka.
Jak pisali poprzednicy wymiana zamka za 5 stówek to trochę przesada. :mur: <!-- s:mur: -->[b]Co o tym myślicie ?[/b]
-
sobot - czy był byś w stanie załatwić mi taki stycznik od tego elektryka ??
-
A więc dziś rozbebeszyłem drzwi pasażera z przodu ... trochę sie pomęczyłem z wyciąganiem listwy przy szybie ... ale ok ... A UWAGA !!! na pstryczek z szyb elektrycznych ... łatwo wyłamać zatrzaski (ja załatwiłem 1 z 4
<!-- s:( --> ) ... doszyłem do momentu żeby ściągać blachę i nie dało rady blokuje szyba ... jakiś pomyśl co teraz .. -
[quote="Orfeusz"]..więc tak, kupiłem Fabię z uszkodzonym czujnikiem otwarcia drzwi. Polowałem na Allegro jakieś 3 miesiące i kupiłem zamek z centralnym i sprawnym czujnikiem z rozbitego auta (za....90 PLN :super: ). Wymiana zamka trwała około godziny, bo nie umiałem zdjąć tapicerki. Wymiana zamka to bajka-żadne wyjmowanie szyb z prowadnic! :zabawa: . Jak ktoś ma zestaw śrubokrętów i kluczy imbusowych to sobie poradzi- trzeba wszystko wypiąć, zamek wyjąć, nowy założyć i już
<!-- s:P -->[/quote]tu kolega napisal ze to prohaska i nie trzeba za wiele demontowac... tez chetnie poznam szczegolowa ta metode bo musze dobrac sie do zamka. dzieki i pozdr.
-
szyby nie trzeba wyciągać - należy wyjąć plastikowy kołek co ją trzyma i jednocześnie łączy z mechanizmem podnoszenia. na blasze jest taka zaślepka prawie centralnie na blasze, o srednicy ok. 5-6 cm. jak opuścisz szybe na sam dół to bedzie widoczny kołek montażowy.
ja ten kołek po prostu wepchnąłem do środka drzwi bo i tak blache należy zdjąć. Potem go odszukałem w czeluściach drzwi (
<!-- s:) --> )
po odblokowaniu szyby dzwigam ją do góry by nie zawadzała a sama na dół nie zjedzie.
a potem to już cała procedura demontażu zamka ...
przy montażu należy wykazać się nie miara cierpliwością w osadzaniu tego kołka - bo jak wpadnie spowrotem do drzwi to ciężko go wyjąć bez demontażu tego co się już zamontowało.
proponuję małe szczypce i drut zakończony haczykiem - drut przewlekamy przez kołek - wtedy go nie zgubimy a szczypce pomogą w osadzeniu kołka.powodzenia
-
Też mam problem ,ale nie do końca jestem przekonany czy to krańcówka.Sprawa bardzo dziwna,nie znalazłem nikogo z takim problemem.Konkretnie chodzi o to że po zakończonej jeździe gdy zamykam auto ,alarm zamiast piknąć raz ,pika kilka razy sygnalizując w ten sposób np.otwarte drzwi lub zadziałanie prealarmu.Po uzbrojeniu alarmu światło w kabinie oczywiście gaśnie (czujkę udarową z prealarmem odłączałem więc to na pewno nie jej wina)Drzwi są wszystkie zamknięte a pojawia się właśnie taka sygnalizacja,po otwarciu każdych drzwi lampka na podsufitce działa,brzęczyk od świateł też,pompka paliwa też reguje na drzwi kierowcy.Czy możliwe że krańcówka ma zwarcie które po kilku minutach zanika?(kleją się jej styki?)pytanie takie dlatego że gdy po jakimś czasie otworzę auto i ponownie je zamykam jest już OK.Wystarczy że się kawałek przejadę- problem znów się pojawia.Alarm działa prawidłowo,nie ma fałszywych wzbudzeń.Czy miał ktoś taki dziwny problem? Pewnie bez vaga się nie obejdzie?
-
a tylną klape sprawdzałeś ? - tam też są mikrostyki
albo tzw zimne luty w zamku dają znać o sobie -
Poczytałem instrukcję alarmu i dowiedziałem się że alarm kilkukrotnym sygnałem w czasie uzbrajania informuje również o słabej baterii w pilocie (ciekawe jak to jest zrobione?)Stara bateria miała 11V,założyłem nową 12,3V i narazie wszystko OK,ale nie ma też mrozu tak więc trzeba trochę poczekać z oceną.Gdyby ktoś miał podobną sytuację to informuję że chodziło o alarm "Legendford F-14D"
-
ciutkę zabawy i założyłem krańcówkę a'la maluch. zabawy na ok 3h i dwa browarki. Wszystko hula, jak w nowym autku
koszty 7 zł włącznik+ 5,8 zł dwa piwka i spooooro nerwów, żeby nic nie uszkodzić <!-- s:) -->dzięki za instrukcje montażu- drugie auto ( Seat Ibiza) już czeka na taką samą operację
-
Daj fotkę jak to wygląda pod względem estetycznym.